Skocz do zawartości
Nerwica.com

Załamka...


0nova0

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie to wszystkiego dowiedziałam się w czoraj. Z nerwicą lękową męczę się 5 lat. zaczeło się w 4 klasie podstawówki. Byłam mała i nie umiałam nikomu wytłumaczyć jakie uczucia mi towarzyszą pod czas tego wszytskiego. Byłam u psychologa chyba z 3 razy. Powiedziano mi tam, ze tak przebiega u mnie dojrzewanie (?) i że do 6 klasy powinno mi prześć. Ale jakoś nie przeszło. Bałam się już o tym mówić rodzicom, bo mnie nie rozumieli. Żyłam w niepokoju, że jestem jakas chora psychicznie i tylko ja tak mam (w głowie 4 klasistki dzieją sie różne rzeczy). Żyłam sobie z tym w ukryciu. Potem wiedział już o tym tylko mój chłopak. Właśnie wczoraj w kinie miałam jeden z moich najsilniejszych ataków. Wkurzyłam się i po powrocie do domu poszperałam sobie w necie. Znalazłam to forum i dowiedziałam się wogóle, że jest coś takiego jak nerwica lękowa Oo. Rozmawiałam o tym z mamą. Otóż okazało się, że o wszystkim wiedziała (że na nią cierpiałam) i jak byłam mała brałam jakies tabletki (fajnie, że ktoś mi powiedział...). Zapytałam się dlaczego to tak bardzo zaniedbano. Mówiła, że mi się to uciszyło, więc zaprzestali leczenia. Eh... myślałam, że się załamie... Bo o niczym nie wiedziałam i wcale nigdy ta choroba sie nie uciszyła. Mówiłam jej, że ludzie chodza z tym na jakies terapie, ale nic nie odpowiedziała...

 

A tak z innego tematu: Mało wiem o tej chorobie. Chciałam się zapytac o taka rzecz. Bo czasem potrafie przez np. 2 tygodnie (lub 2 miesiące) mieć cały czas jakby taki stan, że czuję się jak w innym wymiarze. Jakby wszytsko było inne, ale niby takie same. Nie potrafie tego wytłumaczyć... Ale myślicie, że to też może być tym spowodowane?

 

Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jak kogoś czymś wkurzyłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak z innego tematu: Mało wiem o tej chorobie. Chciałam się zapytac o taka rzecz. Bo czasem potrafie przez np. 2 tygodnie (lub 2 miesiące) mieć cały czas jakby taki stan, że czuję się jak w innym wymiarze. Jakby wszytsko było inne, ale niby takie same. Nie potrafie tego wytłumaczyć... Ale myślicie, że to też może być tym spowodowane?

 

Uważam że również

takie stany nieralności były cżesto opisywane na forum ponieważ doświadczamy je wszyscy. Musiałabyś pogrzebać :)

szkoda ze rodzice zaniedbali sprawę...ale skoro juz wszystko wiesz to bierz się do roboty :) nie ma czasu do stracenia

 

witam cię na forum :D

buziacZki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj, ja nerwice mam też od dziecka .Mialam ojca alkocholika i to zostawiło slad.Jak byłam w 5-6 kl.szkoły podstawowej, mama była ze mna u psychologa i psychiatry i bralam leli.Podobnie jak u ciebie leczenie zostało przerwane a to brakiem czasu i innymi sprawami.Chyba to sie wtedy wyciszyło bo nie poamietam abym póżniej miała problemy.Powoli przy końcu liceum zaczeły się pojawiać objawy nerwicowe.A póżniej to lepiej nie mówić. Z silna nerwicą walcze od 20 lat , dlatego radzę Ci z całego serca abyś rozpoczęła leczenie .Jezeli tego nie zrobisz możesz przejść przez to wszystko co ja . Nie chce tego wszystkiego opisywać, bo w którymś moim poście już o tym pisałam. Nie miałam łatwego życia przez tą nerwice.Od 3 miesięcy lecze sie u psychiatry i moge tylko powiedzieć ze warto było lecvzenie rozpocząć bo staje sie powoli wolnym człowiekie. Zycze Ci dużo wiary i odwagi w leczeniu a naprawde będzie wszystko dobrze.Pozdrawiam Cię. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×