Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś wieczorem chodziłam po mieście ponad trzy godziny, chlonęłam to czym miasto oddycha, szukałam zapamiętanych twarzy.

Wczoraj nie miałam siły żyć, dziś czuję się szczęśliwa, zrobiłam mnóstwo planów na wrzesień i październik. Nie rozumiem tego. I jak tu teraz zasnąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tak. Muszę zebrać myśli, żeby odpisać. Wczoraj trochę za bardzo byłam na bani. Teraz czekam na wizytę u psychologa, siedzę w poczekalni.

 

Śląsk to blisko gór, można zawsze wyskoczyć. Ja mam wszędzie daleko x)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam będę chodzić do niej, mam na NFZ, a wydaje mi się, że mi pomaga. Oswaja mnie z diagnozą, pracujemy też nad narzędziami dzięki którym lepiej radzę sobie z lękiem i z depresją.

 

 

Ej, tak już schodząc z offtopu

Myślicie, że zejście z Escitalopramu z 15 na 10mg mogło wywołać szybką zmianę faz? Mniej więcej odkąd zmniejszylam dawkę nie mam dnia, żebym nie miała i góry i dołu. Myślicie, że to może być to?

Jednocześnie zwiększono mi kwetiapinę z 50 na 100mg. Ktoś to kmini?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszają mi dawkę bo esci w ogóle spowodował u mnie wystrzał manii. Docelowo mam być tylko na kwecie (ma działanie antydepresyjne też).

 

Po 100mg kwety wstawanie zajmuje mi koło pięciu godzin -.- bez kitu. Masakra. Nie słyszę budzikow, telefonów, mam problemy z przechodzeniem przez fazy snu.

Gdy już się obudzę to przez trzy godziny jest ok ale potem zaczyna działać poranna dawka depakiny (huehue) i znów jestem fchuj senna. Bez kawy nie dalabym rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też odpierdaala obecnie

walenie żony i konia kilka razy dziennie, wielka ochota na wyruchanie tych wulgarnych dwudziestoletnich smarkul....

że tobie staje przy tej depresji i masz siłe walić żone,konia kilka razy dziennie i jeszcze ochote na jakieś nastoletnie dupeczki? przecież depresja powoduje impotencje.bez jąder byś o tym zapomniał na dobre.byś najwyżej obsikał sobie buty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie śladu po nakręceniu nie ma, gdyż na antydepresancie o nazwie parosetyna mam... lekką depresję. Jest stabilnie, tylko hmm co to za życie?- nuda jest no i libido jakby spadło. Chociaż jak wylegiwałem się na plaży na wczasach to oczy miałem dookoła głowy :twisted: Widok dupeczek nawet w depresji zawsze będzie poprawiać mi nastrój, choć to duuużo słabsze niż na pobudzeniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też odpierdaala obecnie

walenie żony i konia kilka razy dziennie, wielka ochota na wyruchanie tych wulgarnych dwudziestoletnich smarkul....

że tobie staje przy tej depresji i masz siłe walić żone,konia kilka razy dziennie i jeszcze ochote na jakieś nastoletnie dupeczki? przecież depresja powoduje impotencje.bez jąder byś o tym zapomniał na dobre.byś najwyżej obsikał sobie buty.

 

To wychodzi na to że to Mania a nie Depresja :D według mojej skromnej diagnozy :P

 

Ja nadal tęsknie za hipomanią :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też odpierdaala obecnie

walenie żony i konia kilka razy dziennie, wielka ochota na wyruchanie tych wulgarnych dwudziestoletnich smarkul....

że tobie staje przy tej depresji i masz siłe walić żone,konia kilka razy dziennie i jeszcze ochote na jakieś nastoletnie dupeczki? przecież depresja powoduje impotencje.bez jąder byś o tym zapomniał na dobre.byś najwyżej obsikał sobie buty.

 

Ja mam pierdolca wielopoziomowego, wielobiegunowego , a czasami mam bigos wszystkiego na raz.

Czasami pierdolec jest tego właśnie typu o jakim napomknąłem. Niestety jest epizodyczny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio odstawiłam z dnia na dzień olanzapinę-przez około 2 tyg. pobolewała mnie głowa, nie mogłam zasnąć i często budziłam sie w nocy jak juz udało mi się zasnąć. Ale na szczęście to mineło. Antydepresanta kazali mi odstawić jak miałam ostrą manie .. także nawet za bardzo nie pamiętam skutków ubocznych bo byłam tak zakręcona.. no ale po zwiększonej dawce stabilizatorow-litu, lamitrinu i jeszcze czymś mnie tam faszerowali.. to po około 2 tyg. mania mineła...a mogło być jeszcze gorzej ze mna gdyby nie leki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza mania możliwe że była wywołana antydepresantem. Po 2gim epizodzie depresji i potem hipomanii wprowadzili mi stabilizatory i kwetiapine-ketrel.. i miałam dość długą remisje.. ale rok temu popełniłam duzy błąd bo zaczełam eksperymentować z lekami i zmniejszyłam sobie dawke litu.. czasami wogole nie brałam.. jak wypadały jakieś wakacyjne imprezy.. no i to po jakimś czasie wywołało u mnie manie (więc ona nie była wywołana antydepresantami bo ich nie brałam wogole) tylko tym zmniejszeniem i nieregularnym braniem litu.. no i miałam nauczkę. A zmniejszyłam sobie lit bo myślałam że skoro mam taka długa remisje to może juz wogole nie bede miała nawrotów albo myśli typu- że może ja wcale nie mam chad.. (nie mogłam sie pogodzić z tą diagnozą) -tylko 2 depresje a hipo wywołaly antydepresanty... no ale w moim przypadku to niestety chad i musze sie w końcu z tym pogodzić ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do zapoznania się z ostatnimi stronami

benzodiazepiny-moja-walka-z-uzale-nieniem-i-odstawieniem-t26141-3654.html

 

Naprawdę niezła jazda :D

Wiecie, że psychiatrzy i dentyści nas podstępnie mordują?

Nie wiecie?

To poczytajcie :D

 

w tym temacie siedzą ludzie o bardzo wątpliwej sprawności umysłowej i jednocześnie bardzo niebezpieczni dla twojego zdrowia psychicznego,

lepiej darować sobie czytanie to co piszą użytkownicy Przemek_44 oraz charakterny - bo czytanie tego może doprowadzić do obłędu.

oni tam wytworzyli coś w rodzaju własnej religii, na podstawie swoich paranoicznych psychoz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do zapoznania się z ostatnimi stronami

benzodiazepiny-moja-walka-z-uzale-nieniem-i-odstawieniem-t26141-3654.html

 

Naprawdę niezła jazda :D

Wiecie, że psychiatrzy i dentyści nas podstępnie mordują?

Nie wiecie?

To poczytajcie :D

 

w tym temacie siedzą ludzie o bardzo wątpliwej sprawności umysłowej i jednocześnie bardzo niebezpieczni dla twojego zdrowia psychicznego,

lepiej darować sobie czytanie to co piszą użytkownicy Przemek_44 oraz charakterny - bo czytanie tego może doprowadzić do obłędu.

oni tam wytworzyli coś w rodzaju własnej religii, na podstawie swoich paranoicznych psychoz.

 

Hahahahaha

 

Dzięki takim personom mam okazję poćwiczyć umysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×