Skocz do zawartości
Nerwica.com

DIAZEPAM (Neorelium, Relanium, Relsed)


marioagas

Czy diazepam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy diazepam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      27
    • Nie
      3
    • Zaszkodził
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Mam mały kłopot i pytanie do osób które miały styczność z diazepamem (relanium). Posiadam 40tab. diazepamu 10mg czeskiej firmy Zentiva.

Z relanium mam styczność 1szy raz. W sytuacjach stresowych paraliżuje mnie lęk i nie potrafię wydusić z siebie słowa. Postanowiłem, że przed takimi sytuacjami aby się uspokoić będę brał doraźnie relanium.

Przez okres ok. 2 miesięcy brałem go 2 razy.

 

Pierwszy raz ok. 30min przed sytuacją stresową pół tab. 5mg i.... zero efektu, uspokojenia.

 

Drugi raz pomyślałem wezmę z godzinę przed 10mg czyli całą tabletkę i.... dalej zero uspokojenia.

 

Co jest nie tak?

Za mała dawka? Polskie relanium lepsze?

 

Proszę o odpowiedź i poradę jakie dawki doraźne Was uspokajały i co może być nie tak...

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diazepam-relanium-valium-relsed-neorelium-t1413.html

 

Brałeś wcześniej inne benzodiazepiny? Klonapezpam(Clonazepam), lorazepam(Lorafen), bromazepam(Lexotan, Sedam), midazolam(Dormicum), klorazepat(Tranxene, Cloranxen), alprazolam(Xanax, Zomiren, Afobam, Alprox)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żadnych leków nie biorę nawet wit. C.

jestem troche załamany bo kupiłem 2 opakowania za 130zł i zero efektu nie widzę, dzisiaj jedynie po 10mg troche mnie oszołomiło ale serce waliło jak zawsze.

 

jaki silny lek na uspokojenie mógłbym ewentualnie kupić w zamian żeby wreszcie pomagał?

 

Czy uważasz, że następnym razem powinienem wziąć od razu 20mg? No bo nie wiem czy te stężenie jest zaniżone czy jak?

To raczej jest nie do pomyślenia... Tabletki mam białe z jednej strony przediałka z drugiej "10", małe białe, każda taka sama, równa, ładne blistry. Ja tutaj lipy nie widzę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obyś do tyjącej olanzapiny nie dostał Depakiny, Absenoru (Convulexu) czy jeszcze innego syfu, po którym się tyje. Ponoć po karbamazepinie też się tyje (ja nie tyłem) ale za pojawia się bardzo fajny efekt uspokojenia, a po jakimś czasie także przeciwdepresyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow_down, Depakina brrr ,taki zamulacz tycie,wypadajace pękami wlosy tragedia :( Karbamazepina chyba faktycznie uspokaja,dłużej spie i jakiś taki spokój czuje.Biore dopiero od ok półtora tygodnia.Czy to jest możliwe,żeby Karba juz działała lekko wyciszajaco?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84, tak, bardzo możliwe. Mnie wyciszały już pierwsze tabletki karby. Poranna dawka na początku powodowała nadmierną senność, ale to minęło. Na dodatek na tym leku śpi się świetnie - twardy sen bez wybudzeń i porannej zamułki. W moim odczuciu najlepszy stabilizator. Lepszy niż lamotrygina, ale ona nie ryje mi żołądka i wątroby, dlatego też biorę właśnie ją. A szkoda... No ale ja już wątrobę i żołądek mam zajechane od jakiegoś czasu.

Mam nadzieję, że ten lek będzie Ci służyć :) Jest bardzo dobry ;)

 

Nie wiem, czy to związane z karbą, ale po jej odstawce 1-2 razy dziennie dostaję może jednosekundowej "drgawki". Przykład z dzisiaj: jestem senny, na moment zmrużyłem oczy, wybudziły mnie krótkie drgawki. A od lat mam tak, że niektóre intensywne sny (np. gdy spadam w dół) kończą się tym, że dostaję krótkich ale intensywnych drgawek. Ciekawe skąd się bierze to dziadostwo :P Wszelkie magnezy i potasy mam w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depakine 2 x 300 od 1,5 roku; wcześniej również ją brałem w większych dawkach, wróciłem do niej, bo próby włączenia innych leków doprowadziły do utraty świadomości (m. in. paroksetyny), niestety na poprawę nastroju depakine jest słaba, ale nie tyje po niej, co niemal każdy jej przypisuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow_down, to OK,bo myślałam,ze to jakieś placebo.ja po lamo mam jakieś mega napady paniki,strach,ze spuchnie mi przełyk i się udusze,spuchnięte węzły chłonne.Naczytalam się ulotek netu i po leczeniu,a wielka zaleta Lamo to,ze się po niej nie tyje,a to dla mnie wazne,ale Karba szybciej działa niż Lamo też na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ICD-10, na mnie bardzo krótko ( może 2 godz. ), ale ja biorę silniejsze benzodiazepiny i mam wyrobioną tolerkę. Teoretycznie powinno działać długo, bo ma jeden z dłuższych okresów półtrwania. Niestety u siebie tego nie zauważyłam, dlatego nie pakowałam się w ten lek. Musisz wypróbować na sobie, każdy organizm jest inny ! Pytanie jeszcze, jaką masz dawkę - 2mg czy 5mg ? Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diazepam jeżeli chodzi o t1/2 wymięka przy prazepamie czy flurazepamie, desflurazepamie. Ale to i tak nic w porównaniu z bedakwiliną(lek przeciwgruźliczy), której okres półtrwania wynosi 5 i pół miesiąca. :mrgreen: Mnie diazepam mulił przez dobę i na tym jego działanie się kończyło. Pewnie zależy od tolerancji, bo to mimo wszystko jeden z bardziej "lajtowych" benzo.

 

Dla przykładu wg. tabeli porównawczej benzodiazepin opartej na wszechstronnych badaniach profesor psychofarmakologii klinicznej C Heather Ashton z Uniwersytetu Newcastle wynika, że 1,5mg alprazolamu, które aktualnie szamam(na dobę) stanowi ekwiwalent dla 30mg diazepamu(Relanium).

 

Ogólnie w przypadku przeliczania alprozamu i chyba klonazepamu na diazepam stosuje się przelicznik x20.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno psychiatra powiedział mi, że benzo to droga donikąd, że one w żaden sposób nie leczą, uzależniają, a po kuracji jest gorzej niż przed jej rozpoczęciem; kiedy odstawi się lek.

 

co to znaczy że leki leczą ? leki nie leczą tylko zaleczają objawy , a co powiesz na SSRI które jak ktoś ma szczęście to działa puki bierze ,a jak odstawi jest gorzej niż przed zaczęciem brania ? co powiesz na brain zapy po odstawce ssri i flaku na dolę. jest lepiej po kuracji czy gorzej? głupie pierdolenie konowałów .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co powiesz na SSRI które jak ktoś ma szczęście to działa puki bierze ,a jak odstawi jest gorzej niż przed zaczęciem brania ?

Dodam jeszcze, że przy benzo nie ma pierniczenia się z wchodzeniem, schodzeniem, dobieraniem dawki przez długie tygodnie jak w przypadku antydepów.

A czy mieszają w głowie bardziej i szkodzą bardziej niż lpd? Kłóciłabym się...

No może w przypadku, gdy ktoś dokłada co chwilę i błyskawicznie zwiększa dawki do maksimum, wtedy faktycznie może być problem.

Gdyby na początku mojej choroby, wiele lat temu, ktoś dal mi litościwie benzo być może nie straciłabym trzech lat siedząc w domu, bojąc się wyjść, zawalając drugi kierunek studiów i czekając, bo może doxepiny, coaxile i inne cuda zadziałają. Nie zadziałały.

A ja wróciłam do żywych dopiero gdy poznałam alprę.

Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co powiesz na SSRI które jak ktoś ma szczęście to działa puki bierze ,a jak odstawi jest gorzej niż przed zaczęciem brania ?

Dodam jeszcze, że przy benzo nie ma pierniczenia się z wchodzeniem, schodzeniem, dobieraniem dawki przez długie tygodnie jak w przypadku antydepów.

A czy mieszają w głowie bardziej i szkodzą bardziej niż lpd? Kłóciłabym się...

No może w przypadku, gdy ktoś dokłada co chwilę i błyskawicznie zwiększa dawki do maksimum, wtedy faktycznie może być problem.

Gdyby na początku mojej choroby, wiele lat temu, ktoś dal mi litościwie benzo być może nie straciłabym trzech lat siedząc w domu, bojąc się wyjść, zawalając drugi kierunek studiów i czekając, bo może doxepiny, coaxile i inne cuda zadziałają. Nie zadziałały.

A ja wróciłam do żywych dopiero gdy poznałam alprę.

Tyle.

 

Święta racja , w końcu ktoś trzeźwo myślący. ja brałem rok Clonazepam w sumie cały czas równą dawkę 2mg , zszedłem stopniowo redukując dawki , efekt przeciwlękowy/antydepresyjny super. teraz schodzę z SSRI i jest ciężko , rzekłbym ciężej niż z clona.

moim zdaniem benzo robią mniej szkód w mózgu od SSRI a że uzależniają to inna para kaloszy.SSRI też uzależnia i robi szkody i to wielkie a efekt antydepresyjny/przeciwlękowy gorszy od klona . także jak się truć to skutecznie. przeszedłem masę leków i myślę że ludzie co leczą się po ponad 7 lat i więcej, wiedzą już na własnej skórze, że te wszystkie antydepresanty o kant dupy rozbić, a gadanie psychiatrów o złowieszcze działanie benzo i dobroczynne działanie SSRI należy o kant dupy rozbić. Tyle

 

-- 08 mar 2015, 21:46 --

 

Co więcej nie znam ludzi z depresja co wyszli z depresji , Tak wyszli na chwilę , na jakiś czas,by potem znowu jeb*ąć o ziemie , nie ma prostej linii,leki działają i przestają działać, a że ktoś powie o biorę TLDP/SSRI czy inne czuję się już świetnie , spokojnie poczekamy zobaczymy[odbieram nadzieje ? Nie , ja po prostu nie daję złudnej nadziei i kłamstwa którą karmią psychiatrzy]. w krótkiej perspektywie może pomóc na chwilę jak środek przeciwbólowy.

Jestem już coraz bliżej takiego przekonania że leki nam chorym szkodzą , zawyżaja,zaniżają pewne neuroprzekaźniki , po czym mózg sam nie reguluje ich , i tylko leki są wstanie podwyższyć poziom , to błędne koło. Układ Gaba to co innego , działa zniką lek niepokój , odstawisz wszystko wraca . Po SSRI latami dochodzisz do siebie by wyrwać się z tych klapków na oczach,by znikło to charakterystyczne zamulenie i anhedonia wywołana zalewem serotoniny która tłumi dopaminę , kutas już nie staje jak dawniej o ile w ogolę staję i wszystko nam wisi i budzimy się z ręką w nocniku . Tak moim zdaniem benzo robią mniej szkód na mózgu niż SSRI. a czy mocniej od ssri uzależniają? zależy co to znaczy uzależnienie?? hmm czy to jest to że po benzo możesz dostać drgawek , czy to jest to że po odstawce SSRI nie wytrzymujesz tego stanu i wracasz do SSRI ,a mózg rozrywa prąd ?

 

-- 08 mar 2015, 21:53 --

 

zresztą co tu gadać , czy diazepam/afobam,klonazepam pomógł ci w twoich zaburzeniach , wszystko ponad 85% , sprawdzcie inne leki ile mają , to opinie użytkowników . a czemu nas nie karmią benzo tylko np: SSRI na lęki , a dlatego ,bo gdyby w benzo taka kasa była wpompowana jak w ssri , to jedlibyśmy benzo do śniadania latami na zaburzenia lękowe i zwiększali co jakiś czas dawkę tak jak zwiększamy dawkę SSRI. nie widzę różnicy. różnicę widzę tylko w tym że benzo rzeczywiście pomaga a SSRI rzeczywiście szkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, każdy ma swoje doświadczenia. Z moich na ten moment wynika coś bardzo niepoprawnego politycznie.

I tak: benzo do ćpania - nie opłaca się, wielkie szambo. Natomiast benzo do leczenia - u mnie skutki lepsze niż po antydepresantach. I co mam poradzić, no co? Chciałabym, żeby było odwrotnie, ale nie jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, każdy ma swoje doświadczenia. Z moich na ten moment wynika coś bardzo niepoprawnego politycznie.

I tak: benzo do ćpania - nie opłaca się, wielkie szambo. Natomiast benzo do leczenia - u mnie skutki lepsze niż po antydepresantach. I co mam poradzić, no co? Chciałabym, żeby było odwrotnie, ale nie jest...

 

benzo do ćpania nie ale do leczenie tak , mam to samo

 

-- 08 mar 2015, 22:14 --

 

Bianka78, a bierzesz jeszcze jakieś inne leki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, tylko co z tym zrobić? Życie z perspektywą "nie będę mieć tabsa to zdechnę" też nie jest fajne.

 

-- 08 mar 2015, 23:16 --

 

Teraz chwilowo nie biorę. I żebyśmy się dobrze zrozumieli: nie ćpię również :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, tylko co z tym zrobić? Życie z perspektywą "nie będę mieć tabsa to zdechnę" też nie jest fajne.

 

a co ma powiedzieć człowiek który bierze antydepresanty i jak odstawia to znowu wszystko wraca i bierzę znowu by jakoś funkcjonować , tak samo jest z benzo. Taki urok tej choroby. bierz benzo jak pomaga i nie patrz na to . leczę się już 8 lat pobrałem tyle leków że powinienem być już zdrowy co nie ? ale te wszystkie antydepresanty to gówno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×