Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, acherontia-styx napisał:

A nie bierzesz jakiegoś innego leku, który mógł spowodować wzrost apetytu? Wellbutrin raczej zmniejsza apetyt, tak jak napisała @Heledore

Nie,Wellbutrin to mój pierwszy lek,no ja tez byłam zdziwiona,to nawet nie zwykły głód,ale taki głód jakby mi tydzień jesć nie dawali:(Nie weiem brać dalej,że minie czy przestać:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, acherontia-styx napisał:

Jak dla mnie jak bierzesz go dopiero tydzień to jeszcze za wcześnie na decyzje o odstawieniu, bo wzrost apetytu nie jest skutkiem ubocznym przez który trzeba by natychmiast odstawić lek. Dwa, że takie decyzje zawsze podejmuje się w porozumieniu z lekarzem.

A może być też tak jak mówi @seneri, że to skutek poprawy ogólnego samopoczucia a nie działanie leku. Zresztą przyczyny zwiększonego apetytu mogą być różne, niekoniecznie związane z przyjmowaniem Wellbutrinu.

Pewnie za wcześnie,ale niestety nadmierny apetyt nasila moją depresję i stan psychiczny,bo choruję na depresję z nadmiernym jedzeniem i na wellbutrinie przez nadmierny apetyt mam jeszcze większe załamanie,także nie poprawa samopoczucia,bo przed lekiem akurat z apetytem nie miałam problemu.Nie widze na pewno na nim poprawy samopoczucia,owszem widzę,że wstaje z łóżka,ale bardzo nasilił lęki...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, acherontia-styx napisał:

Raczej z tym apetytem to jest bardzo dziwne, bo nie spotkałam się jeszcze z nikim kto by mówił o zwiększonym apetycie na tym leku, a w ulotce jest wręcz o zmniejszonym apetycie. Nie jestem lekarzem, ale tak na chłopski rozum ja bym to zwaliła na objaw chorobowy, skoro mówisz, że przy depresji był zwiększony apetyt. A pierwsze dni były ok, dlatego, że organizm dostał coś nowego i trochę 'zgłupiał', bo przez tydzień tak na prawdę ten lek się jeszcze nawet nie rozkręcił.

Ja pierwsze 2-3 tyg na Wellbutrinie czułam się fatalnie, dopiero jak lekarka zadecydowała o zwiększeniu dawki to coś się zaczęło poprawiać.

No czytałam,ale tez czytałam na różnych forach zagranicznych,że u części ludzie niestety wzmagał apetyt,nie wiem naprawdę od czego to zalezy.Miałam koncepcję,że może mono się nie sprawdzi,bo nasila lęk i hmm to powoduje apetyt?Ale nie wiem,znaczy żaden jeszcze dzień na Wellbutrinie nie był ok,ale zauważyłam na tym potencjał wyjścia z depresji,niestety chyba kosztem nerwicy.Ojej fatalnie tzn?Właśnie jak u Ciebie było ze snem?Bo ja biorę rano i jak rano byłam przymulona to wieczorem mnie telepało,że szok,zastanawiałam się czy nie przerzucić na wieczór,czy może się samo ureguluje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2020 o 20:33, miuciia napisał:

No czytałam,ale tez czytałam na różnych forach zagranicznych,że u części ludzie niestety wzmagał apetyt,nie wiem naprawdę od czego to zalezy.Miałam koncepcję,że może mono się nie sprawdzi,bo nasila lęk i hmm to powoduje apetyt?Ale nie wiem,znaczy żaden jeszcze dzień na Wellbutrinie nie był ok,ale zauważyłam na tym potencjał wyjścia z depresji,niestety chyba kosztem nerwicy.Ojej fatalnie tzn?Właśnie jak u Ciebie było ze snem?Bo ja biorę rano i jak rano byłam przymulona to wieczorem mnie telepało,że szok,zastanawiałam się czy nie przerzucić na wieczór,czy może się samo ureguluje

U mnie podobnie jesli chodzi o apetyt. Wellbutrin w dawce 150mg biore 10-ty dzien i od pierwszego dnia mam niepohamowany glod, nawet nie na slodycze, a na bardziej "tresciwe" rzeczy. Wczesniej na Efectinie nie mialem az takiego apetytu, jedynie moze z Pregabalina mialem podobne doswiadczenia.

Mam z Wellbutrinem tez inny problem, tzn. w ciagu dnia, tak mniej wiecej od 14-15 nastepuje niesamowite zmeczenie, letarg wrecz i nie ustepuje az do wieczora. Zastanawiam sie, czy ja tak reaguje na ten lek i bede go musial odstawic (na dluzsza mete to by bylo nie do zniesienia obawiam sie), czy to taki skutek uboczny, ktory minie po paru tygodniach? Czy ktos z Was juz tak mial i wyszedl/nie wyszedl z tego? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem sertraline na wellbutrin myśląc że schudnę a tu nic z tego nawet bym powiedział ze po ćwiczeniach szybciej chudlem na sertrze. Mam do was pytanie co dodać do wellbutrina (wybiorę jeszcze jedno opakowanie) aby  był efekt przeciwlękowy?

Swrtralina działała dobrze przeciwlękowo. Ogólnie jestem zawiedziony wellbutrinem myslalem ze bedzie super napęd zmniejszy sie apetyt a tu okazuje sie mizerny do tego drogi 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2020 o 21:35, romuś napisał:

U mnie podobnie jesli chodzi o apetyt. Wellbutrin w dawce 150mg biore 10-ty dzien i od pierwszego dnia mam niepohamowany glod, nawet nie na slodycze, a na bardziej "tresciwe" rzeczy. Wczesniej na Efectinie nie mialem az takiego apetytu, jedynie moze z Pregabalina mialem podobne doswiadczenia.

Mam z Wellbutrinem tez inny problem, tzn. w ciagu dnia, tak mniej wiecej od 14-15 nastepuje niesamowite zmeczenie, letarg wrecz i nie ustepuje az do wieczora. Zastanawiam sie, czy ja tak reaguje na ten lek i bede go musial odstawic (na dluzsza mete to by bylo nie do zniesienia obawiam sie), czy to taki skutek uboczny, ktory minie po paru tygodniach? Czy ktos z Was juz tak mial i wyszedl/nie wyszedl z tego? 

 

Miałem podobnie z tym zmeczeniem. Przez miesiąc brałem 150 rano o 7 a o 13-14 miałem oczy zasypane piaskiem. Trochę zmęczenie wymieszane z takim stanem przedgoraczkowym. Zaczalem się tak czuć w 2gim tyg. Oprócz tego lekkie szumy. Poza tym spoko. Mniejszy apetyt akurat na plus. Dostałem zwiększona dawkę (300), która biorę od 4 dni. Mocno się poprawiło pod względem zmeczenia. Zobaczymy dalej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie zmniejszenie apetytu wystąpiło dopiero przy dawce 300 mg podobnie jak efekt antynikotynowy, ale byłam zbyt pobudzona żeby brać taką dużą dawkę dłużej. Nie biorę już tego leku parę miesięcy, a pewne efekty zostały .Zastanawiam się czy on coś na trwałe zmienił u mnie w mózgu. praktycznie nie palę i niemal do zera zmniejszyła mi się choroba lokomocyjna a miałam silną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Chomikowna napisał:

Hej 🙂 Zaczynam próby z Wellbutrinem i lekarka poleciła mi poszukać grup wymieniających się informacjami o tym gdzie aktualnie można ten lek najtaniej kupić. Czy ktoś zna takie grupy lub poleci jakąś sieć aptek?

 

Mysle, ze najtaniej bedzie w jakiejs sieciowce, np. Ziko (takie mamy w Krakowie). Ewentualnie mozna poszukac na https://ktomalek.pl/, ktore apteki maja, zadzwonic i zapytac o cene (na stronie sie nie wyswietla). Choc mysle, ze roznice nie bede raczej wielkie, pewnie cos kolo kilku zlotych na opakowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy bierzecie Wellbutrin na noc, czy rano? 
psychiatra zalecił mi przyjęcie wellbutrin xr 150 na noc, z uwagi na to, że jest on o przedłużonym uwalnianiu i rzekomo w pierwszej fazie działa sedatywnie, a później aktywizująco. czy tak rzeczywiście jest? 
Wzialem go wczoraj, ale o 11:45, na początku kilka godzin senność, niewiele się zmieniło, żadnej aktywizacji, położyłem się spać ok. 1 i sen płytki, krótki, obudziłem się nie tyle co wyczerpany (wydaje mi się, ze mam mniejsza potrzebę snu), ale poddenerwowany, pod napięciem, zestresowany. 
Aha, oprócz tego biorę sertralinę w dawcę 100 mg. 
ogolnie zaburzenia depresyjne z przemijającym nasileniem, lekka forma lęku społecznego (nie czuje się w towarzystwie komfortowo), przejściowe problemy z pamięcią połączone z natrętnymi myślami (muszę przypominać sobie jakieś nieistotne detale z życia, a jak się nie udaje to jest frustracja). 
Czy wellbutrin Wam pomógł? Ja się obawiam, że ten lek nie jest dla mnie, tym bardziej że kiedyś już go przyjmowałem (10 dni) i miałem fatalne uboki, byłem poddenerwowany, nadwrażliwy na bodźce ze świata zewnętrznego, potrafiłem bez większego powodu wpadać w placz, histerie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2020 o 23:31, romuś napisał:

 

Mysle, ze najtaniej bedzie w jakiejs sieciowce, np. Ziko (takie mamy w Krakowie). Ewentualnie mozna poszukac na https://ktomalek.pl/, ktore apteki maja, zadzwonic i zapytac o cene (na stronie sie nie wyswietla). Choc mysle, ze roznice nie bede raczej wielkie, pewnie cos kolo kilku zlotych na opakowaniu.

 

Dziękuję Romuś 🙂 kupiłam za 159, następnym razem będę szukać taniej 🙂 

 

Zastanawia mnie w sumie jak mam brać ten lek, akurat psychiatra mi nie powiedziała. Jeśli ma przedłużone uwalnianie to pewnie wy bierzecie go wieczorem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, hope93 napisał:

Czy wellbutrin Wam pomógł? Ja się obawiam, że ten lek nie jest dla mnie, tym bardziej że kiedyś już go przyjmowałem (10 dni) i miałem fatalne uboki, byłem poddenerwowany, nadwrażliwy na bodźce ze świata zewnętrznego, potrafiłem bez większego powodu wpadać w placz, histerie. 

 

Choć biorę go nieco ponad 5 tygodni (tydzień 150, potem 300 mg), to już pomógł mi nieco opanować nadmierne przejmowanie się wszystkim i poprawił koncentrację, mimo że na początku mi ją wręcz pogorszył. Ale wiadomo, że pierwsze 2 tygodnie zawsze trzeba przeboleć i zwykle uboki ustępują. Ja miałem podobny problem z sennością, ale biorę na czczo l-tyrozyne i działa idealnie. Podobno senność w ogóle przechodzi, ale dopiero jak lek się w pełni rozkręci, czyli 8-10 tygodni. Probowalem odstawić brany równolegle Efectin, ale pod koniec 2 tygodnia bez tego leku miałem objawy podobne do twoich, nienawidziłem samego siebie rzucałem przedmiotami w mieszkaniu, zdarzało się to głównie wieczorem. Więc wróciłem na najniższą dawkę 37,5 i jest dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doczytałam w ulotce, rano brać 🙂

Z tego co widzę na początku ludzie chodzą na nim nabuzowani. Ma ktoś doświadczenie by porównać działanie bupropionu do duloksetyny na początku brania? U mnie na "wkurzenie" na początku brania duloksetyny pomagało CBD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siema. Jestem w 3cim miesiącu farmakoterapii. Taki mały update co tam się u mnie dzieje.

1 miesiąc:
- Wellbutrin 150mg
W pierwszym tygodniu czułem się super, później miałem tak, że ok 13 miałem spadek energii i oczy zaspane i tak do wieczora.
Zacząłem odczuwać mocniej lęki i spięty chodziłem bardziej. Wcześnie wstawałem i wcześnie chodziłem spać (22-6:30). Małe problemy z zasypianiem i sporadyczne pobudki w nocy.

2 miesiąc:
- Wellbutrin 2x150mg
W razie W jakby się coś działo, to żebym mógł zmniejszyć. Zmęczenie ok 13 jak ręką odjął. W 3-4 tygodniu już zmęczenie jakby wracało ok 18, ale to mogło być po prostu zmęczenie, bo byłem w stanie robić więcej. (tak naprawdę pracować przed kompem i myśleć w miarę efektywnie. Muszę się starać mniej, ale czasem mnie wciąga, a czasem ciężko w ogóle otworzyć lapka...). Lęki i stres dalej aktywne (nasiliły się, więc utwierdziłem się, że to reakcja na lek). Większe problemy z zasypianiem i regularne pobudki w nocy (ok 2giej). Zawroty głowy przy szybkim wstawaniu. Zmęczenie/przekrwienie w oczach. 

3 miesiąc (aktualnie 2gi tydzień):
- Wellbutrin 300mg
- Trittico CR 75mg (pierwsze 3 dni 1/3 tabletki, kolejne 3 dni 2/3 tabletki, potem cała przed snem)
W pierszym tygodniu byłem trochę otumaniony i zaspany w ciągu dnia. Wciąż mam trochę problemy z zasypianiem (mimo wszystko jest lepiej) i czasem się się budzę w nocy (rzadziej niż w 2gim miesiącu). Zawroty głowy przy szybkim wstawaniu. Zmęczenie/przekrwienie w oczach jakby się nasiliło i czuję się lekko skołowany, zawroty przy wstawaniu prawie cały czas. Myślę, że jest to związane z podwyższonym ciśnieniem po Wellbutrinie (zamówiłem ciśnieniomierz, żeby mieć wgląd w sytuacje). 
Mimo wszystko od 2 dni czuję się psychicznie lepiej. Jestem też bardziej rozluźniony i zacząłem mocniej wierzyć, że leczenie pomaga. Zdecydowanie mam mniej myśli samobójczych (ostatnio chyba w 3-4 tyg w 2gim miesiącu). Napięcie w części brzusznej jest dużo lżejsze, choć często czuję napięcie w okolicach ramion. Jak zauważę/pomyślę o tym i próbuję się rozluźnić to aż nie wierzę, że od kilku godzin mam tak napięte mięśnie. Oddychajcie przeponą - to również redukuje stres. Muszę wrócić do medytacji - to też pomaga.

Generalnie uważam, że ten zestaw całkiem dobrze się sprawdza. Specyficzne inhibitory - mniej efektów ubocznych. (chociaż nie jestem pewien czy Trittico w tej dawce jakoś mocno hamuje wychwyt serotoniny).
Muszę tylko jakoś opanować to ciśnienie, chyba, że się unormuje jak będę trochę dłużej na 300mg. Coś do konsultacji.

Dodatkowo suplementuję:

- 5-htp (tryptofan)
- L-tyrozyna
- Magnez + B6
- B12
- Elektrolity
- Cynk
- Kwas foliowy

Dlaczego? Aby był materiał do budowy neuroprzekaźników, ponieważ zatrzymywanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny i dopaminy (Wellbutrin) oraz serotoniny (Trittico) niewiele wniesie jeśli nie ma towaru który ma być blokowany.

Generalnie zamówiłem cały zestaw witamin z grupy B, bo tam kilka z nich jest przydatnych przy budowie neurotransmiterów.

Z tyrozyną i tryptofanem trzeba balansować. Nie powinno się suplementować tylko jednego z nich. Polecam lekturę:
https://mito-med.pl/artykul/sposob-na-naturalne-szczescie-zwieksz-poziom-serotoniny
https://grananerwach.pl/balans-serotonina-dopamina/
https://grananerwach.pl/5-htp-prekursor-serotoniny/

Zaczynam wierzyć, że mogę czuć się inaczej niż przez większość życia (https://www.youtube.com/watch?v=-eBUcBfkVCo). Można się leczyć, można wyzdrowieć.

Pozdrawiam i trzymajcie się tam w swoich domkach.
Przypomne jeszcze o maseczkach. Wiadomo, że nie ma podstawy prawnej do obowiązku noszenia, ale nie wiadomo czy macie covida i czy ktoś obok ma. To są dwie różne rzeczy. Nie narażajcie siebie i innych niepotrzebnie. Innymi słowy nie plujmy na siebie 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy u kogoś z was również zmieniło się odczuwanie niektórych smaków? W pierwszych dniach Wellbutrinu zastanawiałam się czy czegoś nie złapałam bo objawy były bardzo mocne... nudności, osłabienie, bóle mięśni, niewielka utrata smaku i zapachu a przy paleniu epapierosów utrata całkowita, najdziwniejsze, że nie wyczuwam smaku soli w zupie pomidorowej (wiem jak to abstrakcyjnie brzmi). Minął tydzień i nie czuję się już "chora" bo odeszły bóle mięśni, osłabienie i nudności tak więc ani to korona ani jelitówka, ale nadal jest problem ze smakiem i zapachem. Miał ktoś tak dziwne objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja, Welbutrin to jest cudo! Mam gleboka anhedonie. Meczylam sie prawie rok, nie pomogla mirta w roznych dawkach, remeron, nic, bylam zlaamana...i na podstawie tego forum namówiłam mojego lekarza na Wellbutrin :D roznice poczulam już w 3 dniu, w polaczeniu z mirta (30mg) trybi świetnie, biore jakos 5 tydzień i praktycznie odzrowialam :D ciesze sie jak głupia, w koncu czuje że zyje 🙂 wieksza motywacja do pracy, radosc z malych rzeczy, nawet libido powoli wraca. Przestaly mi sie snic koszmary ( na remeronie to byla masakra, budzilam sie z krzykiem ze strachu prawie co noc) Apetyt sie wcale nie zmienil, jest ok. Uboków jak na razie brak 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, lapapa napisał:

Aktualizacja, Welbutrin to jest cudo! Mam gleboka anhedonie. Meczylam sie prawie rok, nie pomogla mirta w roznych dawkach, remeron, nic, bylam zlaamana...i na podstawie tego forum namówiłam mojego lekarza na Wellbutrin :D roznice poczulam już w 3 dniu, w polaczeniu z mirta (30mg) trybi świetnie, biore jakos 5 tydzień i praktycznie odzrowialam :D ciesze sie jak głupia, w koncu czuje że zyje 🙂 wieksza motywacja do pracy, radosc z malych rzeczy, nawet libido powoli wraca. Przestaly mi sie snic koszmary ( na remeronie to byla masakra, budzilam sie z krzykiem ze strachu prawie co noc) Apetyt sie wcale nie zmienil, jest ok. Uboków jak na razie brak 


Cieszę się bardzo że komuś się udało stanąć na nogi :great:. A tak poza tym to z mojego doświadczenia nie warto odstawiać leków za jakiś czas, najlepiej je brać już do końca 😉

Edytowane przez reebok91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×