Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

magdalenabmw, oj wspolczuje... Mi sie na szczescie juz okres skonczyl, ale pms byl nieciekawy w tym miesiacu.

Spamilan przestal dzialac, niedlugo strzele druga cwiarteczke i mam nadzieje, ze tez bedzie ok.

 

linka, zazdroszcze, ja jutro mam urwanie glowy. Psychiatra, steplowanie legitki, ugotowac obiad... Nie dosc, ze sie nie wyspie, to pewnie wroce do domu kole 15 albo 16. W srode sobie pospie, a w czwartek kolokwium... :roll: Rzut na gleboka wode jak dla mnie, jeszcze nie bylam na zajeciach... Boje sie tego kola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vasques- w zasadzie nie ma o czym gadać ale dziękuję :* Po prostu szef mojego faceta to cholerny złodziej i szuja. Szkoda słów. Dobrze, że chociaż Tobie jest lepiej po terapii.

 

Agaska- moje pms'y i ich finały są nie do zniesienia bo obecnie mam rozchwianą gospodarkę hormonalną. Już się boję. Nawet Ketanol nie pomaga i reszta :-|

 

Co do szkoły- mam jedno zaliczenie w ten weekend i nie dość że muszę zrobić pracę za całą moją grupę to w dodatku będę odpytywana bo gadałam na zajęciach :x:evil:

 

Jadis- dziękuję za te miłe słowa które tu napisałaś o mnie parę postów temu ;) Służę pomocą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, na mnie ketanol nigdy nie dzialal, a ponoc to strasznie silny lek przeciwbolowy, heh.

Ludziiieeeeeeee! bede mamuska malych krewetek :D Po pol roku od zakupu MAM CIEZARNA!!!!!!!! Alez sie ciesze!!!!!!

 

kreweciajajeczka.th.jpg

:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Esprit- gratuluję zostania tatą, pewnie się cieszysz :D A swoją drogą nieżle mnie rozbawiłeś ''moja żona też ma pms, a niee.. przecież ona jest w ciąży'' hahaha Dobre :mrgreen::mrgreen::mrgreen: Ponoć jak kobieta ma pms to należy się cieszyć bo jak jest w ciąży to pms trwa 9 miesięcy ;)

 

Agaska- to Tobie gratuluję zostania.. babcią krewetkową :mrgreen:

 

O mój Boże, co za ludzie na tym forum... :mrgreen:;):P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj dzien??to pièkny dzien i radosny!!Wczoraj wieczorem màz zadzwonil ze szpitala,ze moze wracac do domu :mrgreen: lekarze orzekli,ze przepustka na ktorej byl w trakcie weekendu,przywrocila w jakims stopniu jego rownowagè psychicznà i nie ma potrzeby trzymac go w szpitalu.Tak wièc przyjechalismy dzisiaj do domku z tlenem,lekami,no i oczywiscie co drugi dzien lekarz rodzinny bèdzie do nas zaglàdal.moj misiek jest juz po sniadaniu,po prysznicu-ma zagipsowanà rèkè i nogè i trochè opornie nam to szlo ale dalismy radè.acha i jeszcze fizjoterapeuta bèdzie przyjezdzal codziennie :D To niesamowite,jak màz szybko wraca do zdrowia,w szpitalu mial byc minimum 3 miesiàce a tu proszè:2 tygodnie i powrot do domu!!!!!!!!!!!!!misiek zdàzyl siè nawet zaprzyjaznic z jednym z pielègniarzy i zaprosilam go wraz z zonà na switeczne sniadanie wielkanocne :D Kto wie,moze bèdè miala nowà kolezankè,czego bardzo mi tu w Belgii brakuje..Za godzinkè jadè do pracy,a po pracy lecè na basen :mrgreen: muszè wyrzucic z siebie nadmiar emocji!!jestem trochè zabiegana,ale ja tak lubiè :mrgreen:agaska, gratulujè,zostania krewetkowà babcià-rozbawil mnie ten tekst :mrgreen: notabene-uwielbiam krewetki,ale na talerzu :twisted:magdalenabmw, robisz ogromne postèpy-to widac jak siè czyta twoje posty VasqueS, ja wymiotowalam,przy nerwicy lèkowej codziennie przez kilka lat..zmienilam otoczenie,lekarza i..od 6 miesiècy mam spokoj.

pozdrawiam wszystkich :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wovka- ale mi się mordka cieszy jak czytam Twojego posta ! :D Cudownie! Widzisz, weekend w Twoim domu znaczy więcej niż tygodnie w szpitalu :P Bardzo się cieszę że masz już męża u siebie, pod taką opieką to wróci do zdrowia zanim zdąży mrugnąć oczami :smile: A w szpitalu można nawiązać fajne znajomości, ja leżałam tylko kilka dni a już zaprzyjażniłam się z trzema babkami z mojej sali. One przez te pare dni nauczyły mnie o życiu więcej, niż wszystkie szkoły razem wzięte. Może akurat Ty też się z nimi zaprzyjażnisz :smile: Widzę że brakuje Ci tam dobrej koleżanki tak samo jak mi tutaj, widzisz jakie to jest niesprawiedliwe... Trzymam kciuki :D

 

Vasques- ja w początkach nerwicy też wymiotowałam z nerwów i to bardzo często, teraz już mi się to nie zdarza, ale jak mam atak to mam odruchy wymiotne, a jak...

 

Mój dzień.. zaczął się słonecznie - łóżko mam pod oknami i świeci mi po oczach. Od dziś przechodzę na przymusową dietę bo postanowiliśmy z moim X zaoszczędzić trochę pieniędzy przez kilka tygodni :? Ech... Dalej mam lenia, ale już wiem że to wina antybiotyku- zwiotcza mięśnie.

 

Słuchajcie, mam problem- jak jadłam antybiotyk wczoraj o 19 (a jem co 8h), następny powinnam zjeść o 3 w nocy i następny dziś o 11. Ale budzik mnie o 3 nie obudził i nie wzięłam :evil: Teraz mam wziąć normalnie o 11 z pominięciem tamtej nocnej dawki???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×