Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

nerwa, ja tez mam hemoglobine w normie a b12 ponizej normy ktora jest od 148 do 720 az taka rozpietosc :/

ja osobiscie wolalabym zeby dali mi juz zastrzyki z witamina, bo czytalam o ile lepiej ludzie z nerwica, lękami sie czuja po nich...

podobno ma ona ogromny wplyw na stan psychiczny czlowieka i moze dawac tysiace objawow czesto lekcewazonych.

 

fajnie by bylo jakbys sie przemogla :)

 

a moze witamina d?

 

ja mam ogromny jej niedobor ...prawie wogole jej nie mam z tego co wyszlo w badaniu:D no ale ja mieszkam w Anglii...deszczowej Anglii, wiec slonca tu jest niewiele a i ja z domu czesto nie wychodze. chociaz teraz staram sie chociaz na ogrod wychodzic...

 

widzisz, moze to takie skupianie sie na tym powoduje, ze silniej to odczuwasz i to odczucie poglebiasz?

 

mi glowa peka i boli brzuch i nie wiem co to :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, a mnie dzisiaj tez glowa pobolewala caly dzien...

A brzuch to na pewno od pęcherza? moze przed okresem? albo owulacja?

 

Co do wit. d, slyszalam, ze bardzo duzo ludzi ma niedobor. Ja nawet sobie kupilam i biore czasem (niezbyt duzo czasu spedzam na sloncu :) ), dodatkowo mam wit b6 (wlasnie szkoda ze nie b12), tylko juz nie pamietam z jakiego powodu kupilam tą b6? Pewnie zeby brac z magnezem. Ale mam tez zestaw witamin, i tam widze, ze jest 100% dziennego zapotrzebowania na b12, wiec moze bede brala regularnie.

 

A widze, ze ta b12 jest tez w podobnych produktach co zelazo (najwiecej w wątróbce). Watrobki to ja nie przełknę :) ale ogolnie zamierzam jesc bardziej wartosciowe rzeczy - zeby pouzupelniac wszystko. Bo oboawiam się, ze moze magnezu i potasu tez mam malo. I moze za jakis czas poprosze lekarke o jakies badanie na neidobory. Najlepiej byloby, gdybym sie czula w miare dobrze przez najblizsze tygodnie, to wtedy zrobilabym to za jednym zamachem (ze sprawdzeniem tej ferrytyny) - ale to za jakies 2 mies.

 

A w ogole to chcialabym isc na pare dni do jakiejs kliniki, zeby mi porobili najrozniejsze badania, podlaczyli kroplowke z roznymi witaminami i mineralami, i zebym wyszla stamtąd jak nowa :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, ja mysle, ze boli mnie od tych kobiecych spraw...

zawsze jak mam jakis stan zapalny to nic mnie nie piecze, nie swedzi tylko wlasnie boli podbrzusze a po clotrimazolu w globulce przechodzi...i zawsze sie waham i nie wiem od czego to...

 

no wlasnie podobno z tabletek malo tej witaminy sie wchlania, ale warto zebys pobrala regularnie ...i wtedy zobaczysz czy sie lepiej czujesz?

 

ja juz 2 razy bylam pod kroplowkami w szpitalu - niedobor potasu ... ale to od tego, ze za malo pilam...przyjezdzalam do szpitala wogole z innym problemem a ladowalam z 2 kroplowkami ;)

teraz staram sie jak moge wiecej pic, bo to jest baaardzo wazne dla naszego organizmu...

 

a co do witaminy d norma od 30 do 50 a ja mam 8 :D ale teraz biore wit d od lekarza w jakiejs super mega dawce przez 13 tygodni mam brac i wtedy ponowne badanie...

 

dziwne, bo staram sie zdrowo jesc- owoce warzywa miesko a tu ciagle jakies niedobory :[[[ to napewno przez te ciastka ktorymi sie opycham :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michellea, no właśnie... mi się wydaje, że tak jak ja się czuje - to moglaby się czuć osoba z hemoglobiną = 5, ktora musi miec natychmiast w szpitalu podane żelazo, albo i przetoczoną krew.

Miałam kiedyś hemoglobinę = 6, nie ma się wtedy kompletnie siły. Przy 11,9 na pewno byś się tak nie czuła.

 

nerwa, ja tez mam hemoglobine w normie a b12 ponizej normy ktora jest od 148 do 720 az taka rozpietosc :/

Jak masz niedobór B12, to niestety hemoglobina w pewnym momencie też spadnie.

 

Bo oboawiam się, ze moze magnezu i potasu tez mam malo.

Na niedobory potasu dobre są pomidory. Magnez też stosunkowo łatwo uzupełnić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, ja wczoraj nakupilam pomidorow, bananów, buraczki, marchewke, sałate a nawet kakao ;)

I zamierzam doplinować, żeby wlaśnie jesć produkty które troche pouzupełniają wszystko naturalnie.

Bo niestety troche to ostatnio zaniedbałam, a też lęki i stresy zrobiły swoje, bo albo nie mialam apetytu albo nei chcialo mi się chodzic do sklepu i kupować nie wiaodmo czego.

 

Michellea, no wlasnie, tylko zastanawialam się jeszcze - czy tylko hemoglobina mowi o wielkosci anemii? Bo ja mam 11.9, ale za to te inne parametry (mcv, mchc itd.) mam sporo ponizej normy. Wiec jak jest hemoglobina ale ona jest kiepskiej jakosci (male komórki czy tam niska gęstość) - to czy wtedy nawet przy duzej ilosci komorek moze byc zmeczenie,b o sa one tak marne że tez powodują słabość? wlasnie nie wiem jak to do końca jest...

 

Mili89, no wlasnie - co do picia, to ja mam podobnie. Wydaje mi sie, ze troche za malo pije, wiec ostatnio już wmuszam w siebie, zeby wypic dziennie te 1,5 litra.

 

W ogole czytalam wczoraj, że hemoglobina niska, to anemia, a wysoka - to odwodnienie. i teraz jak ja pije mało, to moze to 11.9 jest lekko zawyzone? bo gdybym pila normalnie to mialabym jeszcze mniej hemoglobiny?

I moze ja wlasnie w ostatnich dniach zaczelam pic wiecej, dlatego ona spadla (nie wiadomo do ilu nawet! :shock: ) i stąd oslabienie?

Ciekawe czy w ogole może być tak, ze ktos ma lekką anemie (ktora obniza) i lekkie odwodnienie (podwyzsza) i w efekcie ma hemoglobina jest w normie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, nie wiem ale tez sie zastanawiam jak to jest. Szczegolnie ze np przy paleniu papierosow wytwarza sie wiecej czerwonych krwinek ale sa one wlasnie przez niedobory za male itp wiec nie spelniaja dobrze swoich funkcji.

Wydaje mi sie, ze to na tym polega.

 

Nefretis zbadaj poziom b12. Jak juz zaczelam o niej czytac to dretwienie i mrowienie to bardzo czesty objaw.

Ja chce jutro poprosic o zastrzyki, moze lepiej sie poczuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili badałam b12 kilka miesięcy temu i miałam 450 (norma od 200 do 660).

Te drętwienia troche ucichły, jeszcze zostały bole mięsni.

Na niedobory mikroelementów dobre są wody wysokozmineralizowane typu Zuber(smierdzi jajami ale to bomba wapnia, potasu i magnezu) lub Słotwinka.

Mi z kolei kilka mcy temu wyszła niska ferrytyna chyba 19, a norma do 200. brałam żelazo i prawie nic nie pomogło. Czytałam, że niedobory łaczą sie z florą bakt. jelit. Jak jest zła to żadne specyfiki za bardzo nie pomogą. U mnie to by się zgadzało bo miałam kiedyś bóle jelit (pewnie pamiętacie, panikę i słynne bóle pod prawym żebrem miesiącami + wzdęcia itp.).

 

Jeszcze mam do Was pytanie. Przedwczoraj wyczułam w jamie ustnej niebolesne szorstkie miejsca (na podniebieniu, pod językiem i wewn. strona ust. Takie coś jak po poparzeniu. Z bliska wygląda zdrowo ale po max przyjrzeniu widzę jakby takie mikro bąbelki ale mikro, jedna setna mm. Coś jakbym się poparzyła albo mocno podrażniła czymś (a nie poparzyłam) cała jama ustna jest lekko szorstka i czasami pieką policzki od wewn. str. To nie są afty ani grzybica. język normalny

Boże w necie znalazłam oczywiscie nowotwory jamy ustnej, jakieś straszne choroby autoimm., cukrzyce i inne cuda. Stało się to jak ustąpiły drętwienia, kłucia skóry i po mocnych stresach w zeszłym tygodniu (nawrót nerwicy i hipochondrii). Nic nie robię tylko jeżdżę językiem po jamie ustnej z przerażeniem, pytam córkę i męża co tam widzą, jestem zdruzgotana bo to nie jest objaw subiektywny tylko realny.

Znacie jakieś metody na takie sprawy? To mozliwe, że ze stresu coś mi siadło i coś się przyplątało? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, a

 

A w ogole to chcialabym isc na pare dni do jakiejs kliniki, zeby mi porobili najrozniejsze badania, podlaczyli kroplowke z roznymi witaminami i mineralami, i zebym wyszla stamtąd jak nowa :great:

 

Ja też:)

Nerwa b12 ładnie uzupełnia nabiał fermentowany (jak masz dostęp do kogoś ze wsi kto ma mleko i sama sobie ukisić...

Mi kiedyś taka babka w sklepie ze zdrową żywnościa powiedziała, że na anemię to nie wątróbka i mięso tylko zielone liście. Dlatego ostatnio kupuję na rynku botwine i robie liście jak sałatę z vinegretem. Smakuje mi lepiej niz sałata:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, no wlasnie, ja sobie nakupilam tez zieleniny - seler naciowy, natka pietruszki, salata - bede jesc :)

I w takim razie musze też ogarnąć tą wode wysokozmineralizowaną.

 

Mi to mama mowila, zebym sobie poszla zamiast na spacer do parku, to do szpitala - tak tam posiedziec, ksiazke poczytac :) od razu sie zregeneruje :D Ale fakt, zawsze jak tam szlam na badania albo nawet po wyniki, to mialam duzo lepszy stan.

 

A z tym poparzeniem nie wiem... ale może faktycznie czyms sie niechcacy lekko poparzylas? jakims jedzeniem czy cos? A przez to, ze potem przy tym "gmeralas" ;) to się jeszcze zaognilo i bardziej to odczuwasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie to nie jest poparzenie. Czytałam coś o nerwicowym pieczeniu jamy ustnej (ale nie było nic o "szorstkości") może to to...Boże ja zwariuję. Do tego szczękościsk + bóle żuchwy i stawów skroniowych

Wiesz nerwa ja juz dawno się nie badałam (kilka miesięcy to dla mnie dużo:) i zaczynam czuc niepokój. U mnie ejst tak, że jak mam sie badać to świat się wali. Jestem nie do zycia. Przestaje jeść, gotowac rodzinie, sprzątać. Po prostu nie żyję. Oczekiwanie na wynik to biegunki, przekonanie o końcu wszystkiego, żegnanie się z córkami. Pewnie z zewnątrz to brzmi smiesznie ale to jest moja osobista tragedia.

 

Tak naprawdę to chciałabym, zeby mi cos podano (jakiś totalny ogłupiacz) i wtedy zabrali do szpit. zbadali i wypuścili. Potem mogłabym odzyskac świadomość :smile:

 

właśnie piję Zuber, jest ohydny, słony i śmierdzi ale czytałam o niezwykłosci tej wody i wspaniałym przyswajaniu minerałów. Ja już się z siebie smieje, że jakby mi kazali gówno zjesc i powiedzieliby, że to pomaga to bym zjadła :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, ja to ogolnie mam problem z badaniami, i od 7 lat nic nie robilam. Ale w koncu się zmusilam, bo już naprawde się bałam o swoje zdrowie. I KAZDE wyjscie na badanie to jest u mnie mega stres, nie spanie w nocy itd. :) A jak ide po wyniki to tak samo - jak po wyrok.

Dlatego tez wolalabym np. isc do szpitala, spedzic tam kilka dni, niech robią badanie za badaniem - a nie to ciągle szykowanie się, umawianie, i potem oczekiwanie...

 

A ja tez bym zjadla doslownie WSZYSTKO co by pomoglo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam czesto takie miejsca nawet po jedzeniu zwyklego chleba czy czegos twardszego. To takie mikro uszkodzenia. To wszystko to przeciez delikatna blona sluzowa. Nawet goraca nie parzaca herbata moze dodatkowo ja podrazic.

 

Ja ferrytyne mialam kiedys 11 i powiedzieli ze to mimimum normy.. Jutro sie dowiem jaka dokladnie mam teraz. Ale b12 mam troszke ponizej normy i mowili ze nic nie Musze robic a czytalam ze niedobor powoduje TRWALE szkody w ukl nerwowym:/ wiec ja chce zastrzyki .

 

Mnie od 2 dni boli glowa i nie wiem czy to z przeziebienia ktore mi dokucza czy z czegos innego ale nie cierpie jak boli mnie glowa. :(( odrazu sie bardzo martwie

 

A z pozytywnych rzeczy chcialam sie pochwalic ze dostalam prace jako tlumacz w przychodniach i szpitalach ;) nie wiem jeszcze jak dam rade tam uczeszczac ale to 1wszy krok w walce. A i troche z medycyna zwiazany;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, ale ekstra!!! super - gratuluje! :))) Wlasnie w ostatnich dniach tak myslalam, ze chyba chcialabym pracować w szpitalu :) i do takiej pracy - chętnie bym wychodzila z domu!

I fajnie, ze powiązanie medyczne, i że bedziesz chodzic do szpitali i przychodni! Zawsze to wiele lekarzy pod ręka, sprzęt medyczny itd :great:

 

A ta glowa to moze od pogody? teraz przez całą Europę przechodza rozne fronty. Ja tez wlasnie mam takie pobolewania od paru dni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, na pewno będzie super w tej pracy! :)

 

1025 to dosyć wysokie, ale ogolnie z tego co wiem - najgorsze są nagle zmiany - jak szybko rośnie albo szybko spada - wtedy to powoduje wiele reakcji u osob podatnych.

Ja np. jestem bardzo podatna na takie rzeczy, i albo mnie nogi bolą, albo wlanie glowa, albo mam otumanienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, może wlasnie będzie odwrotnie? :) Nasluchasz się jakie ludzie mają problemy i ze faktycznie fatalnie sie czują, wiec wtedy Twoje pojedyncze objawy już przestaną Cie przerazac :)

 

Bo wlasnie mi się wydaje, ze nasz problem polega glownie na tym, ze pojedynczy objaw (ktory moze pasowac do wszystkiego) postrzegamy już jako daną chorobę. Np. bol glowy = zapalenie opon czy guz mozgu. Podczas gdy te choroby maja wiele i to duzo gorszych i naglych objawów. Ja w sumie dlatego nie boje sie za bardzo bolow glowy, bo wiem, ze takie mozgowe problemy dają duzo wiecej gorszych objawów, wiec bol glowy to pikus :P

 

Tak jak ostatnio - mialam wybrzuszenie na brzuchu (z jednej storny) i juz zaczelam panikowac, ze pewnie jakis guz. No ale nie mialam zadnych innych objawów ze str. ukladu pokarmowego., wiec jakim cudem moglabym miec takiego guza, jak nic innego mi nie dolega?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, no mam nadzieje, ze to zadziala w ta strone ;)

co do guzow to jestem juz spokojna, bo mialam rezonans, ale wczesniej oczywiscie wymyslalam tetniaki guzy itp ...

a teraz wymyslam zapalenie opon, mozgu itp itd... a moze naprawde boli mnie od pogody, bo moja przyjaciolke z tego samego miasta tez boli ...

 

a jak Ty sie czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, przy zapaleniu opon mialabys chyba wysoką gorączke w pierwszej kolejnosci :)

 

No ja dzisiaj jako tako. Tzn. rano było srednio, bo czulam sie oslabiona i taka zalamana juz tym wszystkim. Potem dopadlo mnie jakies takie wkurzenie ogolne - i to mi pomogolo :)

Az zachcialo mi sie isc do parku pochodzic, i ogolnie dostalam jakies takiej energii. A teraz przed chwila wrocilam ze spaceru, i troche ciezko mi sie oddycha, ale juz staram sie o tym nie myslec :-/

Chociaz ciagle nachodza mnie mysli, ze moze jednak cos z sercem, tylko zwykle EKG to za malo? Albo moze ta astma? albo alergia.

Od anemii tez moga byc dusznosci (podobno(, bo krew transportuje mniej tlenu. Ale to pewnie przy takiej cięższej...

Tak samo zastanawiam sie nad tarczycą, bo niby TSH w normie, ale juz sobie mysle, ze moze ta reszta parametrow nie bylaby w normie.

 

Ehhh... no i takie myslenie :) Ale ogolnie dobrze, bo juz nie wpadam chociaż w taką panike jak niedawno - że się udusze i ze musze jechac do szpitala ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, najgorsze sa te mysli, zeby jechac do szpitala, bo jest sie w noebezpieczenstwie.. Kiedys to chyba mnie za wariatke mieli tyle razy jezdzilam...

Zazdroszcze spaceru :) kiedy ja tak swobodnie poszlam gdzies:((

 

Jak masz tsh dobre to jest ok :)

Ja mam tsh 0.01 :/ i reszte tez do kitu...za miesiac bede miec scyntygrafie tarczycy zeby sprawdzic czy to poporodowe zapalenie czy nadczynnosc gravesa basedowa. Poki co mam nie brac lekow i czekac na badanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×