Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica natrectw, leki, niekontrolowane napady złości??????


MIlenka66

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Już dłuzszy czas zbierałam sie w sobie zeby napisac o swoich ,,małych,, i ,,wiekszych,, problemach na jednym z takich forum , cieszę sie ze wkońcu mi sie udało.

Mam 27 lat, pracuję, studiuje, mam wspaniałego męższczyzne przy sobie sobie , jednak nie jest mi ze sobą dobrze. Mam za sobą bardzo długi , nie udany związek, byłam z kims 9lat, w tym 10miesiecy w małżenstwie, nie wyszło nam, ja odeszłam, odciełam się całkowicie od tamtego zycia, zmieniłam wszystko procz pracy, znajomych, otoczenie, mieszkanie, mysle ze wlasnie teraz mimo ze jestem szczesliwa z fecetem z ktorym teraz jestem wszystko pomału ze mnie wychodzi, ta totalna zmiana, rozwód, wydawalo sie ze to juz za mna a jednak nie.

Czytałam troche o chorobach, objawach, mysle ze cierpie na nerwice natrectw, a skad taki wstep?? Otórz procz tego ostatnio mam niekontrolowane i całkiem bez powodu napady złosci ktore powodują niszczenie tego co mam pod reka, denerwuja mnie rzeczy błache, te moj partner siedzi przy komputzrze kiedy ja musze pracowac, np rwypełniac obowiazki domowe, swracam mu uwage, on spokojnie odpowiada ze zaraz mi pomoze na co ja wpadłam w szał, ostatnio gdyby nie złapał laptopa rzucilabym nim, wczoraj wybiłam szybe za nic, czuje ze mam w sobie tyle złosci, zalu do całego swiata, ze nie umiem sobie z tym poradzic, wybucham sama z siebie, potem tego załuje. Strasznie krzycze, po czym mowie ze wcale nie krzyczałam, tak mam czesto, nie moge tego opanowac.

 

[Dodane po edycji:]

 

a nerwica natrectw??

Matko tu nie wiem od czego zaczac?

Przede wszystkim wyp[owiadanie kilkakrotnie jednego słowa, zazwyczaj musi to byc parzysta ilosc razy, tak samo jest gdy np. kłade cos , podnosze i klade to jeszcze raz, jesli tego nie zrobie nasuwaja mi sie odrazu mysli ze jesli sie temu przewstawie napewno cos zlego mnie spotka.

Gdy ide po schodach czasem wrecz natarczywie nachodza mnie mysli ze akurat na ten schodek mam stanac prawa noga, bezsens wiem ale tak jest.

Mam miloiony głupich mysli, czesto mysle o smierci, co bny bylo, jak zachowali by sie moi bliscy, jak ja zachowalabym sie gdyby umarl ktos bliski, placze i wyobrazam to sobie, za chwile mam moment ze sie ockne, wiem ze to tylko glupie mysli a potem, pluje tez tylko parzysta ilosc razy, odpukuje i prosze Boga by tak nigdfy sie nie stalo.

Tak jest ze wszystkimi czynnosciami, jaki wykonuje, gdy sprzatam kilkakrotnie wykonyuje te sama czynnosc, gdy pracuje to samo, nie moge przezwyciezyc mysli ze nic sie nie stanie jesli tego nie zrobie, wiec to robie, codzien sie modle i nawet p[odczas modlitwy mam jedna modlitwe, a jesli czegos nie powiem to nie zasne dopoki nie wroce do tego i nie zrobie tak jak powinno byc, czyli np nie wypowiem modlitwy w odpowiedniej kolejnosci.

Nie leczy;lam sie nigdy na to, nie mowilam o tym nikomu, najpierw postanowilam porozmawiac o tym z Wami.

Pomozcie mi prosze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety,ale prawda jest taka,że bez pomocy specjalisty nie poradzisz sobie...Znam dobrze natręctwa,leki,agresję...Zaczęłam się leczyć(raz w miesiącu psychiatra,raz w tyogdniu psychoterapeutka i leki:setaloft)bo już nie dawałam rady,nie mówiąc o mojej rodzinie.Przez moją chorobliwą zazdrość,złość,wybuchowość,agresję wyprowadziłam się z dzieckiem od mojego faceta...Mamy teraz poważną przerwę,powiedział,że nie daje już rady,ale,że poczeka...

Sama wiem,że nie dałabym z tym rady,ale terapia daje mi wiele i patrzę z nadzieją w przyszłość.Na prawdę radzę zgłosić się do specjalisty.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×