Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Arhol, hihihihihihihihihihihihihihiiii

Zebrec,

Dobry

ja dzisiaj załatwiłam wszystko co miałam w planach, chociaż nie wszystko jak bym chciała, ktos chciał za bardzo chyba mnie naciągnąć,

na egzamin się nie zapisałam bo chciałam na 25 września a takich terminów nie maja jeszcze naprzód wyznaczonych najdalszy wyznaczony 18 września to za wcześnie uznałam, muszę iść gdzieś za tydzień się zapisać,

odebrałam rower z regulacji i wróciłam na nim do domu ponad 8 km było całkiem przyjemnie na tym rowerku chociaż się bałam na początku,że się wywrócę bo dawno nie jeździłam,

jeszcze reklamacja szlifierki

Wyręczyłem mamę w zmywaniu po imieninach, czekam aż wujek pójdzie i sobie jeszcze posiedzę. A Wy co robicie?

Zebrec, w sumie niewiele Codziennie mam nadzieję, że zrobię coś pożytecznego.

Helou jest tu ktoś jeszcze tak w ogóle? Czy wszyscy śpio

Nadal nie śpiący i bezużyteczny.

oj tam od razu bezużyteczny

Ja też jeszcze nie śpiący.

Byłem królem marud,więc wiem co to wysoki lvl przegrywu (true story)

No, a mnie się coś morda drze, ale to pewnie fałszywy alarm, położę się i oczy jak pięć złotych. Przebiegły organizm

Potrzeba snu zaimplementowana w ludzki organizm jest równie "przydatna" co potrzeba kontaktu z humanoidami i chuć,niby jest,niby się da,można,ale w sumie na psi wonfel mi to potrzebne D: ?

Niby sen dla słabych, ale wolę się przekimać niż siedzieć całą noc i rozkminiać moje życie

Nie mam życia,problem solved.

Ja jeszcze siedzę.

Rozregulowałem sobie tryb dnia i nocy. Teraz nie wiem kiedy iść spać. W nocy mi się przyjemniej siedzi, ale ani się do sklepu nie pójdzie, ani nie pogada z kimś.

Ja też jeszcze posiedzę. Jak to się mówi - noc ma moc.

Ja przymierzam się, żeby pracować w IT. Z tym, że nie potrafię sobie wyobrazić co takiego tajemniczego tam ci ludzie robią, że im się płaci jako "specjalistom". To jakaś zamknięta sekta. Nie wierzę, że ta praca wymaga 5-letnich studiów i wielkiej wiedzy. Większość teoretycznej wiedzy się nie przydaje zapewne. Właściwie to nie wiem jak się mam za to zabrać, co czytać.

A czas leci, postanowiłem że do 30-stki skończę jakieś studia i zacznę pracować.

hehe,a ja się przymierzam żeby pracować w branży górniczo-hutniczej,z tym, że nie potrafię sobie wyobrazić co takiego tajemniczego tam ci ludzie robią, że im się płaci jako "specjalistom". To jakaś zamknięta sekta. Nie wierzę, że ta praca wymaga 5-letnich studiów i wielkiej wiedzy. Większość teoretycznej wiedzy się nie przydaje zapewne. Właściwie to nie wiem jak się mam za to zabrać, co czytać

monk.2000, to życzę wytrwania w postanowieniu.

Ciekawe spostrzeżenie dotyczące "specjalistów", też czasami się nad tym zastanawiam. Pracowałem pół roku w banku, można powiedzieć jako "specjalista" od wszystkiego, praktycznie bez doświadczenia, całkowicie ukończonych studiów (licencjat z zupełnie innego kierunku), bez szkoleń i myślę, że dobrze robiłem to co należało do moich obowiązków.

Hej :-P

ale tu ruch!!! łał

Witam!

Artemizja, Witaj kochana i spokojnego odpoczynku.

Hello my fellow minions

Artemizja, Ty to ciągle na te nocki robisz czy jak...

Uwaga, trolluje namietnie:

Czy ktoś jeszcze zlitowalby sie i wypelnil mi kwestionariusz do magisterki?