Skocz do zawartości
Nerwica.com

muszę to wyrzucić


iwq

Rekomendowane odpowiedzi

hej . dzisiaj tu trafiłam - nie wiem czy dobrze , ale czuję że muszę z kimś pogadać . nie wiem nawet czy to co przeżywam ma jakiś związek z deprasją czy to po prostu efekt moich przeżyć .

Jestem młoda , mam męża , dziecko , nowy dom , pracę . Czego chcieć więcej prawda ? Ale jakoś mnie to nie cieszy . To trwa mniej więcej od roku . Nie umię znależć radości , moje życie spowszedniało , jestem nieobecna , zamyślona , nic mi się nie chce . Płaczę . Wyję z rozpaczy . Prawie nie sypiam . Nie zależy mi na małżeństwie , czasem nawet myślę że mojemu dziecku będzie lepiej beze mnie .Nie widze sensu . . Chciałbym zasnąć .

Może ktoś mnie potępi , ale to siedzi we mnie tak głęgoko , nie umię sobie poradzić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iwq witaj

Nie sądzę że Cię ktoś potępił . Mogę CI tylko poradzic idz do lekarza bo ten problem raczej sam się nie rozwiąże . Miałam podobnie i teraz żałuje tych zmarnowanych chwil a raczej miesięcy. Pomyśl o dziecku które jest sensem życia każdego rodzica.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj!

nie jestes sama! jest wiele osob z podobnymi problemami. ja rowniez cierpie na depresje i mam podobne przezycia. jesli nie bylas jeszcze u lekarza warto zrobic to jak najszybciej.

do psychiatry trafilam po 10 latach chorowania. teraz walcze o to zeby sie wyleczyc i marze o tym zeby juz nigdy ten koszmar sie nie powtorzyl.

to nie prawda ze twoje zycie nie ma sensu. masz kochajaca rodzine, meza, dziecko - oni na pewno chca widziec cie szczesliwa.

jezeli nie masz sily walczyc dla siebie, sprobuj zawalczyc dla nich. NIC NIE TRACISZ

trzymam kciuki za ciebie!

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Kochani za słowa wsparcia . To naprawde wiele dla mnie znaczy .Może nawet i chciałabym udać się do jakiegoś specjalisty , ale jak ?? Dla ludzi jestem normalna , wesołą , szczęśliwą dziewczyną . Moja rodzina ....nikt nie wie co tak naprawdę się ze mną dzieje . A mój mąż ??? On twierdzi że to dłupoty i nie warto zawracać sobie tym głowy . Psycholog , psychiarta to dla mojego otoczenia to specjaliści od "wariatów" , a ja przecież jestem "normalna " . Może się tego boję ??

To że jest ktoś kto rozumie co przeżywam daje mi dużo siły , napawa mnie nadzieją i otuchą ,że nie jestem sama w tym moim świecie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psycholog , psychiarta to dla mojego otoczenia to specjaliści od "wariatów" , a ja przecież jestem "normalna " . Może się tego boję ??

iwq nie myśl o tym co pomyślą ludzie tylko co bedzie dobre dla Ciebie...

życie w takim stanie jest koszmarem i myslę że rada specjalisty jest Ci potrzebna .. jeżeli się wstydzisz nie musisz nikomu mówic że chodzisz do psychiatry czy psychologa... z czasem powiesz tym ludziom którym bedziesz chciała powiedziec ;);) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślicie ,że to depresja ??? Sama nie wiem . Może. Coraz więcej czarnych myśli , coś zżera mnie od środka , w środku wyję z bólu - na zewnątrz uśmiech . Patrzę przez okno i .... nic nie widzę . trudno mi to wyjaśnić . Marzę o tym by nic nie czuć , by unieść się , patrzec na wszystko z góry .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×