Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam 28 lat, depresję lekooporną i nigdy nie pracowałam


lorana

Rekomendowane odpowiedzi

@minou @Pssd98 Zdorwa dieta sprawia, że lepiej się czujesz fizycznie (brak zaparć, biegunek, zgagi, refluksu, bólu brzucha i innych różnych rewelacji) i przez to czujesz się lepiej fizycznie i tyle. Reszta to autosugestia, żadnych magicznych właściwości wpływających na psychikę żadna dieta nie ma.

Edytowane przez Raccoon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx Ja mam rozwalone jelita (ibs), ale objawy się pojawiały u mnie po 20 roku życia przez przewlekły stres który miałem od dziecka (natręctwa, hipochondria, ogólnie słaba podatność na stres), a nic wtedy w swoich nawykach żywieniowych nie zmieniałem. Np. na śniadanie np. kanapka z szynką czy serem, na obiad jakaś pomidorowa czy żurek, kotlet z ziemniakami, śniadanie podobne jak kolacja. Tak mniej więcej wyglądają moje posiłki. Do tego zawsze lubiłem jeść dużo warzyw i owoców. Nigdy nie lubiłem jeść fast foodów, słodyczy teź nie jadam w nadmiarze, alkohol piję raz na ruski rok, prawie wcale. 

 

W związku z ibs miałem robione różne badania (kolonoskopia, gastroskopia, usg brzucha, pełno badań krwi, kału) i nic nie wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Raccoon tu nie chodzi o żadną magię, ale zwykłą biologię. Twój mózg jest organem jak każdy inny, i jak reszta Twojego ciała, potrzebuje różnych substancji odżywczych do zdrowego funkcjonowania. 
 

Tak jak napisała @acherontia styx, jelita są ważne w syntezie serotoniny. Poza tym ciało to złożony i połączony mechanizm, w którym zachodzi wiele reakcji. Jedzenie i sen są naszymi podstawowymi potrzebami, bez których nie da się przeżyć, więc to jasne, że te dwie kwestie odgrywają ważną rolę w każdym procesie. A nasze samopoczucie jest wbrew pozorom bardzo ważnym czynnikiem przeżyciowym. W naturalnych warunkach człowiek z depresja po prostu szybko by umarł, bo nie miałby motywacji zapewnić sobie żywności, ciepła czy bezpieczeństwa. Także nasz humor jest dla ciała tak samo ważnym czynnikiem dającym szanse na przeżycie, co zdrowe serce. Potrzebujesz i zdrowego serca i motywacji do życia, żeby np coś upolować czy uciec przed niebezpieczeństwem. 
 

Sa też mniej oczywiste zależności. Np jeśli jesz zdrowo, to jak piszesz, masz więcej energii i czujesz się lepiej fizycznie. Więc masz też więcej siły, żeby podjąć aktywność fizyczną, a aktywność ma udowodniony wpływ na nastrój. Jeśli, jak piszesz, nie masz zgagi ani zaparć, to pozbywasz się znacznego dyskomfortu czy nawet bólu, a jest też udowodnione, że przewlekłe problemy ze zdrowiem często kończą się depresją. Więc sam fakt poprawienia zdrowia fizycznego przez zdrowe jedzenie w realny sposób wpływa na nastrój, to nie autosugestia. 
 

Oczywiście jedzenie nie jest jedynym czynnikiem, tylko elementem zdrowego trybu życia, który w połączeniu z np terapią (by pozbyć się destrukcyjnych wzorców zachowań) i ew. farmakoterapią (jeśli wspomoże to proces) ma szanse jeśli nie doprowadzić do zestawia, to chociaż znacząco poprawić komfort życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@minou Jak byłem w dużym dołku, to apetyt mi zanim całkowicie i jadłem na siłę tylko tyle żeby przeżyć (potrafiłem głupią kanapkę jeść godzinę) a jazda na rowerze (którą kocham) nie sprawiała mi przyjemności. Więc chyba jestem jakiś wadliwy, pewnie po prostu dostałem złe geny i stąd takie skłonności :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Raccoon napisał(a):

@minou Jak byłem w dużym dołku, to apetyt mi zanim całkowicie i jadłem na siłę tylko tyle żeby przeżyć (potrafiłem głupią kanapkę jeść godzinę) a jazda na rowerze (którą kocham) nie sprawiała mi przyjemności. Więc chyba jestem jakiś wadliwy, pewnie po prostu dostałem złe geny i stąd takie skłonności :( 

Reagujesz normalnie. Dla depresji typowa jest utrata zainteresowania zarówno przyjemnościami, jak i wręcz podstawowymi potrzebami, jak jedzenie. 
Dlatego też z dużego dołka ciężko wyjść bez pomocy farmakoterapii. Kiedyś usłyszałam, że leki są jak koło ratunkowe - mają sprawić, że nie zatoniesz. Ale potem i tak musisz nauczyć się pływać i tu już chodzi o całą resztę. Jak leki wyciągną Cię z najgorszego doła, zaczyna się ciężka harówka. Z przebytą depresją trzeba po prostu zaakceptować, że od tej pory musisz o siebie bardzo dbać. Coś jak po zawale. I to dbanie jest tak kompleksowe, że często wymaga całkowitej zmiany życia - od diety, po cały swój schemat myślenia, zmianę toksycznego miejsca pracy, wyjście z trudnego związku czy nawet odcięcie się od dysfunkcyjnej rodziny. Żeby być zdrowym, trzeba czasem przejść bardzo trudną drogę.

 

I masz rację, pewnie chodzi o geny. Ludzie są różni, jedni palą np 60 lat i nie dostaną od tego raka płuc, a inni tak. Jedni mają nadwagę i nie ćwiczą a dożyją starości, inni będą mieć zawał przed 40-tką. Mózg to organ jak każdy inny, u jednych może być mniej podatny na zaburzenia a u innych bardziej.

 

Ale to nie powód, żeby się nad soba rozczulać. Jak już wiesz, co wymaga szczególnej troski, to się na tym możesz skupić. Dbać o siebie w sposób ukierunkowany na polepszenie zdrowia psychicznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.08.2024 o 11:59, minou napisał(a):

Jak leki wyciągną Cię z najgorszego doła, zaczyna się ciężka harówka.

 

Chyba trochę przesadzasz 😆 Najważniejsze to robić to co się lubi, nieważne czy to siłownia, bieganie, robienie krzyżówek czy oglądanie filmów. Ogólnie jak już anhedonia minie (ja w anhedonii nawet nie mogłem się skupić na oglądaniu głupkowatych filmików na youtube) to już nie ma znaczenia co się robi, ważne żeby się tobie podobało. 

 

Nie widzę sensu a narzucaniu sobie zbędnej presji typu muszę wstać o 5, zrobić 15 pompek, przebiec 10 km i zjeść 2 bułki z sałatą. Ważne żeby spać około 8h dziennie, nie żywić się na co dzień fast foodami i słodyczami, trochę wyjść na spacer czy na rower i tyle. Nie warto popadać w skrajności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×