Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to normalne? Czy to nerwica?


Dominika85469

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim. Wychodzę do was z pytaniem bo nie daję mi to spokoju. Zacznijmy od początku pewnego razu na praktykach zawodowych robiliśmy sobie ze znajomymi ekg. W moim przypadku nie wyszło zbyt dobrze od razu udałam się do lekarza rodzinnego otrzymałam skierowanie do kardiologa. Od czasu zrobienia ekg doświadczyłam 3 ataków paniki. Myślałam, że lęk minie po konsultacji na której oczywiście usłyszałam, że wszystko jest w porządku. Tylko, że lęk nie minął i przerodził się w lęk przed chorobą psychiczną. Naczytalam się o schizofrenii. Stalam się bardzo czujna cały czas nasłuchiwłam czy nie słyszę czegoś dziwnego. Dopytywałam czy to co usłyszałam słyszą też inni? Zapisałam się do psychologa. Usłyszałam, że to nie choroba psychiczna ale od czasu pojawienia się lęku bardzo nasilił mi się monolog wewnętrzny. Cały czas coś w głowie komentuję np. "Ale ładny pies" itp. Ale też zaczęlam wyobrażać sobie co powiem psychologowi i układam całe dialogi o tym. Albo co zaraz zrobię czy też mówię w myślach na głos co zaraz powiem lub napiszę czy nawet to co czuję w danej sytuacji. Nigdy tak nie miałam wcześniej i zaczęłam się tego po prostu bać. Dodatkowo towarzyszą temu brak apetytu, suchość w ustach, bóle głowy i zaburzenia widzenia, niemożność zrelaksowania się, problemy z koncentracją i pamięcią oraz nieustanne poczucie zmęczenia, drętwienie kończyn i silne drżenia. Nigdy nie doświadczyłam czegoś podobnego w przeszłości. Pojawił się też epizod jakby derealizacji? Kiedy mialam wrażenie, że wszystko w około mnie dzieję się jakby w innej gęstości haha jak śmiesznie to by nie brzmiało. Boję się też i nie lubię zostawać sama mimo że przedtem wręcz nie mogłam się doczekać kiedy w końcu będę mogła w spokoju posiedzieć sama ze sobą. Teraz chcę jak najwięcej czasu spędzać z innymi aby tym zajmować swoją uwagę i nie myśleć. Przebywanie z innymi i skupienie się na czymś pomaga tylko chwilowo. Myśli i tak wracają. Zrobiłam się też strasznie czujna. Jakby coś zaraz miało się stać mimo, że wiem, że nic złego mi nie grozi. Nie wiem co powinnam z tym zrobić i co to może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

34 minuty temu, Dominika85469 napisał(a):

Stalam się bardzo czujna cały czas nasłuchiwłam czy nie słyszę czegoś dziwnego. Dopytywałam czy to co usłyszałam słyszą też inni? Zapisałam się do psychologa. Usłyszałam, że to nie choroba psychiczna ale od czasu pojawienia się lęku bardzo nasilił mi się monolog wewnętrzny.

 

Jak tak bardzo ci to nie daje spokoju, to zapisz się do psychiatry, pewnie powie ci to samo, że to nerwica i może wtedy się trochę uspokoisz, jak dostaniesz potwierdzenie "na papierku"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opis który tutaj przedstawiłaś brzmi jak nerwica. Też to miałam, czasami nadal mam ale leczę się lekami. 94 dał ci dobrą radę, idź do psychiatry bo te objawy mogą się nasilać. Zrób sobie też badania krwi, między innymi na tarczycę. Powodzenia i głowa do góry. Może cię to pocieszy ale takich osób jak ty jest cała masa 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robiłam sobie badania krwi po ekg i były bardzo dobre. Tym się totalnie nie martwię. Wolałabym uniknąć przyjmowania leków i załatwić sprawę właśnie jakąś terapią dlatego zapisałam się do psychologa. Trochę mnie uspokoiło, że wygląda to na nerwicę bo już zaczynałam świrować co mi może być haha ale może faktycznie pójdę jeszcze do psychiatry żeby mieć tą pewność 100%. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dominika85469 napisał(a):

Robiłam sobie badania krwi po ekg i były bardzo dobre. Tym się totalnie nie martwię. Wolałabym uniknąć przyjmowania leków i załatwić sprawę właśnie jakąś terapią dlatego zapisałam się do psychologa. Trochę mnie uspokoiło, że wygląda to na nerwicę bo już zaczynałam świrować co mi może być haha ale może faktycznie pójdę jeszcze do psychiatry żeby mieć tą pewność 100%. 

Ja sobie wkręcałam raka, schizofrenię, guzy i wszystko co najgorsze😅 także znam ten stan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×