Skocz do zawartości
Nerwica.com

Preparaty Joalis - detoksykacja organizmu


Gość polakita

Rekomendowane odpowiedzi

Nie miała wykształcenia medycznego.

Ja na moją panią "naturoterapeutkę" mówię "znachorka" albo "czarwnica" nie wiem czy jest z tego zadowolona :mrgreen: Czarnego kota jednak nie ma. Ma za to w domu mnóstwo książek.

 

Myślę że pomysł z psychiatrą i z psychologiem jest bardzo dobry, myślę że wszystko co zrobisz żeby sobie pomóc, żeby wyjść z choroby jest bardzo ważne! A diagnoza od lekarza to podstawa! Przynajmniej u mnie od tego się zaczęło, bo wiedziałam w końcu co mi jest, i mogłam się zmierzyć z chorobą. Myślę że połączenie jakiejkolwiek terapii z wizytami u psychologa to dobry pomysł. Bo nas to może nauczyć jak zacząć inaczej myśleć, nie kierować się lękiem, dostrzegać inne osoby, spojrzeć na własne problemy pod innym kątem. Ja właśnie skończyłam półroczną terapię grupową, jestem zadowolona że w tym uczestniczyłam, choć może nie rozwiązało to moich problemów, ale było ciekawym doświadczeniem, innym spojrzeniem na siebie i ludzi. Jestem tak naprawdę za tym żeby próbować, próbować, próbować... aż się znajdzie metodę która pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polakita - dokładnie;) To juz lepsze niż użalanie się nad sobą i płacz, ze nic już mi nie pomoże! Dlatego nie moge doczekać się tej srodowej wizyty. Namiatry na psycholog znalazłam na tym forum, kilka osób JA polecało, więc mam wielką, ale to wieeeeeelką nadzieję, ze tym razem się uda!;)

 

Buzka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam opisać preparat, który wydaje mi się że pomógł mi w nerwicy.

Minął równo rok od mojego posta. Minęło półtora roku od mojego pierwszego ataku nerwicy. Mogę podsumować tak: dotychczasową walkę z chorobą uważam za wygraną.

 

Dla przypomnienia, miałam diagnozę F41 - lęk uogólniony z napadami paniki. Wybieram się za ok. miesiąc na wizytę kontrolną do lekarza - miałam do tej pory szczęście trafiać na fajne osoby. Jedynym problemem który mi pozostał to problem ze spaniem - źle sypiam.

 

W międzyczasie uczestniczyłam też w psychoterapii grupowej (półrocznej) w dosć dziwnym nurcie NLP-Hellinger-Gestalt. Było to ciekawe doświadczenie, czegoś się o sobie nauczyłam, chyba doceniłam wartość intuicji i tego co czuję. Ale nie był to jakiś przełom.

 

Nie powiem że nie mam teraz żadnych problemów, ale są one podobne do tych sprzed choroby. Co do mojego charakteru, zawsze byłam dość nerwowa i zamknięta w sobie.

 

Ważne wydarzenie dla mnie to też był powrót do Kościoła, z powrotem zaczęłam przystępować do sakramentów, odnowiłam relację z Bogiem. Modlitwa jest dla mnie pomocna, uspokaja mnie, wydaje mi się że też wyjaśnia niektóre rzeczy, pomaga w tym żeby naprostować relacje z bliskimi osobami, wprowadza pokój.

 

Zerwałam relację która myślę że mnie doprowadziła do nerwicy - powodowała we mnie sprzeczności i dużą niepewność co do przyszłości - jest mi tego szkoda ale nie widziałam innego wyjścia...

 

To tyle podsumowania, kropelek używam nadal co kilka miesięcy (na oczyszczenie poszczególnych części organizmu), w celu pełnej detoksykacji - taki pełen proces może trwać wiele miesięcy, nawet dwa lata. Ponieważ zauważyłam pozytywne skutki ich działania, chcę to wykorzystać do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się leczę preparatami Joalis już od 2 miesięcy. Leczę się typowo na jelito nadwrażliwe i nerwice. Biorę 7 preparatów. Ogólnie dziwnie to wszystko wygląda. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Czy są jakieś objawy, które pomagają stwierdzić, że mój organizm się oczyszcza i wszystko idzie w dobrym kierunku? Bo czasami mam takie dni, że wariuje z jelitem... 3-5 razy do toalety lecę, a parę dni jest takich, że czuję się świetnie. Tak samo z nerwicą jest, parę dni się świetnie czuję, a parę okropnie. I tak zmiennie co jakiś czas. To są dobre oznaki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy są jakieś objawy, które pomagają stwierdzić, że mój organizm się oczyszcza i wszystko idzie w dobrym kierunku?

 

objawy oczyszczania organizmu z toksyn: http://www.era-zdrowia.pl/oczyszczanie-organizmu/detoksykacja-organizmu/oczyszczanie-ciala-z-toksyn-2.html

 

a mogę wiedzieć jakie preparaty konkretnie zażywasz? ja na razie jeszcze kończę Cranium, Lymfatex i VelienDren, potem mam brać Vegeton, Streson i Neurodren. Póki co mam od dwóch tygodni objawy grypopodobne, leci mi z nosa, kaszlę, mocz o silnym nieprzyjemnym zapachu, problemy ze snem (a wcześniej to było mi zupełnie obce!), dziwny kapciowaty smak w ustach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za linka.

Hmm.. żadnych podobnych objawów do opisanych ja nie ma. U mnie po prostu się nasilają objawy, które miałem przed kuracją. Także sam już nie wiem co myśleć.

 

W zeszłym tygodniu skończyłem brać Ballodene i Joalis Imunn dziś skończyłem Herbi Coli Help. Nadal zażywam Colosean EX, Coral First Food i Chlor-o-dophilus - wszystko przypisane pod jelito, a na nerwice tylko Joalis Streson.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakubo, pisałeś, że biegasz do toalety przez kilka dni - może to akurat teraz nie jest związane z ibs tylko z oczyszczaniem?

a powiedz mi - stosujesz się do zasad przyjmowania joalisa? tzn. nie jeść i nie pić nic co najmniej przez 20 min. przed i po wzięciu preparatu, połknąć preparat dopiero 20-30 sek. po trzymaniu go pod językiem, zachować co najmniej pięcio-minutowy odstęp pomiędzy przyjmowaniem kolejnych preparatów, zrezygnować z mięty i produktów ją zawierających, trzymać preparaty z dala od silnego pola elektromagnetycznego (komórka, laptop)

i jeszcze jedna sprawa - jak się odżywiasz? bo jeśli jadasz nabiał, produkty z białej mąki, przetworzone, słodycze to żadne preparaty nie pomogą za bardzo na IBS, w tym przypadku dieta jest kluczowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, wszystko robię tak jak napisałaś.

Z dietą trochę inaczej to wygląda. Wiem, że nie mogę jeść drożdży, ale np. w pobliżu nie ma żadnego sklepu gdzie bym kupił chleb nie zawierający drożdży. i zdaję sobie sprawę, że nie za bardzo przestrzegam całej tej diety, ale chyba widzę, że będę musiał.

A u Ciebie jak wygląda leczenie? Jakieś efekty są?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakubo, no dieta to naprawdę podstawa przy IBS... a próbowałeś może odstawić pieczywo, makarony i wszystko co zbożowe? wiesz, że u wielu osób z IBS najlepsze efekty dało odstawienie wszelkich produktów zawierających gluten i laktozę (no ale to już nabiał)? na początku może się to wydawać straszne (dla mnie też było), ale przyzwyczaiłam się. zamiast pieczywa jadam kaszę jaglaną na gęsto (nie zawiera glutenu - tylko uwaga, trzeba patrzeć na opakowania czy nie zawiera śladowych jego ilości!), ryż brązowy, kaszę gryczaną, wafle ryżowe Wasa, amarantusa, quinoę czyli komosę ryżową (te dwa pseudozboża dostępne w sklepach ekologicznych). odkąd pozbyłam się glutenu z diety czuję się dużo lepiej. trzeba uważać, bo gluten występuje nie tylko w produktach zbożowych, ale też jako dodatek do innych produktów. naprawdę polecam, spróbuj. nie trzeba mieć celiakii, żeby nie tolerować glutenu.

ja teraz czuję się bardzo źle, mój organizm się oczyszcza, mam mocz o silnym zapachu i intensywnej barwie, bóle głowy, leci z nosa, kaszlę i odksztuszam wciąż wydzielinę, dziwnie się czuję... jak czytałam to może tak być nawet przez wiele miesięcy! (choć mam nadzieję, że nie u mnie :pirate: ). organizm w wyniku oczyszczania będzie się najpierw czuć gorzej. ja stosuję joalis dopiero ok. półtora miesiąca.

 

-- 26 wrz 2011, 08:13 --

 

http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/artykuly-gluten.htm

ciekawy artykuł o glutenie i różnych dolegliwościach, w tym IBS, ogólnie jelitowych i nie tylko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o, widzę że są nowi specjaliści w moim temacie o kropelkach, bardzo się cieszę :mrgreen:

jakubo, mi się wydaje że najważniejsza sprawa w tych preparatach jest to żeby były odpowiednio dobrane, pod konkretną osobę - a czasami tez żeby oczyścić konkretny narząd trzeba też inne przy okazji "odblokować". No a poza tym, bierzesz 7 preparatów na raz? To za dużo, ja nigdy nie brałam więcej niż 4 jednocześnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

asia, a mogłabyś mi napisać przykładowo co jesz przez cały dzień? Bo jakoś sobie nie wyobrażam i nie wiem czy mi czas pozwoli na robienie takiej diety.

I jeszcze jedno pytanie, czy te preparaty joalis zaliczają się do homeopatii? Czy to są zupełnie dwie różne sprawy? Dziś byłem właśnie na wizycie u homeopaty i bardzo fajny starszy gościu mnie przyjmował i dał mi granulki do zażywania i się teraz zastanawiam, czy joalis i homeopatia może razem ze sobą współdziałać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakubo, ja jadam np. kaszę jaglaną na gęsto z migdałami, pestkami dyni, słonecznika, siemienia lnianego i odrobiną oleju kokosowego lub z pestek dyni, kaszę jaglaną z duszonymi warzywami (przeróżne, jakie tylko się da), z gotowaną fasolą/soczewicą, albo gotowanego amarantusa lub quinoę na gęsto też z warzywami albo z jajkiem, no możliwości są przeróżne, możesz jeść ryż brązowy, kaszę gryczaną z dobrymi olejami... Jeśli jadasz mięso i ryby to też może być, ale przyrządzone w domowych warunkach, a nie jakieś wędliny, wędzone, z puszki itd... Wydaje się, że cały dzień się stoi przy garach, ale tak naprawdę to możesz rano zrobić sobie jedzenie na cały dzień i włożyć do pojemnika zabierając do pracy/szkoły bądź do lodówki i potem odgrzać, kasze smakują pysznie również na zimno, podobnie duszone warzywa.

 

co do homeopatii to moja lekarka oprócz joalisa jednocześnie zapisuje mi preparaty np. sanum albo właśnie granulki boiron. zresztą tam na opakowaniu joalisa jest chyba nawet napisane, że te preparaty nie kolidują z innymi formami leczenia i mogą być stosowane dodatkowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok, to w takim razie, od jutra pomału zacznę wprowadzać te produkty do diety i będę co jakiś czas zdawał relacje :) Dzięki bardzo!

 

-- 10 paź 2011, 21:10 --

 

Ciężko z tą dietą idzie :)

Mam natomiast inne pytanie. Jeśli przestane brać na jakiś czas preparaty(2-3tyg), to oznacza, że cała kuracja idzie do dupy? Bo mam problemy finansowe i nie mogę na razie wykupić kolejnych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×