Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niepokojące objawy.


Andrzejekxx01

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tu nowy. 

Mam 21 lat i mam problemy ze zdrowiem... 

 

Zacznę od tego że w przeszłości jakoś 3 lata temu zmagałem się prawdopodobnie z nerwicą. (duszności, problemy z oddechaniem, gula w gardle, atak paniki, strach, itd.itp) Było to związane ze szkołą. Matura itp. 

Po skończeniu szkoły czułem się normalnie bez tych wszystkich objawów aż do pewnego momentu. 

 

Trochę ponad miesiąc temu dokuczał mi taki ucisk w głowie dokładnie na czubku głowy. Bardzo on mnie niepokoił. Oprócz tego miałem także nudności. W głowie miałem już że mam guza mózgu itd. Dużo czytałem w internecie jakie są tego objawy m.in niedowład kończyn o którym wspomnę później. Natomiast miałem nadzieję że pójdę spać i wreszcie na następny dzień będzie już lepiej. I tak mijały tygodnie i tygodnie i po ponad 4 tygodniach ucisk w głowie zszedł na drugi plan gdyż zaczęły boleć mnie ręce i nogi które do teraz bolą. Nie jest to silny ból w sumie to nawet nie wiem czy mogę to nazwać bólem. Jeżeli chodzi o nogi to ból czuje bardziej w łydkach a nie w udach. Mam takie uczucie jakby mnie żyły bolały nie wiem naprawdę. Kończyny mi nie drętwieją, nie mówią, nie uciskają, nie pulsują aczkolwiek czasami mam takie uczucie w lewej dłoni taki puls takjakbym mierzył sobie ciśnienie w tej lewej ręce i czuł ten puls. Czy jest taka możliwość że jak czytałem o tym niedowładzie kończyn to przez nerwice zaczęły mnie pseudo boleć? Zdarzy się też że zaboli mnie pod pachą...

Dodatkowo najczęściej po kąpieli swędzą mnie nogi do takiego stopnia że muszę się drapać i to przez dobre 30 min przez co na nogach mam pełno wielkich zadrapań takjakby mnie kot podrapał. Zdarzy się że bez kąpieli zaswedzą mnie nogi tak jak np dzisiaj. Tak samo czasem zaswędzi mnie brzuch, okolice klatki piersiowej. 

 

Teraz najważniejsza rzecz przez którą się boję i piszę ten temat. Od 3 dni zacząłem mieć duszności których nienawidzę. Mam problemy z oddechem, wieczorami dostaje takich ataków duszności że zaczynam panikować i szybko oddychać. Dodam że te duszności to są ze strony gardła a nie klatki piersiowej. Na internecie jest dużo o guli w gardle problem w tym że tym razem żadnej guli nie mam a i tak czuję duszności ze strony gardła. Czuję się podobnie jak te 3 lata temu z tym że dokuczają mi dodatkowo te pseudobóle rąk, pach i nóg a jeżeli chodzi o duszności to są o wiele mocniejsze niż przedtem. Nie biorę żadnych leków. Piję tylko melisę która i tak nie pomaga ale i tak piję gdyż mam nadzieję że zadziała... Teraz jak piszę tę wiadomość mam ogromne duszności. Boję się że umrę... Tak się panicznie boję o swoje życie. Nie chcę się już tak czuć. Chciałbym jeszcze pożyć, mam dopiero 21 lat... 

 

Czy to jest jakaś poważna choroba czy może nerwica? 

 

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Andrzejekxx01 napisał:

Witam, jestem tu nowy. 

Mam 21 lat i mam problemy ze zdrowiem... 

 

Zacznę od tego że w przeszłości jakoś 3 lata temu zmagałem się prawdopodobnie z nerwicą. (duszności, problemy z oddechaniem, gula w gardle, atak paniki, strach, itd.itp) Było to związane ze szkołą. Matura itp. 

Po skończeniu szkoły czułem się normalnie bez tych wszystkich objawów aż do pewnego momentu. 

 

Trochę ponad miesiąc temu dokuczał mi taki ucisk w głowie dokładnie na czubku głowy. Bardzo on mnie niepokoił. Oprócz tego miałem także nudności. W głowie miałem już że mam guza mózgu itd. Dużo czytałem w internecie jakie są tego objawy m.in niedowład kończyn o którym wspomnę później. Natomiast miałem nadzieję że pójdę spać i wreszcie na następny dzień będzie już lepiej. I tak mijały tygodnie i tygodnie i po ponad 4 tygodniach ucisk w głowie zszedł na drugi plan gdyż zaczęły boleć mnie ręce i nogi które do teraz bolą. Nie jest to silny ból w sumie to nawet nie wiem czy mogę to nazwać bólem. Jeżeli chodzi o nogi to ból czuje bardziej w łydkach a nie w udach. Mam takie uczucie jakby mnie żyły bolały nie wiem naprawdę. Kończyny mi nie drętwieją, nie mówią, nie uciskają, nie pulsują aczkolwiek czasami mam takie uczucie w lewej dłoni taki puls takjakbym mierzył sobie ciśnienie w tej lewej ręce i czuł ten puls. Czy jest taka możliwość że jak czytałem o tym niedowładzie kończyn to przez nerwice zaczęły mnie pseudo boleć? Zdarzy się też że zaboli mnie pod pachą...

Dodatkowo najczęściej po kąpieli swędzą mnie nogi do takiego stopnia że muszę się drapać i to przez dobre 30 min przez co na nogach mam pełno wielkich zadrapań takjakby mnie kot podrapał. Zdarzy się że bez kąpieli zaswedzą mnie nogi tak jak np dzisiaj. Tak samo czasem zaswędzi mnie brzuch, okolice klatki piersiowej. 

 

Teraz najważniejsza rzecz przez którą się boję i piszę ten temat. Od 3 dni zacząłem mieć duszności których nienawidzę. Mam problemy z oddechem, wieczorami dostaje takich ataków duszności że zaczynam panikować i szybko oddychać. Dodam że te duszności to są ze strony gardła a nie klatki piersiowej. Na internecie jest dużo o guli w gardle problem w tym że tym razem żadnej guli nie mam a i tak czuję duszności ze strony gardła. Czuję się podobnie jak te 3 lata temu z tym że dokuczają mi dodatkowo te pseudobóle rąk, pach i nóg a jeżeli chodzi o duszności to są o wiele mocniejsze niż przedtem. Nie biorę żadnych leków. Piję tylko melisę która i tak nie pomaga ale i tak piję gdyż mam nadzieję że zadziała... Teraz jak piszę tę wiadomość mam ogromne duszności. Boję się że umrę... Tak się panicznie boję o swoje życie. Nie chcę się już tak czuć. Chciałbym jeszcze pożyć, mam dopiero 21 lat... 

 

Czy to jest jakaś poważna choroba czy może nerwica? 

 

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie... 

Witaj. Tak, to brzmi jak zwykła nerwica, a te bóle to tak zwane objawy psychosomatyczne, czyli bóle ciała przez zestresowany umysł.

 

Na początek dobrze byłoby pójść do lekarza internisty i powiedzieć o swoich podejrzeniach nerwicy. On na początku cię podstawowo przebada, zleci jakieś badania np: serca i krwi by wykluczyć choroby fizyczne ciała. Jak wykluczysz choroby fizyczne, możesz spokojnie iść do psychiatry po rozpoznanie nerwicy i jakieś leki.

2-3 wizyty u internisty i będzie wszystko załatwione, po prostu najpierw wyklucza się choroby ciała, zanim daje psychotropy 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, ProstyUser napisał:

Witaj. Tak, to brzmi jak zwykła nerwica, a te bóle to tak zwane objawy psychosomatyczne, czyli bóle ciała przez zestresowany umysł.

 

Na początek dobrze byłoby pójść do lekarza internisty i powiedzieć o swoich podejrzeniach nerwicy. On na początku cię podstawowo przebada, zleci jakieś badania np: serca i krwi by wykluczyć choroby fizyczne ciała. Jak wykluczysz choroby fizyczne, możesz spokojnie iść do psychiatry po rozpoznanie nerwicy i jakieś leki.

2-3 wizyty u internisty i będzie wszystko załatwione, po prostu najpierw wyklucza się choroby ciała, zanim daje psychotropy 🙂

Z tym że aktualnie czuję się tak że nie wiem czy ja zdążę zrobić te 2-3 wizyty... 

Szykuje się nieprzespana cała noc... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Andrzejekxx01 napisał:

Z tym że aktualnie czuję się tak że nie wiem czy ja zdążę zrobić te 2-3 wizyty... 

Szykuje się nieprzespana cała noc... 

Zawsze możesz iść na Sor.

Lekarz musi ocenić Twój stan zdrowia i może też doraźnie pomoc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Andrzejekxx01 niestety nie ma innej drogi. Musisz się skonsultować z lekarzem - najlepiej też wykluczyć najpierw choroby somatyczne. Powinieneś jak najszybciej zacząć coś robić. Bez właściwej diagnozy nie można sobie pomóc, a nie postawią jej użytkownicy Forum. Moga jedynie coś doradzić. Takie objawy jak masz mogą świadczyć o różnych rzeczach, niekoniecznie nerwicy, chociaż wiele na to wskazuje. Nawet jeśli nerwica i tak musiałby to stwierdzić specjalista i ewentualnie zastosować odpowiednie leczenie, przepisać leki (na pewno melisa na to nie pomoże)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce Cię straszyć, ale powinieneś zamówić pilną wizytę u lekarza na dziś albo jechać na SOR. Owszem, to może być nerwica, ale bez badań tego nie stwierdzisz. A objawy typu ból żylny, duszności, szczególnie nocne, mogą wskazywać na zatorowość płucną. To poważny stan, który wymaga podania natychmiast środków przeciwzakrzepowych. Zdarza się i młodym i starym, może być reakcją np na ciąże lub szczepionkę. Wprawdzie piszesz, ze duszności są jakby z gardła, ale czasem ciężko ocenić swoje odczucia a ryzyko zakrzepu lepiej wykluczyć. To może byc tez astma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Andrzejekxx01 napisał:

Witam, jestem tu nowy. 

Mam 21 lat i mam problemy ze zdrowiem... 

 

Zacznę od tego że w przeszłości jakoś 3 lata temu zmagałem się prawdopodobnie z nerwicą. (duszności, problemy z oddechaniem, gula w gardle, atak paniki, strach, itd.itp) Było to związane ze szkołą. Matura itp. 

Po skończeniu szkoły czułem się normalnie bez tych wszystkich objawów aż do pewnego momentu. 

 

Trochę ponad miesiąc temu dokuczał mi taki ucisk w głowie dokładnie na czubku głowy. Bardzo on mnie niepokoił. Oprócz tego miałem także nudności. W głowie miałem już że mam guza mózgu itd. Dużo czytałem w internecie jakie są tego objawy m.in niedowład kończyn o którym wspomnę później. Natomiast miałem nadzieję że pójdę spać i wreszcie na następny dzień będzie już lepiej. I tak mijały tygodnie i tygodnie i po ponad 4 tygodniach ucisk w głowie zszedł na drugi plan gdyż zaczęły boleć mnie ręce i nogi które do teraz bolą. Nie jest to silny ból w sumie to nawet nie wiem czy mogę to nazwać bólem. Jeżeli chodzi o nogi to ból czuje bardziej w łydkach a nie w udach. Mam takie uczucie jakby mnie żyły bolały nie wiem naprawdę. Kończyny mi nie drętwieją, nie mówią, nie uciskają, nie pulsują aczkolwiek czasami mam takie uczucie w lewej dłoni taki puls takjakbym mierzył sobie ciśnienie w tej lewej ręce i czuł ten puls. Czy jest taka możliwość że jak czytałem o tym niedowładzie kończyn to przez nerwice zaczęły mnie pseudo boleć? Zdarzy się też że zaboli mnie pod pachą...

Dodatkowo najczęściej po kąpieli swędzą mnie nogi do takiego stopnia że muszę się drapać i to przez dobre 30 min przez co na nogach mam pełno wielkich zadrapań takjakby mnie kot podrapał. Zdarzy się że bez kąpieli zaswedzą mnie nogi tak jak np dzisiaj. Tak samo czasem zaswędzi mnie brzuch, okolice klatki piersiowej. 

 

Teraz najważniejsza rzecz przez którą się boję i piszę ten temat. Od 3 dni zacząłem mieć duszności których nienawidzę. Mam problemy z oddechem, wieczorami dostaje takich ataków duszności że zaczynam panikować i szybko oddychać. Dodam że te duszności to są ze strony gardła a nie klatki piersiowej. Na internecie jest dużo o guli w gardle problem w tym że tym razem żadnej guli nie mam a i tak czuję duszności ze strony gardła. Czuję się podobnie jak te 3 lata temu z tym że dokuczają mi dodatkowo te pseudobóle rąk, pach i nóg a jeżeli chodzi o duszności to są o wiele mocniejsze niż przedtem. Nie biorę żadnych leków. Piję tylko melisę która i tak nie pomaga ale i tak piję gdyż mam nadzieję że zadziała... Teraz jak piszę tę wiadomość mam ogromne duszności. Boję się że umrę... Tak się panicznie boję o swoje życie. Nie chcę się już tak czuć. Chciałbym jeszcze pożyć, mam dopiero 21 lat... 

 

Czy to jest jakaś poważna choroba czy może nerwica? 

 

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie... 

Cześć. Prawda jest taka że najpierw tak czy siak musisz iść do lekarza. Zapewne zdobią ci badania aby wykluczyć coś innego. Ewentualnie jak tutaj już wspomniano udać się na sor tam najszybciej cię zbadają 🤪

Co do objawów. Tak, przy nerwicy można sobie wmówić wszystko, ja tak mam. A objawy które opisujesz też mam bądź miałam. W tym że u mnie ucisk głowy jest z prawej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, minou napisał:

Nie chce Cię straszyć, ale powinieneś zamówić pilną wizytę u lekarza na dziś albo jechać na SOR. Owszem, to może być nerwica, ale bez badań tego nie stwierdzisz. A objawy typu ból żylny, duszności, szczególnie nocne, mogą wskazywać na zatorowość płucną. To poważny stan, który wymaga podania natychmiast środków przeciwzakrzepowych. Zdarza się i młodym i starym, może być reakcją np na ciąże lub szczepionkę. Wprawdzie piszesz, ze duszności są jakby z gardła, ale czasem ciężko ocenić swoje odczucia a ryzyko zakrzepu lepiej wykluczyć. To może byc tez astma.

Astma raczej w nocy daje popalić, ja się wtedy głównie duszę. Ale to prawda trzeba to jak najszybciej zbadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×