Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia osobowości (cz.I)


Słowianka

Rekomendowane odpowiedzi

jak tylko znajdę pracę w mieście M. to wybywam stąd.. tylko nie wiem czy sobie nie jebnę w łeb do tego czasu

 

Basiu, wierzę, że wytrzymasz, ta perspektywa bycia blisko M. da Ci siłę i cierpliwość, żeby jakoś przetrwać do tego czasu, wiem o tym, bo bardzo go kochasz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi terapeutka mówi że jestem dla siebie niesamowicie okrutna.

 

mi moja mówi to samo niestety. ostatnio na koniec mi powiedziała, że nie jestem potworem a traktuję siebie tak jakbym nim była. i że ona widzi we mnie perłę. a ja nie mogłam w to uwierzyć. :oops:

 

Ona się zachowuje jakby Cię poderwać chciała. :P Raz Ci mówi, że nie-tak na nią patrzysz, że powinnaś zerwać kontakty z matką (w mojej opinii - wiem, że to dla Ciebie trudny temat - ona jest zazdrosna o Twoją matkę), a teraz, że perłą jesteś. To znaczy, bardzo fajna z Ciebie dziewczyna, ale ona jakiś zbytni patos uskutecznia na Twoich wizytach. Eeee... ja tam bym nie chciała takiej terapeutki, co ma niezrównoważone podejście do mnie. Bałabym się jej i nie chciałabym wchodzić z nią w relację. I jeszcze ile ona bierze od Ciebie za te flirty! 150 zł?! Ja u swojej psycholożki płacę 80 zł... I nie podrywa mnie. :D Sorry, Asiu, ale ja z Twoich opowieści po prostu nie trawię twj kobiety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, i źle robisz. A twoja pani psycholog chyba powinna udać sie do superwizjera skoro twoje opowieści budzą w niej tak duże uczucia.

 

tzn. superwizora. ;) moja też ma czasami łzy w oczach. i mówi, że strasznie ją porusza to, co jej opowiadam. nie sądzę, żeby akurat to był brak profesjonalizmu. terapeuta to też człowiek... i pokazując swoje uczucia może nam wiele przekazać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oż kurwa Ty wiesz wogóle co to empatia

bo Ty krzty zrozumienia nie masz do innych

powiem Ci że jesteś dla mnie cholernie rozpieszczony i wycackany a ja mam za sobą znęcanie się psychicze i molestowanie więc sorry ale mnie wkurwia Twoja postawa

jak Bóg Kubie tak Kuba Bogu teraz ja się zasłaniam histerią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko, mnie się czasem wydaje, że ona chce wywołać we mnie uczucia jakie wywoływała we mnie moja mama. właśnie to przyciąganie i odpychanie. brak stabilności. żebyśmy to mogły przepracować.

a tak w ogóle to dzięki dzisiejszej sytuacji tu na forum związanej z milano3, tzn. tego lekkiego spięcia zrozumiałam bardzo wiele rzeczy, które mówiła mi ostatnio terapeutka. i miała rację... tylko ja tego nie widziałam. a teraz normalnie jakby mi klapki opadły z oczu. :shock: także milano3 dziękuję. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie kłóćcie się... ostatnio na forum jest okropna atmosfera, pełno pretensji, żali i agresji.. widzę że wszystkim się udziela :-|

a mnie wystarczy że ojciec się na mnie wyżywa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobry psycholog jest empatyczny i wczuwa się w to co my czujemy i to wraz z nami przeżywa jak incz. ma nas zrozumieć i nam pomóc

ktoś mnie ocezurowała :mrgreen: aż parsknełam śmiechem

oczywiście histerycznym ;)

milano3 jesteś cięzko chory bo już zatraciłeś ludzkie uczucia

ale dziękuje Ci za to bo jestem wściekła a to mi daje siłę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

New-Tenuis, eeee baby też czasami sie piorą. Niejednokrotnie gorzej od facetów, bo wszystkie chwyty dozwolone :D

 

[Dodane po edycji:]

 

kasiątko, ohh może postawisz mi diagnoze : socjopatia xD Weź przestań dziewczyno. Nie znasz mnie, nie masz szans poznania mnie wiec sie nie wypowiadaj na mój temat w taki sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko, zrozumiałam to, że gdy chcę zwrócić na siebię uwagę, gdy pragnę, by ktoś mnie pocieszył, zajął się mną to nie przebieram często w środkach, wyolbrzymiam czasem zdarzenia, stosuję szantaże emocjonalne wykorzystując do tego również swoje zdrowie a raczej jego brak, by dostać to co chcę, a gdy mimo to nie mogę, gdy ktoś nie ulega, czasem odmawia to się wściekam i atakuję robiąc z siebie ofiarę, wywołując poczucie winy w tej osobie tak, że mnie jeszcze potem przeprasza i chce mi to wynagrodzić. :oops::roll:

poza tym wciąż chcę mieć wszystko pod kontrolą i na wszystko wpływ. tak jakbym chciała sterować terapeutką. jak już jest nie tak jak to sobie wymyśliłam, że będzie to robię się wściekła, gotowa do walki i odmawiam współpracy, "tupię nóżkami", chcę jej pokazać, że i tak nie będzie tak jak ona chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, kiedyś pisałaś, że 150... Przepraszam za agresję w stosunku do osoby, której nie znam, ale coś mi nie pasuje. :)

 

nie no, to na pewno nie ja pisałam! :D mogłam pisać co najwyżej, że w ogóle bieże 100 zł, a przewlekle chore osoby i studenci mają zniżki.

nie musisz przepraszać. być może to wina mojego sposobu przedstawienia jej w okresie dewaluacji, tego nie wiem... w każdym razie piszę to co się dzieje na sesjach.

 

[Dodane po edycji:]

 

_asia_, moja tak samo mówi że "tupie nóżkami" i postepuje dokładnie tak samo jak ty :)

 

to przybij pionę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×