Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przepraszam, przepraszam że żyje


Illi

Rekomendowane odpowiedzi

Słowo "przepraszam" to jedno z pierwszych jakiego się uczymy. Od małego wpajano mi, że trzeba przeprosić jeśli coś zrobimy źle. Tylko ja zaczęłam przepraszać za wszystko. Przepraszam też za rzeczy które mnie spotkały w życiu- jakby to była moja wina. Ostatnio usłyszałam, że niedługo zacznę przepraszać za to że żyje. Coś w tym jest.. 
Czy Wy też macie takie silne poczucie winy? Przepraszacie za wszystko czy może wręcz przeciwnie, praktycznie nie używacie tego słowa? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tak, że z jednej strony mam jak Ty. Bardzo duże poczucie winy i od znajomych ciągle słyszę, że niedługo zacznę przepraszać za fakt że oddycham. Do rodziny nie mówię tego słowa wcale, mam wrażenie że jest jakieś złe, że nie moje, że nie mam prawa przepraszać jeśli i tak jestem osobą która wszystko zniszczy. Więc zależy z kim rozmawiam. Na moje, najchętniej bym przepraszała za fakt, że zabieram innym tlen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ḍryāgan napisał:

Nie idź tą drogą Słońce

Wiem którędy iść..  

 

5 minut temu, Lilith napisał:

No tak to nie działa, bo jednak są rzeczy, które Cię trzymają na tym świecie. Takie maleńkie niteczki, które stanowią solidną sieć...

Każdą nitkę można przeciąć. Poza tym u mnie tych nitek nie ma tak dużo. Łatwo je odciąć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ḍryāgan, @Lilith zapewne macie rację. Czasami w takich momentach, gdzie nie mogę poradzić sobie z nadmiarem emocji mam wrażenie, że rzeczywiście lepiej jakbym zniknęła z powierzchni. Mam ochotę przeprosić... to chyba nie tędy droga. :D

@Lilith staram się zmienić swoje myślenie. Nie przepraszam już tak często jak kiedyś, ale nadal mam poczucie, że gdy tylko przychodzi gorszy czas to zaczynam wszystkim przeszkadzać. Wszędzie terapia.. A ja się dzisiaj zastanawiam czy mam po co iść. Ciekawe. 

@Mkbewe dziękuję Ci 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Lilith napisał:

Myślę, że masz...

Tak, mam problemy z którymi sobie nie radzę. Tylko idąc na terapię masz z reguły cel. Mam wrażenie, że nie mam celu..  niby męczy mnie przeszłość ale z nią sie uporałam. Chcę stabilności. Ale nie wiem skąd wynika jej brak. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lilith napisał:

Oj, nieprawda ;) Ja idąc na terapię szłam bez celu. Po prostu nic innego mi nie pozostało. A to była ostatnia deska ratunku ;) 

chyba zaczynam być w tym momencie. potrzebuję jeszcze kilku miesięcy spokoju, potem mogę usiąść i się poddać... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Lilith napisał:

Wiesz, poddać się nie jest tak łatwo. Wbrew pozorom. Zawsze w środku jest coś, co jednak chce żyć i jest ciekawe tego, co będzie, czego jeszcze nie przeżyłaś. Myślisz teraz przez pryzmat depresji, ale życie to nie tylko dół. Z każdego dołu da się wyjść. Od x lat zmagam się z nawrotami i zawsze, ale to zawsze nawet po długim dole przychodzi lepszy czas. Tylko trudno to sobie wyobrazić będąc w depresji. 

Nie chodziło mi o takie poddanie się 🙂 bardziej chodziło mi, że mogę się poddać i poprosić o pomoc. Iść w końcu na terapię, przestać zamiatać wszystko pod dywan, bo tam już zaczyna brakować miejsca. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2020 o 23:14, mark123 napisał:

Prawie nie używam słowa przepraszam, a gdy już użyję, to potem jest mi bardzo wstyd, że go użyłem. Czuję, jakby mi wpojono, że to słowo jest złe "wulgarne" i nie wypada go używać.

 

Dlaczego wstydzisz się przepraszać? Do pewnych granic jest to wręcz grzecznościowe, czyli zupełnie inaczej niż czujesz. 

 

W dniu 7.07.2020 o 19:08, Monika200 napisał:

Jest tak, że z jednej strony mam jak Ty. Bardzo duże poczucie winy i od znajomych ciągle słyszę, że niedługo zacznę przepraszać za fakt że oddycham. Do rodziny nie mówię tego słowa wcale, mam wrażenie że jest jakieś złe, że nie moje, że nie mam prawa przepraszać jeśli i tak jestem osobą która wszystko zniszczy. Więc zależy z kim rozmawiam. Na moje, najchętniej bym przepraszała za fakt, że zabieram innym tlen.

Czyli nie tylko ja mam takie zaburzenia w postrzeganiu siebie. Wiesz skąd to się wzięło? Czym ten stan jest spowodowany? 

 

W dniu 8.07.2020 o 16:15, neon napisał:

Raczej rzadko uzywam tego słowa, bo staram sie nie mieć za co przepraszac. Ale jak czuje że powinienem to mówie.

Czyli najzdrowsze zachowanie 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2020 o 03:29, mark123 napisał:

A skąd mam wiedzieć

No nie wiem.. Nie zastanawiałeś się nigdy nad tym? Przeproszenie to takie przyznanie się do winy, na dodatek poniekąd publiczne. Dużo osób ma problem ze szczerym wymówieniem tego słowa. Czytałam, że osoby z usposobieniem narcystycznym mają duży problem z przepraszaniem- nieprzepraszanie i nie przyznawanie się do winy daje duże poczucie pewności siebie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2020 o 22:31, Illi napisał:

Słowo "przepraszam" to jedno z pierwszych jakiego się uczymy. Od małego wpajano mi, że trzeba przeprosić jeśli coś zrobimy źle. Tylko ja zaczęłam przepraszać za wszystko. Przepraszam też za rzeczy które mnie spotkały w życiu- jakby to była moja wina. Ostatnio usłyszałam, że niedługo zacznę przepraszać za to że żyje. Coś w tym jest.. 
Czy Wy też macie takie silne poczucie winy? Przepraszacie za wszystko czy może wręcz przeciwnie, praktycznie nie używacie tego słowa? 

Przepraszam, jesli czuję, ze zrobiłam cos nie tak. Czasem zrobimy cos głupiego, i wtedy warto przeprosic.

Ale nadmierne przepraszanie, niejako za samą swoją obecnosc, czy tez poczucie, ze robi sie sobą klopot, jest zbytnia uległoscią i brakiem milosci czy akceptacji siebie. 

Moze zastanow sie, w jakich sytuacjach przepraszasz, albo pokazujesz to swoją postawą czy zachowaniem>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Luna* napisał:

Moze zastanow sie, w jakich sytuacjach przepraszasz, albo pokazujesz to swoją postawą czy zachowaniem>

Wiem kiedy przepraszam i zakładam, że wzięło się to z mojego dzieciństwa. Nauczyłam się przepraszać, ponieważ wszystko było zawsze moją winą. W pewnym momencie doszłam do tego, że nie warto się tłumaczyć- lepiej przyjąć na klatę, przeprosić i skończyć temat. Przecież i tak nikt nie wierzy dziecku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.07.2020 o 11:29, Illi napisał:

Przeproszenie to takie przyznanie się do winy, na dodatek poniekąd publiczne

Moja fobia społeczna pewnie ma w tym swój udział.

Przepraszam jest słowem poniekąd specyficznym i użycie go to większe zwrócenie na siebie uwagi.

Gdy już przyznaje się do winy, to zazwyczaj bez użycia słowa przepraszam "wtedy troszkę mniej zwracam na siebie uwagę publiczności"

 

W dniu 20.07.2020 o 11:29, Illi napisał:

nie przyznawanie się do winy daje duże poczucie pewności siebie. 

Mnie nie daje, ale zmniejsza trochę lęki.

Przyznanie się do winy samo w sobie to dla mnie osobny problem niż użycie słowa przepraszam. Nie lubię przyznawać się do winy ze względu na lęk przed agresywnymi konsekwencjami. "może nikt się nie kapnie, że to ja schrzaniłem, a w efekcie nie będzie ryzyka, że ktoś się na mnie rzuci i mnie pobije". Absurdalne, ale tak działają moje lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2020 o 18:12, Illi napisał:

Wiem kiedy przepraszam i zakładam, że wzięło się to z mojego dzieciństwa. Nauczyłam się przepraszać, ponieważ wszystko było zawsze moją winą. W pewnym momencie doszłam do tego, że nie warto się tłumaczyć- lepiej przyjąć na klatę, przeprosić i skończyć temat. Przecież i tak nikt nie wierzy dziecku ;)

To jest bardzo smutne, co piszesz. Mialam podobnie w dziecinstwie, tez zakładano moja winę czy zlą wolę na tyle czesto, ze nauczyłam sie ukrywac emocje albo swoje mysli. Takie dziecko jest bardzo biedne, bo nie umie sobie z tym radzic i zamyka sie jak w skorupce. Potem trzeba wiele pracy, by w ogole dojsc czy dokopac sie do swoich prawdziwych mysli czy emocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszanie za to że się urodziło raczej wiele sensu dla mnie niema, chociaż kiedyś też miewałem to na końcu języka... W tej chwili, bardziej na miejscu w moim przypadku jest przepraszania za zmarnowanie sobie życia, zaprzepaszczenie tylu szans, oczekiwań innych ludzi... za to, że mam to życie, a nie mam już co z nim zrobić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2020 o 08:47, Luna* napisał:

Potem trzeba wiele pracy, by w ogole dojsc czy dokopac sie do swoich prawdziwych mysli czy emocji.

Mam nadzieję, że podjęte kropki pozwolą na stłuczenie skorupki. 

W dniu 23.07.2020 o 11:16, Kaji napisał:

Przepraszanie za to że się urodziło raczej wiele sensu dla mnie niema, chociaż kiedyś też miewałem to na końcu języka...

Nie do końca przepraszam za to, że żyje. Jednak bardzo często używając tego słowa (czasem może dla świętego spokoju) stwarzam pozory, jakbym miała przeprosić za to że chodzę po tym świecie. Wcale nie chce za to przepraszać. 

W dniu 23.07.2020 o 11:16, Kaji napisał:

W tej chwili, bardziej na miejscu w moim przypadku jest przepraszania za zmarnowanie sobie życia, zaprzepaszczenie tylu szans, oczekiwań innych ludzi... za to, że mam to życie, a nie mam już co z nim zrobić. 

Czemu uważasz, że nie sprostałeś oczekiwaniom innych? Przecież to Twoje życie, możesz je przeżyć jak chcesz. Dlaczego myślisz, że je zmarnowałeś? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×