Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Dzisiejsze popołudnie minęło mi tak dziwnie dziwnie stresowo. Postanowiłem że usunę konto na facebooku i założę nowe, dodam tych ludzi których potrzebuję, ustawię większe ustawienia prywatności i wsio.

Niestety przy grzebaniu w syfach okazało się, że usunęli mnie z grupy studenckiej i zmienili hasło. Idioci mieli problem z zalogowaniem się (prawdopodobnie atak DDOS niezależny o de mnie) i postanowili "awaryjnie" usunąć mnie z grupy (chyba mnie nie wiązali z tym, skoro np. ja od półtorej roku mogłem wbić na ten email samemu, i parę osób też, więc nikt nie zmienił hasło).

No ale co się stało? Nienawidzę meili grupowych, dlatego zawsze wchodziłem na drugiej przeglądarce. Jest takie narzędzie "Moja aktywność" które pokazuje co się robiło (procesy na androidzie, wyszukiwania, dane popularniejszych aplikacji jak np. youtube).

Dowiedziałem się już kiedyś że ktoś miał wyrostek, kto jakie pornole wyszukuje, albo problemy romantyczne ludzi, niewiarę w psychologię czy też prokatolickie g*wno.

Tak dla beki postanowiłem spróbować pewną opcję, i "włamałem" się nieświadomie na meila zmieniając przy tym hasło i zostawiając ich wszystkich na lodzie. Anonimowo jako "student" napisałem do starosty próbując zgrać studenta który po prostu nie znał hasła (ale teoretycznie - nawet jeżeli bym nie zachował anonimowości, nic za to by mi nie groziło, 0 strat finansowych a ja zrobiłem to testując tylko opcję, nie moja wina że korzystają z bardzo słabego systemu wymiany informacji).

Wbiłem, usunąłem na wszelki wypadek moją aktywność gdyby zostało coś o de mnie, i zostawiam to w cholerę. Zapewne dalej będą mieli swoje "problemy z logowaniem" bo studiując informatykę nie umieją nic z niej. Ah, te nasze polskie uczelnie.

Napisałem też do serwisanta że mam nowe konto na facebooku i nadal jestem chętny na wymianę.

 

A teraz idę pozamulać bo zaczynam narażać się na interakcję społeczną i wpadam w wewnętrzną panikę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Plask, plask, plask... O tak się dziś poruszałam po mieście. Dopadowuje ciapowatego śniegu.

Trochę polatałam dziś mimo słabowitości

- rano lekarz - dostałam skierowanie do laryngologa, o cudzie udało się umówić na wtorek, może wyrobię do tego czasu,

- potem zobaczyłam się z koleżanką - już fisiuję od klimatu chorobowego, więc choć chwilka popaplania

-zakupy, biblioteka - ale tylko oddałam książkę, już nie miałam nastroju na grzebanie wśród woluminów, może jutro.

 

Teraz pichcę gulasz z indyka i nabieram sił przed gośćmi.

Tyle u mnie, szału nie ma, ale się nie daję. ;)

 

Miłego dzionka!

 

mirunia, Już pewnie do ciepłego domku dotarłaś i zacierasz łapki na weekend. :smile:

Mój futrzak też tak w śniegu buszuje, tylko, że z racji swej białości wtapia się w krajobraz. :D

 

cyklopka, Kochana mam nadzieję, że dziś już jest troszkę lepiej i weekend ułoży Ci się radośniej. Ten Blue Week już się kończy. Mocno ściskam!

 

wiejskifilozof, Grochowa z gofrem, co za niezwykłe danie... :D

Dobrze czytać, że tyle radości czerpiesz z pobytu w ośrodku. :great:

 

zupa z rzodkiewek, Odśnieżyłaś? U mnie zanim złapałam za łopatę, to zdążyła się zrobić ciapa.

 

Reghum, Widzę wciągnąłeś się na różnych frontach w dłubanie w kompie. ;)

Miałam już Cię prosić o pomoc, bo jakieś hocki klocki się dzieją u mnie w lapku, łącznie z alertem, że ktoś mi buszuje po poczcie. Stwierdziłam, że i tak miałam zmieniać skrzynkę i tak też i zrobiłam.

 

Liber8, jest miszczem, c'nie? :D Ja muszę szybko liczyć w głowie, że powiedzieć ile sama mam lat. ;)

 

Ḍryāgan, nieboszczyk, JERZY62, Cześć Chłopaki! Miłego piąteczku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Widzę wciągnąłeś się na różnych frontach w dłubanie w kompie.

Miałam już Cię prosić o pomoc, bo jakieś hocki klocki się dzieją u mnie w lapku, łącznie z alertem, że ktoś mi buszuje po poczcie. Stwierdziłam, że i tak miałam zmieniać skrzynkę i tak też i zrobiłam.

 

To w sumie dobrze, najprostsze rozwiązania najłatwiejsze, ale wystarczyłaby pewnie zmiana hasła :)

 

Miłego podwieczoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nudzi mi się i piję piwo. Już jedno wypiłem, trochę mnie stuknęło. Pójdę w kimę, obudzę się, a tu bach, nastał dzień! Zawsze coś, czy nie ktoś? Czy nie ktoś nie powiedział mi?

Za chwilę drugie i trzecie i idę spać, obudzę się w nocy, będzie śmiesznie. Tak myślę, śmiechom nie było końca.

 

Nie bierzcie tego na poważnie, moi mili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! Mamy tutaj jakiś yerbaciarzy? :D Jak tam u Was jest z tolerancją do yerba maty? Jak wyrobi mi się np tolerancja na rosamonte, to jak zamienie na taragui to powinno stawiać na nogi bardziej jeżeli mają porównywalną moc, czy nie ma na to co liczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Ale wstałam dziś zła, jak osa. Nie żeby coś, po prostu czasami tak mam.

Lekka przebieżka po mieście i trochę mi przeszło.

Teraz kolejna kawa i troszkę w domu poogarniam. I zobaczymy co dalej.

 

Zaraz słuchawki na uszy i małe tańce z mopem. Troszkę jak u Miruni na obrazku. ;)

O w tym rytmie, z fajną wibracją w stylu lat 80tych.

Do właściwego teledysku linka nie daję, bo jest od 18 lat, nie będziemy od rana zgorszenia siali, tylko chodzi o kręcenie bioderkiem. ;) Taka praca z ciałem. :smile:

 

Miłego weekendu!

 

Hooded Spirit, Yerba mate mi nie podeszła smakowo, ale może kwestia jakości. Chcę zrobić kolejne podejście.

Tak chciałam się wkręcić w rytuał picia mate... za dużo literatury iberoamerykańskiej. ;)

 

Carica Milica, jak tam dzisiaj? Lepszy dzionek?

 

zupa z rzodkiewek, Oj to kuruj się Kochana... :( Żeby szybko Ci minęła franca!

 

paramparam, Na ten weekend jakieś atrakcje lokalne znów są przewidziane? :smile:

 

Reghum, Boli głowa po wczorajszym piwkowaniu? ;)

 

JERZY62, Ḍryāgan, wiejskifilozof, Heloł! jak dzionek się układa?

 

Holik, Opowiadaj co wymyśliłeś, jakie eksperymenty? :105:

 

mirunia, A Ty chciałaś nas z powrotem do łóżek położyć z tą muzyczką? :D

Jaki plan na dziś? Masz pogodę, bo u mnie burość paskudna. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, kosmostrada,

 

Ja tego nie wymyśliłem to przetestowana wiedza znachorów z innego forum (dla ludzi lubiących substancje psychoaktywne) i nie tylko.

Ale do rzeczy, mój dzienny mix będzie teraz wyglądał tak:

 

q10, tran, l-theanina, kurkumina z pieprzem, cynamonem i imbirem, dużo kakao, Acetyl-l-karnityna, nikotyna i dxm, witaminy i minerały 2 per day (life extension)

 

to jest podstawka

 

a w zależności od nastroju będę sobie operował takimi specyfikami:

 

żeńszeń, ginko bilbao, rumianek, melatonina.

 

Fajnie? :)

 

Dodam, że odstawiłem te okropną Olanzapinę co mnie mocno zamulała i od razu czuję się lepiej :yeah:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

q10, tran, l-theanina, kurkumina z pieprzem, cynamonem i imbirem, dużo kakao, Acetyl-l-karnityna, nikotyna i dxm, witaminy i minerały 2 per day (life extension)

No nieźle, dużo tego.

 

Dodam, że odstawiłem te okropną Olanzapinę

Tyłeś po Olzapinie? Jak waga?

 

Carica Milica, to sztuka powiadają żeby zrobić dziurkę w dziurce :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×