Skocz do zawartości
Nerwica.com

diatas

Użytkownik
  • Postów

    888
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia diatas

  1. Witaj Sandra, ja Ciebie rozumiem.
  2. Moja opinia jest taka, że aby alkoholik chciał coś zmienić w swoim życiu to najpierw musi się przyznać sobie że jest uzależniony, a to może być duży problem. Poza tym nie wiem jaki wpływ na samoocenę ma takie przyznanie się do błędów. A wiem, że czasami lepiej zostawić człowieka takiego jaki jest niż cokolwiek w nim zmieniać czy też mu coś uświadamiać. Może lepiej spróbować pokazać takiemu człowiekowi życie z innej strony. Co do Twojej matki to sądzę, że jest ona uzależniona od swojego męża i dlatego tak konsekwentnie go broni. Znam to doskonale - cokolwiek by nie zrobił zawsze znajdzie dla niego wytłumaczenie, a to nie wiedział, a to zapomnial, a to ma już swoje lata itd. Ciekawi mnie jedno - czy Twoja matka ma jakieś bliższe znajomości.
  3. Myślę, że prawdopodobnie masz zbyt mało bliższych koleżanek.
  4. diatas

    Witam :)

    Swego czasu bałem się, że ukradną mi rower spod marketu, więc go przywiązywałem linką do metalowych rur. I byłoby pięknie ładnie, gdyby nie fakt, że będąc w sklepie nadal się tego obawiałem co powodowało nieprzyjemne napiecie. W końcu pewnego dnia przestałem używać linki w miejscach publicznych i powiedziałem sobie "a niech sobie go ukradną". Po tym już nie myślałem w sklepie o rowerze. Moja rada co do samochodu to zostawić go raz albo dwa nie zamkniętego np. przed marketemi i zrobić zakupy. Są ludzie , którzy podjeżdżają pod sklepik, zostawiają zapalony samochód, a niejednokrotnie i otwarte drzwi i idą do sklepiku, tak że każdy z przechodniów którzy umieją prowadzić samochód mógłby wsiąść i niczego sobie odjechać. Ale jakoś nie słyszałem jeszcze w mojej dziurze, żeby coś takiego miało miejsce. Tylko gdyby czasem jenak ukradli samochód to odpowiedzialności nie biorę.
  5. Nie ma co się oszukiwać - uroda bywa bardzo pomocna, tylko że w życiu to chyba chodzi o to, aby się dobrze czuć, a do tego uroda nie jest konieczna. -- 03 wrz 2013, 08:09 -- Poprostu polubilem patrzeć na ładne rzeczy jak się patrzy na ładne ciuchy i ot tyle bez żadnych dodatkowych teorii, czysta przyjemność z patrzenia na piękno i zazdrość znikła.
  6. Co do ogólnego wypoczywania uważam podobnie jak Rowerzysta96 A jeśli chodzi o odczuwanie tego zmęczenia po wysiłku to też tak mam i wtedy przeważnie kładę się na łóżku, ale nie śpię i po około 0,5 h to mija. W chwili tego napięcia wszelkie zajęcie wydaje mi się tylko pogarszające sprawę, aczkolwiek na każdego może działać co innego.
  7. Nie słyszłame o tym. Słyszałem za to, że dużo większy odsetek osób przebywających w zakładach zamkniętyh to palacze w porównaniu ze statystykami wśród ogółu ludności. A apropo rzucania nałogu to lekarz mi powiedział, że rzucać trzeba pomału i stopniowo. Kolega z dnia na dzień zszedł z 2 paczek na paczkę po czym zaczął się źle czuć, poszedł do lekarza, a ten mu powiedział: "za mało Pan palisz".
  8. Witaj, Ja uważam, że hipohondrycy przede wszystkim powinni sobie odpuścić badanie samego siebie i zostawienie to specjalistom, a już co najmniej komuś innemu, chociażby chłopakowi/dziewczynie.
  9. to chyba zależy od tego w jakim celu się tutaj udzielasz
  10. Według mnie to bierze się ono z lęku. Ja często w swoim życiu dostrzegałem takie epizody zamulenia i z perspektywy czasu widzę w tych stanach silną korelację z lękiem.
  11. No tak, alkoholik wiedzie takie beztroskie życie i ma wszystko w d... Alkohol dodaje odwagi i odhamowuje. Mam do czynienia na codzień z człowiekiem nadużywającym alkoholu co jakiś czas i po latach obserwacji stwierdzam że człowiek pijący i człowiek trzeźwy to są dwie różne osoby. Po pijaku człowiek mówi rzeczy których nigdy by nie powiedział na trzeźwo, a przecież wszyscy myślimy źle na temat osób na którym nam zależy, ale mimo to nie mówimy im tego bo wiemy że to będzie ich bolało. A człowiekowi pod wpływem alkoholu to najwyraźniej zwisa. Nie powiedziałbym, to zależy od, że tak powiem wytrenowania.
  12. diatas

    Cześć wszystkim

    Cześć, daj sobie spokój z tą matmą, chyba że to twoje ulubione zajęcie. Piszesz że nie rozumiesz wszystkiego co do ciebie dociera - ja bym się tak tym nie przejmował. Po co ci wszystko rozumieć? Przecież nie każdy musi być Einsteinem. Grunt żeby się dobrze czuć :)
  13. Witam, a po co ci ten spokój? Ja tam wolę dobre samopoczucie. A i fajnie masz, że nie masz żadnych zobowiązań.
  14. Witaj, u mnie somatyczne objawy lęków pojawiają się przed sytuacją, która mnie stresuje, a najbardziej podczas oczekiwania na tę sytuację więc o ile jest to możliwe staram się jak najszybciej zabrać za rzecz, która to powoduje. Oczywiście problemem do rozwiązania nie są tutaj objawy somatyczne, ale zmiana myślenia na mniej lękowe. A co do Twoich napadów złości - próbowałaś uprawiać jakiś sport? Niektórzy sądzą, że sport pomaga na bierząco rozładowywać złość, która u Ciebie z tego co piszesz się zbiera w nadmiarze. Poza tym sport jest przyjemny sam w sobie o ile tylko jest wykonywany systematycznie i umiarkowanie.
  15. MalaMi1001 Akurat w moim przypadku tak to działa - pojawia się lęk/obawa, potem zachamowanie, potem poczucie bezsensu. To tak w skrócie.
×