Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety nie pojechałem na delegacje bo tak jak mówiłem parogen, działa tylko w 50% za 3 razem na mnie jeszcze się nie ustabilizowalem, wczesniej bez problemu wyjeżdżałem... Niestety lek i strach wziął gore dzisiejszego dnia. Poszedłem dzis normalnie do pracy do biura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma czegos takiego jak pelnego powrotu do zdrowia,predzej czy pozniej i tak bedziemy powracac do lekow,odstawienie leków to najgorszy pomysl/

 

-- 29 cze 2015, 11:47 --

 

Byłem na paro 2 lata od 20-40 mg,pieknie ladnie bo lęki mi zmniejszyla praktycznie do zera,ale co z tego jak zamulenie tragiczne nic na tym leku nie da sie robic,funkcjonowac,normalnie zyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz a ja zylem bez problemu na tym leku i robiłem dużo więcej niż normalnie....

 

Mam natomiast inny problem, wieczorami w domu spada mi tętno do 55. Biosotal który biorę wchodzi ponoc w interakcje z parogenem i troche boje sie zwiększyć dawkę paro by puls nie spadl jeszcze bardziej.... Chłopaki i dziewczyny co doradzacie????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wlasnie na paroksetynie dopiero zaczelam normalnie funkcjonowac. Nie czulam zmulenia czy niecheci. Po prostu przestalam sie wszystkiegk bac i zaczelam zyc. Owszem bylo takie dziwne uczucie o ktorym pisalam, czyli obojetnosc emocjonalna, ale ogolnie nie czulam jakiegos przytepienia w zyciu codziennym. Utylam okolo 3 kg ale tylko dlatego ze zaczelam normalnie jest - teraz bez lekow mam tak scisniety zoladek ze moge nie jesc caly dzien, jesli jem to z rozsadku.

I wszystko fajnie tylko troche sie bronie przed tymi lekami, bo co tak dozywotnio? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bralam rok.

SZAv wiem ze to zadna ujma i nic nadzwyczajnego bo ludzie biora, ale czuje jakis taki wewnetrzny opor i bunt przed braniem prochod dozywotnio. I tak jestem juz skazana na hormony (moze nie dozywotnio ale przynajmniej do menopauzy) wiec chcialabym brac ich jak najmniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich :)

U mnie miesiąc na 10 mg i w sumie lęków mam juz malo, zdarza sie ze jest gorzej, ale zyc sie juz da. Z tym, ze sa chwile ze sennosc jest okrutna, az chorobliwa, ale i sa chwile ze energia mnie roznosi wiec mam nadzieje ze w koncu zostanie tylko energia chociaz juz powoli ogarnia mnie smutek gdyz lekow zmieniac zwiekszac pewnie nie moge bo karmie piersia i zamierzam jeszcze karmic. Ale czytam Was czesto i roznie to bywa :/ raz ok raz nie... ale wymyslam oczywiscie czy przypadkiem sennosc nie swiadczy o jakiejs chorobie... ja juz w przeciagu dwoch miesiecy przerobilam kilka chorob ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asie niestety paro nie da Ci energi I bedzie z biegiem czasu gorzej jesli chodzi o sennosc,ja po roku czasu zauwazylem powiekszajace sie zmeczenie w koncu po 2 lata trzeba bylo zmienic lek na cos aktywizujacego Bo zyc normal is nie szlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, jak bierzesz leki to wiekszosc roznych zachowan im przypisujesz, chocby ta sennosc. Na poczatk tez szukalam co moze byc skutkiem ubocznym lekow a co nie, ale doszlam do wniosku ze jak cos nie jest szczegolnie uciazliwe to nie bede szukac dziury w calym. Bywalam senna i zmeczona na lekach ale nie obwiniam tylko ich, jest wiele czynnikow ktore obnizaja moje samopoczucie. U mnie wiecej bylo korzysci z brania leku niz negatywow. Prawde mowiac teraz bywam bardziej senna niz na lekach, a juz na pewno samopoczucie bardzo polecialo w dol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc wszystkim ;)

 

Strasznie mnie denerwuje, zeby nie powiedziec wk...a, brak kompetencji lekarzy jesli chodzi o odstawianie SSRI. Jak mozna po roku brania paro 20mg, zaplanowac odstawienie leku w 14 dni !!! Fachowa literatura oraz ludzie ktorym udalo sie pomyslnie wyeliminowac paro na stale, proponuja ogolnie zmniejszenie o 10% dawki ktora bralismy i uczymanie jej przez 4-6 tygodni zanim znowu zmniejszymy o 10%. Czasami pomyslne odstawinie paroksetyny moze trwac nawet rok.

Wiem sam po sobie , ze latwo sie to wszystko mowi, a w praktyce jest duzo ciezej. Nie zlicze moich prob zejscia z paro przez 12 lat zazywania tego lekarstwa, zawsze chcialem byc madrzejszy i sie spieszylem z redukcja dawki.

Jednego sie nauczylem, ze zle samopoczucie po odstawieniu paro jest spowodowane zmniejszeniem dawki, a nie nawrotem choroby. Przemawia za tym fakt, ze po zazyciu ponownym normalniej dawki paroksetyny, zle samopoczucie ustepuje po 4-6 dniach. Gdyby byl to np. nawrot depresji, czekalibysmy na polepszenie samopoczucia znacznie dluzej. Jak zwykle sa to tylko moje osobiste obserwacje i nie wykluczam mozliwosci, ze sa osoby, ktore moga odstawic SSRI po roku brania, z dnia na dzien, ale sa to jednostki.

 

Feniksx , bobrze ze nie pojechales, bo ja juz sie za ciebie denerwowalem ;)

 

Pozdrawiam serdecznie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Don Corleone milo to slyszec ze ktos sie za mnie denerwował ;-) niestety wymiękłem.... zobaczymy co na to Szef jak wróci.....

 

Park ladnie dziala na silne lęki ale nic pozatym to jest lek żeby się nie bać i wegetować.

 

emilk nie opowiadaj bzdur, to, że na Ciebie tak zadziałało to sprawa Twojego organizmu każdy reaguje inaczej na ten sam lek....

a w ankiecie mimo wszystko dużo osób wypowiedziało się że Paro... im pomogło....

 

i tak jak Don Corleone mówi grunt to odstawiać mega wolno... ja obniżałem dawke o 25% co miesiąc.... więc trwało to 4 miechy....

jedni maja zamulenie inni mają pobudzenie, a inni jak np jak przechodzili na nim akatyzje....

 

-- 29 cze 2015, 18:35 --

 

a ktoś się wypowie na temat Biosotalu i Parogenu.... ?? w ciągu dnia mam puls 70-90.... w trakcie wysilku powyzej 100... a godzinach wieczornych od 20 pada mi nagle na 55....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstawiac wolno... Zapamietam. Ale co mam zrobic teraz? Znow zaczac paro? Terapeutka sugeruje ze w kwestii wyjazdu musze sama sie przelamac i nie utrwalac zlego schematu. Moze jakis kilkudniwy wyjazd w kraju. W kazdym razie jesli leki to radzi poprosic o cos doraznego, tak bym w momencie kryzysu mogla siegnac i troche sie uspokoic. Ma to sens?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od doraznych mozna sie szybko uzaleznic... ja na Twoim miejscu wrocilbym na paro jak Ci pomagal.... i ewentualnie mial cos doraznego przy sobie...

Przełamac sie jest bardzo ciezko.... Xanax, Diazepam, Clon czyli leki dorazne napewno pomoga ale jednorazowo i bedziesz lykac je przy kazdym wyjsciu ?? one nie utrwala prawidlowego schematu... to jest taka zaslona dymna na chwile.... one pomagaja na chwile w zaleznosci od czasu dzialania a co zrobisz jak wyjedziesz na dluzej bedziesz 3 tabletki dziennie lykac ??

 

Napewno kierunek specjalista.... i to z nim podejmiesz decyzje... ale doraznymi mozna nabawic sie jeszcze wiekszego problemu np. uzaleznienia od nich od stanu blogosci.... i potem trzeba sie jeszcze leczyc z uzaleznienia..... mi Parogen pomogl odstawic lek dorazny bo juz lykalem go 6 miesiecy i lepiej nie bylo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Amandia , ciezko jest radzic, bo kazdemu z nas dolego cos innego i inaczej reagujemy na medykamenty. Jesli chodzi o paro, ja bym wroclil narazie na 10mg i poczekal czy bedzie poprawa za kilka dni. Z tego co czytalem, to na paroksetynie dobrze sie czulas i funkcjonowalas. Ale to ja bym tak zrobil.

Co doraznego miala na mysli, jakies bezodiazepiny ? Mozesz oczywiscie "przesiedziec" to zle samopoczucie i wspomagac czyms doraznym, ale kiedy bedzie poprawa, tego tez nikt nie moze przewidziec.

 

Pozdrawiam ;)

 

-- 29 cze 2015, 18:59 --

 

Feniksx mnie uprzedzil ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys zanim dostalam paro wszedzie nosilam przy sobie zomiren. I tak go nosilam przez rok bo czulam sie z nim bezpieczniej. W tym czasie wzielam go raz. Po prostu wolalam go miec przy sobie niz nie miec. Teraz faktycznie nawarstwily mi sie problemy, bo i w pracy sajgon i w domh z dziecmi ostatni miesiac bylam sama. Teraz jeszcze doszedl problem z tym wyjazdem wakacyjnym. Po wizycie u terapeutki czuje sie spokojniejsza, mysle ze gdybym miala jechac na wakacje w tej chwili to chyba nawet bym sie odwazyla.

 

A tak z innej beczki to czy ktos z Was tez jest masochista? Doszlam do wniosku ze czasem sama tak sie nakrecam ze wprowadzam sie w stan bezndziei :/ tylko po co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazdy kto ma nerwice sam sie nakreca... wielokrotnie sobie wmawialem to zawal, to udar i z minuty na minute bylo gorzej....

Chodzenie z lekiem w kieszeni owszem pomaga tez tak robilem ale nie zalatwia problemu a mimo to jestesmy napieci spieci i czujemy sie nie pewnie... typu juz brac czy moze jeszcze wytrzymam i poczekac....

 

Idz do specjalisty....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odstawilem paro 20 mg w 2 dni i nic mi nie bylo,ale zaraz Bralem wenle.Nie opowiadam bzdur,prędzej czy później ten lek bedzie zamulal.Pobierzcie go 2 lata to sami zobaczycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na wasze wpisy jest tyle opinii ilu ludzi. Tak naprawdę należy się zastanowić, " w jakich kwestiach maja mi pomóc leki"? i co to TAK NAPRAWDĘ ZNACZY SIĘ WYLECZYĆ? a jak piszecie każdy będzie miał inną definicje bo każdego życie jest inne i każdy ma inne potrzeby.

A taka mała dygresja ;D

 

-- 29 cze 2015, 22:08 --

 

Mnie dzisiaj strasznie boli łeb boli i boli i boli i tak w sumie już chyba parę dni a rano jest średniawka i to bardzo. Ale za to jem normalnie od 3 tyg. nie miałem ataku, śpie w nocy po kilka godzin ----> i oby tak dalej . Poszukajcie czasami tych plusów ;D

 

A co do paro to ja bym wrócił na jakąś dawkę podtrzymującą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja go biore 3rok... i zamulal tylko na poczatku w 2 i 3 tyg. Poza tym ze tak działa na Ciebie nie musi działać taknnankogos innego.

 

Ale wiekszosc osob i tak muli ten lek,taka jest prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×