Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś przechodził z paroksetyny na escitalopram?
Mam duży epizod lęku i jak jeszcze pół rok temu paroksetyna mnie wyciszyła tak teraz zwiększenie dawki do 40 mg nic nie daje.
Wcześniej byłem kilka lat na escitalopramie, który się wypalił, a w grudniu ubiegłego roku przeszedłem na paroksetyne, która dała mi nowe życie aż do teraz...

Myślę czy dobrym rozwiązaniem jest spróbować ponownie escitalopram?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.08.2021 o 14:41, Umpero napisał:

Ktoś przechodził z paroksetyny na escitalopram?
Mam duży epizod lęku i jak jeszcze pół rok temu paroksetyna mnie wyciszyła tak teraz zwiększenie dawki do 40 mg nic nie daje.
Wcześniej byłem kilka lat na escitalopramie, który się wypalił, a w grudniu ubiegłego roku przeszedłem na paroksetyne, która dała mi nowe życie aż do teraz...

Myślę czy dobrym rozwiązaniem jest spróbować ponownie escitalopram?

Ajaj. A moze sprobuj zmniejszyc dawke paro lub escitalopramu do minimum powiedzmy 10 mg pobrać tak z pare tygodni a pozbiej przywalić max dawke.?

Generalnie wydaje mi sie ze te leki czy to escitalopram czy tez paroksetyna powinno sie zaczynać od najmniejszych mozliwych dawek. Ja myslalem ze 10 mg nie bedzie dzialalo a po miesiacu brania calkiem niezle dziala...panietwj ze lek potrafi sie rozkrecic. Tymbardziej w duzej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2021 o 00:38, Venom2032 napisał:

Brałem bupropion strasznie nasilał mi lęki, tyłem i chodziłem nerwowy nabuzowany cały czas. Sertralina tycie, neutralne samopoczucie takie na plus. Szukam czegoś serotoninowo-dopaminowego jak najmniej noradrenaliny coś takiego istanieje? Bralem tez fluo i wenle słabo działaly. Myśle nad esci czy to mix serot-dop. Czy polecacie coś innego?

 

No na twoim miejscu spróbowałbym SSRI + arypiprazolu. Nie brałem czegoś takiego, ale wiem, że dużo osób sobie takie coś chwali. Szczególnie sertralinę z arypiprazolem. Też podobno sertralina działa na dopaminę tylko w wysokich dawkach 150-200mg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.08.2021 o 14:41, Umpero napisał:

Ktoś przechodził z paroksetyny na escitalopram?
Mam duży epizod lęku i jak jeszcze pół rok temu paroksetyna mnie wyciszyła tak teraz zwiększenie dawki do 40 mg nic nie daje.
Wcześniej byłem kilka lat na escitalopramie, który się wypalił, a w grudniu ubiegłego roku przeszedłem na paroksetyne, która dała mi nowe życie aż do teraz...

Myślę czy dobrym rozwiązaniem jest spróbować ponownie escitalopram?

Po za tym mozezz jeszc,e zwiekszyc dawke paro do 50 mg jesli bardzo ci zalezy na szybkim poprawie nastroju. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, acherontia styx napisał:

Mi przy zaburzeniach lękowych w szpitalu odstawili escitalopram od razu😅 jeszcze się dziwili co za lekarz mi go włączył, skoro on się nie nadaje do tego.  Moja lekarka też w ogóle nie bierze tego leku pod uwagę. Także ja na podstawie swoich doświadczeń powiedziałabym że nie. 

 

Fluwoksamina i paroksetyna podobno najbarxziej uspokajajace. Aczkolwiek ja jako osoba ktora lękow raczej nie ma ( z wyjatkiem tego spowodowanego brakiem serotoniny) no to od razu odczulem uspokojenie wieksze na escitalopramie tzn ja biore citalopram ale to praktycznie to samo. Serotonina sama w sobie jest uspokajajaca. 

Mnie np dziwi czemu paroksetyna jest tak mocno uspkkajace skoro teoche smyra pp noradrrnalinie ale widocznie jest to klinicznie nie istotne w porownaniu z najsilniejszym blokiem serotoniny. Serotonina = uspokojenie. Takze w sumie kazdy ssri powinien byc uspokajajacy. Moze z wyjatkiem fluoksetyny. Sertralina uspokoi ale troche wystrzeli z butow. Bedzie to bardziej uspkkojenie ale aktywne nawet mocno aktywne. Heh. Ale wsrod pacjentow i lekarz paroksetyna kroluje jesli chodzi o cos uspkkajacegk wsrod ssri...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.08.2021 o 14:41, Umpero napisał:

Ktoś przechodził z paroksetyny na escitalopram?
Mam duży epizod lęku i jak jeszcze pół rok temu paroksetyna mnie wyciszyła tak teraz zwiększenie dawki do 40 mg nic nie daje.
Wcześniej byłem kilka lat na escitalopramie, który się wypalił, a w grudniu ubiegłego roku przeszedłem na paroksetyne, która dała mi nowe życie aż do teraz...

Myślę czy dobrym rozwiązaniem jest spróbować ponownie escitalopram?

 

22 godziny temu, acherontia styx napisał:

Mi przy zaburzeniach lękowych w szpitalu odstawili escitalopram od razu😅 jeszcze się dziwili co za lekarz mi go włączył, skoro on się nie nadaje do tego.  Moja lekarka też w ogóle nie bierze tego leku pod uwagę. Także ja na podstawie swoich doświadczeń powiedziałabym że nie. 

 

Właśnie mi też któryś lekarz mówił, że escitalopram jest takim aktywizującym SSRI, podobnie jak sertralina, a leki aktywizujące mogą czasem wzmagać lęki. Escitalopram i sertralina są też jednymi z lepszych na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, np. takie u osób z zespołem Aspergera. Jeszcze fluoksetyna jest pobudzająca z SSRI.

 

Z takich wyciszających SSRI na lęki i niepokoje to zdecydowanie paroksetyna jest "królową" wśród SSRI. Citalopram i fluwoksamina będą już pewnie nieco słabsze. Ale przy mocnych lękach trzeba brać bardzo wysokie dawki SSRI. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarekWawka01 napisał:

 

 

Właśnie mi też któryś lekarz mówił, że escitalopram jest takim aktywizującym SSRI, podobnie jak sertralina, a leki aktywizujące mogą czasem wzmagać lęki. Escitalopram i sertralina są też jednymi z lepszych na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, np. takie u osób z zespołem Aspergera. Jeszcze fluoksetyna jest pobudzająca z SSRI.

 

Z takich wyciszających SSRI na lęki i niepokoje to zdecydowanie paroksetyna jest "królową" wśród SSRI. Citalopram i fluwoksamina będą już pewnie nieco słabsze. Ale przy mocnych lękach trzeba brać bardzo wysokie dawki SSRI. 

To jest tez troche zalezne mi sie wydaje od tego od ilu zaczniesz. Jak wystartujesz powiedzmy od 30 mg paroksetyny od razu to w pezyszlosci mozesz jedybie ją podniesc do 40 lub 50 i tyle. Nie zmienisz juz leku bo kazdy inny jwst slabszy. Natomiast jesli wystartujesz od powiedzmy 20 mg citalopramu albo 30 mg nawet co osobiscie rozwazam (obecnie biore 10 mg troche pomaga ale chyba potrzebuje wiecej)  to w razie jakby kiedys przestal dzialac mozesz przeskoczyc na escitalopeam ktory jest silniejszy oraz na paroksetyne ktora jest najsilniejsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czy dalej mam depresje /zaburzenia lekowe bo dla mnie to bardzo podobne choroby. Mianowicie po dopaminowych lekach czulem sie jakis spowolniony i rozlazly ciagle az ktoregos dnia obudzilem sie i doslownie nie mialem na nic ochoty, zacząłem powolnie gadać jakimś mega smutnym glosem, dodatkowo puls mi spadł do 60 iderzen na minute podczas gdy wczesniej mialem 75-79. 

Wzialem jedna tablwtke citalopramu i poprawilo sie. Nieco opoznilo wytrysk z ktorym tez mam problemy bo mi sie zrobil przedwczesny wytrysk. Uspokoil nieco i podniosl erekcje ktora jednak i tak jest dosc slaba chyba z braku serotoniny. Biore tez beta bloker na serce i zastanawiam sie czy to depresja serotoninowa dalej i powinienem zwiekszyc cital czy moze beta bloker za bardzo mi zwalnia akcje serca? Hmmm sam nie wiem ale po dzisiejszych przemysleniach chyba to depresja ciagle i musze przywalić wieksza dawke ssri...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, oko.grzegorz napisał:

Po za tym mozezz jeszc,e zwiekszyc dawke paro do 50 mg jesli bardzo ci zalezy na szybkim poprawie nastroju. 

Bym zwiększył, ale cierpię na szumy uszne od roku czasu. Przy 40 mg paroksetyny zwiększa mi się pisk w uszach. Przy 30 mg jest ok, ale jak wchodzę na 40 to jak by mi ktoś podgłośnił piski w uszach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@oko.grzegorz Tętno 60-70 uderzeń na minutę jakie teraz masz jest idealne. Ale to też zależy od wielu czynników - wieku, ilości aktywności fizycznej, przyjmowanych leków. Beta-blokery przyjmuje się też w celu wyrównania nadciśnienia tętniczego. Ja mam wysokie ciśnienie, średnio 150/100 i tętno też wysokie 120. Na Nebileninie mam 135/80 i tętno 60. Jeszcze biorę Diuresin 1,5mg i Kaldyum. Z leków psychiatrycznych mam moklobemid i kwetiapinę. 

 

Nie napisałeś jakie masz ciśnienie. No beta-blokery oczywiście zwalniają akcję serca, na początku brania jest to mocno wyczuwalne, może być osłabienie, dezorientacja, zamulenie nawet ale to mija po jakimś czasie, bo się organizm przyzwyczaja. Wiem, bo tak miałem. Co do twojej depresji to koleżanka wyżej dobrze pisze. Jeśli chcesz tak dokładnej diagnozy to idź do lekarza. Możesz mieć mieszane zaburzenie lękowo-depresyjne. Wiesz depresja to bardziej spowolnienie, brak motywacji i negatywna ocena siebie, a nerwica to pobudzenie, reaktywność, zmienność, lękliwość, dezorientacja. To tak po krótce, ale chcę ci wytłumaczyć, że to jednak dwie zupełnie różne rzeczy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj powiem wam ze masakra z tymi lekami od glowy. Masakra. Mogliby wynalezc jakis uniwersalny co wszystko pieknie wyrownuje w mozgu....:)

Po przekysleniach chyba sklaniam sie do tego ze beta bloker za mocno wszedl chyba za ktoryms razem. Zdarza mi sie niestety popić leki coca colą a wiaeomo ze stymulanty zwiekszaja dzialanie leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Puls 100 to juz tachykardia. Chyba pisalisny kiedys o tym. Nawet puls powyzej 90 kwalifikuje sie na na jakis 1,25 mg beta blokera. Kiedys jak bylem calkiem zdrowy mialem normalny puls 70 czy tam 84. Jakos tak nie pamietam. Ale po pewnych przejsciach zyciowych wzrosl mi do spoczybkooweo powyzej 100, pozbiej utrzynywal sie dlugi czas 91-94 w ciagu dnia. I lekarka holter zalozyla i tachykardia wyszla. No chyba sie nie pomylila. Chociaz lekarze z roku na rok coraz gorsi ale to byla lekarka uznana w powiecie starszej daty. ..wiec raczej nie pomylila sie w prostej kwestii. Zalwzy tez pewnie od naturalnwgo pulsu ale nie wnikam juz w to. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do beta blokerow tez trzeba z nini ostroznie , probowalem zmienic nebiwolol na bisoprolol, na doslownie kilka dni zmienilem ale czulem sie jesCze gorzej wiec wrocilem na nebiwolol. Ale tak jakby wtedy bisoporlol zadzialal mocniej od nebiwololu i chyba on faktycznie jest mocniejszy i o dziwo to dzialanie sie utrzymuje tak jakby ppmimo powrotu do nebiwololu. Takze namieezalem sobie niezle. Teraz bede musial chyba zmniejszyc ta dawke nebiwololu bo czuje sie komplwtnie bez sily. Puls spoczybkowy 60-64 zdecydowanie za niski nie mam na nic sily. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, oko.grzegorz napisał:

Zdarza mi sie niestety popić leki coca colą a wiaeomo ze stymulanty zwiekszaja dzialanie leku.

Chodzi ci pewnie o kofeinę i kwasy w coca-coli. No fakt coca-cola w połączeniu z lekami może podrażniać żołądek, zwiększa ryzyko wrzodów. Te kwasy w coli czyli fosforowy i węglowy też nie są dobroczynne dla organizmu. Cola też zabija florę bakteryjną jelit. Trzeba ją ograniczać przy lekach psychiatrycznych, tak jak mocny alkohol, piwo i papierosy. 

 

38 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Puls spoczybkowy 60-64 zdecydowanie za niski nie mam na nic sily. 

To idealny puls. Między 60-70 jest bardzo dobry. 

 

Wiesz nie tylko noradrenalina ma wpływ na pracę serca, ale też podobno dopamina. Dostałem teraz moklobemid - to lek, który zwiększa lekko dopaminę, to puls mi się pięknie wyrównał, ale niestety ciśnienie skurczowe skoczyło do 140. Wcześniej jak brałem leki niezwiększające dopaminy to puls był niewyrównany, zaś ciśnienie wyrównane. Teraz na odwrót. Też biorę nebiwolol 5mg, faktycznie na początku mnie osłabiał ten nebiwolol, ale przeszło. Moklobemid też mi poprawia do tego napęd. Może potrzebujesz dopaminy więcej? Kto to wie. Pogadaj z lekarzem psychiatrą o tym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MarekWawka01 napisał:

Chodzi ci pewnie o kofeinę i kwasy w coca-coli. No fakt coca-cola w połączeniu z lekami może podrażniać żołądek, zwiększa ryzyko wrzodów. Te kwasy w coli czyli fosforowy i węglowy też nie są dobroczynne dla organizmu. Cola też zabija florę bakteryjną jelit. Trzeba ją ograniczać przy lekach psychiatrycznych, tak jak mocny alkohol, piwo i papierosy. 

 

To idealny puls. Między 60-70 jest bardzo dobry. 

 

Wiesz nie tylko noradrenalina ma wpływ na pracę serca, ale też podobno dopamina. Dostałem teraz moklobemid - to lek, który zwiększa lekko dopaminę, to puls mi się pięknie wyrównał, ale niestety ciśnienie skurczowe skoczyło do 140. Wcześniej jak brałem leki niezwiększające dopaminy to puls był niewyrównany, zaś ciśnienie wyrównane. Teraz na odwrót. Też biorę nebiwolol 5mg, faktycznie na początku mnie osłabiał ten nebiwolol, ale przeszło. Moklobemid też mi poprawia do tego napęd. Może potrzebujesz dopaminy więcej? Kto to wie. Pogadaj z lekarzem psychiatrą o tym. 

Sam juz kurczę nie wiem. Dopy mam odpowiednią ilość chyba. Za malo serotoniny. Jakis dziwny glos mi sie zrobil. Taki spowolniony i smutny. Jak kiedys dopy nie mialem to nie mialo to wplywu na glos. A serotonina chyba ma wplyw. Rece cos mi sie slabo pocą a jak miesiac temu wzialem 100 mg sertraliny to zaczely sie pocic i tak jakbym zaczal byc bardziej energiczny. Wiec chyba brak serotoniny...ale na prawde masakra jak sie bierze kilka lekow to czlowiek glupieje i nie wie ktory pomaga ktory szkodzi eh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zaluje ze po raz kolejny rozpoczęłam przygode z lekami. Czuję się fatalnie. Na noc trazodon i noctis, w dzieñ escitil. Biorę kilka miesięcy i oplakane skutki uboczne. Spac dalej nie mogę. W dzien czuję to okropne napięcie. Dzis odebralam wyniki badan 😞...cholesterol wysoki, cukier wysoki, anemia. Wszystko rozregulowane! Wlosy wychodzą garsciami , zamiast miesiączek krwotoki....lekarka nie wie co robic 😓...neguje wystąpienie takich skutkow ubocznych od leków. Dlaczego?? Tracę wiarę w lekarzy. Mam wrazenie ze jak sam czlowiek sobie nie pomoze to marnie skonczy. A poszlam do psychiatry tylko po coś na sen...zaluje ze dalam sie namowic na ten caly szajs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ludzie kochani,powiedzcie czy te uboczne musza byc takie koszmarne?Wchodzę na escitalopram po trzech kropelkach przez 4dni,bo na 10 od razu chyba bym oszalała,na Sertraline bylo ok na 5mg jak zarzuciłam po tygodniu 10to była jazda,nie dałam rady,teraz z tym sie bede meczyc.Powie mi ktośs czy bóle głowy w czole takie jakby ktos mózg cwiartowal sa normalne przy tych wszystkich SSRI bo nie wiem czy dam rady,u mnie zresztą wszystko zaraz ,jakaś jestem wrazliwa.Mialam trzy lata na Mirtazapinie fajny czas,no i przestala dzialac,teraz mi to lekarz wcisnal i nigdy nie myslalam ze tak bedzie ciezko.Moja Mirta ratuje mnie wieczorem ,jem jak wamir dopiero jak ja wezme..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2021 o 17:31, Pawel.770 napisał:

No tu wlasnie mowimy ze na lęki lepsza jest wenlaflaksyna... chociaz lepiej pomyslec o niskich dawkach neuroleptykow np. amisulpiryd lub lurazydon.

Jak wiadomo kazdy lek dziala inaczej na kazdego.Ja przez cztery dni na Wenlafaksynie myslalam ze umieram.🤪Ale ktos inny bedzie ja sobie chwalil,bardziej depresyjna byla i wogole,ale moze na lęk by sie komus sprawdziła.Ja mialam wszystkie mozliwe uboki i pewnie jeszcze cos dodatkowo,niczym bonus.Nie dalam rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2020 o 14:36, warning napisał:


Antagonistą 5-ht3 jest rowniez mirta oraz wortioksetyna. Szczerze odradzam jednak wortioksetynę we wszelkich odmianach IBS. 

Miansa i mirta mają masę skutków ubocznych (w tym: tycie). Trudno przewidzieć, co komu w jego IBS pomoże i który antydepresant przyniesie poprawę dając akceptowalne skutki uboczne. Trzeba niestety sprawdzać empirycznie.

Powiem wam ze mi Mirta super pomagala ,wiele lat na wszystko i nie mialam zadnych skutkow ubocznych przy wchodzeniu,wyleczyla z depry ze az zapomnialam spalaam dobrze apetyt dobry ,nie przytylam za wiele,wbyla super,naped ,radosc ,po prostu zycie,,byla moim pierwszym lekiem i dzialala chyba z 5lat.Teraz chyba przestala wiec wrocilam do lekarza placzac co sie dzieje i najpierw wenlafaksynamnie zmordowala,czulam sie jakbym umierala cztery dni ,odstawil ,dal sertralin ,byla delikatniejsza ale nie dalam rady wejsc na 10mg,odstawil teraz wchodze na kroplach pomalu w escitalopram,nie wiem jak bedzie ,napewno ciezko.W sumie nie miAlam wczesniej pojecia o jakichs skutkach ubocznych ,bo nie znalam ,mirta nic nie dawala.Teraz jestem przerazona tymi ubokami ale co zrobic?Dobrze ze Mirte mi Lekarz zostawil jak zwykle ratuje mnie bo nie jem caly dzien nic, dopiero wieczorem po mojej mirtce ide jak wampir do kuchni,uspokajam sie i grzecznie spie.Moja kochana Mirta.SzkOda tylko ze juz w dzien nie daje tego co mi dawala tyle lat.Bralam tylko ja samą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.11.2019 o 22:38, Ashleigh napisał:

Bierzcie Esci na noc. Wtedy się śpi i nie czuje się człowiek ani ospały, ani ciężki... Wiadomo, bo się śpi. W ciągu dnia funkcjonuję normalnie. Pozdrawiam. 

Mi MiRta bardzo pomogla w depresji,ale przestala dzialac,teraz mi do niej dołożono escitalopram.Nie wiem jak bedzie ale po Mirtce dobrze spalam zawsze,jadłam lekow nie bylo i żyłam na niej chyba 4-5lat.Szkoda ze przestala dzialac.Bo bylo z nią super.Teraz sie mecze na wchodzeniu na ten escital.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, czy komuś z Was podczas farmakoterapii z udziałem esci wyskoczył problem z insulinoopornością? Mniej więcej od 3 miesięcy od rozpoczęcia farmakoterapii przybrałam kilka kg, początkowo myślałam że to covidowe lenistwo, potem że leki od psychiatry ale koniec końców zrobiłam badania krwi i wskaźniki insulinooporności mówią, że to raczej problem diabetologiczny... nie wiem tylko czy to nieszczęśliwie nałożyło się na branie leków psychotropowych i jest to jedynie przypadek, czy miały one jakiś wpływ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 23:26, tychxoz napisał:

Hej, czy komuś z Was podczas farmakoterapii z udziałem esci wyskoczył problem z insulinoopornością? Mniej więcej od 3 miesięcy od rozpoczęcia farmakoterapii przybrałam kilka kg, początkowo myślałam że to covidowe lenistwo, potem że leki od psychiatry ale koniec końców zrobiłam badania krwi i wskaźniki insulinooporności mówią, że to raczej problem diabetologiczny... nie wiem tylko czy to nieszczęśliwie nałożyło się na branie leków psychotropowych i jest to jedynie przypadek, czy miały one jakiś wpływ?

Wiesz co, ja brałam przez parę miesięcy escitil a na noc trazodon plus noctis. Spowodowalo to straszne spustoszenie w moim organizmie. Strasznie wypadaly mi wlosy po tych lekach. Zrobilam badania krwi ostatnio i mam cholesterol za wysoki , niskie zelazo anemia, cukier podwyzszony. Przed leczeniem moje wyniki byly w normie. Do teraz łysieję. Mowilam lekarce ze tak reaguje na leki...wczesniej brałam wenlafeksynę, ale stwierdzila ze nie ze escitil jest baaaardzo delikatny i nic nie zaszkodzi i ze wenla to tak ale escitilna pewno nie i mam - srały muchy będzie wiosna....jak to się mówi 😕😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.09.2021 o 11:18, PaniJa napisał:

ekarka nie wie co robic 😓...neguje wystąpienie takich skutkow ubocznych od leków. Dlaczego??

Ale głupota :P Ja zaczelam brac na noc trazodon to mialam takie jazdy, ze przestalam po kilku dniach, wlosy mi nie wypadaly, ale sama je sobie wyrywalam. Strasznie mi nakrecal lęki. Więc no, ja bym zmieniala. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×