Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia osobowości (cz.I)


Słowianka

Rekomendowane odpowiedzi

_asia_, Mnie Kasia też bardzo motywuje tymi słowami , wiesz? Umacnia chęć wyjścia z tego dziadostwa, i wiarę, że damy radę.

 

 

Seryjnie wierzycie w te wasze słowa, które nijak da się przełożyć na rzeczwistość? W końcu niestety i tak się wszystko jebie.. i nic nie pomaga a już w ogole słowa :(

 

dobrze by było, gdybyś zachował takie uwagi dla siebie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola, chodził do placówki dziennej cały grudzień, kończy trzecia klasę zawodówki. Terapię po tym miesiącu musiał przewać bo cały styczeń ma kursy zawodowe i musi je zaliczyć. Później musi wracać do szkoły i na praktyki bo nie dopuszczą go do egzaminów końcowych. Leczył się prywatnie rok, wydałam mnóstwo pieniędzy na leczenie depresji której nie ma. Trudno, będe musiała płacić. mam nadzieję że wydrę trochę pieniędzy od tego skurwi.... 'tatusia'.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, to może dla mnie też staniesz się motywacją? :oops:

 

Jeśli tylko leży to w mojej możliwości, to bardzo chętnie ;)

Na razie wiem, że bardzo chcę postawić się swoim słabościom.

Zacząć pełną współpracę z lekami i terapeutą.

Przecież wiadomo, że nic się nie zmienia w jednej chwili.

Raczej są to bardzo maleńkie kroczki.

Teraz siedzę i piję zieloną herbatę. Nie mam zamiaru miksować i jest mi z tym dobrze. Nie chcę się okaleczyć.

Byłam na masażu, zrobiłam coś dla swojego kręgosłupa.

To tylko jeden wieczór, ale to też jeden mały krok. Jeden wieczór dobijania się mniej. To też się liczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

G. wogóle mi nie odpisuje. W dodatku ustawil na opisie gg coś takiego: "W... :*". :( Jestem zły. Kurew..o zły na siebie i na niego. Ale na siebie przede wszystkim. Chyba już nigdy nikt mnie nie pokocha :( Ludzie zwracają sie do mnie tylko wtedy kiedy coś ode mnie chcą. A ja im kur.. zawsze bezinteresownie pomagam. Wiem ze jestem szmaciarzem, ale nie moge w swoim życiu znaleźć celu dla którego chciałbym sie zmienić. Dlaczego on jest taki fałszywy ? Dlaczego nie napisze mi wprost, że ktoś inny mu sie podoba.

Wybaczcie, ale dziś samookaleczenie się jest przymusem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, Mnie Kasia też bardzo motywuje tymi słowami , wiesz? Umacnia chęć wyjścia z tego dziadostwa, i wiarę, że damy radę.

 

 

Seryjnie wierzycie w te wasze słowa, które nijak da się przełożyć na rzeczwistość? W końcu niestety i tak się wszystko jebie.. i nic nie pomaga a już w ogole słowa :(

 

dobrze by było, gdybyś zachował takie uwagi dla siebie...

 

to nie była uwaga tylko pytanie chociaz fakt faktem z moja opinia, co nie zmienia faktu ze dalej jestem ciekawy waszej odp

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślicie, że powinnam powiedzieć o tym na terapii?

 

Myślę, że powinnaś.

 

boje sie boje sie boje się. Ich reakcji

Byłam w dyżurce, głowa mnie boli. Chciałam ibuprofen. Zmierzyli mi temperaturę. 73,3. Ale ręki nie widzieli. Nie zauważyli. Albo nie chcieli. I dobrze. Modliłam się o to, aby mi nie chcieli ciśnienia mierzyć, bo by zobaczyli...

Najdziwniejsze jest to że nie miałam takiego typowego doła. Po prostu miałam ochotę coś sobie zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milano mimo mojego poglądu na takie związki jest mi naprawdę przykro, przykro że na tym świecie jest tyle zła i hipokryzji.

Zrobił Ci nadzieję a teraz robi coś innego, tak się nie powinno robić, powinno się być szczerym :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vi., dziękuje wielkie za zrozumienie. Mnie też wlaśnie najbardziej to boli. Dlaczego obiecywał ? Dlaczego dawał nadzieje ? Dlaczego utrzymywał, że jest sam, że nikim sie nie interesuje ? Dlaczego mnie zranił ? Co ja mu takiego zrobiłem ? Byłem dobry ... kurw. po prostu chciałem dla niego jak najlepiej. A on mnie zapomniał. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Helvetti, wiem, że się boisz. ale pamiętaj, jak będziesz ukrywać rzeczy, to Twój pobyt tam będzie mniej skuteczny. szczerość jest bardzo ważna w zdrowieniu.

 

[Dodane po edycji:]

 

milano3, to z nim jest coś nie tak, nie z Tobą. poza tym ludzie kłamią. pamiętaj o tym. nie wierz na słowa. co to są słowa... szczególnie przez internet.. ludzie nie potrafią być szczerzy. nie są wrażliwi, jak my.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×