Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 7.01.2025 o 14:18, mała_mi123 napisał(a):

Świat zachodu idzie na łatwiznę - tableteczki tableteczki. Ludzie wschodu wiedzą że nic samo ci nie spadnie z nieba. Człowiek musi sam nad sobą ciężko pracować. Wątpię że komuś chciałoby się u nas czesać i zamiatać trawniki jak to robią ludzie z Azji. To pokazuje jak leniwi i słabi jesteśmy w porównaniu do tamtejszego społeczeństwa.

Ale ty zdajesz sobie sprawę, że mamy XXI wiek i zachód jest rozwinięty bardziej technologicznie od wschodu? Te "tableteczki" (jak ty je umniejszająco nazywasz) pomogły milionom ludzi i ciągle opracowywane są coraz to nowsze biologiczne strategie w leczeniu zaburzeń psychicznych. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@eleniq w sumie to tak, masz rację. Koleżanka widocznie nie wie na czym polegają zmagania ludzi z chorobami psychicznymi. Dzięki tym tabletkom niektórzy jeszcze żyją. 

 

Zwiększyłam asentrę do 100mg, nie jest jeszcze dobrze, ale widzę poprawę. 

 

 

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Verinia napisał(a):

Zwiększyłam asentrę do 100mg, nie jest jeszcze dobrze, ale widzę poprawę. 

 

No to już taka optymalna dawka. Oby wszystko było jak najlepiej. Ja w chwili obecnej czuję się super na tych lekach, co mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

A u mnie chyba pójdzie w odstawkę sertralina, bo zmniejszyłam sobie sama dawkę (mam na to pozwolenie lekarza) i jak poinformowałam lekarkę o tym w środę to jej jedyną reakcją było "o, to nawet lepiej". Zapytałam czemu lepiej, to stwierdziła, że jakby trzeba było odstawić to pójdzie szybciej🤷‍♀️ ale u mnie sertralina jest lekiem, przy którym mam dowolność w dawkowaniu od lekarza (wiadomo, nie że co tydzień zmieniam dawki) w zależności od samopoczucia.

Pisałaś, ze sertalina to najlepszy lek z wszystkich, które przerabiałaś, w sensie najlepiej działał, co zamiast niej planujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

Za 2 tygodnie mam się odezwać i dać znać jak samopoczucie, bo miał być szpital na ustawienie leków, ale podziękowałam.

Co jest z tym szpitalem na ustawienie leków. Moja pierwsza terapeutka powiedziała, że to byłoby może dla mnie dobre, ale psychiatra powiedziała, że nie sądzi. Faktycznie to tak duzo daje, że ustawia się leki w szpitalu, a nie ambulatoryjnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Verinia napisał(a):

Dziś odczuwam skutki uboczne brania sertraliny. Ból głowy, uderzenia gorąca, chyba wyższe ciśnienie. Czy to normalne? Proszę o odp.

 

Ile czasu bierzesz sertralinę? Skutki uboczne leków są zwykle najbardziej odczuwalne w przeciągu pierwszych 3 tygodni leczenia lub też czasem przy zwiększaniu dawek. Jeśli po tych 3 tygodniach nie mijają, to należy skonsultować się z lekarzem - przynajmniej moja lekarka ma taką zasadę. Każdy też inaczej reaguje na dany lek. 

 

Ja np. też biorę lek SSRI, który od początku bardzo dobrze toleruję. Jedynymi skutkami ubocznymi jakie przy nim zauważyłem, to luźniejsze stolce przez 1 dzień i nocne poty przez 2-3 noce na początku brania. Później już wszystko ok. I tak powinno być - można mieć działania uboczne przez kilka góra kilkanaście dni, ale na pewno nie kilka miesięcy. Niektórzy lekarze myślą, że trzeba czekać nawet i 3 miesiące, co jest moim zdaniem bzdurą, bo ja już w swojej 10-letniej historii leczenia kilka razy się przekonałem, że to się wcale nie sprawdza. Te 3 tygodnie to maksimum moim zdaniem i zdaniem mojej lekarki. A objawy uboczne też nie powinny być zbyt mocno nasilone, nie powinny istotnie utrudniać funkcjonowania przez dłuższy czas. 

Edytowane przez eleniq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Verinia napisał(a):

w sumie 3 tygodnie biorę, ale większą dawkęod 4 dni. Jestem pobudzona jakaś...

A jakie to jest pobudzenie? Od razu mówię, że przy lekach aktywizujących wszelkie zbyt duże pobudzenie na początku brania czy w okresie zwiększania dawki jest normą, po kilku dniach się to pobudzenie powinno się wyrównać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@eleniqkilka godzin od wzięcia, może krócej było mi strasznie gorąco, nawet ręce miałam jak wrzątek. Zaczęła boleć mnie głowa, ciśnienie mi skoczyło. Wzięłam coś na obniżenie. Miałam w sobie takie dziwne pobudzenie, ale nie robiłam nic wtedy tylko musiałam się położyć. Nie miałam natłoku myśli czy jakiejś hipomanii tylko takie uderzenie tej adrenaliny. Potem w ciągu dnia, to minęło. Zobaczymy dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siema, co myślicie o zmianie Wenlafaksyny na Asertin? Wenlafaksyne stosuje już kilka lat.. od ostatniego roku w dawce 225mg.. 2 lata temu leżałem w szpitalu psychiatrycznym bo wmawiałem sobie schizofrenie, co oczywiście wykluczył mój psychiatra, oraz lekarze w szpitalu. Diagnoza: zaburzenia nerwicowo - depresyjne mieszane.. od 2 tygodni wróciło d/d, dusznosci, brak apetytu.. podejrzewam że ten lek już nie działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ms99 napisał(a):

Siema, co myślicie o zmianie Wenlafaksyny na Asertin? Wenlafaksyne stosuje już kilka lat.. od ostatniego roku w dawce 225mg.. 2 lata temu leżałem w szpitalu psychiatrycznym bo wmawiałem sobie schizofrenie, co oczywiście wykluczył mój psychiatra, oraz lekarze w szpitalu. Diagnoza: zaburzenia nerwicowo - depresyjne mieszane.. od 2 tygodni wróciło d/d, dusznosci, brak apetytu.. podejrzewam że ten lek już nie działa.

Jeżeli wyżej już nie będzie jak dawkować to z lekarzem pomyślał bym o zmianie z lekarzem chyba że to tymczasowy kryzys. 225 mg to już solidna dawka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ms99 napisał(a):

Siema, co myślicie o zmianie Wenlafaksyny na Asertin? Wenlafaksyne stosuje już kilka lat.. od ostatniego roku w dawce 225mg.. 2 lata temu leżałem w szpitalu psychiatrycznym bo wmawiałem sobie schizofrenie, co oczywiście wykluczył mój psychiatra, oraz lekarze w szpitalu. Diagnoza: zaburzenia nerwicowo - depresyjne mieszane.. od 2 tygodni wróciło d/d, dusznosci, brak apetytu.. podejrzewam że ten lek już nie działa.

 

Z doświadczenia wiem, że DD czasem nawet bywa nasilane przez leki SSRI/SNRI u niektórych osób. Na DD prędzej mogą podziałać neuroleptyki atypowe mogące zwiększać dopaminę w małych dawkach w niektórych obszarach mózgu (kwetiapina, arypiprazol). Bo może te DD masz dlatego, bo ci dopaminy brakuje, a serotonina w nadmiarze jakby "zakrywa" te działanie dopaminy. A dopamina odpowiada w dużej mierze za prawidłowy przebieg procesów myślowych. Ja bym poszedł bardziej taką drogą, żeby dodać do tej wenlafaksyny jakiś lek mogący podkręcić dopaminę niż robić zamianę na inny lek zwiększający serotoninę. Oczywiście to tylko taka moja teoria oparta na moim własnym prawie 10-letnim doświadczeniu z leczeniem lekami psychotropowymi, także mogę się mylić. Twój lekarz ma większe rozeznanie w Twojej chorobie, dlatego niech on zadecyduje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłam, że nie mam natręctw myślowych. Wcześniej bez sertry codziennie miałam myśli egzystencjalne. Co to będzie jak umrę, po co to wszystko, boję się.

Odeszło, jak ręką odjął normalnie. Jestem w niemałym szoku. Do tego mój nastrój jest dużo lepszy. Mogłabym nawet powiedzieć, że czuję szczęście. Na plus, oby to trwało. Jestem na dawce 100mg.

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Verinia napisał(a):

Zauważyłam, że nie mam natręctw myślowych. Wcześniej bez sertry codziennie miałam myśli egzystencjalne. Co to będzie jak umrę, po co to wszystko, boję się.

Odeszło, jak ręką odjął normalnie. Jestem w niemałym szoku. Do tego mój nastrój jest dużo lepszy. Mogłabym nawet powiedzieć, że czuję szczęście. Na plus, oby to trwało. Jestem na dawce 100mg.

Lek działa. Powodzenia dalej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Denial no faktycznie ciekawe...

 

😄

 

A bierzesz jeszcze jakieś leki?

 

Co u mnie..

 

DWa dni miałam jakieś przyspieszone myśli. Dzisiaj jest względny spokój i nastrój na zadowalającym poziomie, jednak ubolewam, że nie udało mi się jeszcze całkiem odstawić pregabaliny. We wtorek lekarz i poproszę ją o 75mg, żeby wolniej ją odstawiać. Lubi pregę, jednak żołądek mój cierpi i mam jakieś rewolucje... I kilka innych skutków ubocznych. Kurde, no nie wiem, cięzko się to odstawia, ale może się uda  🙂

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi esci wg nie pomógł a nie miałem wg na nic siły. Sertralina i duloksetyna robiły E mnie zombie. Kiedyś brałem paroksetyne bardzo mi pomogła ale  biegiem czasu było gorzej. Teraz biorę fluoksetynę i myślę że to jest lęk dla mnie. Mało skutków ubocznych poza lękiem przed pierwsze 6 tygodni. Jak to przetrwasz to jest dużo lepiej. Jak długo brałes fluoksetynę i w jakiej dawce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×