Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

I na wieczór już się wkręciłem a jak. Chodzę a puls 62 jak to może serce słabe i już nogi z waty i słabo mi, paznokcie blade. I tak to działa dziwnie po co wytłumaczyć sobie to np. tak biegam mam kondycję a teraz tylko przeszedłem z punku a do b bez wysiłku to puls normalny. Tylko o kurcze jaki niski zaraz padnę coś nie tak :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michalb, spokojnie, ja ok. 3 w nocy miałam puls 49 :D jestes zmeczony dniem i zrelaksowany, bo dzionek bezatakowo minął, serducho odpoczywa po szaleństwach nerwicowych. Mój mąz kiedys zemdlał ( cale szczescie u lekarza) ....wiec....co do paznokci: jak naciskasz i puszczasz szybko kolor wraca do normy, zatrzymana naciskiem krew podplywa do opuszka, jakby bylo cos nie tak, taki powrot kolorytu trwałby dłużej. Sprawdź, założe się że wszystko jest GIT :)

 

-- 12 wrz 2013, 21:39 --

 

nerwa, dawaj te pytania, też sobie sesje walną, moi psycholodzy...raczej nie pytali..czekali, az wygadam co mam do wygadania i po godzinie mojego monologu słyszałam " to tyle na dziś, widzimy sie za tydz o tej samej porze, 100zł"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dusznomi, no wiesz, chodzi mi o takie tam standardowe "jak sie z tym czujesz?" , "a co Ty o tym myslisz", "co bys chciala zmienic" i takie tam rozne :) tzn. mi to pomaga o tyle, ze ja moge o czyms opowiadac, czy myslec, o jakies sytuacji... ale jak zadam sobie pytanie "jak sie z tym czuje" to nagle tak mnie to uspokaja, bo tak zaczynam myslec o swoich odczuciach i one tak wychodza na wierzch i wtedy jakos tak mi sie poprawia stan. Nie wiem dlaczego do konca ale to jakos kieruje moje mysli na sytuacje w zyciu i na takie jasne ich postrzeganie.

Chociaz na pierwszy rzut oka, te pytania wydaja sie takie standardowe ;) ale serio - mi pomagaja jakis taki wgląd uzyskac w swoje zycie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michalb, poczekaj, mierze ciśnienie, zaraz cie pociesze, kolor nie wiem jaki, bo mam czerwony lakier :P czerwony, bo wyczytałam, że nerwicowi, powinni mieć zawsze coś czerwonego, choćby etui na telef. jakoś pobudza do dobrego humoru czy coś :D

 

-- 12 wrz 2013, 22:11 --

 

michalb, o fuck, ja mam 120/70 i tetno 75 :D niedobrze!!!! zaraz będzie panika, jak mam 60 czuje sie bezpieczniej :)

 

-- 12 wrz 2013, 22:14 --

 

nerwa, i słusznie, to chyba się nazywa terapia poznawczo behawioralna, kiedy uczysz sie nazywac swoje uczucia i je opisywac...tak mi sie wydaje...ze kiedys cos wyczytalam na necie :)

 

-- 12 wrz 2013, 22:16 --

 

nosz kuźwa, wystraszyło mnie to tętno! ale tak sobie myślę, wczoraj mniej wiecej o tej porze tez takie miałam i żyje... to i dzis dam rade :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej

byliśmy w końcu na komedii, bo to chyba lepsze od tego horroru- "Millerowie"- na początku moim zdaniem średnio, ale potem rozkręciło się, a w dodatku gra tam Jennifer Aniston, którą bardzo lubię w komediach, śmiesznie, mogę polecić :) Trochę niewyspałam się dzisiaj, więc śpiąca jestem, ale poza tym dzisiaj nie jest najgorzej.

To ja skoro tętno zazwyczaj mam ok 80 co najmjiek, to w nocy mam tak ok 70, ok 60 to pewnie rzadko, a często mam i ok 80, pewnie z nerwów, także u mnie nie zawsze na noc się zmniejsza niestety.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzę udanego spacerku, sama idziesz czy z kimś?

 

Nerwa, bardzo współczuję depresyjnych myśli. U Ciebie też tak pojawiają się zazwyczaj znienacka i jakby z niczego, że nie wiesz co ich jest powodem? No bo wiadomo, gdyby znałó się dokładny powód, czułó się czemu jest się tak zniechęconym, to byłoby łatwiej sobie pomóc, a tak w chwiili takich myśli, to mam w sumie tak, że co nie robię, i tak nie czuję szczęścia, a to co kiedyś dawało mi radość wtedy jest mi jakby obojętne.. przez co nie wiadomo jak sobie pomóc, a wszelkie próby myślenia pozytywnego wtedy są dla mnie jak taka proteza, na zasadzie niby próbuję, ale to nie to..

 

Michał, na pewno jest tak jak pisze dusznomi. A co do tego oddechu to jasne, że tak, na pewno widziałeś jak wiele mam objawów, dlatego robię niedługo tego holtera ekg. Człowiek sam już nie jest pewny co z czego jest. A też często mam tak, że myślę, że jak przestanę kontrolować oddech, to nie będę oddychać albo to takie duszenie się.. Masa objawów, chyba wszystkie miałam jakie tylko są..

 

Czy macie wsparcie bliskich Wam osób w nerwicy?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o fuck, ja mam 120/70 i tetno 75 :D niedobrze!!!! zaraz będzie panika, jak mam 60 czuje sie bezpieczniej :)

Ja nie chce nic mowic, ale Ty masz wrecz IDEALNE parametry!!!! :D

120/70 to jest chyba naidealniejsze cisnienie z mozliwych.

A tętno podają zawsze 60-90 czyli 75 jest na samym srodku, wiec znowu IDEALNIE!!!! :)

 

Chyba jakbym miala wybierac jakie chce miec, to wlasnie bym takie cisnienie i takie tętno wybrala na cale zycie :)

 

-- 12 wrz 2013, 21:26 --

 

mika211, dokladnie, nachodzi mnie tkai nastroj - i koniec! :( chociaz to sie dopiero teraz niedawno zaczelo... Wczesniej bardziej przewazaly stany lękowe. No ale teraz troche sobie tak porozmysallam o problemach i poprawilo mi sie, zobaczymy - na jak dlugo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. U mnie w sumie też wcześniej przeważały lękowe, dlatego te myśli depresyjne wręcz przeraziły mnie. Raz miałam myśl taką silną, by wziąć nóż i z tym skończyć. Ale nie bójcie się, nic nie zrobię. No, ale przeraziła mnie sama ta myśl, bo owszem miałam w życiu różne chwile, ale nie miałam tak silnej myśli, by sobie coś zrobić, a wtedy poczułam się jak wariatka, która w końcu sama odbierze sobie życie!

 

Jasne, że świetne parametry ma dusznomi. Ja ciśnienie miała złe jak miałam nadwagę, było ponad 140 górne, pielęgniarki zmartwiły się tym. Jednak, gdy odchudziłam się itp, to mam góra 130, a zazwyczaj 110 czy 120, tylko właśnie te tętno 80 czy nawet jak pisałam 120 czy 150 się zdarza. W co na początku sama nie wierzyłam, bo myślałam, że przy dobrym ciśnieniu puls nie może być tak duży.. a jak widać jednak może. Także ciśnienie mam dobre, ale puls zły.

 

-- 12 wrz 2013, 22:47 --

 

A i wiecie co?Komedia śmieszna, ale mało się śmiałam, bo teraz jak i ciężko mi się oddycha, to ciężko mi się śmiać też, bo wtedy jakbym dusiła się. I tak zatyka mnie, niestety.

No ale sam film polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, kobietyyyy ale żeście mi humorek poprawiły :D byłam sama, nawet do sklepu weszłam :) zajadam teraz mega niezdrową vifonkę, jak mnie ma żołądek boleć to chce cholera wiedzieć przynajmniej od czego :) co do pytania o wsparcie bliskich, tak mnie wspirają...mama i mąż, reszta mnie dołuje, wręcz pogarszają mój stan!!! staram się zatem unikać kontaktu z niektórymi "osobnikami" z mojej rodziny, a znajomi różnie, raz współczują, raz chcą pomóc - taki słomiany zapał raczej, a zazwyczaj, to udają że słuchaja co mi na duszy lezy i że ich to wgl interesuję, wiec nawet im juz nie opowaidam, po co ;/

 

-- 12 wrz 2013, 22:58 --

 

mika211, KOMEDIE i to jest to!!! Poranek Kojota na TVN- też jest się z czego pośmiać... oglądaliście może fil "SEKRET"- tez mi psycholozka poradzila, daje do myslenia, ja go ogladalam codziennie przez kilka dni!!! właśnie wtedy kiedy ze mną było najgorzej! Daje wam link (dubbing denerwujący, ale da się przejść )

 

http://www.youtube.com/watch?v=lqgAUVz0Mp8

 

-- 12 wrz 2013, 22:59 --

 

michalb, ZABRANIAM, ALE TO ZABRANIAM CI CZYTAĆ NA INTERNECIE O CHOROBACH ITD. To właśnie jest to co mnie wpędziło w tą cholerną nerwicę, uwierz mi DR GOOGLE, nie jest najlepszym specjalistą... Błagam nie czytaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, ja też teraz staram się nie czytać o chorobach.

Film "Sekret"? Chwilę oglądałam, ale chyba nie cały, dlatego dziękuję za linka.

Ja po prostu uwielbiam Aniston w komediach, uważam, że jest do nich stworzona :)Uwielbiam ją.

Hehe, ja nad morzem jadłam trochę zupek chińskich w te wakacje, by zaoszczędzić.. a to było niezłe, bo zjadłam takowe po chyba rocznej przerwie od nich :P

 

Na szczęście żądnych sensacji żoładkowych nie było, choć może nie powinno mnie to zdziwić, bo te sensacje z pulsem nierównym biciem serca to mam właśnie niemal codziennie lub codziennie z dużym nateżęniem , a te żołądkowe już rzadziej.

 

Przepraszam, że Wam tak marudziłam o tym holterze, niedługo go zrobię i po prostu wtedy Wam o tym napiszę, postaram się już nie nakręcać, co z niego wyjdzie to wyjdzie i tyle w tym termacie :) W końvu nawet ten mój puls raz 80 a raz 120 czy raz 150 i nieregularny też możę wyjść, że z nerwicy, prawda kochani? :)

 

Ja takiej dalszej rodzinie nie mówiłam o nerwicy, sporo znajomym też nie mówię, mówię tym osobom, którym chce np przyjaciółce- ona akurat jest super wsparciem, chłopak rodzice też. Chociaż sami tak naprawdę nie przechodzili tego co ja, to starają się zrozumieć.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michalb,

A o kolor chodziło mi pod paznokciem kolor blade :/

a wez sobie powtarzaj ze masz żółte oczy....założymy się, że za 2 dni będziesz panikował, że masz żółtaczkę, albo pooglądaj swoje pieprzyki, zakład, że po kilku dniach będzie ci sie wydawalo, ze jest ich wiecej, ze zminiaja kolor, ze cie bolą.... tak własnie dziala nasza choroba, widzi to czego chce !!!

Przeszłam to, uwierz mi, naprawdę to przeszłam i wiem jak to jest kontrolować codzinnie milimetr po milimetrze swojego ciała! Moi bliscy już zaczęli się mnie brzydzić, bo jak sobie wmawiałam raka krtani, to wykrząkiwałam jakąs flegmę na husteczkę i prosiłam żeby patrzyli czy krwi nie ma!!! Nie wchodź w to koło, sfiksujesz... będzie ci ciężo, w końcu w pracy zamiast rob9oć swoje, będziesz omawiał z dr google kolejne niepokojące niuanse !!! PRZEŻYŁAM TO!!!

 

-- 12 wrz 2013, 23:06 --

 

mika211, eee....tam marudzisz, my tu wszyscy marudki takie znerwicowane jesteśmy. Nikt się nei denerwuje i nie irytuje, rozumiem, że cie męczy to serducho i mam nadzieję, że holter Cie uspokoi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wrocilam ze spaceru - 30 min, szybki chod (z czego polowe chyba, pod góre!) uffff ale sie zmeczylam. I co wiecej - w ogole nie odczuwalam lęku podczas spaceru! Zazwyczaj jak chodze to niektore miejsca są takie newralgiczne, gdzie lekki lęk sie pojawia. Albo np. jak mam dwie ulice do wyboru to zazwyczaj preferuje jakas jedną. A dzisiaj bylo mi wszystko jedno :) Nie balam sie isc zadna! nie wiem co mi sie stalo

A dodatkowo pod gore jak wchodze i sie zmecze to tez zawsze lęk sie pojawia, a dzis nic! Dopiero na sam koniec, juz bylam taka zmeczona , ze zaczelam czuc , ze mam nogi z waty, i troche balam sie , że nie dojde do domu :) i wtedy lekko sie zdenerwowalam, ale i tak, to byl chyba moj najelpszy spacer!

(mimo, tak beznadziejnego dnia wczesniej!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet ten mój puls raz 80 a raz 120 czy raz 150 i nieregularny też możę wyjść, że z nerwicy, prawda kochani? :)
mysle, ze to pewne ze z nerwicy !!!

 

-- 12 wrz 2013, 23:14 --

 

nerwa, brawo !!! nie taki wilk straszny :) to ładnie walczysz, tu samoterapia, tu spacerek...elegancja!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mika211, dokladnie, przychodza zniką, nagle ogarnia mnie taki stan i w sumie nie wiem nigdy ile potrwa ani nic. A najbardziej wlasnie przeraza mnie to, ze jak jest lęk to ok, tlumacze sobie, ze przejdzie, ze boje się tylko i tyle, trzeba przeczekac. A tych depresyjnych stanow boje sie, bo zaraz mam wizje, ze bedzie gorzej, ze nie bede w stanie NIC robic i bede miala mysli samobojcze :( a nie chcialabym. I w ogole jak jest lęk, to czasem mozna sie zmusic jednak do przelamywania, a jak depresja to po prostu nie ma siły na nic.

 

Co do cisnienia, to ja mam zawsze niskie, a puls zdarza mi sie miec wysoki (teraz juz rzadziej, jak nie zwracam tak uwagi).

Sekret ogladalam - super i zgadzam sie z tym co tam mowia. Troche to magiczne, ale wg. mnie - działa!

Aniston tez bardzo lubie :) ostatnio jakas starsza komedie z nią nawet ogladalam.

 

-- 12 wrz 2013, 22:19 --

 

nerwa, brawo !!! nie taki wilk straszny :) to ładnie walczysz, tu samoterapia, tu spacerek...elegancja!

 

elegancja francja! :D a jutro pewnie rano znow bedzie placz i narzekanie jak to ciężko mi, i jak sie zle czuje :)))) ehhh... zycie!

ale lubie te wieczory, kiedy tak odzywam i sie czuje prawie jak normalny czlowiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, mam nadzieję, że holter też potwierdzi, że to tylko nerwica, no nic, zrobię go i zobaczymy co tam będzie :)

 

Nerwa, jestem z Ciebie dumna! :D Bardzo ładnie Ci poszło i nie nastawiaj się jak będzie jutro, chyba tak jest najlepiej :) Tak, z tymi myślami depresyjnymi to dokładnie tak jest. Brak siły na nic, a człowiek czuje się kompletnie bezradny.

 

Dobranoc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :)

Ja ciśnienie mam dobre max 125 na 75 zdarzają się dnie że 135/80 ale to rzadkość. Co do pulsu jak sobie leżę i nie myślę o tym to mam puls między 62 a 67, ale np. rano po wstaniu dziś mam 78.

Oby dzionek był dziś dobry. Ja zacząłem od małego epizodu po wstaniu brak oddechu, kaszel na siłę by go złapać i już strach w oczach ale mówię sobie spokojnie. Teraz tylko czuję, że się trzęsę w środku.

A teraz w pracy siedząc mam 72 puls

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×