Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

martate, Nie działa na ciebie wenlafaksyna ??

 

-- 02 mar 2015, 12:29 --

 

http://www.newsweek.pl/sila-placebo,53672,1,1.html

 

działała bardzo krótko, a potem mogłam ją żreć jak cukierki i nic.

 

-- 02 mar 2015, 16:47 --

 

Te 0.75 to co to ma być? Albo 0.1? Mam rozumieć że bierzesz 100mg esci? :) Po tygodniu to za dużo nie stwierdzisz.

 

tyle to ja wiem. na razie rzygać mi się chce tylko. podobno niedługo przestanie.

 

-- 02 mar 2015, 16:48 --

 

0,75 = 75mg, 0,1=10mg

dokładnie.

 

-- 02 mar 2015, 16:52 --

 

http://www.newsweek.pl/sila-placebo,53672,1,1.html

 

mogłabym jeść nawet przysłowiowe "gówno w papierku", gdyby zadziałało :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze ruszyć dupę na terapię bo bez niej to ci nic nie pomoże. Ja pamietam jak zaczynałem chodzić to 30% lęków jak ręka odjął ze mnie zeszło bo sie okazało że sam se dużo wkrecam, a dużo jest samego lęku przed lękiem. Stąd u mnie były napady paniki, panika brała się z tego że znów będzie panika i tak nakręca się błędne koło, potem człowiek siedzi i doszukuję się tylko oznak i sygnałów nadchodzącego ataku ... Ostatnio tak miałem przed kasą w sklepie już miałem iść płacić a tu dup... i se zacząłem mówić w myślach "spoko stary bez paniki, będzie dobrze nic się nie dzieję" i powoli zeszło.

 

Ja dzisiaj mam jakiś słabszy dzień nastrojowo ale i tak jestem zadowolony z popraw jakię zaszły. Nadchodzi piękne latoooo ;ddd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze ruszyć dupę na terapię bo bez niej to ci nic nie pomoże. Ja pamietam jak zaczynałem chodzić to 30% lęków jak ręka odjął ze mnie zeszło bo sie okazało że sam se dużo wkrecam, a dużo jest samego lęku przed lękiem. Stąd u mnie były napady paniki, panika brała się z tego że znów będzie panika i tak nakręca się błędne koło, potem człowiek siedzi i doszukuję się tylko oznak i sygnałów nadchodzącego ataku ... Ostatnio tak miałem przed kasą w sklepie już miałem iść płacić a tu dup... i se zacząłem mówić w myślach "spoko stary bez paniki, będzie dobrze nic się nie dzieję" i powoli zeszło.

 

Ja dzisiaj mam jakiś słabszy dzień nastrojowo ale i tak jestem zadowolony z popraw jakię zaszły. Nadchodzi piękne latoooo ;ddd

 

z całym szacunkiem - nie zawsze terapia daje radę i jakoś nie wydaje mi się, żeby była lekiem na całe zło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, biorę od 2 miesięcy escitalopram, 10-15mg, i szału nie ma, jakiejś mega motywacji nie mam teraz, euforii itd, jestem senny w dzien, ziewam, spię długo, nie mam żadnych lęków, nerwów itd, tylko brak takiego kopa.

 

Dziś przeczytałem że jeszcze leki typu (SNRI), " Inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny i noradrenaliny (SNRI) wykazują działanie podobne do SSRI, rozszerzone na noradrenalinę. Chory z większą łatwością wykonuje czynności życiowe i lepiej funkconuje - zauważa się zmniejszenie senności, powrót do zainteresowań, chęć działania. "

 

tutaj również jest porównanie SSRI z SNRI: http://tnij.org/06_czernikiewicz (pdf)

 

Chciałem zapytać czy zwiększać dawkę esci może do 20mg ? czy to nie za dużo? mam 21 lat, 70kg wagi,

czy lepiej spróbować tych leków SNRI ? nigdy jeszcze nie miałem doczynienia z SNRI, czytałem dużo, z lekarzem porozmawiam o tym, ale pierwsze chciałem na forum zapytać, czemu raz się przypisuje SSRI a raz SNRI ?

 

Dlaczego wszyscy tutaj uważają (wcześniej też pojawiały się takie wypowiedzi), że waga ma wpływ na działanie psychotropów? Przecież one rozkładają się w wątrobie i działają na przekaźniki w mózgu. Ja mam 183 wzrostu i 95 kilo wagi i każdy psychotrop, który brałem mnie nieźle kopał, niezależnie czy ważyłem 85 kg czy 95. Więc to nie ma nic do rzeczy moim zdaniem, prędzej budowa układu nerwowego ma na to wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gadaj mi że 50kg kobitke 300mg wenli kopnie tak samo jak mnie 90kg chłopa bo parskne śmiechem... Waga ma znaczenie bo lek dosłownie pływa w osoczu krwi i w innych płynach ustrojowych przez to jego stężenie jest w pewnym sensie bardziej bądź mniej "rozcieńczone", a to stężenie wpływa na poziom przekraczania bariery krew-mózg. To że ty subiektywnie nie widzisz różnicy to nie znaczy że tak nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Bo 150 mg mi nie wystarcza. Dzisiaj zwiekszyłem o 1/3 tbl i momentalnie poczulem sie lepiej. Ja mam oriven, wiec poprostu odsypuje granulki, jest ich 6 w tbl. Czy jak zwiekszam to wchodzic konsekwentnie na 3 tbl,.czy mogę brać 2 plus 2 odsypane tableteczki jezeli by to pomagalo? Przy 3 tbl moze byc 2 rano 1 po obiedzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No oriven jest zajebisty tam są w środku te małe tableteczki mam ich w 150mg kapsułce 12 czyli każda ma po 12.5mg. Ja wolę to wszystko brać rano bo to i tak substancja czynna jest uwięziona w jakims polimerze przez co jest wchłaniana bardzo długo. Raczej nie ma "peak'u" tak dużego jak gdybyś wziął czystą wenlafaksyne która ma okres półtrwania chyba 5 godzin maksymalnie, a w polimerze chyba nawet uwalniana jest do 24h i przez to nie będziesz mieć wzlotów i upadków tylko w miarę stabilną dawke we krwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

click88, Ja przeskakiwalam z wenli na inne leki"na zakładkę" Brałam nowy lek,razem z mniejsza dawka wenli.przez 2-3 dni,a potem juz tylko nowy lek.Lekarze tak nie chcą raczej,minimum 2 tyg,zmniejszania wenli,potem dopiero zmiana.To jest taki mój sposób,u mnie się sprawdza.Kazdy reaguje inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś odstawiłem wenle z dnia na dzień i żadnych rewelacji nie było, jeździłem do tego autem, na saune i chodziłem do pracy. Jak bym teraz odstawiał to po prostu z dnia na dzień bym zaczął brać nowy lek.

 

Ale chce coś powiedzieć o tej dawce 300mg którą biorę teraz. Dziś już se myślalem że to lipa jakaś i że to na mnie nie działa bo "nic nie czuję".

Ale poszedłem się zobaczyć ze znajomymi i tak jakoś mi było lepiej niz zwykle, tzn. nie lepiej, po prostu nie było to męczące, nie było to takie męczące a nawet z niektórych rozmów potrafie wyciągać przyjemność mam z tego satysfakcje a nie jest to dretwa gadka typu "co tam, a dobrze" i takie odklepanie byle było bo nie wypada pogadać. Nie jestem taki spięty i łatwiej mi nawiązywać relacje, tak jakby lęki gdzieś uciekły i została po nich tylko blada plama w pamięci. Coś niesamowitego czego nie mialem po innych ssri, po nich bylem niby radosny i tak dalej, ale to było takie sztuczne i lęk gdzieś się dalej tlił.

Niby nie działa ale działa, to chyba tak jak z dobrym perfumem, że sam go nie masz czuć na sobie, on ma być wyczuwalny dla innych. Nie masz zwracać uwagi na to co za schizy ci się tlą w głowie tylko żyć, być i robić swoje bez spinania się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 56-57 kg i mnie jakoś specjalnie 225 mg wenli nie kopie hehe myślę ze i 300 by nie kopnelo. Jest dobrze, jest lepiej :) ale żeby tak do końca....i tak pewnie niedlugo oslabnie

 

ja biore 150 rano a po południu 75. Nie wiem dlaczego tak mam brać, moze dlatego ze mam problem rano ze wstaniem :( odkad wlazlam na 225 bylo pieknie a teraz znów czuje ze pomalu idzie w dol...ja jestem chyba jakas lekooporna. Z wenlą tak ciągle mam. 75 mg bylo pieknie dlugo i minelo. Potem 112,5 i 150 dlugo sie wkrecalo, wkrecilo się. I znów przestalo. Tak sie meczylam i meczylam aż tu 225. Pieknie pieknie i pomalu po pieknie. Teraz tez aż sie boje ze swieta swieta i po świętach :why: jedyne co to se chyba mozg zmienic :bezradny:

 

psychiatra nawet kazala mi isc krew zrobić na tarczyce cukier morfologię...bo to dziwne ? Ze mam takie zazkoki gora dol ? No i wszystko mam w normie. Zdrowa jak byk tylko w glowie nie halo

 

-- 04 mar 2015, 01:54 --

 

FARAWAY najwazniejsze ze czujesz sie psychicznie dobrze !!!! To jest najwazniejsze :):):) a z tym apetytem to nie wiem czy po hydro czy wenli...wczoraj jadlam i jadlam, dzis tak samo. Co chwila slodycze, kanapki jakieś. Najbardziej na slodkie. Najgorsze jest to ze jestem syta a dalej głodna chyba musze cos na poskromnienie apetytu brać, lato idzie...

 

PATRYK29 my chyba bliźniaki jakieś czy co ??? U mnie pomagac pomaga, pieknie bylo, tera znów znośnie, z pochyłą do dołu. Warzywny stan niech nie wraca, najwyzej sie połączymy razem w sałatce warzywnej :):):) trzym sie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×