Prowokowanie ubiorem!

carlosbueno, sezon się zbliża... jeszcze się napatrzysz ... aż Cię oczy będą boleć

no tak tylko takie patrzenie przy braku zaspokojenia wzmaga jeszcze frustracje nic w tym pozytywnego, no ale mniej mnie to wkurza( już prawie w ogóle) niż 10-20 lat temu

carlosbueno, sezon się zbliża... jeszcze się napatrzysz ... aż Cię oczy będą boleć

Weź ty już nie pisz o takich sprawach bo się nie znasz. Od tego oczy nie bolą, chyba że ty chcesz go nawiedzić to wtedy mogą boleć.

Arasha, to tylko pogratulowac ja pazury maluje cały rok

Ja od pewnego czasu również, ale tylko u rąk.

czemu Ci takie stroje przeszkadzają?

Bo eksponują pewne części ciała.

Arasha, ale latem to normalne, ze chodzi sie w krótkich spodenkach czy bluzkach na ramiączkach itp. No chyba jak jest 30 st to nie ubierzesz swetra z wełny i spodni grubych

carlosbueno, sezon się zbliża... jeszcze się napatrzysz ... aż Cię oczy będą boleć

no tak tylko takie patrzenie przy braku zaspokojenia wzmaga jeszcze frustracje nic w tym pozytywnego, no ale mniej mnie to wkurza( już prawie w ogóle) niż 10-20 lat temu

Starość, nie radość

carlosbueno, sezon się zbliża... jeszcze się napatrzysz ... aż Cię oczy będą boleć

 

Weź ty już nie pisz o takich sprawach bo się nie znasz. Od tego oczy nie bolą, chyba że ty chcesz go nawiedzić to wtedy mogą boleć.

To już na szczęście nie Twój problem

Argish, i ja tak od jakiegoś czasu chodzę ubrana. Pisałam, że gorszą mnie tylko stroje kąpielowe ( za wyjątkiem takich typowo sportowych, jak na basen kryty ).

Arasha, ale latem to normalne, ze chodzi sie w krótkich spodenkach czy bluzkach na ramiączkach itp. No chyba jak jest 30 st to nie ubierzesz swetra z wełny i spodni grubych

Może ma sweter jak coś krótkiego ubierze.

Arasha, jasne że nie mój problem.

Arasha, e tam strój to też normalna sprawa.

mnie gorszą nudyści

SrebrnaSowa, gdzie ich widzisz ? luzem chyba nie biegają

nudyzm upadł w latach 80-tych w Polsce

Mnie zaś nudzą "gorszyści".

SrebrnaSowa, gdzie ich widzisz ? luzem chyba nie biegają

Staram się nie patrzeć na to co działa mi na nerwy.

Ale powoli wyrastam z przekonania że jeśli czegoś nie widzę to tego nie ma .

Mnie zaś nudzą "gorszyści".

Nikt nie mówił że będzie ciekawie...

nudyzm upadł w latach 80-tych w Polsce

Ja w 90-tych trafiłam podczas spaceru z tatą na fragment plaży wydzielony dla nudystów, ale fakt, że była tylko jedna babka i jeden facet.

Nie wspominam miło tej wizyty

Arasha, Pięknych widoków nie sposób uniknąć latem

Arasha, też nie wspominam miło wizyty na plazy dla nudystów (przez przypadek w drodze ze Swinoujscia do Albeck). Byly same stare Niemry z cycami do kolan, Wolf to zadne piekne widoki

Nicholas1981, Nie dostrzegasz pięknych dam na ulicach

Mnie zaś nudzą "gorszyści".

Hehe... dobre.

Wolfx, na ulicach dostrzegam. Mowilem o niemieckiej plazy dla nudystow.

Generalnie letnie stroje sa ok. W koncu musimy miec jakas przyjemnosc dla oka. Znaczy zalezy kto sie rozbiera.

Nicholas1981, Mówiłem już jestem estetą

Ja widziałam śliczną dziewczynę opalającą się topless we Francji, pozazdrościłam. Ale w sumie nie chciałabym, żeby gapili się na mnie wszyscy przechodnie - biorąc pod uwagę, jak wielu mamy tramwajowych ocieraczy, świadomość o czym myślą budziłaby we mnie odrazę.

Zobaczcie jednak ile problemów rozwiązałoby to, gdyby wszyscy chodzili nago... Kobieta od razu wiedziałaby czy działa na mężczyznę, nie byłoby miejsca na zastanawianie się, wszystko byłoby proste i widoczne na pierwszy rzut oka. My też moglibyśmy wiedzieć coś tam, coś tam, choć tutaj problem prawidłowej interpretacji oznak mógłby być czasem mylący.

No i kolejny temat na forum okazałby się zbędny, bo nie byłoby ubioru.

bonsai, , nawet nie che myslec o zyciu bez shoppingu

bittersweet, wiem, wiem, przecież w tym wyrazie jest Wasz punkt "g". :>