Skocz do zawartości
Nerwica.com

Po co wy zyjecie tak naprawde???


Gość depresyjny21lat

Rekomendowane odpowiedzi

depresyjny21lat, sam widzisz, że potrzebujesz terapii.

Jeśli nic Ci nie sprawia radości, to może chociaż poszukasz w sobie spokoju, np. poprzez medytacje. Wiem, że to nie rozwiązuje wszystkiego, ale mi na przykład pomogły pozbyć się pretensji do siebie (w sumie to miewałam pretensje o wszystko i na wszystko podziałały).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sensem życia jest życie. Działać, robić coś, nie myśleć za dużo, nie użalać się, nie bać się.

Zgadzam się, rozkmina "co by było gdyby" prowadzi najczęściej do braku aktywności. Bo to może pójść źle, tamto też.... im dłużej sie myśli, tym większy strach :? lepiej coś spier.dolić niż całkiem spękać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sensem życia jest życie. Działać, robić coś, nie myśleć za dużo, nie użalać się, nie bać się.

Zgadzam się, rozkmina "co by było gdyby" prowadzi najczęściej do braku aktywności. Bo to może pójść źle, tamto też.... im dłużej sie myśli, tym większy strach :? lepiej coś spier.dolić niż całkiem spękać.

No np. skoczyć na bungee bez bungee :D Moim zdaniem w życiu są błędy na które można sobie pozwolić, ale są i takie, które mogą ci spierdolić całe życie ot chociażby zarażenie się AIDSem przez nieodpowiedzialny seks z kompletnie obcą osobą. Prawdziwa mądrość polega na odróżnieniu jednych od drugich, leku (czyli urojenia) od strachu.

 

Ludzkość dawno by wyginęła gdyby nie odczuwała strachu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

noname9292, dobrze, żeś mnie uświadomił, teraz będę gumki używać i sprawdzać przed skokiem czy lina przypięta :mrgreen: te przypadki które opisujesz to oczywista oczywistość przecież ;) nie chodzilo mi o brak zdrowego rozsądku, tylko o lękowy paraliż, który niestety wszechobecny jest. A mianowicie rozkminy typu :

- nie zagadam do laski, bo mnie wyśmieje,

- nie pójdę na studia, bo sobie nie poradzę,

- nie poproszę o podwyżkę, bo szef krzywo na mnie spojrzy,

- nie zgłoszę się do psychiatry, bo jeszcze pomyśli, że jestem wariat ... itp.

Ludzie często są opanowani przez irracjonalne lęki. Boją się nawet spróbować, bo jeszcze coś nie wyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- nie pójdę na studia, bo sobie nie poradzę,

Ja miałem całkowicie odmienny stosunek do tego i cóż przeżyłem mały szok, gdy się okazało, że jednak na moim kierunku trzeba będzie się uczyć, w dodatku cała wiedza z lo czy poszła się ... Uświadomienie sobie, że jest się debilem - bezcenne :D

 

Więc nie powiedziałbym,że ta obawa jest bezpodstawna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Svafa, tak i żyć tą wyimaginowaną nadzieja, która i tak zawsze zakpi sobie

Twoje mysli są zniekształcone przez Twój stan emocjonalne nie sa obiektywne,gdybyś lepiej sie poczuł

wtedy inaczej bys pisał ...Pytanie czy chcesz?na ile?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×