Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się z heather.Ja potrzebowałam 150 mg,żeby wyciszyć lęki.Trwało to około 2,5 miesiąca. Nie zauważyłam wyciszenia.Bardziej zobojętnienie i okresy anhedonii.Spida nie było w ogóle.Pojawiły się za to spadki nastroju,na które kilka dni temu dostałam stabilizator.Odczuwam poprawę ale za szybko jeszcze na jednoznaczną ocenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dziewczyny jak bierzecie dawkę 150 mg w tabletkach : trzy 50-tki czy 1,5 - 100-tki.

Jak myślicie, czy np. 2x 50 czy 1x 100 to to samo. Matematycznie , wiadomo, to samo , ale jakoś mam inne odczucia gdy biorę 2x50 niż 1x 100.

Może to sprawa substancji dodatkowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z heather.Ja potrzebowałam 150 mg,żeby wyciszyć lęki.Trwało to około 2,5 miesiąca. Nie zauważyłam wyciszenia.Bardziej zobojętnienie i okresy anhedonii.Spida nie było w ogóle.Pojawiły się za to spadki nastroju,na które kilka dni temu dostałam stabilizator.Odczuwam poprawę ale za szybko jeszcze na jednoznaczną ocenę.

Moim zdaniem sprawa wygląda tak, że sertra wyciszając lęki automatycznie wycisza też inne emocje, stąd nie uczucie wyciszenia, ale właśnie zobojętnienia. Lęk w końcu jest silną, pierwotną emocją - niestety leki nie wyłapują jedynie lęku, wyłapują w mniejszym lub większym stopniu całość emocji, stąd gdy pojawia się poprawa z lękami, równocześnie pojawia się anhedonia.

Dlatego też wiem, że ta dawka na, której jestem obecnie jest odpowiednia. Gdybym weszła na 200 mg zapewne anhedonia by się jedynie pogłębiła.

 

Ja nie odczuwam żadnej różnicy w jedzeniu 3x 50 mg, a 1,5 100 mg. Wolę setki bo mniej trzeba pigułek z blistra wyciągać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kondzioo napisał:

Ja biore 150 i caly drze i rece sie pocą. Sam juz nie wiem czy brac 100 czy 150

 

 

Miałam ten sam dylemat. A jak długo brałeś 100 mg i czy od razu wskoczyłeś na 150 ? ( bez etapowania dawki ?). Ja byłam na 100 mg ponad pół roku, musiałam podwyższyć w związku z dramatyczną sytuacja rodzinną - podwyższyłam do 125 ( wracałam kilka razy do 100 mg bo nie wyrabiałam z ubokami) ;w końcu się zmotywowałam i na tej dawce byłam ponad miesiąc, teraz wchodzę na 150 , ale etapami, 3 dni na dodatkowej 12,5 mg , potem już pełna 150 (jutro - choć mam pietra) . To pozwala mi uniknąć gwałtownych objawów, choć i tak było i jest ciężko. Biorę w dawce podzielonej , tj. rano 100, w południe reszta ( branie całości mnie przerastało) . Posiłkuję się tranxene (1 tab.5 mg przez pierwsze 7-10 dni zwiększenia dawki) , również hydroxyzyną, propranolonem, lerivon na noc . Mam nadzieje , że na 150 w końcu wyjdę z depresji;troche pewnie to potrwa by lek w pełni zaskoczył. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę do Was z prośbą o pomoc

 

przez 5 dni zażywałem SSRI - serotoninę 50mg 1 tabletka

 

miałem typowe efekty zespołu serotoninowego - niestety dopiero w 5 dniu się o nim dowiedziałem - od razu przestałem stosować ten lek skoro tak na mnie wpływał - podejrzewam, że albo zaszkodził mi sam albo wszedł w interreakcję z suplementem diety w którym w składzie jest wyciąg z żeń-szenia oraz zażywałem l-fenyloalaninę i Ashwagandę ( chociaż na ulotce z leku Asertin nie ma wymienionego tej rośliny jako zakazanej do wspólnego zażywania )

 

nie zgłosiłem się do lekarza- bo nie wiedziałem...

 

od ostatniej tabletki minęło 4 dni ( Asertin ma okres półtrwania około 20h )

 

teraz czuję się nie za dobrze, ból gardła przy przełykaniu, zaczerwienione, ból i osłabienie wszystkich mięśni, ból w plecach, klatce mięśniowej, nie wiem czy to już sam sobie wkręcam i moja nerwica daje o sobie znać - bo poczytałem o efektach zespołu serotoninowego i o tym że może on doprowadzić do ZGONU...

 

i stąd moje pytanie... czy jeśli takowy zespół serotoninowy wystąpił u mnie - żyję, nie umarłem i minęło już 4 dni od zażycia ostatniej tabletki - tzn że wszystko zemną jest w porządku, zespołu albo nie było albo już minął- czy mimo wszystko muszę lecieć na SOR do szpitala?

 

Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź

Pozdrawiam Was ciepło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heather po jakim czasie ci sie dawka 150 rozkrecila ? Ja biore 150 i caly drze i rece sie pocą. Sam juz nie wiem czy brac 100 czy 150

Po ok 3 tyg. Biore 150 mg na raz rano

 

@pozytywny

50 mg, tabsy z zenszeniem i ZS? Moim skromnym zdaniem to nie był

ZS tylko normalne wejście na sertre. Ono bywa bardzo brutalne, mogłeś spokojnie pomylić ZS z normalnymi ubokami sertry, a zen szen mogl sie troche jeszcze dołożyć.

 

Ja ostatnio wzięłam 2 tabsy z niepokalankiem i łoooo troche mnie zamiotło tj lęki, kołatanie serca, splątanie itp. A tez nie ma tego zioła w ulotce. Po prostu zarówno zen szen jak i niepokalanek to ziołowe stymulanty, w skondensowanych dawkach w połączeniu z sertra mogą nieco namieszać ale nie jest to stan zagrażający życiu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kondzioo napisał:

 

Czy jest duża różnica w działaniu pomiędzy 100 a 150 ?

Pocę się i drze masakra

 

 

Jeżeli wziąłeś po 100 -tce od razu 150 to możesz mieć bardziej nasilone uboki. Moim zdaniem lepiej etapować dawkę, wg mnie, działanie sertry po 100 -tce jest mocniejsze, więc i uboki są bardziej odczuwalne. Ja z trudem weszłam na 125 , a teraz jestem od 2 dni na 150 i jest spokojniej niż przy wchodzeniu na 125. Ale u każdego jest inaczej. Zobaczymy jak będzie dalej; musze wytrwać żeby potem było lepiej i za jakiś czas skutecznie zejść z tej sertry i już do niej nie wracać. Skontaktuj się z lekarzem . Może przepisze Ci coś wspomagającego, albo zaleci etapowanie dawki. Te pierwsze 2 tygodnie wchodzenia na większą dawkę są zawsze trudne, ale to minie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie dawki bierzecie sertaraliny, i jak oceniacie jej aktywizację?

 

Czuję się od dłuższego czasu chronicznie zmęczony, sama mirtazapina tym bardziej mnie przybija. Brałem wenlafaksynę, ale wenla oddziałowywuję na noradrenalinę - a to taka dla mnie pusta stymulacja. Myślę, że bardziej potrzebna jest mi dopamina - odpowiedzialna bardziej za motywację, i chciałbym dodać sertaralinę jako iż zwiększa stężenie dopaminy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie dawki bierzecie sertaraliny, i jak oceniacie jej aktywizację?

 

Czuję się od dłuższego czasu chronicznie zmęczony, sama mirtazapina tym bardziej mnie przybija. Brałem wenlafaksynę, ale wenla oddziałowywuję na noradrenalinę - a to taka dla mnie pusta stymulacja. Myślę, że bardziej potrzebna jest mi dopamina - odpowiedzialna bardziej za motywację, i chciałbym dodać sertaralinę jako iż zwiększa stężenie dopaminy.

Sertra działa dopaminowo powyżej dawki 100 mg

 

Czt te bole miesniowe i szczeki przejda ?

Bóle mi przeszły, nie wiem co to są szczeki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na 150 mg jestem bardziej pobudzona i trochę pogubiona, ale to dopiero 3 dzień na tej dawce, wiec mam nadzieje, że to będzie powoli ustępowało, a pojawi się dobre działanie sertry, kiedy organizm nasyci się odpowiednio lekiem.

Dla każdego dawka terapeutyczna jest inna i każdy będzie na poszczególnych etapach dawkowania inaczej reagował. Zawsze lepiej konsultować wszystko z lekarzem, ja dzwonię jak mam jakieś problemy i wątpliwości, bo niby kto miałby mi odpowiedzieć na moje wątpliwości . Te leki to nie leki na przeziębienie, więc nie ma co się krępować. Mój lekarz to rozumie. Jego komórka jest cały czas dostępna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Przygoda" z tegretolem zakończona. 5 dni dobrego samopoczucia a potem totalny zjazd w dół.Po 10 dniach odstawiłam wcześniej redukując dawki.Popadłam w taki dół,że trudno to nawet opisać.Skutki uboczne wylazły w niemałej ilości i rozstałam się ze stabilizatorem nastroju.Moja sertralina najwyraźniej chce występować u mnie solo.Nie zgrała się z ketrelem,perazyną,sulpirydem,mianseryną a teraz nie podszedł tegretol.Czy jest jakaś szansa bym dostała coś co choć trochę podniesie mi nastrój i doda powera?Zbrzydło mi już ciągłe "muszę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Przygoda" z tegretolem zakończona. 5 dni dobrego samopoczucia a potem totalny zjazd w dół.Po 10 dniach odstawiłam wcześniej redukując dawki.Popadłam w taki dół,że trudno to nawet opisać.Skutki uboczne wylazły w niemałej ilości i rozstałam się ze stabilizatorem nastroju.Moja sertralina najwyraźniej chce występować u mnie solo.Nie zgrała się z ketrelem,perazyną,sulpirydem,mianseryną a teraz nie podszedł tegretol.Czy jest jakaś szansa bym dostała coś co choć trochę podniesie mi nastrój i doda powera?Zbrzydło mi już ciągłe "muszę".

Trzy neuroleptyki (zamulające) + stabilizator na depresję? I Ty się dziwisz, że twój nastrój nie poprawia się? Kto tak Cię leczy?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×