Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, witaj Kochana! Miałaś dzisiaj ochotę na wagary? Widzę, że świadomość "wyplucia" pomogła Ci i zasuwasz w robocie. Dobry sposób, wypróbuję kiedyś. :D

A kłopoty ze spaniem, to pewnie zmiana dawkowania leku? Powinno Ci się to wyregulować.

 

Byłam na zakupach, poszłam na ryneczek po warzywa, do piekarni. Pospacerowałam. Pogoda dzisiaj nieco chłodniejsza, bo wiaterek i słoneczko przymglone, ale jest fajnie.

 

A teraz mam coś dla nas! Na rynku spotkałam koleżankę- rehabilitantkę... poskarżyłam się na kręgosłup i niech coś podpowie, co można samemu bezpiecznie robić. Pokazała mi małe, fajne ćwiczenie, które działa na cały kręgosłup- wzmacnia mięśnie.

Stanąć prosto, ręce luźno wzdłuż tułowia.

Wspiąć się na palce-wdech, opadnięcie-wydech. Wspięcie, opadnięcie... i tak z 10 razy.

Działa to na cały kręgosłup. Zauważycie, że podczas wspięcia same napinają się pośladki i brzuch, piersi również. Takie samoistne napinanie mięśni wzmacnia cały szkielet.

Ćwiczenie to można wykonywać niemalże wszędzie, przy kuchni (po zamieszaniu zupy), w kolejce, w pracy-patrząc przez okno w czasie krótkiej przerwy. :D

No coś dla mnie! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Idę potrenować Twoje ćwiczenie w pracowej kuchni... :D Zazdraszczam wietrzenia wirusa! ;)

Nie Kochana, ta niemożność spania, wynika z tego, że jest światło rano... Od czasu zaburzeń tak mam. Śpię dopiero od jesieni, jak zwierzaczek. ;) Żadne leki na to nie pomogły, nawet benzo. Miałam nadzieję, że może przeszło na ten sezon, ale koopa...

 

Niedługo się zbieram. Ależ mnie boli kark z tego dzisiejszego napięcia i mam czerwone oczyska... :roll: Przejdę się z psem, zrobię obiadek i idę na kawkowanie z przyjaciółką. Może mnie to jakoś postawi na nogi (albo dobije... ;) ). Wszystko robię jak robot...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, neosine jest nie papu. Jak tylko objawy ustąpiły, to odstawiłam z ulgą.

Byłam krótko w pracy, Ale wszystko pięknie fajnie.

W drodze powrotnej obkupiłam się w naklejki, świeczki i rzeczy do ciasta, bo obiecałam kolegom z fanklubu, bo mamy spotkanie w urodziny.

Kulde, miałam zużyć naklejki, a nie szukać nowych, ale to wciąga. No bo wyprzedają końcówki serii z Miley Cyrus i Seleną Gomez na przecenie. A jeszcze pieski się kończą i Spidermana rzucili.

 

Muszę dzisiaj iść do banku, bo wpisałam złe hasło. Jedyna pociecha, że zajdę do sklepu ze szwajcarskimi nożami i może zrobię sobie prezent.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie wieczornie!

 

Pustawo dziś, czyżbyście też energii dziś nie mieli?

Byłam na kawce, dobre dla głowy, ale fizycznie jestem tak zmęczona, że nie wiem, jak tu się zmobilizować, żeby pójść się umyć. A trzeba pójść wcześniej spać, jeżeli mam jakoś funkcjonować przy tych porannych pobudkach. :bezradny:

 

cyklopka, I co sprawiłaś sobie prezent? I tak super że po naklejki i inne gadżety poszłaś!

 

Ḍryāgan, Plusik dużutki ;) , brawo Ty!

 

Lusesita Dolores, Może nudno, ale przynajmniej nogę wystawiłaś i pocieszyłaś się pogodą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór wszystkim.

Nie tylko w Holandii taka pogoda :) U mnie z rana padał taki deszcz, że wyglądałem jak zmokła kura. I padało chamsko po skosie, tak że parasol nic nie dał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ale po co mi tyle naklejek :hide:

Noża szwajcarskiego składanego nie nabyłam, bo to był sklep z militariami, a nie firmowy, mieli tylko kilka modeli i pajaca, który na moje pytanie o nożyk do papieru w funkcjach odparł, że małym ostrzem scyzoryka też można ciąć papier. Tja, a dużym ostrzem można wycinać skórki z paznokci, a jednak producent nie kwalifikuje tego jako model z radełkiem do manicure'u.

Będę musiała kumpla pytać, on kolekcjonuje, to wie skąd zamawiać.

 

Carica Milica, ja chcę być pochowana w suchym piasku, żeby się zmumifikować. :great:

 

Dziwne, że już czwartek, bo dopiero był. Ciekawe czy pan W. się stawi, on kultywuje element zaskoczenia, pojawia się i znika bez oficjalnego szumu.

 

Co by wam tu jeszcze. Chciałam wkleić kokysankę po niemiecku, ale nie ma jej na YouTube. Bardzo jestem od wczoraj śpiewająca. Jednak warsztaty wokalne dużo dały, nawet popularne przeboje śpiewam z większą dokładnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani:**********

Wstalam znow rozbita , mozg sie lasuje i dol ... Choroby fizyczne zdecydowanie zle na moja glowe wplywaja.

Kaszel mam jednak mniejszy , chyba nawadnianie pomoglo :o Katar nadal mam ale zobacze jak w ciagu dnia bo to zmienne. rano mam mniej , wieczorem wiecej.

Sobie kliknelam a g rosze na lato

 

http://allegro.pl/yardley-iris-piekny-zapach-edt-125ml-promocja-i5716387096.html

 

mam ochote na trawiasto, pudrowo, zielskowaty zapach.

 

Carica Milica, Trzymam kciukasy:********

 

kosmostrada, mirunia jak sie kochane czujecie?:********

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!!!

 

U mnie pogoda tradycyjnie dziwna. Z rańca chłodno, pochmurnie, teraz chwilami wyłazi takie zamglone słoneczko. Dwie kawki sobie strzeliłam z rana, co by oko otworzyć. Baleriny dziś odpoczywają, jednak wskoczyłam w trampki. Z papierami walczę, piję herbatkę malinową i staram się cieszyć, że jutro piątek.

Dziś jako atrakcję mam odebranie odłożonego podkładu z sephory, to i w jakieś próbeczki się zaopatrzę dla ucieszenia nosa. I to by było na tyle, bo marnie u mnie.

 

platek rozy, Oj Platuś, teraz mam dylemat -kupić nie kupić... ;) Cieszę się, że ze zdrówkiem lepiej! Tydzień minął i ja już w zasadzie jestem zdrowa, coś tam sobie tylko kaszlnę.

 

Carica Milica, Trzymam kciukasy za "występ"!

 

cyklopka, Jak to po co tyle naklejek - dla uciechy... ;) I jak tam, trener się ujawnił?

Choć wizja mumii brzmi atrakcyjnie, to chyba jednak chcę być spalona i rozsypana w jakimś miłym miejscu.

 

mirunia - jak dziś się czujesz Kochana? Do pracy poszłaś?

 

Purpurowy, coś Cię nie słychać, co u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, :brawo: Brawo Ty!!! Coś porabiasz ciekawego, czy real dnia powszedniego Cię wciągnął?

 

JERZY62, Co to są trampkarze? A napastnik może mieć trampki w cekiny? :D

 

 

Zastanawiałam się, czy dziś coś mi sprawiło przyjemność, no wiecie, z takich drobiażdżków. No i stwierdziłam, że zawsze potrafi mnie rozbawić mój pies. Coś codziennie wymyśli, ku mojej uciesze. Dziś np. na spacerze porannym na widok idącej psiej laseczki ustawił się w pozycji myśliwskiej, tak jak fotografują np. wyżły - wyciągnięte lekko tylne nogi, podniesiona przednia łapa. Wyglądało to komicznie w wydaniu małego białego mopa ( tak teraz wygląda przed fryzjerem). Choć zapewne on kłóciłby się ze mną, w końcu jego rasa używana była do polowania co prawda na gryzonie, no ale zawsze. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, brzdękasz coś na gitarze? Ja przedtem trochę grałem na gitarze akustycznej ale śpiew to mam kiepski :smile:

No głównie gitarą się zająłem, a śpiew to w ogóle sobie daruję. ;)

Purpurowy, :brawo: Brawo Ty!!! Coś porabiasz ciekawego, czy real dnia powszedniego Cię wciągnął?

Właściwie to nic poza nauką gry na gitarze za bardzo nie robię, ale to i tak według mnie sporo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×