Skocz do zawartości
Nerwica.com

brzydki czlowiek?


Pieprz

Rekomendowane odpowiedzi

prawda jest tak że osoby silne psychiczne mogą by brzydkie, grube nie mieć ręki, nogi a i tak będą zadowolone z życia

peaweda jest taka ze mozesz nie miec reki, byc brzydki i lysy ale jak bedziesz lubil siebie i mial osobowosc to ustawi sie do Cierbie kolejka kobiet ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, dokładnie.Znam człowieka który cierpi na chorobę genetyczną która m.in zniekształciła mu twarz,a ma tak genialny charakter i sposób bycia,że tyle dziewcząt co do niego się ustawia w kolejce i podkochuje to niejeden "piękny" takiego powodzenia nie ma;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

peaweda jest taka ze mozesz nie miec reki, byc brzydki i lysy ale jak bedziesz lubil siebie i mial osobowosc to ustawi sie do Cierbie kolejka kobiet

osobowość to ma każdy tylko ja mam mocno zaburzoną

wiadomo że skrót myślowy. mówiąc osobowość mamy na myśli silną ciekawą wyrazistą osobowość, tak samo jak mówiąc pogoda mamy na myśli ładną pogodę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

peaweda jest taka ze mozesz nie miec reki, byc brzydki i lysy ale jak bedziesz lubil siebie i mial osobowosc to ustawi sie do Cierbie kolejka kobiet

osobowość to ma każdy tylko ja mam mocno zaburzoną

wiadomo że skrót myślowy. mówiąc osobowość mamy na myśli silną ciekawą wyrazistą osobowość, tak samo jak mówiąc pogoda mamy na myśli ładną pogodę.

ja akurat nie lubię sformułowania typu jak będzie pogoda itp bo pogoda jest zawsze czasem lepsza lub gorsza( choć to też względne)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Często jest tak że: podobam się sobie = podobam się innym.
No niestety tak jest.

 

Ja wyglad niby mam ok a co z tego jak w siebie nie wierze, mam nerwice. Jakoś niespecjalnie wygląd pomaga w osiągnieciu szczescia a raczej to co napisałam w poprzednim poście.
No właśnie, dlatego ja ostatnio próbuję wyznawać filozofię: "Jakiego mnie panie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz", próbuje siebie zaakceptować, bo zmienianie, ulepszanie i poprawianie nigdy mi się nie udało, było zawsze wymuszone i niewiele dawało. Myślę, że droga akceptacji jest dobrym kierunkiem, za którym pójdą pozytywne zmiany. Jak się czujesz ze sobą dobrze to wszytko naokoło zmienia się na pozytywne.

 

A tak w ogóle ludzie szczęśliwi i zrelaksowani są piękni, ludzie z ciekawą osobowością, od nich emanuje "wewnętrzna uroda" nawet jeśli nie są specjalnie urodziwi.

 

"prawda jest tak że osoby silne psychiczne" Prawdą jest też, że zwrot "silny psychicznie" to taki ogólnik, który nic nie znaczy.

 

Ale sa osobowisci nie budzace zainteresowania
Na przykład moja :lol: ...ale przy odrobinie szczęścia to się zmieni. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja akurat nie lubię sformułowania typu jak będzie pogoda itp bo pogoda jest zawsze czasem lepsza lub gorsza( choć to też względne)

też kiedyś nie lubiłem ale potem wrzuciłem na luz trochę i nie żałuję

 

-- 04 lis 2012, 18:46 --

 

Ale sa osobowisci nie budzace zainteresowania
Na przykład moja :lol: ...ale przy odrobinie szczęścia to się zmieni. 8)

moja chyba tak samo, tzn. mam na pewno jakieś ciekawe cechy ale jestem typem osoby zamkniętej w sobie więc mało kto ma okazję mnie dobrze poznać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja chyba tak samo, tzn. mam na pewno jakieś ciekawe cechy ale jestem typem osoby zamkniętej w sobie więc mało kto ma okazję mnie dobrze poznać.
Kiedyś byłem nieśmiały i raczej zamknięty. Dziś jestem raczej śmiały, ale nadal zamknięty, tylko na czym innym ta 'zamkniętość' polega. Umiem wprawdzie rozbawiać ludzi, żartować bez przerwy w towarzystwie, ale to też raczej buduje tylko płytkie relacje. Nadal to nie jest w 100% naturalne zachowanie. Czasem miewałem bardzo krótkie okresy kiedy odczuwałem zwyczajny luz i wtedy wszystko było łatwe, rozmowy z ludźmi, był flow, niczego nie musiałem wymuszać. Do tego dążę, jeszcze nie wiem do końca jak to zrobić :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miłość nie jest dla mnie a jej pragnę, to chore, jakiś paradoks

Verdasko bo ty chyba za dużo myślisz o tej przereklamowanej miłości, którą tak bardzo wciskają media. Podejrzewam, że jak zaczniesz myśleć o sobie i stworzysz sobie ciekawe życie to kobiety będą ci się same pchały drzami i oknami. :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×