Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko to tobie nie pasuje taka praca i do tego się odnoszę. Nie dziwie się, że leczysz się tak długo i nic z tego. Nawet ta wenla ci nie pomoże.

Nie tylko mnie, Inez jak widać rozumie o co chodzi, ale to trzeba przeżyć, a nie zazdrościć. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby taką pracę znaleźć i się samemu przekonać. Widzisz w tym jakiś problem? Zazdrość jest straszna, serio, na to twoje leczenie też nie pomaga jak widać. Więcej z tobą polemizować nie zamierzam, ja widać ignorowanie to najlepszy sposób (wiem z doświadczenia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi, to jakież to wybitne studia skończyłaś, że aż z miejsca tak dobrą robotę dorwałaś tylko przez kwalifikacje? Bo ja np. skończyłam i ścisłe kierunki i humanistyczne i roboty dalej nie mam, tak jak wielu ludzi w moim wieku. Rzadko się spotyka, żeby ktoś narzekał, że w pracy nie ma co robić, zazwyczaj narzeka się na coś wręcz przeciwnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi, to jakież to wybitne studia skończyłaś, że aż z miejsca tak dobrą robotę dorwałaś tylko przez kwalifikacje? Bo ja np. skończyłam i ścisłe kierunki i humanistyczne i roboty dalej nie mam, tak jak wielu ludzi w moim wieku. Rzadko się spotyka, żeby ktoś narzekał, że w pracy nie ma co robić, zazwyczaj narzeka się na coś wręcz przeciwnego.

 

Moze, zle szukasz tej pracy :D

Czasy, gdzie skonczenie dobrej szkoly dawalo dobra prace i dobre zarobki to juz przeszlosc, to bylo dobre 10 lat temu, a nie teraz, w tej chwili mamy magistrow na peczki, najlepsze jest to, ze oni nic nie umieja, bo skonczyl taki psychologie i cos tam duka, ale zeby cos zrobic w pracy, cos pomoc czy nawet naprawic jakas pierdole, to on nie ma pojecia, jak sie za to zabrac, dwie lewe rece, a i z tej psychologi okazuje sie, ze on wcale taki dobry nie jest, bo na sciagach przelecial studia i cos tam na ustnym powiedzial, chcecie miec kase, otworzcie wlasna dzialalnosc i robcie to co umiecie i kochacie, a jak nie to do biedronki na kase, tam najczesciej widze studentow, takie sa niestety realia, a bedzie coraz to gorzej nie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy źle szukać pracy?
No po prostu, zle czyli np. wysylasz cv przez internet po firmach, a nie rozmawisz z kierownikiem w cztery oczy, czyli bez kontaktu, moze nie robisz dobrego wrazenia, w sensie pewnoscie siebie, moze zle sie ubierasz, za skapa, albo za bardzo zakryta, moze masz blad w cv, moze powinnas cos dopisac co nie jest prawidziwe, tylko, zeby ten kto to przeczyta pomyslal w duchu, kurde ta osoba ma cos w sobie, nawet jesli to co tu pisze to nie prawda, to cenie ja za odwage, przeciez nikt cie nie zamknie, takie rzeczy moge wymieniac do wieczora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy źle szukać pracy?
No po prostu, zle czyli np. wysylasz cv przez internet po firmach, a nie rozmawisz z kierownikiem w cztery oczy, czyli bez kontaktu, moze nie robisz dobrego wrazenia, w sensie pewnoscie siebie, moze zle sie ubierasz, za skapa, albo za bardzo zakryta, moze masz blad w cv, moze powinnas cos dopisac co nie jest prawidziwe, tylko, zeby ten kto to przeczyta pomyslal w duchu, kurde ta osoba ma cos w sobie, nawet jesli to co tu pisze to nie prawda, to cenie ja za odwage, przeciez nikt cie nie zamknie, takie rzeczy moge wymieniac do wieczora.
padłam to skoro to takie proste to czemu chorujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

/cenzura/, każdy mądry, każdy jest ekspertem od cudzego życia.
Poki co to ja widze, ze ty jestes ekspertem od szkol i zaatakowalas malami jakiej to ona szkoly nie skonczyla, to bylo bardzo plytkie i nie ladne zachowanie, poza tym te moje rady to luzny temat bardziej w formie zartu, przeciez ja tak na prawde nie wiem jak ty szukasz tej pracy, to byly tylko takie luzne przypuszczenia.

 

-- 03 lip 2015, 13:07 --

 

Co to znaczy źle szukać pracy?
No po prostu' date=' zle czyli np. wysylasz cv przez internet po firmach, a nie rozmawisz z kierownikiem w cztery oczy, czyli bez kontaktu, moze nie robisz dobrego wrazenia, w sensie pewnoscie siebie, moze zle sie ubierasz, za skapa, albo za bardzo zakryta, moze masz blad w cv, moze powinnas cos dopisac co nie jest prawidziwe, tylko, zeby ten kto to przeczyta pomyslal w duchu, kurde ta osoba ma cos w sobie, nawet jesli to co tu pisze to nie prawda, to cenie ja za odwage, przeciez nikt cie nie zamknie, takie rzeczy moge wymieniac do wieczora.[/quote'] padłam to skoro to takie proste to czemu chorujesz?

 

A co ma do tego choroba, przeciez ja nie mam depresji bo nie mam pracy, jezeli wy macie depresje bo nie macie pracy, to przestancie brac leki

i idzcie szukac pracy, a nie narzekacie na forum, ze pracy nie ma, albo do kogos piszecie, ze ma fajna prace bo sie patrzy w monitor, to jest fajne na tydzien, ale co bedziesz sie rok patrzec w tlo monitora i to jeszcze majac depresj, idzie sie wkurwic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Round 2 FIGHT !!!!!
:mrgreen:

 

-- 03 lip 2015, 13:12 --

 

khaleesi, No ale przeciez tu polowa forum pracuje majac depresje czy nerwice albo psychoze, co ty jestes jakims wyjatkiem??, ja bedac w stanie agonalnym chodzilem do pracy bo musialem, wiec ty tez troche zbastuj, kobito.

 

-- 03 lip 2015, 13:15 --

 

khaleesi, W moim przypadku, ja przez blisko 2 lata ta chodzilem do pracy, malo tego ta prace sobie ogarnalem majac depresje, potem mnie kierownikiem zrobili, ale to bardziej mi sie udalo, bo spodobalem sie dyrektorce. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

novymivo, juz sił nie mam tłumaczyć oczywistych spraw

Patryk29, ja pierdziele a wiesz,że choroba może utrudniać pracę. ja akurat mam tak, ze praca i znika choroba i czuje się wysmienicie więc o co kaman. Sam zbastuj bo się nie da czytać, że narzekacie na to, ze nie macie co robić w robocie. Kurde to jest cholernie dziwne bo zawsze zajęcie można sobie znależć.

zresztą nie wiem na co chorujecie ale połowa forum choruje i pracowac nie może więc może wykażcie zrozumienie dla takich osób wystarczy poczytać trochę posty innych i nie piszcie głupot, że nudzi sie wam. to po co zajmujecie te stanowiska jak wam nie pasują. 1000 chętnych jest na każde miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, Ale ja cie doskonale rozumiem, ze zle sie czujesz i czasami sie nie da nic zrobic, wiem bo mialem to samo i nadal miewam takie dni, ze ciezko mi sie zwlec z wyra, co mam ci powiedziec, kazdy ma tu trudno, ale szukanie winnych u kogos innego bo ma dobra prace i nie ma co robic, mi chodzi o to, ze jak czlowiek nie pracuje to chce pracowac bardzo, ale jak juz zacznie i robi jakis czas to za jakis czas mowi kurwa wolalbym nic nie robic i patrzec w monitor, wiesz o co mi chodzi? na pewno wiesz, to jak z pogoda kurwa jak jest zima to wszyscy chca lato, jak jest upadl to mowia o japierdole ale grzeje mogloby popadac albo przyjebac mrozem, czlowiek dostosowuje sie do danej sytuacji, ale wciaz moze narzekac, jeden bo pracuje za duzo, a drugo dlatego ze za malo albo wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, nie tu nie o to chodzi tylko irytujące jest takie pisanie gdy tysiące osób nie ma co do gara włozyć. :bezradny:

Jak ktos nie ma co do gara wlozyc to jego problem, jak im wspolczujesz to odaj im czesc swojej pensji.

MOje zaburzenai nastroju sa niezalezne od pieniedzy, moge zarabiac malo i czuc sie jak bog albo zarabiac meisiecznie tyle co inni w 5 lat i czuc sie jak gowno.

W obliczu psychiatrii wszyscy jestesmy rowni a i trumna bedzie dla kazdego podobnej wielkosci (no chyba ze kolga z UK dobrze mase dojebie to wieksza mu trzeba bedzie wystrugac) lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, nie tu nie o to chodzi tylko irytujące jest takie pisanie gdy tysiące osób nie ma co do gara włozyć. :bezradny:

 

Nie no oczywiscie, pelna zgoda, Polska to biedny kraj i nie ma co do tego najmniejszej watpliwosci, ze jest tak jak piszesz, ale czy to jest wina moja, albo kogos z forum?? no w pewien sposob jest bo to my wybieramy takich patalachow do rzadu, ale to akurat jest malo wazne, zdaje sobie sprawe, ze ludzie, maja biede i nie maja co jesc, wiem jak to wyglada, bo sam bylem w takiej sytuacji 3 lata temu, widzialem tez biede jako kurator spoleczny, widzialem to z bliska, moj ojciec jest alkoholikiem i tez miewalem okresy straszne w zyciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi, to jakież to wybitne studia skończyłaś, że aż z miejsca tak dobrą robotę dorwałaś tylko przez kwalifikacje? Bo ja np. skończyłam i ścisłe kierunki i humanistyczne i roboty dalej nie mam, tak jak wielu ludzi w moim wieku. Rzadko się spotyka, żeby ktoś narzekał, że w pracy nie ma co robić, zazwyczaj narzeka się na coś wręcz przeciwnego.

 

Żadne wybitne, ale trzeba się znać na robocie, żeby dorwać dobrze płatną robotę. Znam takich co te studia skończyli, a pracują w zupełnie innym zawodzie, bo z braku wiedzy i zwyczajnie umiejętności nie byli w stanie utrzymać się w pracy w zawodzie, proste. To, że coś skończysz nie znaczy, że się do tego nadajesz, tego też chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Pracę dostałam, bo miałam i kwalifikacje, i umiejętności i doświadczenie. Po studiach też pracowałam w mało płatnej robocie, ale zdobyłam doświadczenie i mogę iść dalej, to chyba naturalna droga rozwoju zawodowego. W tej branży raczej niezwykle rzadko trafiają się samouki z takimi umiejętnościami, że nie muszą kończyć żadnych studiów, a nawet jeśli są faktycznie tacy zdolni prędzej zatrudniają się w organizacjach przestępczych niż w normalnej robocie.

 

Tak się składa, że swój najgorszy epizod depresyjny miałam właśnie w chwili kiedy zaczynałam pracę w ogóle. Do pracy chodziłam cały czas, bo jednak świadomość, że mogę któregoś dnia obudzić się i nie mieć co jeść była bardzo motywująca. Poza tym chciałam pracować żeby wreszcie wyprowadzić się z domu i uwolnić od toksycznej wtedy matki. Choroba jest dla mnie zatem tylko wymówką, że ktoś nie ma pracy z tego tytułu i to bardzo wygodną wymówką.

 

Generalnie zgadzam się z Patryk29, same studia nie wystarczą, można mieć 10 fakultetów, a nic nie umieć.

 

Patryk29, co w ogóle u Ciebie? Odstawiasz wenlę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, Na razie, jeszcze biore, ale jak dlugo to nie wiem, nie mam za bardzo pomyslu na leczenie, moze tianeptyna, a moze cos innegom nie wiem, na wenli nic mi sie ni chce poki co, narazie jedyny plus tak jak pisalem to to ze chudne, narazie biore, bede wchodzil na 300mg ale to za jakis czas aktualnie biore 225mg.

 

-- 03 lip 2015, 13:46 --

 

MalaMi1001, Na razie, jeszcze biore, ale jak dlugo to nie wiem, nie mam za bardzo pomyslu na leczenie, moze tianeptyna, a moze cos innego nie wiem, na wenli nic mi sie ni chce poki co, narazie jedyny plus tak jak pisalem to to ze chudne, narazie biore, bede wchodzil na 300mg ale to za jakis czas aktualnie biore 225mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OJ jakis zamieszanie sie zrobilo :P wrocilem od lekarza zostajemy na razie przy 150mg Bo leki ktore mi sie pohawily moga byc od wyzszej dawki,dodatkowo mam brac pramolan 50mg.24 Lipca mam wizyte jak sie poprawi z lekami to bedzie 225mg.

 

-- 03 lip 2015, 13:51 --

 

Mowila zebym sie tam nie spieszyl z tymi dawkami tylko spokojnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, Na razie, jeszcze biore, ale jak dlugo to nie wiem, nie mam za bardzo pomyslu na leczenie, moze tianeptyna, a moze cos innegom nie wiem, na wenli nic mi sie ni chce poki co, narazie jedyny plus tak jak pisalem to to ze chudne, narazie biore, bede wchodzil na 300mg ale to za jakis czas aktualnie biore 225mg.

 

-- 03 lip 2015, 13:46 --

 

MalaMi1001, Na razie, jeszcze biore, ale jak dlugo to nie wiem, nie mam za bardzo pomyslu na leczenie, moze tianeptyna, a moze cos innego nie wiem, na wenli nic mi sie ni chce poki co, narazie jedyny plus tak jak pisalem to to ze chudne, narazie biore, bede wchodzil na 300mg ale to za jakis czas aktualnie biore 225mg.

 

Na tianeptynie na bank bedzie wiecej motywacji i energii, ale z lękiem moze roznie byc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×