Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na 15mg od 11 dni. Przez tydzień miałem chorobowe i wszystko było w miarę ok, lęki zmalały. Wczesniej byłem na 10mg. Dzis wziąłem pierwszy raz afobam 0.25mg, ale jedynie mnie zmulilo i poszedlem spać (nie poszedłem do pracy).

Czy dawka 15mg potrzebuje czasu na rozkręcenie sie?

Psychiatria mówił ze jak nie bedzie poprawy to mam wejsc na 20mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja dziewczyna bierze Elicee i z tego co widzę i tego, co mówi, bardzo jej pomogła.

Wcześniej miała problem z agorafobią, pociła się też bardzo i chodziła po różnych lekarzach, typu dermatolog, ginekolog itp, bo myślała, że to coś z hormonami. Odkąd bierze Elicee mniej choruje (wcześniej non stop przeziębienia) i ogólnie chodzi zadowolona.

Przy wprowadzaniu wiem, że kilka dni czuła się bardzo senna, ale potem już ok 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, pangumas napisał:

Czy dawka 15mg potrzebuje czasu na rozkręcenie sie?

Psychiatria mówił ze jak nie bedzie poprawy to mam wejsc na 20mg.

 

Myśle ze, o ile dawka „15” będzie wystarczająca to koło tygodnia będzie się wkręcała 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, pangumas napisał:

Czy dawka 15mg potrzebuje czasu na rozkręcenie sie?

Ja biorę dwa miesiące i ostatni tydzień był pierwszym bezlękowym :P Więc tak, potrzebuje sporo czasu, a przynajmniej u mnie. Nie piszę po to, żeby się skarżyć, ale żebyś wiedział, że u każdego jest zupełnie inaczej.

No i mówię o działaniu antylękowym, bo takie fizyczne objawy, bóle, zmęczenie, brak apetytu to się skończyły szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, pangumas napisał:

Aurora88 dawka 15mg koło 2 miesięcy się Tobie wkrecała? Wczesniej jaką dawkę bralaś?

Dwa miesiące łącznie biorę leki, 10mg i 15 mg.

Brałam przez 5 tygodni 10mg, potem 3 tygodnie na 15mg. Dawka 10mg zaczęła działać bezlękowo w okolicy 5 tygodnia, wtedy psychiatra zaproponowała 15mg. Zgodziłam sie, bo miałam wrażenie że 10mg jest za słabe. Teraz 15mg na nowo mnie rozwaliło, miałam lęki, ale od kilku dni mi przeszły kompletnie. W ogóle się nie boję. Ale mam smutek i przygnębienie (inne powody) więc nie czuje się jakoś wybitnie szczęśliwa. Jest tak se. Potrzebuje psychoterapii.

Edytowane przez Aurora88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie racje, mi chodziło o to ze już po tygodniu można czuć jakieś efekty przy esci, a takie pełne działanie to wiadomo trzeba poczekać, kiedyś na paroksetynie funkcjonowałem w miare normalnie po 4 tygodniach ale pełne działanie uzyskałem na przełomie 3-4 miesiąca 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Elicea biore od połowy stycznia tego roku. Najpierw było 5mg przez miesiąc, później 7.5mg do maja. W maju nowy psychiatra podniósł do 10mg. Przez 2 miesiące było dobrze. Na poczatku lipca pojawiły się leki. Teraz jestem na 15mg. Dam chyba jeszcze czas na rozkręcenie się tej dawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, pangumas napisał:

Ja Elicea biore od połowy stycznia tego roku. Najpierw było 5mg przez miesiąc, później 7.5mg do maja. W maju nowy psychiatra podniósł do 10mg. Przez 2 miesiące było dobrze. Na poczatku lipca pojawiły się leki. Teraz jestem na 15mg. Dam chyba jeszcze czas na rozkręcenie się tej dawki.

 

To dosyć mało. Ktoś tu wspominał i widziałam w różnych artykułach, że minimalna lecznicza dawka dla escitalopramu wynosi 10mg. Mniejsza dawka jest brana początkowo, przez tydzień, przez osoby z nerwicą lękową, aby ich przyzwyczaić. Osoby z depresją mogą od razu wskoczyć na 10 mg (wg ulotki). 

 

26 minut temu, rawiak napisał:

Macie racje, mi chodziło o to ze już po tygodniu można czuć jakieś efekty przy esci, a takie pełne działanie to wiadomo trzeba poczekać, kiedyś na paroksetynie funkcjonowałem w miare normalnie po 4 tygodniach ale pełne działanie uzyskałem na przełomie 3-4 miesiąca 

To mam nadzieję że u mnie też tak będzie, bo nie chcę żeby to teraz to był maks tego, jak się będę czuć :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Kochani! Bardzo proszę Was o wypowiedź w powyższym temacie.

Aktualnie przyjmuję Nexpram od października zauważyłam od jakichś 2 tygodni, że potwornie wychodzą mi włosy. Dodatkowo przybrałam na wadze.
Jakie leki bierzecie i jak długo? Czy zauważyliście podobne skutki uboczne? Na ulotce napisano, że escitalopram bardzo rzadko powoduje wypadanie włosów.
Jak to wygląda u Was? 

Edytowane przez Heledore
Połączono ze względu na tematykę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, jak tam u Was? Bogna, Aurora? 

Mam nadziej ze jest ok lub chociaz jakiś progres wciąż.

ja jestem ponad tydzień na 15mg Esci i cały czas tez 75mg Pregabaliny na noc.

Jest pewna poprawa - poranki są znośne a wcześniej była masakra, mniej lęku w ciągu dnia i lepszy apetyt. Nie wiem na ile zawdzięczam to Esci a na ile Pregabalinie.

Niestety nie jest to tez stan jakiego bym oczekiwała podczas barania leków.

Paroksetyna postawiła wysoka poprzeczkę wcześniej i teraz widzę o ile słabiej działa na mnie Esci.. Najgorsze jest to ze mam dużo stanów depresyjnych i nie mam za bardzo ochoty na nic, taka apatia trochę i dalej dziwne myśli w głowie.

W piątek idę do mojej doktorki i możliwe ze wrócę do Paro. To już będzie niebawem 7 tygodni na Esci. Po tym czasie z Paroksetyna to już praktycznie mogłam góry przenosić.

Boje się jedynie ze może tym razem nie zadziała tak dobre jak poprzednimi razami. No ale nie będę się nakręcać niepotrzebnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem na „15” już monad miesiąc i powiem Wam ze gitara, czuje się dobrze, lek działa świetnie w tle, libido Ok 😎 jedynie co to zdarza mi się ze 2 dni w tygodniu poranek mam ciężki, budzę się i jestem tak zamulony ze chodzę jak pijany przez godzinę, a no i ciężko jest mnie dobudzić ale podobnie miałem przy stosowaniu paroksetyny kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2019 o 13:30, villemo napisał:

Hej, jak tam u Was? Bogna, Aurora? 

Mam nadziej ze jest ok lub chociaz jakiś progres wciąż.

ja jestem ponad tydzień na 15mg Esci i cały czas tez 75mg Pregabaliny na noc.

Jest pewna poprawa - poranki są znośne a wcześniej była masakra, mniej lęku w ciągu dnia i lepszy apetyt. Nie wiem na ile zawdzięczam to Esci a na ile Pregabalinie.

Niestety nie jest to tez stan jakiego bym oczekiwała podczas barania leków.

Paroksetyna postawiła wysoka poprzeczkę wcześniej i teraz widzę o ile słabiej działa na mnie Esci.. Najgorsze jest to ze mam dużo stanów depresyjnych i nie mam za bardzo ochoty na nic, taka apatia trochę i dalej dziwne myśli w głowie.

W piątek idę do mojej doktorki i możliwe ze wrócę do Paro. To już będzie niebawem 7 tygodni na Esci. Po tym czasie z Paroksetyna to już praktycznie mogłam góry przenosić.

Boje się jedynie ze może tym razem nie zadziała tak dobre jak poprzednimi razami. No ale nie będę się nakręcać niepotrzebnie.

 

 Masz takie same rozterki jak ja. Też byłem na Parogenie, a teraz Elicea. Niestety esci może paroksetynie buty czyścić w kwestii przeciwlękowej. Jedyne co mnie trzyma przy esci, to fakt że libido nie spadło do zera. Przy paroksetynie niestety impotentem byłem całkowitym. Ale gdyby nie to, to wracam do Parogenu od zaraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Teksas napisał:

 

 Masz takie same rozterki jak ja. Też byłem na Parogenie, a teraz Elicea. Niestety esci może paroksetynie buty czyścić w kwestii przeciwlękowej. Jedyne co mnie trzyma przy esci, to fakt że libido nie spadło do zera. Przy paroksetynie niestety impotentem byłem całkowitym. Ale gdyby nie to, to wracam do Parogenu od zaraz.

Hej, rozumiem ten „ból” jako ze u mnie Esci nie zdziałał praktycznie nic. I jeszcze mnie depresja przez to wszystko dopadła bo za długo to wszystko trwa. Od dzisiaj przeszłam na Parogen. Narazie pierwsze 10mg. Już się stresuje ze może tym razem już nie zadziała tak dobrze jak wcześniej no ale zobaczymy.

Slyszalm ze Paroksetyna jest gorsza dla facetów właśnie pod katem problemów seksualnych. A szkoda :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Słonka, no to u mnie tak:

Objawy uboczne wszystkie sobie poszły, przygnębienie w sumie też, czuję się ok ale bez rewelacji. Takie 3/5. Można żyć. 

Zaczęłam na noc brać mirtazapinę, żeby wzmocnić działanie antydepresyjne esci i chociaż naczytałam się o mnostwie efektów ubocznych (w tym niemal obowiązkowym przybraniu na wadze), to mnie to jakoś ominęło. Na razie ją biorę tydzień, więc na takie działanie ożywcze leków jeszcze poczekam. Ale jest lepiej. 

 

Libido odczuwalnie mniejsze, ale wciąż troche jest, jakbym była facetem to bym się zmartwiła :P 

Edytowane przez Aurora88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam proszę o rade tych, którzy próbowali odstawić escitalopram. Dwa tygodnie temu wyjeżdżałam na urlop i zapomniała wziąć ze sobą escitalopramu:( Zorientowałam się jak byliśmy 500km od domu. Pomyślałam wtedy,że może to dobry moment na odstawienie, a przypomnę,że biorę prawie rok, najpierw było pół tabletki, a przez ostatni czas 1\4 tabletki. I wszystko by było ok, na urlopie nawet czułam się nieźle,żadnych skutków ubocznych. Wróciłam do domu i zaczęło się - nie mogę spać, serce kołacze jak szalone i znów powróciły lęki. Mam tabletki i chciałam się poradzić czy mogę tak poprostu wrócić do tej dawki na której skończyłam czyli 1\4 tabletki, bo czuję że za wcześnie chciałam odstawić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, kofel napisał:

Najlepiej się skontaktuj z lekarzem. Jeżeli chcesz nieprofesjonalnej porady to mogę Ci jej udzielić. Możesz. Robiłem dokładnie tak samo z paroksetyną. Tylko nie zdziw się jak będziesz musiała wrócić do pełnej dawki.

Edytowane przez nika7779
Dziękuję, wzięłam 1/4tabletki.Wracam do escitalopram, bo bez niego chyba nie mogę normalnie żyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Aurora88 napisał:

 

A konsultowałaś to z lekarzem?

Nie przejmuj się, to mała dawka, najwyraźniej jeszcze potrzebna 🙂 

Nie konsultowalam, lekarz na urlopie, zdecydowałam sama, zacznę od dawki na której skończyłam, najwyżej za tydzień się wybiorę do lekarza. Ale Ju dzisiaj lepiej się czuje psychicznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, nika7779 napisał:

Nie konsultowalam, lekarz na urlopie, zdecydowałam sama, zacznę od dawki na której skończyłam, najwyżej za tydzień się wybiorę do lekarza. Ale Ju dzisiaj lepiej się czuje psychicznie

Najważniejsze, że czujesz się lepiej 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×