"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

Helvetti, a po co go bierzesz?

Go? Marihuanę?

Nie wiem, bo było fajnie moze.

Każda używka jest zła, a w szczególności te psychoaktywne...

Przecież to tylko 3 razy.

Wielu ludziom to się zdarzało. Ważne tylko, żeby powiedzieć nie, zanim jeszcze nie jest za późno.

Jasne, że nie jest

Ja niestety z jedną używką już za dużo miałem wspólnego (przez chorobę). Na szczęście w ostatniej chwili (mam nadzieję) zacząłem z tym walczyć. Dobranoc;)

Żaluję, że nie poszłam do normalnej szkoly.

Helvetti, a do jakiej chodzisz, nienormalnej?

No. Na oddział dzienny (szkoła+terapia)

Helvetti,

nie wiedziałam, że coś takiego istnieje.

a co w tym złego?

No w Gdańsku można powiedzieć że są 3 takie oddziały.

To, że odcinam się od normalnego życia, jak ktoś mnie pyta o szczegóły szkoły czy cokolwiek z nią związanego to mówię 'Yyy....' A ta terapia nic nie daje, zmarnowałam 2 lata.

Ja pierdole, zwariuje! Wczoraj miałem urodziny, od kilku dni słyszę glosy znowu...

brak słów jak mi kurwa źle

...tylko te jebane myśli ,ze nic już mnie nie czeka ,ze tylko umiem rujnować i psuć ..aż się wyć chce .

Nowa definicja czarnej dziury ; to moja przyszłość wchłania wszystko i niiiiszczy .

Co gorsze nie mam w domu nic do picia ,żeby sobie ulżyć !!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!

ŹLEEE MIIII

[Dodane po edycji:]

minęło jakieś 30 minut..

a mnie się humor diametralnie polepszył.. ot tak..

po prostu mi wesoło..

martwię się tym

Helvetti wiem o czym mówisz.. ja również chodzę na oddział.

Potrzebuje... czegoś. Nawet nie wiem czego. Wszystko nie idzie tak, jakbym tego chciała. Ciągle coś jest nie tak.

Kolejny beznadziejny dzień, wczoraj jeszcze gorszy. Ja już na prawdę nie widzę nadziei na lepsze jutro. I w dodatku ta pogoda mnie dobija. Już nie wiem, co mam ze sobą zrobić...

po terapii i 6 godzinach nic-nie-robienia w pracy padam na pysk

cos mnie skora swedzi

Błagam, niech ktoś coś zrobi, proszę, nie chcę znów rzygać, a zaraz tak to się skończy...

Błagam

Ja bym wypił duszkiem dwa gorzkie piwa... Często pomaga:/

Błagam, niech ktoś coś zrobi, proszę, nie chcę znów rzygać, a zaraz tak to się skończy...

Błagam

opowiem Ci smieszna historie moze Cie pocieszy, moj kuzyn mieszka w stanach od malego ostatnio opowiedzialmi fajna sytuacje, mial kumpla ktory wyrwal niedoswiadczona dziewczyne i zaczela mu robic loda(blowjob).

blow znaczy dmuchac, a ze ze panienka nie wiedziala o co chodzi, to wziela mu malego i zaczela dmuchac jak w balonik

pewnie nie o taka pomoc Ci chodzilo ale ...

chojrakowa, spokojnie, wytrwasz, jak teraz się czujesz ?

Vi., jak nicniewarte gówno.

Nie widzę sensu wstawania jutro, ani kładzenia się spać dziś - chociaż napewno takowy istnieje...