Skocz do zawartości
Nerwica.com

Intymne relacje z uczestnikiem z grupy terapeutycznej.


Zupapomidorowa

Rekomendowane odpowiedzi

Zasada jest taka, że członkowie grupy terapeutycznej nie mogą spotykać się poza grupą bo to tworzy podgrupy a inni uczestnicy mogą czuć się urażeni.

Czy zdarzyło się komuś z Was zauroczyć się w uczestniku grupy? Czy powstawały w waszej grupie terapeutycznej pary?

Podobno związki, które nawiązują się podczas takiej terapii są skazane na niepowodzenie.

 

-- 24 sty 2014, 21:27 --

 

No świetnie, widzę że tylko ja wpadam w takie popieprzone sytuacje, bo cisza w eterze :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że hę? Miałbym w dupie tą zasadę...Luktar daj spokój

 

-- 24 sty 2014, 21:40 --

 

chcesz jakiegoś gościa stamtąd przeruchać to co Ty się jakimiś zasadami jak w szkółce niedzielnej przejmujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reiben, :lol::pirate:

ale w grupie seksoholików to podobno zakazane, że nie moge się ruchać ze sobą :P

 

 

 

Zasada jest taka, że członkowie grupy terapeutycznej nie mogą spotykać się poza grupą bo to tworzy podgrupy a inni uczestnicy mogą czuć się urażeni.

Czy zdarzyło się komuś z Was zauroczyć się w uczestniku grupy? Czy powstawały w waszej grupie terapeutycznej pary?

Podobno związki, które nawiązują się podczas takiej terapii są skazane na niepowodzenie.

 

-- 24 sty 2014, 21:27 --

 

No świetnie, widzę że tylko ja wpadam w takie popieprzone sytuacje, bo cisza w eterze :mrgreen:

nie bo miałam indywidualna terapie ale psycholog był niezłe ciasteczko a ja miałam jakieś 18 lat :twisted: nie

W skrócie bierz go dziewczyno :pirate:

sorry za oczojeb*e kolory nie chce mi się tyle edytować :(

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pinda, no właśnie o to chodzi. Dziś próbowaliśmy o tym porozmawiać bo wszyscy zgodnie stwierdziliśmy że jak to przerobię to dużo się o sobie dowiem. Ale wtsyd mi było się przyznać, że on mi się podoba. Nie wiedziałam czy ja mu też czy raczej tylko jak koleżankę mnie traktuje. Ale przyznał, że też mu się podobam. Niestety póki co mam blokadę, żeby mówić o swoich odczuciach czy fantazjach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reiben,

nie chodzi jej o to żeby przeruchac, tylko fajny gośc się jej spodobał i by się z nim spotkała kilka razy a moze i coś wiecej, a na razie się zastanawia czy powinna łamać zasady terapii grupowej a ty od razu najprościej jak można

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luktar, ale nie rozumiem, czy rozmawialiscie we 2,czy z całą grupą?

Moim zdaniem, nie brnij w to, jesli Cię naprawdę zauroczy, rownie dobrze mozecie zaczac się spotykać po terapii. Mozliwe,ze po prostu masz jakaś wewnętrzna blokadę i sama wiesz, jak to się skonczy, i dlatego sobie znalazłaś podswiadomie taka wymówkę. Naciągane, wiem, ale kto wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pinda, rozmawialiśmy z całą grupą. Wiesz, ja się już próbowałam zablokować na te uczucia do niego parę razy i przez to zaczęłam być agresywna na grupie. Bo pytali co czuję itp. powiedziałam, że nie chcę jeszcze o tym mówić. Chciałam mieć go gdzieś. Ale ten wypalił że mu się podobam i puściło - zaczęłam powoli analizować sytuację z innymi ale też znów nakręcam się na zauroczenie. FUCK!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

indywidualnie tłumaczyła, że te relacje w grupie są często złudne, czy coś takiego. Bo "na zewnątrz" być może nigdy z tymi ludzmi byśmy się nie zaprzyjaźnili czy zakochali w nich. Że niedobrze jest tworzyć związki podczas terapii. Że pokazuje to moje skłonności do burzenia - spodobał mi się, ja jemu spotkaliśmy się mimo iż nie można. Że lubię łamać zasady. Gdybym się z nim nie spotkała to znaczyło by że terapia przynosi skutki bo przewidziałabym tą całą sytuację - tłumaczenie się grupie z naszego postępowania, pytania dotyczące naszej intymności(nie mam na myśli seksu!) - przewidziałabym ją i machnęła ręką bo mi się to nie opłaca, że wpadnę w tarapaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×