Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kto rządzi tymi którzy nami rządzą


Gość elan

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to jeszcze jest Rzeczypospolita Polska?

 

 

Dwukrotny premier XIX-wiecznego imperium brytyjskiego, Benjamin Disraeli powiedział kiedyś:

“świat jest rządzony przez całkiem inne osoby, niż się to wydaje i tylko ci, którzy potrafią zajrzeć za kulisy wiedzą kto to jest“.

Pamiętajmy, że powiedział to premier rządu najpotężniejszego wówczas światowego mocarstwa. Trudno przy tym jest zakładać, że był on ignorantem lub niepoważnym wyznawcą teorii spiskowych.

 

Przewodniczący CSU i premier Bawarii, Horst Seehofer występując jako gość w audycji satyrycznej całkiem na serio i poważnie powiedział:

“Ci którzy decydują nie są wybierani, a ci co się ich wybiera nie mają nic do decydowania”

 

W dalszej części rozmowy, nadal na serio i poważnie opowiadał niemiecki polityk o bezsilności rządów wobec szkodliwej działalności finansowej potężnych banków.

 

Na marginesie dodam tutaj jeszcze…

 

W oficjalnym dokumencie wydanym przez niemiecki Bundesbank na stronie 88 i 89 opisana jest szczegółowo procedura “tworzenia pieniędzy”! Pozwolę sobie w tym miejscu na krótki cytat:

“Pieniądz powstaje poprzez “tworzenie pieniędzy”.

 

Zarówno państwowe banki centralne jak i banki prywatne mogą tworzyć pieniądze. W systemie euro pieniądz powstaje przede wszystkim poprzez udzielanie kredytów.

Horst Seehofer przyznaje się do całkowitej bezsilności polityki wobec bankierów. A XIX-wieczny premier imperium brytyjskiego mówł o rządzących światem ludziach ukrytych za kulisami. Choć wtedy jeszcze nie było FED-u, Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i innych zniewalających finansowo całe państwa instytucji. Nie było też jeszcze Bilderberga, ani Komisji Trójstronnej. A jednak Benjamin Disraeli twiedził, że aby wiedzieć kto rządzi, należy zajrzeć za kulisy.

 

No to, zaglądnijmy tam. Zobaczmy, kto rządzi światem.

 

Oficjalna wersja głosi, że w państwach demokratycznych mamy trzy filary władzy: legislacyjną (parlament), wykonawczą (rząd) i sądowniczą. Czasem nieco żartobliwie mówi się o ”czwartej władzy” – czyli o mediach. Nikt natomiast nie wspomina ani o tych “za kulisami”, ani o władzy pierwotnej i nadrzędnej nad pozostałymi – pieniądzem. Bo to nie politycy, a pieniądz rządzi na ziemskim padole. Bezradnie przyznał to ważny polityk niemiecki. Zresztą i bez jego wypowiedzi widzieliśmy i widzimy bezsilność polityki wobec kolejnych kryzysów wywoływanych przez banki, spekulacje i giełdy. Winnych nie tylko nie stawia się przed trybunałami. Rządy napychają banki setkami miliardów (pożyczonych od tych samych złodziejskich banków) w celu “ratowania” rynku finansowego. A potem jeszcze zmuszone są nowe “kredyty” bankom zwracać.

 

Tak więc u władzy są ci, którzy mają pieniądze. Uwypukla to cytat bankiera Rothschilda:

 

“Pozwólcie mi tworzyć i kontrolować pieniądze państwa, a nie będzie mnie obchodzić, kto tworzy w nim prawo.”

 

Najważniejszym, obok samych pieniędzy narzędziem władzy bankierów nad światem są media. W rzeczywistości bowiem “czwarta władza” jest ważniejsza i potężniejsza niż pierwsze trzy oficjalne “filary” władzy. Nie bez przyczyny na wszystkie zebrania Bilderberga czy Komisji Trójstronnej zapraszani są właściciele koncernów prasowych czy stacji telewizyjnych. A ich lojalność wobec bankierów-gospodarzy tych tajemniczych spotkań nie podlega wątpliwości, czego najlepszym dowodem jest fakt, że media o tychże spotkaniach nas nie informują, choć ich właściciele sami biorą w nich udział.

 

Za zachowanie tajemnicy przedstawicielom mediów dziękował na spotkaniu Komisji Trójstronnej 20 lat temu David Rockefeller:

 

“Jesteśmy wdzięczni wydawcom “Washington Post”, “New York Times”, “Time Magazine” i innym wielkim wydawnictwom, których menedżerowie uczestniczyli w naszych spotkaniach i dotrzymali swych obietnic zachowania dyskrecji przez blisko 40 lat. Byłoby dla nas niemożliwością zrealizowanie naszego planu budowy światowego rządu, jeśli bylibyśmy w tym czasie przedmiotem zainteresowania prasy…”

 

A o stanie mediów mówił były szef personalny New York Times John Swinton:

 

“W Ameryce nie ma czegoś takiego, w tym rozdziale historii świata, jak niezależna prasa. Wy to wiecie i ja to wiem. Żaden z was nie śmie uczciwie przedstawić swojej opinii. A gdyby spróbował, to wie z góry, że nigdy by się to nie ukazało w druku… Interesem dziennikarza jest zniszczenie prawdy, kłamanie w żywe oczy, perwersja, poniżenie, drżenie u stóp mamony i sprzedawanie swojego kraju i swojej rasy za codzienny chleb. Wy o tym wiecie i ja o tym wiem; i co za szaleństwo wznosić ten toast za niezależną prasę? Jesteśmy narzędziami i wasalami bogaczy za kulisami. Jesteśmy marionetkami; oni pociągają za sznurki, a my tańczymy. Nasze talenty, nasze możliwości i nasze życie są własnością innych ludzi. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami.”

 

Dlaczego media górują nad polityką

 

Prezydenta czy premiera można wykreować medialnie. Można go też medialnie zniszczyć. Polityk musi co kilka lat stawać do kolejnych wyborów, czego to właściciel koncernu prasowego robić nie musi. Polityk często musi ugiąć się przed inspirowaną mediami “wolą ludu”. A tę określają i narzucają poprzez redaktorów i dziennikarzy właściciele mediów. Nawet tzw. publiczne media nie są niezależne. Na ważne w nich funkcje trzeba być przez kogoś (zazwyczaj polityków) zarekomendowanym i zatwierdzonym. A ci, co rekomendują i zatwierdzają sami są w rękach bankierów i pod presją medialnych potentatów.

 

Podobną zależność widać u parlamentarzystów. Nawet w wyborach na zasadach JOW (jednomandatowe okręgi wyborcze) niekoniecznie wygra kandydat lepszy. Większe szanse na zwycięstwo ma kandydat z ”kasą”, dysponujący dostępem do mediów, czyli mający odpowiednie “zaplecze”. A jak się już taki znajdzie w parlamencie, najczęściej zmuszony jest on podporządkować się tzw. dyscyplinie klubowej. A to oznacza, że o sposobie głosowania danego posła decyduje partyjny kacyk, a nie jego “wyborca”. A nam wmawia się, że parlament reprezentuje wolę społeczeństwa.

 

Nie inaczej jest w trzecim “filarze” – sądownictwie. Wprawdzie w drobnych sprawach kryminalnych sędziom pozostawiana jest wolna wola, ale tam gdzie wyższa jest ranga sądu i ważniejsze wyroki i orzeczenia, sytuacja się zmienia. Bo na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, czy Trybunału Konstytucyjnego ktoś musi takiego kandydata zarekomendować i ktoś musi tę decyzję zaaprobować. A robią to, jak już wiemy, zawsze osoby, które same zależne są od pieniądza i mediów.

 

Dlatego nie dziwi, że Trybunał w Strasburgu potępił Szwajcarię za referendum “dyskryminujące” muzułmanów (zakaz budowy minaretów przy budowanych meczetach). Ale ten sam Trybunał wydał wyrok nakazujący usuwanie krzyży z przestrzeni publicznej i to w chrześcijańskiej Europie.

 

Na marginesie dodam jedynie, że wszystkie instytucje ponadnarodowe, z ONZ na czele są w takim samym stopniu uzależnione od finansjery i mediów. Bo nawet na stanowisko Sekretarza Generalnego ktoś musi kandydata zarekomendować, ktoś musi go zatwierdzić. A ci, co to robią, sami są sługami pieniądza i ”opinii publicznej”.

 

 

Kto więc tak naprawdę rządzi światem?

 

Bankierzy? Bilderberg? Komisja Trójstronna? No cóż… Bankier bankierowi nie jest równy. A w tajemniczych klubach Bilderberga czy Komisji Trójstronnej też są równi i równiejsi.

 

Celowo w tym miejscu pomijam Iluminatów i masonów. Większość informacji o nich może być celowo zniekształcana. Zwłaszcza przez samych zainteresowanych. Nawet, jeśli “były” mason najwyższego wtajemniczenia opowiada o lożach, należy jego informacje przyjmować z należytą ostrożnością. Choć nie ulega wątpliwości, że w ważnych wydarzeniach w historii świata masoni brali czynny, choć nie zawsze jawny udział. Znajdziemy ich wśród Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych, wśród Jakobinów, a także u Garibaldiego.

 

Ale i sami bankierzy bezpośrednio wpływali na losy świata. Na przykład Fritz Warburg brał udział w współfinasowaniu bolszewickiego zamachu stanu nazwanego później Wielką Socjalistyczną Rewolucją Październikową. [link]

 

No więc – kto za tym wszystkim stoi? Kto rządzi światem?

 

W tym miejscu zaryzykuję przytoczenie Protokołów Mędrców Syjonu.

 

Wiem, wiem! To jest fałszywka! Napisał ją carski tajniak ochrany Gołowinski! Zadziwiła mnie jedynie przy ich lekturze precyzja, z jaką ponad sto lat temu opisywał on to, co dzisiaj widać gołym okiem. [link]

 

Tekst jest wprawdzie długi, ale wart przeczytania. Opisywana w ”protokołach” w wielu miejscach rola mediów, banków, giełdy, polityków, wojen, epidemii, pozorów w polityce, świadomej demoralizacji społeczeństw, ogłupiania gojów, zatarcia przy pomocy propagandy różnicy między dobrem a złem, między prawdą a kłamstwem sprawiają, że tekst ten czyta się raczej jako sprawdzające się na naszych oczach proroctwo, a nie jako wyssaną z palca fałszywkę!

 

Zamiast nazywać Gołowińskiego fałszerzem, powinien zostać on ogłoszony jasnowidzem i prorokiem w jednej osobie. Precyzja jego opisu teraźniejszości przekracza znacznie zawiłe, ukryte za symbolami przepowiednie samej Apokalipsy czy Nostradamusa.

 

W tym miejscu jednak nie będę się upierał. Zakładam, że “protokoły” są fałszywką.

 

Ale nie są fałszywką potajemne zjazdy Bilderbergów czy Komisji Trójstronnej. [link - wikipedia - Groupa Bilderberg] [link - wikipedia - Komisja Trojstronna]. Nie jest też fałszywką organizacja PNAC [link - wikipedia - PNAC]

 

Nie jest też fałszywką plan czy zamiar zdobycia przez USA absolutnej dominacji nad światem. Do czego PNAC potrzebował jedynie “nowego Pearl Harbour”. Cudownie w nowej administracji akurat nowo wybranego Busha juniora znalazło się wielu aktywistów PNAC. Równie cudownie przytrafił się im potrzebny do realizacji ich planu zdobycia absolutnej dominacji nad światem upragniony “nowy Pearl Harbour”.

 

Zamachy z 11/9 do dzisiaj nie zostały należycie i wiarygodnie wyjaśnione. Wiele grup inicjatywnych, naukowców, architektów, inżynierów czy wojskowych nie wierzy w oficjalną wersję zamachu dokonanego rzekomo przez Al-Kaidę. Władze USA kompletnie to ignorują. Ważne jest dla nich, że zamachy te dały pretekst do “wojny z terrorem” i do agresji na okupowany do dzisiaj Afganistan. Potem nastąpiła, pod równie wyssanym z palca pretekstem inwazja na Irak.

 

Nic to, że poważna BBC twierdzi, że Al-Kaida przedstawiana przez władze USA jako grupa terrorystyczna nie istnieje. [link - youtube]

 

Nic to, że Aaron Russo opowiedział, jak to było z 11/9 i planowanej prawdziwej wojnie z fikcyjnym terrorem. [link - youtube]

 

A i chipowanie jeszcze nas czeka. Wspomina o tym nawet Apokalipsa, mówiąc o ”znamieniu” besti na ramieniu i czole jej sług.

 

A co z kartami iluminatów? [link]

 

Już całkiem na marginesie dodajmy do tego Codex Alimentarius, GMO, smugi chemiczne zwane chemtrails. Nadmieńmy jeszcze o pogłoskach o planowanej depopulacji, przypomnijmy oszustwo z pandemią świńskiej grypy, oszustwo klimatyczne, czy ostatnio nagłaśniane oszustwo z pyłem wulkanicznym.

 

Przypomnijmy jeszcze wypowiedź Jamesa Paula Warburga:

 

“Rząd Światowy powstanie bez względu na to, czy nam się to podoba czy nie. Otwartą pozostaje jedynie kwestia, czy Rząd Światowy stworzony zostanie na drodze przemocy czy powszechnego przyzwolenia.”

 

Albo wypowiedź Davida Rockefellera:

 

“Znajdujemy się na pograniczu globalnej przemiany. Wszystko czego potrzebujemy, to odpowiedni kryzys, a narody zaakceptują nowy światowy porządek.”

 

I jeszcze na koniec wypowiedź Marshalla McLuhana, medialnego “guru”:

 

“Tylko małe sekrety muszą być strzeżone. Wielkie są trzymane w tajemnicy dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.”

 

Na tym kończymy rozważania o światowej polityce.

 

 

A co z Polską? Kto w niej rządzi?

 

Politycznie jesteśmy prowincją Unii. Byle komisarz z Brukseli narzuca nam jego wolę. Sama Unia jest, o czym nie zapominajmy, etapem przejściowym do NWO. Parlament Europejski to fikcja. Nawet wybór tzw. prezydenta Europy odbył się ponad głowami eurodeputowanych. Prezydenta (bilderbergowca) wybrała sitwa we własnym gronie.

 

Militarnie podlegamy pod NATO. Nasze wojsko, a raczej to – co z niego pozostało – pomaga “wiodącej sile ” NATO – USA – w okupacji Afganistanu.

 

Media znajdują się w obcych rękach. Finase, bankowość też. Szaleńcza wyprzedaż majątku narodowego trwa. Ostatnio wystawiono na sprzedaż 670 polskich spółek .

 

A nam każe się wierzyć, że członkostwo w Unii i sojusz z USA są dla nas dobrodziejstwem. Mają chronić nas przed zaborczością Rosji. Nie dostrzegamy jednak, że nasi “sojusznicy” i domniemani “obrońcy” przed zakusami Rosji sami zdzierają z nas na naszych oczach skórę. Stajemy się żebrakiem i wykonawcą cudzych poleceń we własnym domu.

 

Na domiar złego dwie główne partie polityczne, imitujące zażartą walkę spotykają się w podejrzanej fundacji żydowskiego “filantropa” Sorosa debatując o tym, jak nie dopuścić do udziału we władzy “wykluczonych”. [link]

 

Mimo patriotycznej retoryki, PiS podobnie jak PO i pozostałe partie “parlamentarne” jest rzecznikiem obcej racji stanu. Bardziej dba on o interesy Izraela, organizacji żydowskich i USA, niż o sprawy Polski. Zajęty jest “dekomunizacją” nie widząc rzeczywistego ubezwłasnowolnienia Polski i zagrożenia ze strony Zachodu. Nie dostrzega narzucania Polsce i światu nowego porządku. Z depopulacją włącznie.

 

Lech Kaczyński marzył o strategicznym sojuszu z Izraelem. Po co to Polsce potrzebne? Czyżby nasze wojsko miało pomagać Izraelowi w kolejnej pacyfikacji Strefy Gazy? Czy Polska jest jeszcze polska czy już żydowska? [link]

 

O szkodliwości PO będącej de facto sabotażystą gospodarczym nie trzeba nikogo rozsądnego przekonywać. Gorzej jest z dostrzeżeniem szkodliwości PiS, zręcznie maskującego się patriotyzmem i katolicyzmem.

 

Obiektywną ocenę szkodliwości PiS utrudniają zwłaszcza teraz ogromne emocje związane z zamachem w Soleńsku. Rozbudziły one u nas do stanu histerii nabytą przez wieki antyrosyjskość. Czyżby jednak Rosji opłacało się w taki sposób usuwać żałośnie niegroźnego dla niej polityka, na dodatek u schyłku jego kariery. Próby wciągnięcia przez Kaczyńskiego całej Europy w awantury przeciwko Rosji kończyły się niczym (a za wierną służbę USA odmówiły mu “tarczy”, a my nadal do USA potrzebujemy wiz wjazdowych).

 

Rosji nie zależało na nagłaśnianiu zbrodni w Katyniu. Rosji nie jest potrzebne postawienie siebie całej pod pręgierzem światowej opinii publicznej, jako państwa podstępnego i zbrodniczego. Zresztą, gdyby Rosja stała za tym zamachem, zapewne za wczasu przygotowałaby jakąkolwiek spójną i jako tako wiarygodną wersję katastrofy czy zamachu. Tak jak to było 11/9 w USA, gdzie już w dniu katastrofy wskazano na ”winnego” czyli na Al-Kaidę.

 

Rosja nie stoi za zamachem w Smoleńsku, a z ZSRR ma ona tyle wspólnego, ile wspólnego ma Polska i Polacy z Bierutem, Bermanem i UB.

 

A i tego, że rolę ZSRR jako imperium zła zajęła USA, patrioci z PiS nie dostrzegają.

 

Kogo mamy więc wybrać? Dżumę (PiS) czy tyfus plamisty (PO)?

 

A może by tak wybrać kogoś z ”wykluczonych”?

No i wyprowadzić Polskę z Unii, z NATO, wyprosić z Polski wszystkich Pełniących Obowiązki Polaków?

 

A także jeszcze odebrać międzynarodowym oszustom przywłaszczone sobie przez nich nasze mienie narodowe?

 

A przede wszystkim nie pozwalać, aby Polska nadal była szaberplacem światowej lichwy?

 

Czas pokaże czy zmądrzejemy, czy też podążymy za Grecją…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech ktoś przeczyta i mi powie kto w końcu rządzi, bo tak długich tekstów jak ten, to nie czytałem od czasów liceum.

Jak widzę takie długie teksty, to już wiem, kto to wstawił i włącza mi się tryb tl;dr i szydery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezus rzondzi, to chyba oczywiste.

Może i rządzi. Ale kto rządzi Jezusem?

 

A czy Ci, którzy rządzą tymi, którzy rządą nami, też nami rządzą? Jeśli tak, to wtedy kto rządzi tymi, którzy rządzą tymi, którzy rządzą nami? I czy oni też nami rządzą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezus rzondzi, to chyba oczywiste.

Może i rządzi. Ale kto rządzi Jezusem?

 

A czy Ci, którzy rządzą tymi, którzy rządą nami, też nami rządzą? Jeśli tak, to wtedy kto rządzi tymi, którzy rządzą tymi, którzy rządzą nami? I czy oni też nami rządzą?

 

Jezusem rzondzi Buk, a nad Bukiem już nikogo nie ma, bo on jest tym, który rusza, ale jest nieruszalny. Weź ogarnij :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezusem rzondzi Buk, a nad Bukiem już nikogo nie ma, bo on jest tym, który rusza, ale jest nieruszalny. Weź ogarnij :/

 

A on taki gruby, że się ruszać nie może czy jak? Przecież jak człowiek się zupełnie nie rusza to nie żyje. A jak nie żyje to niczego nie rusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezusem rzondzi Buk, a nad Bukiem już nikogo nie ma, bo on jest tym, który rusza, ale jest nieruszalny. Weź ogarnij :/

 

A on taki gruby, że się ruszać nie może czy jak? Przecież jak człowiek się zupełnie nie rusza to nie żyje. A jak nie żyje to niczego nie rusza.

 

Ty, w sumie śmieszkowanie śmieszkowaniem, ale to dobry argument. Jak niby jesteśmy podobni do Buka, skoro nie mamy takich mocy? A jeśli jesteśmy, to czy można wywnioskować, że Buk lubi się napier*alać, gwałcić, ale też być dobrym, pomocnym? Czy Buk ma borderline?

 

"Pchnął kolanem w plecy gdy ona chciała mocniej

Wszedł w nią tak głęboko, że aż poplamiła pościel

Nim kochanek zorientował się co się dzieje

Bóg już siedział na nich, ona z bólu pieje

 

Wbił się szponami pod żebra i wyszarpał serce

By chciał tylko wierzyć i nie pragnął już więcej

Miłować tak bardzo tego, co namacalne, ziemskie

Rozorał mu organy wprowadzając w katapleksję

 

Odmienne stany świadomości, teraz zajął się dziewczyną

Jak Quentin Tarantino urządził krwawe kino

Bił jej głową tak długo o żelazną poręcz łoża

Aż diabeł czarne oczy za skrzydłami schował

 

Patrzył na swoje dzieło i wiedział, że to było dobre

Niegdyś Stwórca, a dziś znów parał się mordem

A miłosierdzie, czy ktoś o nim jeszcze pamięta?

Zarzynając zwierzęta co roku na święta?

 

Parze tej na łóżku paluszek po paluszku będę rwał

Niech znają słabość ich niedoskonałych ciał

Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną

Będziesz mnie miłował, choćby nadaremno!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo w raju, kiedy jeszcze nie zjedli owocu z drzewa poznania dobra i zła. Zatem temu dobremu argumentowi brakuje jeszcze paru elementówdo zostania argumentem. Najpierw trzeba ustalić o co mogło chodzić z tym podobieństwem. Następnie trzeba ustalić jak fakt istnienia tego podobieństwa ma się do możliwości pierwszego grzechu i jego wystąpienia.

 

Teraz, aby dało się z tego zrobić argument trzeba przedstawić pewną interpretację Pisma Świętego. Oczywiście interpretację taką trzeba obronić, tj. wskazać, że człowiek wierzący musi ją zaakceptować. W przeciwnym wypadku wierzący odrzuci taką interpretację, która prowadzi do absurdalnych wniosków (np. Bóg może lubić gwałty).

Taka zabawa może być sama w sobie przyjemna ale myślę, że bez szans na choćby pozór sukcesu.

 

Ale dobry materiał na trollowanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wiara miała sens, to by nie była wiarą. Dlaczego jest tylu Buków? Jakby ktoś mi powiedział, że na łożu śmierci pewnie zacznę wierzyć, to ja bym powiedział, że nieprawda, bo nie wiem, do którego mam gadać i prosić o fajne profity w afterlajfie.

 

Poza tym, ja bym żadnego zasranego jabłka nie zeżarł, a i tak mi mówią, że urodziłem się zły. Je*ani Adam i Ewa. W ogóle, czy można wywnioskować, że Bóg też się daje pokusom? I dlaczego nie zabił złego Diaboła? Sadysta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd założenie że Bóg jest osobowy,jest to jedynie wymysł azjatyckiego proroka Chrystusa.Tego jakim Bóg jest nikt nie wie.

Nie wiemy, bo nie istnieje albo nie myśli. Tak czy siak myślenie o nim to tylko fantazje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd założenie że Bóg jest osobowy,jest to jedynie wymysł azjatyckiego proroka Chrystusa.Tego jakim Bóg jest nikt nie wie.

Nie wiemy, bo nie istnieje albo nie myśli. Tak czy siak myślenie o nim to tylko fantazje.

 

To Twoja wersja wydarzeń,nie jestes jednak wyrocznią więc równie dobrze fantazją może być uważanie że "istnienie Boga jest fantazją".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd założenie że Bóg jest osobowy,jest to jedynie wymysł azjatyckiego proroka Chrystusa.Tego jakim Bóg jest nikt nie wie.

Nie wiemy, bo nie istnieje albo nie myśli. Tak czy siak myślenie o nim to tylko fantazje.

 

To Twoja wersja wydarzeń,nie jestes jednak wyrocznią więc równie dobrze fantazją może być uważanie że "istnienie Boga jest fantazją".

 

Nie jestem wyrocznią, natomiast są fakty. Jeśli można wierzyć w cokolwiek, nawet w jednorożce i szafy do Narnii, to zawsze 'wygrywa' niewierzenie w nic bądź też ufanie nauce. Brzytwa Ockhama albo naturalizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo w raju, kiedy jeszcze nie zjedli owocu z drzewa poznania dobra i zła.

Załóżmy, że wtedy byli bezwolnymi roślinami, śmiejącymi się do sera. Czyli Buk też może być roślino śmiejąco się do sera?

 

comment_UGxlbrBHuq6tkBJJLqXclTSGc5HHJm94.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SKANDAL! ZABRANO POMOC REPATRIANTOM! Dano IMIGRANTOM!

 

Słowo „skandal” to chyba najlepsze określenie! Cały naród jednym głosem krzyczy, że Platforma zdradziła, że nie chcemy islamskich imigrantów, że chcemy pomóc Polakom na wschodzie, którzy przez 26 lat „wolnej Polski” nie zostali jeszcze ściągnięci do kraju. A co robi Platforma? ZABIERA PIENIĄDZE na pomoc Polakom i przeznacza je na pomoc imigrantom!!!!

 

 

I komentarz jednej z internautek na Facebooku: „I tyle w temacie – piękne podsumowanie ostatnich kilku tygodni, a przede wszystkim, 8 lat rządów. Właśnie tyle są warci obywatele kraju dla jego władzy. We łbie się nie mieści, jak można ciepłym moczem lać na Polaków, już nawet się z tym specjalnie nie kryjąc. Z drugiej strony, czemu nie lać, skoro sami się podstawiają i jeszcze są zadowoleni?”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życie w Polsce przeraża...wiezienie...

Zmuszają do pracy przez 50 lat, żeby później przez parę następnych dać ci marny grosz... albo i nie. Jak nie dożyjesz emerytury to pieniądze gromadzone przez ciebie latami sobie przywłaszczają - mogliby chociaż oddać rodzinie, ale nie. Pierdolone cwaniaki. Jak dostaniesz coś w spadku, albo wygrasz to musisz odpalić im działkę - niczym haracz. Zarabiasz jakieś papierki lub cyferki na ekranach, które i tak później musisz oddać na czynsz, światło i wodę. Na lekarstwa, jedzenie i picie. Na różne abonamenty... żebyś przypadkiem się nie dorobił za dużo, bo przecież wtedy mógłbyś uciec, a masz być dozgonnym niewolnikiem systemu. Zrobisz coś wbrew to banda klaunów w sukienkach i perukach się zbiera przy drewnianych, rzeźbionych stołach i naradzają się jak cię upierdolić. Ile ci zasądzić dodatkowo do zapłaty... chuj, że rodzina na utrzymaniu, kredyty. Pierdolona legalna mafia, z rzędami przygłupów za sobą, którzy ślepo wykonują rozkazy, bo przecież "mam pracę". Jak żyjesz potulnie to tylko cię obserwują, a jak im podpadniesz to cie dorwą i czujesz bezsilność, choć pokazywać możesz dumę - ale kto jest górą wiadomo. Każdy twój krok jest monitorowany. Zdjęcia, fotoradary, kamery, internety, komputery, telefony, logowania, płatności kartą. Ukrywane najróżniejsze fakty, odkrycia w kosmosie, manipulacja i hipnoza, otępianie na każdym kroku, a i tak jesteśmy dla nich tylko gojem, bydłem, motłochem, który nie ma prawa do niczego. Pożyczki na chore procenty, a jak ty u nich trzymasz kasę, przykładowo tych parę wypłat to dadzą ci dosłownie grosze... w skali roku. Jebani złodzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Streszczenie w/w tekstu:

No to, zaglądnijmy tam. Zobaczmy, kto rządzi światem.

 

Oficjalna wersja głosi, że w państwach demokratycznych mamy trzy filary władzy: legislacyjną (parlament), wykonawczą (rząd) i sądowniczą. Czasem nieco żartobliwie mówi się o ”czwartej władzy” – czyli o mediach. Nikt natomiast nie wspomina ani o tych “za kulisami”, ani o władzy pierwotnej i nadrzędnej nad pozostałymi – pieniądzem. Bo to nie politycy, a pieniądz rządzi na ziemskim padole.

Tak więc u władzy są ci, którzy mają pieniądze. Uwypukla to cytat bankiera Rothschilda:

 

“Pozwólcie mi tworzyć i kontrolować pieniądze państwa, a nie będzie mnie obchodzić, kto tworzy w nim prawo.”

 

Dlaczego media górują nad polityką

 

Prezydenta czy premiera można wykreować medialnie. Można go też medialnie zniszczyć. Polityk musi co kilka lat stawać do kolejnych wyborów, czego to właściciel koncernu prasowego robić nie musi.

 

Kto więc tak naprawdę rządzi światem?

Bankierzy? Bilderberg? Komisja Trójstronna? No cóż… Bankier bankierowi nie jest równy. A w tajemniczych klubach Bilderberga czy Komisji Trójstronnej też są równi i równiejsi.

Prawdą jest plan czy zamiar zdobycia przez USA absolutnej dominacji nad światem.

Przypomnijmy jeszcze wypowiedź Jamesa Paula Warburga:

 

“Rząd Światowy powstanie bez względu na to, czy nam się to podoba czy nie. Otwartą pozostaje jedynie kwestia, czy Rząd Światowy stworzony zostanie na drodze przemocy czy powszechnego przyzwolenia.”

 

Albo wypowiedź Davida Rockefellera:

 

“Znajdujemy się na pograniczu globalnej przemiany. Wszystko czego potrzebujemy, to odpowiedni kryzys, a narody zaakceptują nowy światowy porządek.”

 

I jeszcze na koniec wypowiedź Marshalla McLuhana, medialnego “guru”:

 

“Tylko małe sekrety muszą być strzeżone. Wielkie są trzymane w tajemnicy dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.”

 

Dwie główne partie polityczne, imitujące zażartą walkę spotykają się w podejrzanej fundacji żydowskiego “filantropa” Sorosa debatując o tym, jak nie dopuścić do udziału we władzy “wykluczonych”.

Mimo patriotycznej retoryki, PiS podobnie jak PO i pozostałe partie “parlamentarne” jest rzecznikiem obcej racji stanu. Bardziej dba on o interesy Izraela, organizacji żydowskich i USA, niż o sprawy Polski. Zajęty jest “dekomunizacją” nie widząc rzeczywistego ubezwłasnowolnienia Polski i zagrożenia ze strony Zachodu. Nie dostrzega narzucania Polsce i światu nowego porządku. Z depopulacją włącznie.

Troche polityki Polskiej:

Lech Kaczyński marzył o strategicznym sojuszu z Izraelem. Po co to Polsce potrzebne? Czyżby nasze wojsko miało pomagać Izraelowi w kolejnej pacyfikacji Strefy Gazy? Czy Polska jest jeszcze polska czy już żydowska?

O szkodliwości PO będącej de facto sabotażystą gospodarczym nie trzeba nikogo rozsądnego przekonywać. Gorzej jest z dostrzeżeniem szkodliwości PiS, zręcznie maskującego się patriotyzmem i katolicyzmem.

 

Kogo mamy więc wybrać? Dżumę (PiS) czy tyfus plamisty (PO)?

A może by tak wybrać kogoś z ”wykluczonych”?

No i wyprowadzić Polskę z Unii, z NATO, wyprosić z Polski wszystkich Pełniących Obowiązki Polaków?

 

A także jeszcze odebrać międzynarodowym oszustom przywłaszczone sobie przez nich nasze mienie narodowe?

 

A przede wszystkim nie pozwalać, aby Polska nadal była szaberplacem światowej lichwy?

 

Czas pokaże czy zmądrzejemy, czy też podążymy za Grecją…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spór na linii Donald Tusk - Jarosław Kaczyński, czy wcześniejszy spór Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim, to jest amerykański wrestling, na który frajerzy kupują bilety, licząc że któryś z zawodników zrobi sobie krzywdę, a to są zapasy tak ustawione, że nikt sobie krzywdy zrobić nie może.

Czyli wojna polsko-polska jest na rękę i PiS i PO?

Tak, ale nie mówi się w ogóle w Polsce prawdy na temat stanu państwa.

Z wojskowego punku widzenia jesteśmy jedynym krajem, w którym w dwóch identycznych katastrofach samolotów wojskowych najpierw straciliśmy prawie całe dowództwo lotnictwa, a następnie całe dowództwo sił zbrojnych z ich zwierzchnikiem prezydentem RP na czele. Tylu polskich generałów ilu zginęło za rządu Donalda Tuska i kadencji Bogdana Klicha jako szefa MON, nie zginęło podczas II wojny światowej.

 

[videoyoutube=]-KPm15ZmaII[/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×