Skocz do zawartości
Nerwica.com

'Wyjście' z nałogu nikotyny


Gość Paweł23

Rekomendowane odpowiedzi

Ja przerzuciłem się na e-fajki na około pół roku,po pół roku byłem wolny :D nie jarałem nic przez prawie rok,

jednak pewnego dnia przy piwie po ciężkiej pracy znajomy mnie poczęstował fajką,

a mówię zapalę jednego ,jeden nie zaszkodzi. I tak się zaczęło...

później znów jakieś piwko do tego papierosek i poszło z górki , znów zacząłem palić .

W internecie znalazłem info o książce Allena Carra " Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie"

nie wierzyłem w to , ale mówię przeczytam , co mi zależy , przeczytałem w dwa wieczory, po lekturze wrzuciłem fajki do kosza :D

nie palę od 06,07,2014 :D

rozstałem się z papierosami w ciągu dwóch dni,bezboleśnie i bezstresowo

Jak ktoś chce rzucić niech spróbuje , może też mu się uda :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od 3 dni jestem na tabexie, czyli dziś przedostatni dzień mojego palenia ;)

Dobrze, że tych tabletek nie można łączyć z alkoholem, więc od razu główna pokusa też z głowy :mrgreen:

 

Bałam się, że na e-palacza tabex może nie działać, ale działa ;)

Palę olejki z nikotyną, a czuję jakbym paliła zerówki, bo chyba już mój organizm tej nikotyny nie potrzebuje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że najlepszym sposobem jest stopniowe ograniczenie, palenie z dnia na dzień coraz mniej. U mnie było to tak, że powoli powoli zmniejszałam ilość papierosów na dzień, aż doszłam do 4 i już byłam z siebie bardzo dumna (Dodam, że paliłam potrafiłam spalić prawie całą paczkę dziennie). Lecz nie ograniczenie, a rzucenie było moim celem. Po miesiecu paliłam już tylko jednego, o wyznaczonej porze, zawsze w przerwie w pracy i później udało mi się rzucić. Nie palę już 1,5 roku i czuję się o niebo lepiej bez tego cuchnącego nałogu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie w kazdym razie stuknely pare dni temu dwa miesiace..doceniam niepalenie i wlacze ze skutkami ubocznymi

Ciesze sie, ze ci sie udalo! :yeah: Na pewno Twoje zdrowie na tym zyska.

A co Ci teraz zastepuje to poczucie bezpieczenstwa jakie mialas w fajkach? Pisalas mi kiedys, ze u ciebie papierosy to tak jak u mnie tabletki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wellbutrin jest na rzucenie palenia, nie wiem czy ktoś wspominał, minus taki, że jest drogi i pełne leczenie wg wiki to 7-12 tyg. ale niby po 10 dniach odstawiasz fajki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wellbutrin jest na rzucenie palenia, nie wiem czy ktoś wspominał, minus taki, że jest drogi i pełne leczenie wg wiki to 7-12 tyg. ale niby po 10 dniach odstawiasz fajki.

 

Po co lek na depresję skoro można kupić Desmoxan. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wellbutrin jest na rzucenie palenia, nie wiem czy ktoś wspominał, minus taki, że jest drogi i pełne leczenie wg wiki to 7-12 tyg. ale niby po 10 dniach odstawiasz fajki.

 

Po co lek na depresję skoro można kupić Desmoxan. ;)

 

 

Tabex,Desmoxan lepiej brac gdy bierze sie antydepresiaki niz po odstawieniu leków.. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, od maja tamtego roku. :D Jakbyś się zdecydowała to zapytaj co tańsze bo i Tabex i Desmoxan to to samo. No i oczywiście musisz chcieć rzucić i pilnować czasu kiedy trzeba tabsy łyknąć. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie palę już miesiąc z hakiem... i zaczynam mieć tego szczerze dość.

Dziś tak mi się chce palić, że nie jestem w stanie zrobić absolutnie nic... Nic, nic, NIC, ku*wa NIC...

Dobija mnie to masakrycznie. Jedyne co mnie jeszcze trzyma to świadomość, że jak sobie teraz zajaram to tylko przedłużę swoje cierpienia. Ale z drugiej strony... ile można? Już powinnam być oczyszczona z nikotyny... A tu nadal mi się chce palić tak, że mój mózg z głodu nikotynowego zamienia się w selera :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, Zebrec, dzięki :P

W sumie to sama nie mogę wyjść z podziwu dla swojej motywacji :P Przy wcześniejszych próbach rzucania taki dzień, jak wczoraj skończyłby się fajką. Ale wiem, że jak teraz zapalę to w niczym to nie pomoże. Dzisiaj też mi się chce jarać, ale jakoś mniej.

 

Ja mogę sobie siebie wyobrazić bez papierosa, ale nie wyobrażam sobie stanu, kiedy jest mi z tym dobrze i niczego mi nie brakuje. Staram się z tym walczyć, bo jak nie zmienię tego nastawienia, to ch** to wszystko strzeli :?

 

 

Zebrec, a Ty już sobie e-fajka sprawiłeś? ;)

 

Powiem Ci szczerze, że nie wiem, czy to jest dobry pomysł na rzucenie... Dla mnie odstawienie e było cięższe niż tych zwykłych, bo a) pochłania się z tym dużo więcej nikotyny nawet jak się używa najsłabszych olejków, b) nie ma motywacji negatywnej - masz kondycję, nie kaszlesz, nie śmierdzisz, zimą nie musisz wychodzić na mróz :P I po prostu ciężej się zmotywować do rzucenia e-fajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja żuciłem palenie dokładnie 29.05.2014 po 35 latach palenia, kilka razy próbowałem tym żucić, ale się nie udało chyba miałem za słabą motywację, żucałem także kiedy miałem kaca po alkoholu, wtedy się tak źle czułem że nie mogłem palić. Tak że historię mam bogatą jeśli chodzi o tytoń. Po dwuch latach po żuceniu picia alkoholu postanowiłem to samo zrobić z paleniem. Najpierw znalazłem motywację a więc, zdrowie, w zeszłym roku skończylem 53 lata, następnie pieniądze bo po odstawieniu alkoholu zostało mi trochę w kieszeni, a więc spodobało mi się żeby zostalo mi jeszcze więcej pieniędzy. Motywacja była zwlaszcza że wszystko tak drożeje, a zarobki te same, tylko że nadal to nie było takie proste dla mnie. Skożystałem z pomocy DESMOKSANU, wypaliłem najpierw wszystkie zapasy tytoniu bo ja sobie nabijałem na maszynce, potem zrobiłem wszystko jak pisało w ulotce. Najgożej było zastąpić te wszystkie czynności z papierosem na czynności bez papierosa. Było mi ciężko ale nie aż tak jak myślałem, bo przecież wydawało mi się że będę palił do końca życia (acha jeszcze jedna motywacja mi się prztpomniala, mianowicie mija żona, jej ciągłe ględzenie że śmierdzę). Myślę że kluczową rolę odegrał u mnie desmoksan, że nie odczuwałem aż tak braku nikotyny, a sam desmoksan jej nie zawiera. Mnie się udało życzę wszystkim któży chcą żucić palenie aby im się udało i polecam DESMOKSAN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co nie wyobrażam sobie RZucić palenia, nie sprawia mi to jakiejś szczególnej przyjemności i również nie lubie smrodu fajek ale to jest jak taki rytuał. Często nawet nie myślę a sięgam po papierosa, tak z przyzwyczajenia. Kiedyś przez kilka tygodni nie paliłam ale to gdy byłam w szpitalu i wtedy nawet przez chwilę o papierosach nie myslałam. Raz też zdarzyło mi się przez kilka dni palić tylko e-papierosa ale to jest tylko fajna rzecz w sytuacjach gdy przebywa się w pomieszczeniach gdzie nie wolno PALIĆ tytoniu. Niemniej jednak staram się mocno ograniczać ilośc spalanych papierosów - u mnie taka terapia wstrząsowa, czyli nagłe zaprzestanie palenia nie miałaby szans.

Ale mój Ojciec po jakoś 30 latach palenia nagle rzucił z dnia na dzień - tak po prostu bo mu się znudziło palenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×