Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia osobowości (cz.I)


Słowianka

Rekomendowane odpowiedzi

LitrMaślanki, ja też się staram, walczę, żeby nie robić sobie krzywdy, a to i tak chyba dużo... W ogóle po wyprowadzce od rodziny wydaje mi się, że czuję się lepiej. Mimo iż bardzo tęsknię za naturą.

Teraz się zastanawiam co jutro powiem terapeutce, jak będę oddawać jej ten kamyk, który mi dała. :pirate:

 

Basiu, tulę, tulę, tulę!!! :*

 

[Dodane po edycji:]

 

Ja to bym chciała tylko nie mieć czarnych dziur i chwil, kiedy mam wrażenie, że cały świat nagle wali się na moje barki... :roll:

 

Tenuis, co się stało???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam to uczucie - to, co opisujesz to albo derealizacja, albo depersonalizacja. Takie poczucie nierealności - przy dużym napięciu. Wtedy ma się poczucie, że te myśli nie są Twoje, że coś Tobą powoduje. Oj... jak ja to dobrze znam. To straszne uczucie. Ale nie oznacza choroby psychicznej. Oznacza silne pobudzenie nerwowe, które zderza się z bardzo niską samooceną, powodując myśli samobójcze. Poproś psychiatrę (jeśli do niego chodzisz), aby przepisał Ci coś na uspokojenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wpadłam w szał, histerie, agresje z powodu ..... paczki papierosow. Pociełam mocno obie ręce, przewrocilam stól w kuchni , plakalam, ryczalam, krzyczalam, wychodzilam wracalam, chodzilam po domu w kolko, jest mi wstyd przed mama i Markiem.

Ja tylko chcialam pomocy .......

 

[Dodane po edycji:]

 

Potrzebuje pomocy!! Nie chce juz krzywdzic bliskich :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Helvetti, Twoja mama tak mówi ,ze strachu o Ciebie :( rozmawiałaś z lekarzem o relacji pomiędzy mamą a Tobą ?

Może lekarz powinien tez porozmawiać z mamą o Twoim zdrowi,nauczyć ją ..jak się mniej bac? Co o tym myślisz?

 

[Dodane po edycji:]

 

linka, Mi lekarz powiedział ,ze przy silnej depresji ,tez można słyszeć głosy i mieć omamy wzrokowe. Glosy wcale nie są zarezerwowane tylko dla schizofrenii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, pisałam o tym wyżej. Nie słysz głosów jako takich, ale czuję w głowie obce myśli, które są nie mogę i przez nie myślę o samobójstwie.

 

No mama ogólnie zawsze panikuje, ona chyba nie zbyt lubi gadać z psychiatrami, ale dobrze by było jakby ktoś ją z błędu wyprowadził. Ja jej mówię "Przeciez psychiatra mi powiedziała że nie jestem chora, powiedziała to wprost" a mama na to "a ja pójdę do innego lekarza, on mi powie że jesteś chora i cie wsadzi do zakładu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaśalanki, ja wiem, mi kiedyś lekarz tłumaczył, że w schizo omamy są dość charakterystyczne bo głosy coś nakazują, zmuszają do czegoś........

Ja co prawda głosów nie słyszałam, ale gdy miałam epizod depresyjny słyszałam piski, trzaski, dzwonienie w uszach - ale to chyba wynikało z napięcia karku, mięśni twarzy itd.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, ja sie boje, ja sie tak strasznie boje, że mnie zostawi, nie moge isc do szpitala, boje sie, nie dam rady sobie tam sama, obudzilam sie dzis z mysla, ze jest zemna źle, ze jest bardzo źle, szok i napiecie opadlo, zostala dziwna pustka, wyrzuty sumienia, dlaczego ? dlaczego ja to robie ? to nie byłam ja, to jakas obca osoba w moim ciele, ja nie moglam jej opanowac, boje sie jej, boje sie samej siebie w takim stanie, Tegretol nie dziala, wydaje mi sie ze nawet zaostrza te stany agresji, od kiedy go biore czesciej wystepuje agresja, dlaczego tak blacha rzecz wyprowadza mnie z rownowagi ? wczoraj bylam taka sama jak ojciec, agresywna, bez opameiatnia, wsciekla, nie patrzaca na czyjes uczucia, jestem taka sama, zła, zła zła ZŁA ZŁA JESTEM ZŁA!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mama na to "a ja pójdę do innego lekarza, on mi powie że jesteś chora i cie wsadzi do zakładu"

 

:shock::shock::shock:

Dobrze byłoby, gdybyś chodziła czasem na terapię razem z mamą (jakaś terapia rodzinna..?). Twoja mama zdecydowanie nie pomaga Ci w wyzdrowieniu, może potrzebny jest ktoś, kto wytłumaczy jej pewne mechanizmy, albo może dobrze byłoby, gdyby sama spotkała się z Twoim terapeutą od grupowej i z nim porozmawiała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaśalanki, ja wiem, mi kiedyś lekarz tłumaczył, że w schizo omamy są dość charakterystyczne bo głosy coś nakazują, zmuszają do czegoś........

Ja co prawda głosów nie słyszałam, ale gdy miałam epizod depresyjny słyszałam piski, trzaski, dzwonienie w uszach - ale to chyba wynikało z napięcia karku, mięśni twarzy itd.........

 

Znam ten stan dobrze ,każdy dźwięk można zinterpretować w tak abstrakcyjny sposób ,ze ho ho ...piski tez mam ,non stop mi piszczy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×