Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gniew


Gość Martwy Prezydent

Rekomendowane odpowiedzi

Monika1974, Jestem i to bardzo. Ale nie wydaje mi się, żebym aż tak ciężko pracował. Anemia, niedotlenienie... Może to przez to. Każdy dzień jest dla mnie taki sam. Nic nowego się nie dzieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martwy Prezydencie

 

Zaradź coś na tą anemię proszę. Na niedotlenienie też coś zaradź. Jest dużo sposobów..Ale domyślam się,że brak Tobie sił, masz poczucie błędnego kola.żle się czujesz, jesteś niedotleniony i masz anemię dlatego nie masz sił by to zmienić.......albo..........Nie masz sił by to zmienić bo masz anemie ,niedotlenienie. Jejku....od czegośtrzeba zacząć.

Ja zaczynałam od tego,zeby sięz music..........na siłę wywlec się z łóżka i ubrac...to był dla mnie sukces.

Nastepnym sukcesem było wyjście z domu.Obecnym sukcesem będzie dla mnie odnalezienie jakiejś aktywności, która spowoduje,że swoją złość,która mnie wypełnia po brzegi...będę mogla w jakiś sposób odreagować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

......może lepiej byłoby gdyby terapeuta włączył się do akcji?

 

tak przy okazji zapytam - czy ktos juz przechodzil jakas terapie zwiazana z napadami gniewu, furii. dzisiaj rozmawialem o tym z psychiatra ale nic konkretnego mi nie powiedzial tylko przepisal cos wyciszajacego (pewnie bede po tym przymulony). psycholog (niestety mam takiego ktory specjalizuje sie w leczenu uzaleznien alko) twierdzi ze to nawrot choroby alkoholowej (chodze na terapie aa, w ktora zreszta wkrecil mnie tenze psycholog). ani pierwsze ani drugie rozwiazanie mi sie nie podoba i chcialbym sprobowac czegos cos bedzie konkretnie skierowane w napady zlosci i agresji i bedzie mialo trwaly efekt (a nie sztuczny jak po prochach).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, Mam teraz dwa dni wolne, więc może uda mi się w końcu wybrać do tego psychologa. Sam napewno nie dam rady... Dziś znowu bardzo się zdenerwowałem...

 

[Dodane po edycji:]

 

opty, Ja jeszcze nie przerabiałem tego tematu na terapii, ale oczywiście istnieje taka możliwość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martwy Prezydent, do psychologa trzeba się zapisywać wcześniej, tak z buta raczej mała szansa, a państwowo to już w ogóle kilka tygodni albo miechów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję podjęcia decyzji. Dobry krok. Teraz czas kolejny, zapisz się do wszystkich lekarzy co planowałeś. Idzie wiosna to może więcej sił będzie i motywacji. Ja swój gniew i złośc wyładowuję w ściany. Biorę farbę, wałek i zmieniam kolory i wnętrze mieszkania. Problemy nie zinkną, ale choć na chwile zmiana otoczenia ukoi złe emocje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martwy Prezydencie

 

Cieszę sie,ze zdecydowałeś się:-) HURA!

 

 

A ja dzisiaj chcąc wyładować gniew włączyłam tv, jakąś Vivę i sobie poboksowałam. W glowie myślałam,że to idiotyczne, ale robiłam to. Od tego boksowania zaczęło mnie boleć po prawej stronie na wysokości piersi, mostka, tak jakbym sobie przesiliła cos.Albo to brak kondycji...chyba bardziej to podejrzewam...no i oczywiscie fajki................wychodzi moje palenie. Potem przez jakieś 10 minut pogimnastykowałam się.Chciałam się poprostu trochę zmęczyc fizycznie. Bo psychicznie to jestem zmęczona przez cały dzien od napięcia.

To byl pierwszy raz.............nie wyluzowałam się........będę próbowała nadal.

I powiem Wam,że miałam do tego boksowania chęci i humor.

Zastanawiam się co by mi mogło jeszcze pomóc...............

Malowanie, wycinanie, rysowanie.....to precyzja .....przy tym napewno się nie wyzwolę od złości, chociaż bardzo lubię prace manualne. A moze się mylę?

Wcześniej mialam napięcie i nie wiedziałam jaka emocja tym kieruje, dopiero niedawno sobie uswiadomiłam złość....dosłownie taką wszechobecną, niewiadomego pochodzenia jeszcze dla mnie, ale jest to napewno ONA.

A napięcie mam cały dzien....i niewazne czy jestem w pracy, czy jadę samochodem, czy jestem w domu.

W domu to jestem taka wściekła i zła,że lepiej niech sie nikt do mnie nie odzywa...............NIenawidzę tego odczucia napięcia pomieszanego ze złoscią, nerwowoscią, niecierpliwością. Tak jakby sie we mnie gotowało dosłownie, wrzało.

I kula w gardle od pewnego czasu. Miałam ją na początku moich zaburzeń-w sierpniu.Potem nic.........aż do niedawna.

A napięcie objawia się tak,że utrudnia mi normalne oddychanie.Co jakiś czas muszę wziąśc głębszy oddech....bo pluca pewnie są tak spięte,że im nie wystarcza powietrza.....sama nie wiem.Zresztą myślę cały czas o tym.................obserwuję siebie.

 

Dajcie proszę jeszcze jakiś pomysł na wyładowanie złych emocji......................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, Ja czasami chwytam za gitarę elektryczną i uderzam ostre riffy rockowe, czasami pomaga, ale nie zawsze. Dobrym sposobem dla mnie jest puszczenie bardzo głośnej i dynamicznej muzyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja dzisiaj rozwaliłem krzesło obrotowe juz mi sie kilka dni zbierało.Aha super sposób na wyładowanie:Idzcie do lasu i krzyczcie ile wlezie bierzcie grube gałęzie rzucajcie nimi i łamcie pomaga!!!.Zapraszam do mnie na wieś

 

Monika: No duszenie kulka w gardle to normalne jak czuje złość to ąz mnie rozsadza od środka ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Quarius

 

Ja krzyczałam w samochodzie podczas jazdy do pracy. Efekt.......zdarty głos i chrypka. Przesadziłam.

 

Dzisiaj znów po pracy jak przyszłam byłam zła....na wszystko, na siebie.....ja tej zlości i poddenerwowania nie umiem zidentyfikować tzn. to jest takie skomplikowane.

Po terapii w poniedziałek poczułam,że naprawdę mogę być manipulowana przez ludzi......w pracy szczególnie.

I teraz nie wiem naprawdę...jak to zmienić?Pewnie malymi kroczkami. Jest ciężko. Nawet jak pracownicy wyjdą z jakimś pomysłem.......cos sugerują........to ja mam trudności z przyjęciem tego......zaraz mi się wydaje,ze chcą mną manipulować, postawic na swoim. Nie wiem czy powinnam iść na kompromis czy trzymać się swojego zdania. Ciężko to wszystko rozważyć.

Kiedys tak nie było.

Staram się trzymać swojego punktu widzenia, rozważając też zdanie innych. Czyli staram się to kontrolować. Ale mam caly czas watpliwości............

Czuję ciągłe napięcie i w zwiazku z nim złość.........

Jestem już tym zmęczona, bezsilna, ale nie chcę rezygnować......

Nie wiem czy jestem taka oporna na terapię............czy tyle sobie gdzieś tam uświadamiam,że rozkłada mnie to na łopatki..........

No i ta niecierpliwość.....bo już bym chciała nie miec ze sobą i w sobie takich wewnętrznych konfliktów.

To już , albo dopiero 5 miesiąc terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeju dzisiaj w domu 5 osób a ja po prostu darłem sie jak głupi do metalowych piosenek.Byłem wk... na siebiue swoje zycie ze tyle lat dawałem sie manipulowac ludziom ze byłem miekki i nie miałem swojego zdania bałem sie ludzi bałem sie ich zdania.Koniec z tym.

Musze teraz to wszystko wyładowac i nie dopuscic nigdy to takich sytuacji.Bo to jest wlasnie przeczyna mojej choroby tłumione przez lata emocje.Nie czuje gardła ale troche pomogło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś z was zakończył już swoją przygodę z gniewem w jakiś sensowny sposób? Szukam dyskretnego i skutecznego sposobu na pozbycie się złych emocji :-) Chodzi o wielki gniew któremu odebrałam wszystkie znane mu wcześniej autodestrukcyjne drogi ucieczki. Pomocy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×