Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzień dobry - nerwica?


Nalia91

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. 

Mam na imię Natalia, jestem mamą dwóch córek. 

Starsza ma 4.5 roku, chodzi do przedszkola, ale duzo choruje. Wyciety migdal, cuda na kiju ja odpornosc, a w tym roku juz zaliczyla 3 antybiotyki (angina i 2xzapalenie ucha). Idzie do przedszkola na max 3tyg i znow chora. I wlasnie... jej choroby doprowadziły do tego, że codziennie sie boje, ze znow bedzie chora. Rano jak wstaje boje sie, ze powoe, ze sie zle czuje. Jak ide ją odebrac z przedszkola, to sie boje, co mnie zastanie - czy zdrowa czy chora. W nocy spie slabo, bo sie stresuje porankiem. Jestem caly czas spieta. Dodam, ze corka musi chodzic do przedszkola, bo jest diagnozowana w kierunku mutyzmu wybiorczego i przedszkole jest dla niej formą terapii. Na majowke mamy wyjechac i juz sie martwie, czy ona bedzie wtedy zdrowa. Strasznie przezywam kazda jej chorobe. Bylam u psychologa, ale Pani stwierdzila, ze to nie nerwica, po prostu mam na glowie caly dom i jej choroby nie sa mi na reke. Co polecacie zrobic? Udac sie do psychiatry? Probowac u innego psychologa? Jak zyc bez leku? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Nalia91 napisał:

Dzień dobry. 

Mam na imię Natalia, jestem mamą dwóch córek. 

Starsza ma 4.5 roku, chodzi do przedszkola, ale duzo choruje. Wyciety migdal, cuda na kiju ja odpornosc, a w tym roku juz zaliczyla 3 antybiotyki (angina i 2xzapalenie ucha). Idzie do przedszkola na max 3tyg i znow chora. I wlasnie... jej choroby doprowadziły do tego, że codziennie sie boje, ze znow bedzie chora. Rano jak wstaje boje sie, ze powoe, ze sie zle czuje. Jak ide ją odebrac z przedszkola, to sie boje, co mnie zastanie - czy zdrowa czy chora. W nocy spie slabo, bo sie stresuje porankiem. Jestem caly czas spieta. Dodam, ze corka musi chodzic do przedszkola, bo jest diagnozowana w kierunku mutyzmu wybiorczego i przedszkole jest dla niej formą terapii. Na majowke mamy wyjechac i juz sie martwie, czy ona bedzie wtedy zdrowa. Strasznie przezywam kazda jej chorobe. Bylam u psychologa, ale Pani stwierdzila, ze to nie nerwica, po prostu mam na glowie caly dom i jej choroby nie sa mi na reke. Co polecacie zrobic? Udac sie do psychiatry? Probowac u innego psychologa? Jak zyc bez leku? 

Większość dzieciaków choruje po parę razy w roku, jedni ciężej, drudzy lżej, jednym z wyjść jest ciagłe podawanie omega 3 dzieciakom żeby ich system wzmocnić i zawsze nawet jak zachorują to lżej to przejdą, tak jak to robię ja, a mam trójkę:) , a z tym, że chorują to się pogódź z tym jak z tym, że musisz się wysrać. Nie debatuje się nad sprawami których się nie przeskoczy bo są takie pytania na które odpowiedzi jest wiele i mimo, że sprzeczne mogą być wszystkie słuszne. Także lepiej wrzuć to w koszty bycia matką i stłum ognisko zanim wybuchnie pożar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, DEPERS napisał:

Większość dzieciaków choruje po parę razy w roku, jedni ciężej, drudzy lżej, jednym z wyjść jest ciagłe podawanie omega 3 dzieciakom żeby ich system wzmocnić i zawsze nawet jak zachorują to lżej to przejdą, tak jak to robię ja, a mam trójkę:) , a z tym, że chorują to się pogódź z tym jak z tym, że musisz się wysrać. Nie debatuje się nad sprawami których się nie przeskoczy bo są takie pytania na które odpowiedzi jest wiele i mimo, że sprzeczne mogą być wszystkie słuszne. Także lepiej wrzuć to w koszty bycia matką i stłum ognisko zanim wybuchnie pożar

Gdyby to bylo kilka chorob, ale to jest kilkanascie. 😕 Wiem, ze to jest element macierzyństwa. Co do Omega3, dajemy duzo roznych specyfikow, czasem razem, czasem osobno. Olej z czaenuszki, sok z bzu, immunotrofina, inne mikstury. 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Nalia91 napisał:

Gdyby to bylo kilka chorob, ale to jest kilkanascie. 😕 Wiem, ze to jest element macierzyństwa. Co do Omega3, dajemy duzo roznych specyfikow, czasem razem, czasem osobno. Olej z czaenuszki, sok z bzu, immunotrofina, inne mikstury. 😕

Jesteś dorosła!!! Pogódź się z tym bo nie da się tego wyeliminować, dzieciaczki chorują i już nie ma co tego drążyć kroplami bo wydrążysz dziurę i do niej wpadniesz:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

Takie jest życie rodzica i trzeba to zaakceptować 🤷 ja mam dzieci z niepełnosprawnością i to różną. Moje dzieci też często chore są mimo suplementacji. Mój najstarszy syn od urodzenia był ciągle chory, alergię niemal na wszystko itp itd. Przez pierwsze kilka lat nie wiedziałam co to jest sen i nie płaczące dziecko. Było mega ciężko i zero pomocy od kogokolwiek, bo byłam sama z moim partnerem obecnym mężem😏. Dzisiaj syn ma prawie 21 lat, nadal ma alergię ale na szczęście tylko już wziewną 😮💨 do tego kilka innych dolegliwości ale tragedii nie ma. Są dzieci które w dzieciństwie często chorują a później np jest już lepiej. Niestety przedszkole czy szkoła to jedno wielkie siedlisko chorób, ty leczysz dzieci pójdą do szkoły i znowu chore bo inni rodzice puszczają do szkoły chore dzieci🤬 i tak w kółko. Taki jest już urok tego. Jak będziesz ciągle się tak martwić to wyladujesz w ciężkiej nerwicy albo depresji. 

Czy iść do lekarza? Jeśli czujesz taką potrzebę to tak, idź. Wybacz ale ja nie wierzę psychologom🤷 mam złe doświadczenia z terapią. Psychiatra myślę że będzie ok, tylko poszukaj dobrego bo nie wszyscy tacy są 😏 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×