Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

sebo001, ja dziś zaczynam 4 tydzień brania esci. I wiesz co, przespałem całą noc, obudziłem się wypoczęty. Czuję się dziś naprawdę dobrze w porównaniu z tym co było wczoraj. Zmiana nastawienia o 180 stopni. Ciekawe jak długo ten efekt się utrzyma (w sensie czy do końca dnia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sebo001, w ciągu dnia, tak mnie muliło, że spałbym na stojąco. W nocy budziłem się ok. 3, ze dwie godziny leżakowałem, potem musiałem wstawać do pracy. Dziś się naprawdę dobrze wyspałem. Ale czy to tylko jedna taka noc była, się zobaczy.

Ze skutków ubocznych dziś zaobserwowałem nowy - delikatnie trzęsie mi się lewa ręka :? . Odrealnienia brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podobnie. Budzę się po godzinie 2 i również leżakowanie, czasami uda mi się jeszcze zasnąć na godzinę. Zmęczenie jest ogromne a z drugiej strony nie zasne w ciągu dnia. Jak u Ciebie z aktywnością i nastrojem ? Jakieś spotkania towarzyskie do ogarnięcia? Odrealnienie straszne i szczerze..nawet nie mam ochoty wstać z łóżka do wc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dobry nastrój, naprawdę niezłe samopoczucie tak do godzin popołudniowych. Potem dołek... Towarzyski nadal zbyt nie jestem, ale nad tym będę musiał jeszcze dużo pracować i nie wydaje mi się, że same leki mi w tym pomogą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dobry nastrój, naprawdę niezłe samopoczucie tak do godzin popołudniowych. Potem dołek... Towarzyski nadal zbyt nie jestem, ale nad tym będę musiał jeszcze dużo pracować i nie wydaje mi się, że same leki mi w tym pomogą...

 

Same leki, to tylko tuszowanie problemu. Przestajesz brać, przeważnie wszystko wraca.

Moim zdanie leki + psycholog/psychoterapia mogą dać radę. Ktoś musi nam pomóc zrozumieć to wszystko.

 

-- 02 kwi 2016, 20:16 --

 

Miałem dobry nastrój, naprawdę niezłe samopoczucie tak do godzin popołudniowych. Potem dołek... Towarzyski nadal zbyt nie jestem, ale nad tym będę musiał jeszcze dużo pracować i nie wydaje mi się, że same leki mi w tym pomogą...

 

Same leki, to tylko tuszowanie problemu. Przestajesz brać, przeważnie wszystko wraca.

Moim zdanie leki + psycholog/psychoterapia mogą dać radę. Ktoś musi nam pomóc zrozumieć to wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashton dokładnie tak. Choć znam ludzi którzy na samych lekach funkcjonują zupełnie normalnie i nie korzystają z psychoterapii ze względów finansowych, to wcale nie rozwiązali swoich problemów. Druga sprawa jest taka, że w przypadku ciężkich stanów sama psychoterapia nie da rady. Ja jestem psychicznym wrakiem, od 5 miesięcy jestem w trybie zombie z odrealnieniem, milcze, wszystko robię na siłę, śpię po 3h dziennie i wegetuje i żałuje, że tak późno zdecydowałem się na odpowiednie leczenie farmakologiczne bo być może nie byłbym w takim stanie jak obecnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... znam ludzi którzy na samych lekach funkcjonują zupełnie normalnie i nie korzystają z psychoterapii ze względów finansowych...

Jestem przykładem osoby, którą leki przywróciły prawie całkowicie do normalności i psychoterapia jest zbędna.

 

jesteś po prostu podatny na sugestie :) ahh ten efekt placebo . i to mirta cię tak przywróciła do normalności ?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam proszę o pomoc mam chorobę pewną..tzn nie mogę wysikać się w miejscach publicznych jedynie na cpnach itp długo by tu pisać..morduje się z tym 7 lat.. byłem u 3 psychiatrów i każdy mi dawał inne leki ale ja ich w ciula robię ciagle bo nie biorę leków.. a dla czego?mam 24lata i jestem uzależniony od sexu bardzo.. i co się dzieje..jak nie biorę nic..erekcja taka,że szok..twardy jak skała.. a jak zacząłem brać..Asentra kilka lat temu,teraz mam przepisane

 

escitalopram actavis 10mg + trittico na sen.. po tym erekcja jest minimalna..człowiek sflustrowany bo trzeba się namachać tyle,aż człowiek spocony jest bo jest miękki non stop i tak od 7 lat..pobiorę 3 dni i odstawiam w pieron tabletki a lekarzom mówie ze biorę.Jak powiedziałem im o tym.. to mówią,że każdy lek tak bedzie działał..

 

generalnie miałem

 

Kwetaplex

Alprox

Asentra

Hydroxzyzyna VP

Promolan,Sympramol

no i teraz

trittico+ escitalopram actavis 10

 

 

regularnie brałem tylko promolan/sympramol +hydroxyzyna ponieważ po tym oprócz senności 0 skutków ubocznych ale i poprawy na to sikanie..

 

 

teraz w domu leżą trittico+escitalopram actavis 10 brałem prze 2 dni i oprócz bólu głowy to spadek libido niesamowity :( żeby to było tymczasowe np tydzień a potem wraca mimo brania a tu ludzie piszą,że to dopóki się bierze nie bedzie :( boję się brać tego z tego względu,że jak coś sie porobi z libido? i potem odstawię i nie bedzie libido? albo jak pobiorę z mc i odstawię sam.. i coś się porobi w głowie od tego..

 

wzdęcia mi się z nerwów robią..z sikaniem to samo..wejdę do wc i wystarczy,że ktoś przyjdzie i ja mogę wyjsc.. bo nie dam rady..przez to nie mam pracy :/ tak to bym już dawno za granicą siedział..nie mogę sie daleko ruszyć i jestem uziemiony w domu :evil: boje sie brać tabletek o to libido..

 

byłem na psychoterapi nie pomogła..

 

do tego mam uprawnienia na tira..za mc idę robić kwalifikacje na przewóz towarów i nie chce być otumaniony.. bo tam trzeba myśleć..

 

generalnie oprócz wzdęć z nerwów i sikania nic się takiego nie dzieje.W nocy też co 2h się budzę.Wziąłem pierwsze co to trittico 1/3 tabletki bo tak kazał.. i co sen ok z koszmarami.. ale na drugi dzień fap fap sie nie da.. mimo tak małej dawki..teraz już 3 dzień jestem bez trittico i libido wróciło prawie.Boje się,że jak zaczne brać to zniknie i nigdy nie wróci.I tak każdego okłamuje,rodzine,lekarzy,że biore a ja nic nie biorę..

 

od wczoraj pogorszyło sie z brzuchem i nie wiem co mam brac.. czy ten escitalopram actavis 10 czy promolan ... eh morduje się tyle lat z tym.A nie chce wspomagać sie w tak młodym wieku tabletkami na potencje

 

nie wiem co robić..gdyby tabletki nie wpływały na libido..to bym je brał już z 7lat... tylko o to mi chodzi..nic wiecej s tak to po 2,3dniach rezygnuje z brania bo nie staje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldziuu, Z czym ty masz kurwa problem, z laniem w miejscach publicznych, o ja pierdole. :P

sorry, ale nie mogłem się powstrzymać, wybacz, nie bierz ssri na takie rzeczy, te leki powinny być podawany wyłącznie w silnych zaburzeniach psychicznych, a nie taka rzecz, jeżeli chcesz brać ssri to musisz dołożyć coś na libido np: wellbutrin, albo spróbować z łagodnym lekiem - tianeptyna(coaxil) albo moclobedmid.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×