Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, u mnie mija 3 miesiąc na esci...jest lepiej niż było, ale nie jest kolorowo. Nie mam już takiego dużego napięcia w sobie jakie miałem...myślenie trochę się uspokoiło...ale fizycznie czuje sie taki osłabiony, bolą mnie stawy, nie mam energii...

a co u was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie pogromcy esci :mrgreen:

 

Ellora widze, ze dolåczylas do nas i napewno zagrzejesz tu miejsca na dluzej. Witam Cie serdecznie i zapraszam na wspolnå podroz po krainie Esciland ;) rozgosc sie i poczuj jak u siebie w domu. To najfajniejsze forum ze wszystkich stron www :mrgreen:

 

lunatic odstawiles leki :shock::?: Tak od razu :?: Z dnia na dzien nie zmniejszajåc dawki :?: Podjåles decyzje sam na sam czy w porozumieniu z lekarzem :?: Jestes albo HERO albo MASOCHISTÅ ;) Z calego serca zycze Tobie aby udal sie ten eksperyment i abys bardzo lagodnie przeszedl okres opuszczania ( wyparowania ) z organizmu tej calej chemii. Moj podziw dla Ciebie bedzie WIELKI jesli przejdziesz te probe bez szwanku. Trzymam kciuki :great: i wszyscy razem bedziemyCie wspierac. Spora nadzieja w Wiki i jej ogromny wklad. No naprawde jestem pelna podziwu i szacunku dla Was !!!

 

Katarzynka40 co to za klapa z brakiem snu ? Moze za bardzo analizujesz pobyt w pracy. Nalezysz do osobek bardzo ambitnych i chcialabys wszystko na tip-top wiec podejrzewam, ze nawet po godzinach pracy Twoj umysl nie bierze wolnego tylko caly czas skanuje co jeszcze moznaby ulepszyc i poprawic. Ståd pewnie Twoje problemy ze snem. Poradzisz sobie Kasienko, bo po pierwsze masz na imie Katarzyna - silna, przebojowa i odwazna postac, a po drugie jestes spod znaku barana - nie ma dla Ciebie problemu, ktoregobys nie mogla rozwiåzac, bo jak nie dyplomacjå to rogami go rozwalisz ! :D

 

Z lękami jakoś dawałem sobie radę, dzięki psychoterapii

Jak dlugo uczeszczasz na psychoterapie Luki ? Twoj post, zresztå jak wszystkie napawajå nas nadziejå. Bije od Ciebie bardzo dobra energia i uwielbiam Cie czytac. Ja zaczynam psychoterapie 18 lutego i pokladam w niej nadzieje na moje "lepsze jutro". Czekam jeszcze na te behawioralnå i zastanawiam sie czy sie doczekam.

 

Człowiek wchodzi do tego tematu żeby nie czytać o benzo ,a tu nie dośc ,że poruszono ten temat to w dodatku dowiaduję się ,że może zostać przyjacielem ,ale nie miłością ufff przynajmniej tyle :D Nie brałem kilka miesięcy ostatnio o tym pomyslałem i na drugi dzień mi się śniło ,że pałaszuje benzo :nono:

Palaszuje benzo :P Ja Ci dam ! To nie så tik-taki ani owocowe landrynki i napewno o tym dobrze wiesz. A skutki dluzszego brania mogå byc oplakane. Ktos na tym forum pisal o swojej cioci, ktorej tak bardzo spodobalo sie benzo, ze lyka je juz 10 lat i nie moze bez nich zyc. Problem w tym, ze zamiast powiedziec STOP

divers2302.gif i starac sie zmniejszac dawke to z kazdym rokiem musi jå zwiekszac. Najwyzsza dawka to chyba 25 mg i nawet nie chce myslec, co bedzie dalej. Brac wowczas 2 albo 3 tabletki dziennie ? Koszmar. divers2217.gif

 

elmopl79 upartå masz lekarke jak oslice :mrgreen: a przeciez to Twoje zdrowie Kotku i Twoje samopoczucie. Moze wartoby skonsultowac Twoje leczenie z innym psychiatrå i uzyskac zdanie innych. Jak sama widzisz wszyscy na forum mamy obiekcje co do Twojego leczenia. Gradrec po 3 tygodniach sie zbuntowal i zmienil lekarza oraz leki i dzisiaj jestesmy swiadkami, ze podjål dobrå decyzje. Pierwszå chocby najmniejszå poprawe powinnas byla zauwazyc po 2-3 tygodniach a uplynelo juz 9 - po co tak sie meczysz i ulegasz tej lekarce ? Esci niestety nie lubi Ciebie i jest mu zle w Twoim organizmie, dlatego strajkuje i robi wszystko aby sie nie zadomowic w Tobie. :( Luki podsumowal to wybitnie :

"Niech lepiej lekarz zmieni nastawienie do swojego zawodu, czy raczej zastanowi się nad swoją nieomylnością." :105:

 

Ellora - A jak myślę o powrocie do pracy to sztywnieje..wracam w poniedziałek.

Ale dlaczego juz teraz myslisz o powrocie do pracy ? Ten dzien i tak nadejdzie wiec wykorzystaj jeszcze te pare dni na odpoczynek i relaks. Co bedzie to bedzie.

Rozumiem Twojå rozpacz i wielkie oczy oraz Twoje poddenerwowanie. Ja chodzilam spieta cale 5 dni przed powrotem do pracy i choc dostalam przedluzenie chorobowego na dalszy miesiåc, poszlam z radosciå do pracy. I tego samego dnia cale napiecie opadlo. Wrocilam cala szczesliwa i dumna. Nie zdzierzylabym dalszego siedzenia w domu i nakrecania sie przez kolejny miesiåc czekajåcym mnie powrotem do pracy. A teraz jeszcze ta psychoterapia dodaje mi skrzydel, ze nie zostalam pozostawiona sam na sam z koorvicå :P tylko jå rozszyfrujemy na terapii, rozlozymy na czesci drobne i pozamiatamy resztki :great:

 

Tojaaa mysle, ze Ty az za bardzo emocjonalnie podchodzisz do swoich wizyt w toalecie i zwalasz wszystko na koorvice :mrgreen: Ja nawet nie wspominalam Wam o swoich porannych biegach na sedes ale przed wyjsciem do pracy ( pomimo, ze bardzo lubie swoje zajecie ) jestem minimum 4-5 razy i sram, sram i sram na rzadko i zastanawiam sie ile jeszcze tej sraki moze sie uzbierac. Podobnie z siusianiem :shock: To nerwy ale przyjmuje te czynnosci ze stoickim spokojem i czekam az koorvica znudzi sie tå grå. Potem juz w pracy i wieczorem mam spokoj. Nic sobie z tego nie robie tylko inwestuje w nowe rolki papieru, bo schodzå az 2 codziennie !!!! :shock: Tak, tak, prawde mowie !

 

A powracajåc do tematow dziwnych snow na tic-takach to przez ostatnie moich 5 dni przed pojsciem do pracy snily mi sie tylko i wylåcznie wizyty na sraczu, w miescie, na stacjach benzynowych, na dworze ( :!: ). I zuzywalam wowczas wszystkierolki jakie byly w pomieszczeniach. Zabraklo w mojej toalecie, szlam do såsiedniej :mrgreen: Az zlapalo mnie ktoregos razu na dworze ! Tak mi sie chcialo walnåc klocki, ze nie bylo juz mowy o szukaniu WC tylko dawaj na dworze. Dupa mi zmarzla, na sniegu jakas bråzowa plama jak po krowim placku. I dopiero sie obudzilam kiedy w panice zaczelam szukac czegokolwiek aby sie podetrzec. Cholera, co za sny !!!!

 

I tym gownianym akcentem koncze swoj post :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, u mnie mija 3 miesiąc na esci...jest lepiej niż było, ale nie jest kolorowo. Nie mam już takiego dużego napięcia w sobie jakie miałem...myślenie trochę się uspokoiło...ale fizycznie czuje sie taki osłabiony, bolą mnie stawy, nie mam energii...

a co u was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiatj Kloss :lol:

 

no tak, poswiecilam calå godzine na napisanie poprzedniego postu i w tym czasie Luki zdradzil od jakiego czasu ma sie za pan brat z terapiå.

 

Czesc wszystkim

Mam pytanko czy ktos z was ma zaburzenia wzroku bo własnie u mnie od prawie miesiąca cos nie tak ze wzrokiem trwa to około 10 minut mozna to nazwac falującą wodo przed oczami, wyczytałam na ulotce ze mogą się pojawiac ale mnie to już wkur ac zaczyna ostatnio to mam prawie codziennie i po chwili zaczyna boleć głowa a tak odnosnie wagi to ja 44 kg

Oj, to Ty taka drobniutka kobitka. Wiesz, ze wzrokiem to chyba wszyscy nerwicowi majå problem. Moj wzrok niemilosiernie sie pogarszal z miesiåca na miesiåc zanim trafilam do psychiatry. Teraz po prawie 2 miesiåcach leczenia jest lepiej i lepiej. Podobnie z wlosami. Kiedy dopada nas stres to obniza sie bardzo nasz system immunologiczny i uwydatnia sie to w postaci wypadania wlosow, pogorszenia wzroku, pogorszenia kondycji, slabszych miesni, lamliwych paznokci i oraz czestszych infekcji. W miare radzenia sobie z nerwicå i jej ujarzmienia wszystko wroci do normy :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013

Powinnaś spać z rolką papieru pod poduchą, wtedy na pewno Ci go nie zabraknie :)

Ja dziś we śnie byłem porucznikiem Borewiczem z 07 zgłoś się. Lubię ten serial, ale żeby aż tak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki_Nerwusik,

dobre, dobre:):)

Ja raz spotkałam się z B. Pittem, a kilka razy brałam udział w działaniach wojennych: raz Powstanie Warszawskie, raz jacyś komandosi, raz walczyłam z... Chińczykami...

 

Słuchajcie, mam nadzieję, że ta bezsenność to nie objaw zespołu serotoninowego??? Biorę tylko esci 10 mg...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki_Nerwusik,

dobre, dobre:):)

Ja raz spotkałam się z B. Pittem, a kilka razy brałam udział w działaniach wojennych: raz Powstanie Warszawskie, raz jacyś komandosi, raz walczyłam z... Chińczykami...

 

Słuchajcie, mam nadzieję, że ta bezsenność to nie objaw zespołu serotoninowego??? Biorę tylko esci 10 mg...

 

Waleczna kobietka. Założę się, że następnym razem będziesz Joanna d'Arc ;-)

Sok z żuka, a nie zespół serotoninowy. Nie nakręcaj się proszę.

 

lunatic

W sumie może Ci ta odstawka wyjść na dobre. Bo teraz sam nie wiesz, co jest chorobą a co skutkiem leku. Obyś wyszedł na prostą.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, pytanie tylko czy to zbyt drastyczne posuniecie. To jak zyciowy skok nad przepasciå ale jesli jestes asekurowany przez psychologa i masz w sobie tyle sily i przekonania, ze to musi sie udac to zrobisz 7-milowy skok w przyszlosc. Masz nasze duchowe wsparcie lunatic, jestesmy z Tobå i wszyscy wstrzymujemy oddech przed Twoim wielkim dokonaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kloss

Czytamy czytamy.

Co Ci poradzić chłopie. Leki nie zlikwidują wszystkich objawów. Każdemu coś tam dolega i odczuwa jakieś skutki uboczne. Ja np. sztywność, ale ogólną sztywność, nie ogonka... Mniejsza z tym.

Pogadaj z lekarzem podczas wizyty, może dostaniesz jakiś dodatek do leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki nova to forum jest naprawdę uzależniające :D w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Wiem że sama się nakręcam...dzwonili dziś do mnie z pracy ale nie zdążyłam odebrać bo tel mi padł..a w mojej głowie myśli niesamowite i gdybanie dlaczego dzwonią..przez godzinę nie mogłam się dodzwonić a jak już to zrobiłam okazało się że to jakaś pierdoła była.Ale że moja wyobraznia nie ma granic to wysnuła w między czasie milion teorii..

 

-- 04 lut 2014, 14:42 --

 

Spokojnie bezsenność minie...efekt serotoninowy..myślę że nie..ja w pierwszych dniach dostałam temp i swędzącej pokrzywki od szyi w dół..przerażenie sięgnęło zenitu, dostałam zastrzyk leki i 3 dniach przeszło i brałam dalej eliceę..nie wiadomo z jach powodów..dzień wcześniej zjadłam trzy mandarynki na które nigdy nie miałam uczulenia..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, pytanie tylko czy to zbyt drastyczne posuniecie. To jak zyciowy skok nad przepasciå ale jesli jestes asekurowany przez psychologa i masz w sobie tyle sily i przekonania, ze to musi sie udac to zrobisz 7-milowy skok w przyszlosc. Masz nasze duchowe wsparcie lunatic, jestesmy z Tobå i wszyscy wstrzymujemy oddech przed Twoim wielkim dokonaniem.

Jestem dobrej mysli jednak,co do psychologa to czekam na decyzje Wiki ;) z psychologami to bylo czesto tak ze zawsze mialem cos na koncu do dodania z czym sie nie zgadzam ona skubana zagiela mnie juz drugim zdaniem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kloss,

Klossiku ja Ciebie czytam:)

 

tyle, że jakoś od 2-3 dni też jakoś u mnie problem, to z wrażenia zapomniałam Ci odpisać...

Wiesz, u mnie 9 tygodni na esci i jeszcze kilka dni temu napisałabym, że bardzo dobrze... no ale minęło kilka dni i jakas sinusoida... Ty tez takie miewasz?

 

Ja mam porównanie z wenlą i wiem na pewno - esci nie działa aktywizująco i pobudzająco, mam po nim większa senność (nie zawsze) niż po efectinie. Uspokaja chyba bardziej niż wenla, ale z kolei to uspokojenie jest takie inne niż na wenli...na wenli była taka bardziej beztroska, tumiwisizm, ale optymistyczny...

esci wydaje mi się czasami takie... nijakie...

Nie chciałam nic napęd, bo miałam sporo energii przez esci, ale gdybym wiedziała, że esci z tego mojego napędu troszkę zabierze to zastanowiłabym się czy takie rozwiązanie chcę...

Kloss tez jesteś czasami taki spłycony? Tak jakby jakieś iskry brakowało? energie mam, ale miałam więcej przed esci....

ja oceniałam dotychczas moją poprawę tak na 80-90%, jednak z tydzień temu ogarnęła mnie taka radość, takie uczucie beztroski, siły i energii, że mogłam góry przestawiać - pomyślałam - teraz to daję esci 100%:) no ale trwało to tylko jeden wieczór.

Nie jest źle - tak jak Ty piszesz - ale zawsze mogło by być lepiej

 

Kloss a Ty bierzesz coś aktywizującego do esci?

 

-- 04 lut 2014, 14:55 --

 

kloss,

Kloss, to wypychanie oczu to znam bardzo dobrze! Miałam całą gamę tego typu doznań 5 lat temu... uczucie nacisku na oczy, rozpierania od środka, gorszego widzenia, ściągania skóry twarzy, drętwienia, pulsowania w uszach, szumu w uszach, napiętej, sztywnej szyi + silne bóle głowy i prawie non stop zawroty - wtedy dostałam efectin i pomogło...

 

Luki, spoko, Joannę już przerabiałam na studiach "histerycznych", śniła mi się już, kolej na inną postać:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno ma jakeis benzo pod reka ;)

 

-- 04 lut 2014, 15:02 --

 

Ja podziwiam takie zaparcie, szacunek i najlepszego:-)

 

-- 04 lut 2014, 15:01 --

 

Czy oprócz leków bierzecie jakieś suplementy?

Omega-3, 1000mg dziennie, rano i wieczorem tabletka 500mg. Ma dzialania anty-lękowe.

 

Oprocz tego jak mi sie przypomni to sobie magnez + b6 zarzuce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie z oczami tez jest różnie...czasami mam dziwny wzrok - takie wypychanie od środka...ponadto 3 miesiące na esci coś dało...nie mam tak dużych lęków, ale to jeszcze nie to oczekiwałbym.....co robić???

 

A jak u ciebie jeżeli chodzi o stronę psychiczną?

 

Ja jestem podobnie jak ty w okolicach końca 3 miesiąca.

Swój stan poprawy oceniam na 80%( raz jest prawię normalnie a raz pojawiają się lęki i zwątpienie)

Dziś znalazłem pewien artykuł w którym przedstawiono badania dotyczące pełnej remisji - mediana(wartość środkowa) wynosił 24 tygodnie.

Więc pocieszam się faktem,że jest jeszcze czas na poprawę.

 

"Results

 

Forty-two patients (70%) completed the study. Twenty-one patients (35%) achieved remission with 8 of the 21 patients (38%) needing the 50 mg dose to achieve remission. Median time to remission was 24 weeks and median dose in remission was 30 mg. No significant safety issues were identified although tolerability appeared to decline above a dose of 40 mg with 26% of patients unable to tolerate 50 mg. Twelve (20%) patients had adverse events leading to discontinuation. The most common adverse events were headache (35%), nausea, diarrhoea and nasopharyngitis (all 25%). Minor mean weight gain was found during the study, which did not appear to be dose-related. Half of the patients who completed the study chose to continue treatment with escitalopram rather than taper down the dose at 32 weeks. "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×