Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

To też dobry film, i z pewnością autentyczne:

 

Yyyy... no burza i piorun. Co w tym nadzwyczajnego? Mogę wkleić filmiki z innych siarczystych burz ze zdecydowanie gwałtowniejszymi wyładowaniami atmosferycznymi, które miały miejsce w oderwaniu od jakiejkolwiek polityki. Chyba inaczej pojmujemy "znaki". Dawniej by powiedzieli, że to robota Zeusa/ Jowisza. A Ty sugerujesz, że Bóg tak się wku.rwił na tych biednych homosiów i administrację Obamy, że aż musiał sobie grzmotnąć w maszt SCotUS? Oj refren, refren, nie idźcie tą drogą... nie ku zbawieniu ona wiedzie, ale gdzie indziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też dobry film, i z pewnością autentyczne:

 

Yyyy... no burza i piorun. Co w tym nadzwyczajnego? Mogę wkleić filmiki z innych siarczystych burz ze zdecydowanie gwałtowniejszymi wyładowaniami atmosferycznymi, które miały miejsce w oderwaniu od jakiejkolwiek polityki. Chyba inaczej pojmujemy "znaki". Dawniej by powiedzieli, że to robota Zeusa/ Jowisza. A Ty sugerujesz, że Bóg tak się wku.rwił na tych biednych homosiów i administrację Obamy, że aż musiał sobie grzmotnąć w maszt SCotUS? Oj refren, refren, nie idźcie tą drogą... nie ku zbawieniu ona wiedzie, ale gdzie indziej.

 

No ale to jest właśnie to, czy Ty chcesz zobaczyć czy nie... No ale tak w miarę upływu tej naszej dyskusji dochodzę do wniosku (pewnie juz kazdy długo wierzacy do tego doszedł), ze nie wierzący i sceptyk tego nie poczują. Na tym właśnie polega róznica między patrzeniem a zobaczeniem.

I to nie chodzi tylko o to, ze fanatyk powiązał zbiegi okoliczności, bo mu pasuje... Nie, nie ma naukowych dowodów, ze to było od Boga. Ale na tym to właśnie polega... To, co tu robił np. O. Pio też jest nie do udowodnienia, ale mało kto podważa... nie sądzę, żeby ktoś zarzucał mu chorobę psychiczną też, bo w takim razie wszyscy święci musieliby być zgrają pomyleńców. Jakoś się o tym jedniznacznie nie mówi... nawet zawistni hejterzy świętych jakoś zostawiają w spokoju. Nie zawsze, ale często.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przepraszam Cię bardzo, ale jeżeli oglądam jakiś filmik z jutjuba na którym dwóch anonimowych gówniarzy z W-wy śmieje się, ciśnie bekę jak stąd do Rio de Janeiro, na którym słychać (rzekomo) niewytłumaczalne dźwięki- jakieś pierdzenie z trąbki czy innego klaksonu- i to ma być niby zjawisko nadprzyrodzone w którym Bóg poprzez trąby zastępów,chórów anielskich zwiastuje Armageddon (gdzie równie dobrze kolega tych wesołków mógł stać kilkaset metrów dalej i dmuchać w jakiś flet) , to ja wymiękam. Mam otwarty umysł, nie jestem niereformowalny. Gdybym nagle zobaczył, że spadła 2/3 gwiazd z nieboskłonu to nie twierdziłbym jak TVN Meteo, że jest spoko, nic się generalnie nie stało, tylko przyznałbym się do błędu. Ale jakieś samoróbki z jutjuba nie są dla mnie dowodem na cokolwiek choćby ich było milion pinscet sto dziwinscet. Tyleż samo jest filmików poświęconych bliskim spotkaniom z kosmitami, są zdjęcia, nagrania, publikacje, relacje świadków z całego świata, a jakoś do tej pory nie udało się w przekonujący i jednoznaczny sposób udowodnić kontaktów ziemian z kosmitami. Fundacja Randiego ustanowiła nagrodę w wysokości 1 mln dolarów dla osoby, która w rzetelny sposób, w warunkach kontrolowanych, będzie w stanie udowodnić istnienie jakiegokolwiek zjawiska paranormalnego/ zdolności parapsychologicznej. I co? Ano pstro. Lata mijają, a nagroda leży odłogiem, bo żadnemu "specowi" się nie udało jej zdobyć. A jutjub i fora dyskusyjne są zasrane wszelkiej maści jasnowidzami, telepatami, spirytystami, osobami z rzekomymi zdolnościami telekinetycznymi itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak poza tym mi chodzi o samo zjawisko i jego wystąpienie w taki sposób, i w takim a nie innym momencie.

 

Piorun pierdyknął też, i to z przytupem, w Bazylikę Św. Piotra po rezygnacji Benedykta XVI. Jak widać Bóg jest wkur.wiony nie tylko na homoseksualistów, ale na Ratzingera też dość solidnie, bo Duch Św. go wybrał na stanowisko a on sobie skurczybyk gębę wyciera złym stanem zdrowia i rezygnuje z posady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po abdykacji Benedekta XVI-

liveleak-dot-com-5a1d98cffcdb-vatican_lightning.jpg

 

PRZED ogłoszeniem wyroku Sądu Najwyższego ws. małżeństw homoseksualnych

635708567548350642-Paul-Varnadore-ugc-yourtake2.jpg

 

refren, musisz nieco przerobić teoryjkę, bo piorun jak się okazuje uderzył 23.06.2015 i to nie w budynek Sądu Najwyższego tylko w Monument Waszyngtona, a wyrok ws. legalności małżeństw homoseksualnych Sąd Najwyższy wydał 26.06.2015, czyli trzy dni później. No ale pewnie powiesz, że skoro to nie był gniew Boży(po fakcie) to najwyraźniej musiało to być ostrzeżenie od Boga zaadresowane dla sędziów SN przed wydaniem wyroku. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lord Kapucyn, to normalne, że patrzysz na to sceptycznie. Na mnie te dźwięki robią wrażenie, ale nie twierdzę, że wszyscy muszą mieć tak samo. Co do burzy - nie zwyczajna jakaś burza, tylko kocioł kilku burz z przerażającymi efektami, wichurą, gradem, zresztą można obejrzeć film. Ale można na to patrzeć jak na każde inne zjawisko atmosferyczne, a raczej na każdy inny kataklizm, bo kawał kraju musieli po niej sprzątać, powyrywane linie energetyczne, drzewa i domy, a przy okazji w drugiej części kraju 30 pożarów. Znak nie jest tym samym co cud, cud jest niewytłumaczalny, a znakiem może być coś wytłumaczalnego, ale dla kogoś nie jest przypadkiem, że wystąpiło w danym czasie i miejscu. Dla mnie to zatrzęsienie piorunów nad Białym Domem, gdzie dopiero Obama mówił o sprawiedliwości, która przyszła jak grom, jest wymowne.

 

Gdybym nagle zobaczył, że spadła 2/3 gwiazd z nieboskłonu to nie twierdziłbym jak TVN Meteo, że jest spoko, nic się generalnie nie stało, tylko przyznałbym się do błędu.

No to poczekamy sobie, może spadną. :bezradny::bezradny:

 

Fundacja Randiego ustanowiła nagrodę w wysokości 1 mln dolarów dla osoby, która w rzetelny sposób, w warunkach kontrolowanych, będzie w stanie udowodnić istnienie jakiegokolwiek zjawiska paranormalnego/ zdolności parapsychologicznej.

 

Obawiam się, że Bóg ma gdzieś te dolary. ;)

 

A tu dla równowagi o Bogu, który nie chce karać (i o rozwoju poczucia sprawiedliwości w dziejach Izraela), fajne rekolekcje, polecam.

http://strzelczyk.edu.pl/wpliki/homilia-w-niedziele_906_326.mp3

 

Co do słynnego pioruna czy słynnego jego zdjęcia jak wali w Bazylikę Ś.P., to wiele ludzi to interpretuje jako znak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fundacja Randiego ustanowiła nagrodę w wysokości 1 mln dolarów dla osoby, która w rzetelny sposób, w warunkach kontrolowanych, będzie w stanie udowodnić istnienie jakiegokolwiek zjawiska paranormalnego/ zdolności parapsychologicznej.

 

Obawiam się, że Bóg ma gdzieś te dolary.

 

No Bóg to raczej na pewno. Ale jakaś jego owieczka, która posiada wyjątkowe gifty/ skille(od Boga, nie z konszachtów z diabłem)- uleczenia, uzdrowienia, jasnowidzenie, stygmaty, whatever, by mogła przecież tego miliona dolarów wyszarpać z brudnych łapsk ateistów i przeznaczyć na jakąś działalność misyjną czy charytatywną? A przy okazji więcej ludzi byłoby w stanie przebić się przez tamę kłamstw i miałoby szansę na zbawienie gdyby takie zjawisko zostało nagłośnione.

 

Gdybym nagle zobaczył, że spadła 2/3 gwiazd z nieboskłonu to nie twierdziłbym jak TVN Meteo, że jest spoko, nic się generalnie nie stało, tylko przyznałbym się do błędu.

 

No to poczekamy sobie, może spadną. :bezradny::bezradny:

 

Wolałbym jednak nie, ale tak tylko mówię, mam swój honor. Jestem racjonalistą, nie betoniarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lordzie Kapucynku, niewymondrzaj się.

 

[videoyoutube=YxobYlQ_rm4][/videoyoutube]

 

Na tym filmie to nawet w 720p jakoś nie bardzo widać to serce i wizerunek Matki Boskiej czy Jezusa. No ale Pani najwyraźniej miała fajne przeżycie mistyczne. Ciekawe gdzie sprzedają tak czyste LSD...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co... ja mam genialny tekst, który dostałam kilka dni temu... i biję się z myślami czy go tu rzucić, bo moim zdaniem to perełka i na samą myśl, że zostanie obrzucona błotem, jakoś nie wiem czy warto...

A jest wg mnie genialny - odpowiedzi proste jak budowa cepa, że tak powiem jak jest. Tylko czy po raz enty tłumaczenie czegoś na kolejny jakby nie było spOsob ma sens? To się doczepicie do źródła, to do autora... chociaż jak dla mnie jedno i drugie jest jak najbardziej ok.

I jestem w rozterce.,... Tu by człowiek chciał wyprowadzić z błędu ale z drugiej strony szkoda mi wystawiać na podeptanie, bo tym się to tu kończy... No mam rozkminę :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lord Kapucyn, to normalne, że patrzysz na to sceptycznie. Na mnie te dźwięki robią wrażenie, ale nie twierdzę, że wszyscy muszą mieć tak samo. Co do burzy - nie zwyczajna jakaś burza, tylko kocioł kilku burz z przerażającymi efektami, wichurą, gradem, zresztą można obejrzeć film. Ale można na to patrzeć jak na każde inne zjawisko atmosferyczne, a raczej na każdy inny kataklizm, (...)

 

Na mnie takie rzeczy robiły wrażenie jak byłem małym dzieckiem. Wtedy jak była taka siarczysta burza albo jak kto woli kocioł burz z przerażającymi efektami to zakładałem kurtkę, wychodziłem na dwór, stawałem na środku pola i coś tam mruczałem- "Taaaak, Boże, pokaż swoją potęgę, wal piorunami ile wlezie, niech pioruny zniszczą wszystko, muhaha" z wyciągniętymi rękoma ku niebiosom, i miałem z tego zaciesz, no i byłem wierzący. Ale nie wiem czy to tylko taka zabawa była czy już wtedy zaczynały się jakieś perturbacje w sferze psychicznej. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co... ja mam genialny tekst, który dostałam kilka dni temu... i biję się z myślami czy go tu rzucić, bo moim zdaniem to perełka i na samą myśl, że zostanie obrzucona błotem, jakoś nie wiem czy warto...

A jest wg mnie genialny - odpowiedzi proste jak budowa cepa, że tak powiem jak jest. Tylko czy po raz enty tłumaczenie czegoś na kolejny jakby nie było spOsob ma sens? To się doczepicie do źródła, to do autora... chociaż jak dla mnie jedno i drugie jest jak najbardziej ok.

I jestem w rozterce.,... Tu by człowiek chciał wyprowadzić z błędu ale z drugiej strony szkoda mi wystawiać na podeptanie, bo tym się to tu kończy... No mam rozkminę :bezradny:

Lepiej nie rzucać pereł przed świnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Lubię życie i przydałoby mi się jeszcze trochę czasu, żeby się nim nacieszyć, ale ilość zła na świecie jest przygniatająca i nie mogę patrzeć tylko na siebie. Żyjemy w kulturze kłamstwa i coraz mniej osób ma szansę na zbawienie. To co wynaturzone stało się normalne i na odwrót. Musi nastąpić jakieś przesilenie, choć nie wiem czy już Apokalipsa. Nie zdziwię się, jak Najwyższy nie zdzierży, choć oczywiście się modlę o coś przeciwnego. Można jednak obawiać się, że skończy Mu się cierpliwość. To też dobry film, i z pewnością autentyczny:

:D

 

Co za duby smalone. Nie będę pisał o ukształtowaniu terenu w stolicy Stanów, o tym, która konstrukcja jest tam druga pod względem wysokości, o statystykach burz tamże też nie, ani o tym ile miejsca w sieci Amerykanie poświęcają, by opisać instalację odgromową znajdującą się na tej konstrukcji. Monument Waszyngtona to monument ku czci właściciela niewolników, białego generała z Południa Jerzego Waszyngtona! Ten rasistowski, seksistowski i falliczny symbol musi zostać obalony. Nie zwlekaj, podpisz petycję, Bóg już podpisał - https://www.change.org/p/barack-obama-take-down-the-washington-monument/u/11211528

 

A co się tyczy Baracka Obamy aka Mam Go Tam Go Gdzie Go Mam Go

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I że nie wolno połykać spermy, ani jej marnować, bo to jest marnowanie życia". Znajoma pisze: "Czarę goryczy przelało, gdy powiedziałam, że stosuję antykoncepcję hormonalną z powodów zdrowotnych". Ksiądz: „A czy to przypadkiem nie jest twoja ucieczka przed posiadaniem dziecka?", „Proszę księdza, ja jestem chora", „Ech, wy kobiety i wasze preteksty".

 

[videoyoutube=fUspLVStPbk][/videoyoutube]

 

:angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×