Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

esprit, Dorota... Możesz mnie opier... ile chcesz... Wiem że brak pewności siebie jest również moim problemem ale to inna bajka już.... a poza tym ciężko pracować nad tym kiedy ktoś to ciągle podkopuje. Nie dość że w realu to jeszcze nawet tu na forum...

Kurde no na prawdę ta akcja wtedy to dla mnie była jakaś masakra i gdyby to było w realu na żywo to bym się położyła i zaczęła płakać chyba.

Szanujmy wszyscy siebie wzajemnie. Bądźmy wyrozumiali dla naszych potknięć i nietaktów a będzie się tu wszystkim dobrze "żyło".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dniem, dopiero, sie zacząl ale noc to był dramat cały czas się wybudzałem ze snu, ciągłe poty ;/ cały mokry, i na dodatek od wczoraj kłuje mnie w klatce po lewej stronie ;/ ehhh co za życie co za noc co za fatalny początek dnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dziś mam wolne, więc pranie, sprzątanie i .......... :mrgreen::lol:

a jutro muszę jechać do innego miasta do salonu bo jest dzień dziecka w galerii i będą rodzice pewnie biegać za telefonami dla dzieciaków.

mam tam i tak 1 dzień do odbębnienia, bo większy ruch ponoć mają i się więcej nauczę. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wstrętny dzień się zapowiada, łeb mi pęka, mam ogromnego kaca, a muszę posprzątać cały dom :evil:

 

do tego mój ojciec popada już w jakąś paranoję, wczoraj mi pozabierał recepty na velafax i neurotop, do tego ma zamiar kontrolować moje wydatki i moje pieniądze, nie wierzę, co to k...wa ma znaczyć :evil:

 

do tego powiedział mi, że wykończy się przeze mnie :oops:

 

ja już mam tego wszystkiego dość :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie kurwa mać cudnie. Nadszedł dobry nastrój to jestem rozpierdolony ficzynie. Przez te jebane oskrzela ledwo mogę oddychać, ładuje w siebie już 3 antybiortyk, który gówno daje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, ale wszystko ma swoje granice, wydzielanie leków tabletka po tabletce i chowanie ich cholera wie gdzie jestem w stanie zrozumieć, ale zaczynam być kontrolowana na każdym kroku co mnie doprowadza do szału :evil:

 

dobra, mam za swoje, następnym razem zabiję się na śmierć :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, nawet nie myśl o samobójstwie. Wiem,że to dziwnie brzmi, ale twój ojciec na pewno chce dobrze dla Ciebie, aczkolwiek może nie do końca rozumie przez co przechodzisz. Próbowałaś mu kiedyś o tym powiedzieć?

 

 

Ja posprzątałam chatę, teraz idę na zakupy do sklepu osiedlowego i jak zwykle jestem czymś wqrwiona. Nie czymś tylko tymi paskudnymi objawami somatycznymi, ile można to znosić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tu sie dzieję ;oo

 

Ja powiem że jest u mnie lepiej dopóki fajki nie zapale...

Jestem uzalezniony od nikotyny,kiedy chciałem rzucić wpadłem w depresję..

Kiedy zapale humor mi skacze do 100% z tym że fizycznie jestem trupem...

Tak źle i tak niedobrze...jest kiepsko..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×