Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

223 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      158
    • Nie
      47
    • Zaszkodziła
      21


Rekomendowane odpowiedzi

Prege biore gdzies kolo roku, zszedlem do 150mg i jak nie wezme porannej dawki to tragedia , momentalnie lęk. Ciezko na maksa jest odstawic. Mysle zd czym dluzej bierzesz to gorzej odstawic. Prega niby na mnie przestala dzialac ale daje o sobie znac przy probach odstawki. Teraz wszedlem na nowe leki i mam nadzieje ze pomoga przy odstawce. Inaczej kaplica😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam towarzyszów niedoli! 

 

Lekarz psychiatra dołączyła mi pregabalinę 50 mg do zoloftu (sertralina) 100 mg. W celu stabilizacji nastroju i poprawy komfortu snu, bo od dłuższego czasu słabo śpię, wybudzam się. 

Wczoraj wziąłem pierwszą tabletkę prega, ale oczywiście zbyt późno (chodzę spać 1-2), bo o godzinie 1:30. 
Efekt poczułem b. szybko, trochę jak po imovanie - jakby mnie ktoś obuchem przez łeb zdzielił, zmułka, zaburzenia równowagi, natychmiastowa senność. Wybudzić się i tak wybudzilem około 7, ale później znów poducha i spałem do 12. 

widze, że są tu znacznie lepsi zawodnicy, przy których moja dawka wygląda gabarytowo, jak kiosk ruchu do pałacu kultury. Niemniej jednak, zawsze reagowałem na niższe dawki leków uspokajających (10 mg hydroksyzyny pomagała zasnąć, przy 25 chodziłem śnięty przez kilka godzin po obudzeniu się). 
Czy ten efekt zwalenia z nóg, ogromnej senności nawet po kilku godzinach snu, dekoncentracji, zmęczenia przechodzi po jakimś czasie kuracji? Szczerze mówiąc, po dzisiejszym doświadczeniu podchodzę sceptycznie do dalszego przyjmowania leku. 
Druga kwestia, niemniej ważna - doczytałem, że w skutkach ubocznych przyjmowania pregabaliny występują problemy z pamięcią, zaburzenia, kłopoty z koncentracją, skupieniem uwagi. Mam fiksację na punkcie mojej pamięci, z racji wykonywanego zawodu muszę mieć ją w jak najlepszej kondycji,, dużo czytam - chcę żeby to nie przelatywało przeze mnie, jak przez sito, a jeśli przyjmowanie tego leku ma mi ją jeszcze pogorszyć, to naprawdę podziękuję i postoję. Jakie macie doświadczenia z tym lekiem w kwestii tych dwóch elementów, o których wspomniałem? Będę bardzo wdzięczny za podzielenie się swoimi odczuciami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, hope93 napisał:

Czy ten efekt zwalenia z nóg, ogromnej senności nawet po kilku godzinach snu, dekoncentracji, zmęczenia przechodzi po jakimś czasie kuracji? Szczerze mówiąc, po dzisiejszym doświadczeniu podchodzę sceptycznie do dalszego przyjmowania leku. 

pregę biorę od 3 tygodni jakoś, 75 wieczorem +75 rano. Na jakość snu niestety mi nie pomogła, w ciągu dnia nie czuję zmęczenia. 

 

25 minut temu, hope93 napisał:

Druga kwestia, niemniej ważna - doczytałem, że w skutkach ubocznych przyjmowania pregabaliny występują problemy z pamięcią, zaburzenia, kłopoty z koncentracją, skupieniem uwagi. Mam fiksację na punkcie mojej pamięci, z racji wykonywanego zawodu muszę mieć ją w jak najlepszej kondycji,, dużo czytam - chcę żeby to nie przelatywało przeze mnie, jak przez sito, a jeśli przyjmowanie tego leku ma mi ją jeszcze pogorszyć, to naprawdę podziękuję i postoję. Jakie macie doświadczenia z tym lekiem w kwestii tych dwóch elementów, o których wspomniałem? Będę bardzo wdzięczny za podzielenie się swoimi odczuciami. 

nic z tego mi się nie pojawiło. nadal wszystko pamiętam, jeśli chodzi o koncentrację to była ona lekko zaburzona przed lekami, ale to spowodowane jest tym co się dzieje w moim życiu, także nie pogorszyło się to po zażywaniu leków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za świadectwo swoich przeżyć. 
Jeżeli wziąłbym rano, to nie byłbym w stanie funkcjonować - otumanienie, senność, łatwa męczliwość, problemy z koncentracją uwagi, skupieniem, zadaniowym myśleniem, pamięcią krótkotrwałą. 
 

liczę po cichu, że jeżeli dziś przyjmę lek ok. 22, to wstanę normalnie ok. 8-9. Chociaż okres półtrwania u mnie był b. długi (1 a.m - 12 p.m). 
 

boję się dalekosiężnych, długoterminowych skutków wynikających z przyjmowania Pregabaliny. 
 

piszcie dalej, jeśli chodzi o wasze odczucia i reakcje na przyjmowanie tego leku. 
 

ja i tak muszę zwiększyć zoloft do 150 mg. Jeśli jutro i pojutrze będzie podobnie, to mocno zastanowię się nad rezygnacją z tego leku. 
 

Teraz, 14 godzin po przyjęciu również czuję się spowolniony, mozolnie myślący, ciężko artykułujący swoje myśli, słabo zapamiętujący. 
 

  
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia-styx napisał:

Ale to jest normalnie, że na początku przyjmowania leków odczuwamy działania niepożądane. Rezygnacja z leku po 2-3 dniach jest totalnie bez sensu. Organizm też musi mieć czas, żeby się przyzwyczaić, że dostaje coś nowego. A działania niepożądane tak do 2 tygodni powinny ustąpić.

Z tego co wiem wiele osób na początku przyjmowania tego leku się tak czuły, ale później to ustąpiło. 

Dokładnie. Każdy mniej lub bardziej odczuwa wejście na dany lek. Potem to zwykle przechodzi. Jeśli jest bardzo źle, no to myśli się o zmniejszeniu dawki lub zamianie na coś innego. To nie są cukierki i w głowie się czuje, że coś się zaczyna dziać. Nie ma się co zrażać. Jeśli chcemy sobie pomóc, trzeba przetrzymać. Można brać wieczorem i tyle (choć najlepiej 2-3 razy dziennie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, hope93 napisał:

Dziękuję Wam za świadectwo swoich przeżyć. 
Jeżeli wziąłbym rano, to nie byłbym w stanie funkcjonować - otumanienie, senność, łatwa męczliwość, problemy z koncentracją uwagi, skupieniem, zadaniowym myśleniem, pamięcią krótkotrwałą. 
 

liczę po cichu, że jeżeli dziś przyjmę lek ok. 22, to wstanę normalnie ok. 8-9. Chociaż okres półtrwania u mnie był b. długi (1 a.m - 12 p.m). 
 

boję się dalekosiężnych, długoterminowych skutków wynikających z przyjmowania Pregabaliny. 
 

piszcie dalej, jeśli chodzi o wasze odczucia i reakcje na przyjmowanie tego leku. 
 

ja i tak muszę zwiększyć zoloft do 150 mg. Jeśli jutro i pojutrze będzie podobnie, to mocno zastanowię się nad rezygnacją z tego leku. 
 

Teraz, 14 godzin po przyjęciu również czuję się spowolniony, mozolnie myślący, ciężko artykułujący swoje myśli, słabo zapamiętujący. 
 

  
 

 

Czesc, jesli mam byc totalnie szczera to pregabalina pomaga mi w pewnych kwestiach (stabilizacja nastroju, lęk uogólniony). Ale wiaze sie z tym pewna cena. Tak jak napisales, jest mi ciezej poskladac mysli. Szczegolnie podczas rozmowy kiedy musze poskladac slowa razem do kupy. Czasami jedno slowo wypada mi z głowy i szukam zamiennika i wtedy sie zacinam. Przed prega nie mialam takich problemow. To samo jest z pamiecia, pamiec krotkotrwala totalnie lezy, moj chlopak sie dziwi tym, ze sobie rozmawiamy i on wspomina pewna sytuacje ktora zdarzyla sie niedawno a ja sie dziwie ze cos takiego mialo miejsce. Uwazam, ze to ze na mnie to tak działa, nie znaczy ze na Ciebie tak podziała, tym bardziej ze ja biore 3x 75mg dziennie. 

 

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Też miałem takie jazdy, ale ja w kilka dni zszedłem z 600 na 300. Nie było łatwo (myślę więc, że wejście na lek i tak jest przyjemniejsze niż zejście). No ale ostatecznie znów zwiększyłem dawkę, bo to lek, który u mnie nieźle tłumi lęki, choć oczywiście powoduje te wszystkie nieostre widzenia, słabą pamięć, problem z doborem słów itd. Coś za coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, mousey napisał:

Czesc, jesli mam byc totalnie szczera to pregabalina pomaga mi w pewnych kwestiach (stabilizacja nastroju, lęk uogólniony). Ale wiaze sie z tym pewna cena. Tak jak napisales, jest mi ciezej poskladac mysli. Szczegolnie podczas rozmowy kiedy musze poskladac slowa razem do kupy. Czasami jedno slowo wypada mi z głowy i szukam zamiennika i wtedy sie zacinam. Przed prega nie mialam takich problemow. To samo jest z pamiecia, pamiec krotkotrwala totalnie lezy, moj chlopak sie dziwi tym, ze sobie rozmawiamy i on wspomina pewna sytuacje ktora zdarzyla sie niedawno a ja sie dziwie ze cos takiego mialo miejsce. Uwazam, ze to ze na mnie to tak działa, nie znaczy ze na Ciebie tak podziała, tym bardziej ze ja biore 3x 75mg dziennie. 

 

Powodzenia


Dziękuję za podzielenie się swoimi odczuciami, a czy długo już bierzesz ten lek? 
 

 

W dniu 1.09.2020 o 17:02, acherontia-styx napisał:

Ale to jest normalnie, że na początku przyjmowania leków odczuwamy działania niepożądane. Rezygnacja z leku po 2-3 dniach jest totalnie bez sensu. Organizm też musi mieć czas, żeby się przyzwyczaić, że dostaje coś nowego. A działania niepożądane tak do 2 tygodni powinny ustąpić.

Z tego co wiem wiele osób na początku przyjmowania tego leku się tak czuły, ale później to ustąpiło. 

 

Czy objawy w postaci zaburzeń pamięci krótkotrwałej, uczucia splątania, dekoncentracji, problemów z płynnym wysławianiem się, myśleniem zadaniowym można traktować w kontekście przemijających skutków ubocznych? 
 

W dniu 1.09.2020 o 12:56, Illi napisał:

pregę biorę od 3 tygodni jakoś, 75 wieczorem +75 rano. Na jakość snu niestety mi nie pomogła, w ciągu dnia nie czuję zmęczenia. 

 

nic z tego mi się nie pojawiło. nadal wszystko pamiętam, jeśli chodzi o koncentrację to była ona lekko zaburzona przed lekami, ale to spowodowane jest tym co się dzieje w moim życiu, także nie pogorszyło się to po zażywaniu leków. 

Dzięki za twoją relację. To ciekawe, bo u mnie już przy 50mg w pierwszym dniu w korelacji z melatonina 3 mg było ścięcie, sen z przebudzeniem, a później dorzynanie z rana i zmułka. 
 

Słuchajcie, dopytuję tak uporczywie, ponieważ niedługo mam rozmowę o pracę, chcę uporządkować swoje życie, ustabilizować jego rytm, zacząć chłonąc wiedzę, uczyć się praktyki zawodu - muszę być „obecny”, w miarę skoncentrowany i nie może mi lek pogarszać zasobów pamięci, bądź stwarzać problemów z artykułowaniem myśli, logicznym rozumowaniem. Dlatego tak ważne jest dla mnie sprawozdanie z przyjmowania prega od osób długo przyjmujących lek w kontekście tych objawów, o których pisałem. 
 

uwazacie, że to może być przejściowe? Szukałem różnych rzetelnych badań przetłumaczonych na polski, ale nie ma tego zbyt wiele. ten lek jest bezpieczny, dobrze się wchłania, nie wchodzi w interakcje z innymi (nie łączy się z białkami, nie podlega istotnemu metabolizmowi wątrobowemu), nie ma wysokiego potencjału uzależniającego.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W większych dawkach pregabalina wpływa jednak na nasz mózg, na myślenie, na pamięć, ogólnie na sprawność umysłu. Czy tego chcemy, czy nie. To nie są landrynki. Działanie tego leku przecież przypomina nieco działanie benzo albo nawet alkoholu.A wiadomo jak to wpływa na człowieka. Oczywiście w dłuższym stosowaniu nie czuć tego tak bardzo, ale jednak występują czasem momenty zmulenia, jakiejś próżni, niebytu... No ale chociaż czuć, że coś działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na co wam przepisał psychiatra pregabalinę? 
spanie myślę, że jestem w stanie jakoś ogarnąć, choćby wprowadzeniem zdrowego rytmu dobowego. 
jesli chodzi o stabilizację nastroju - zoloft myśle, że mi wystarczy. 
lęków jako takich na zolofcie nie mam, jedynie co teraz mi doskwierało to właśnie troszkę gorsze funkcjonowanie zdolności poznawczych, ale może to wynikać z dawki ssri (100 mg) i braku zajęć.. 

 

po prostu boje się, że bilans zysków i strat wyjdzie na minus i będę mieć więcej szkód, niż realnych korzyści płynących z przyjmowania prega. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, acherontia-styx napisał:

U mnie też na lęk.

I tak jak napisano już wyżej, każdy lek ma jakieś skutki uboczne i każdy inaczej zareaguje na lek, zmiany dawek itp.

Pytanie czy funkcjonowanie na danym leku pomimo jakichś niewielkich skutków ubocznych jest dla Ciebie lepsze niż to bez leku czy na odwrót? 


Obecne problemy dotyczyły w zasadzie bezsenności, która rzutowała na ogólne samopoczucie. 
Wydaje mi się, że na lęk społeczny wystarczająco działała na mnie sertralina. 
Wielokrotnie chciałem jednak już z niej schodzić, ponieważ czytałem pewne badania, że długotrwałe przyjmowanie leków ssri może negatywnie oddziaływać na hipokamp, pamięć długotrwałą, myślenie operacyjne, konkretno-wyobrażeniowe, przywoływanie w głowie pewnych zdarzeń. 
Takie wahanie dawki również mogło odbić się negatywnie (od 24.07 do 3.10 miałem 150 mg, od 3.10 do 10.01 100 mg,, od 10.01 50 mg, potem znowu od 9.03 100 mg i 18.03 150 mg).
Kilku psychiatrów powtarzało mi już wielokrotnie, że to bardzo bezpieczny lek, przyjmowany przez kobiety w czasie laktacji, tyle, że ja już go biorę naprawdę długo (od 2016 r.). 
Będę się konsultować z lekarzem psychiatrą, czy pregabalina jest konieczna, czy wystarczy podwyższenie do 150 mg sertraliny. 
Zaburzeń lękowo-uogólnionych obecnie u siebie jako tako nie identyfikuję, a na pewno nie są uporczywe i ich stopień nasilenia nie jest niepokojący, zaś lęk społeczny, wycofywanie się - były leczone sertrą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, hope93 napisał:


Dziękuję za podzielenie się swoimi odczuciami, a czy długo już bierzesz ten lek? 
 

Biorę go jakoś półtora roku. I też tak jak większości tutaj, przepisano mi go na lęki. Pomógł mi uregulować sen i nastrój. Na początku wystarczało 75mg przed snem, ale po jakimś czasie organizm się przyzwyczaja do dawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy są jakieś przeciwwskazania do zażywania pregabaliny wraz z SSRI, SNRI? Biorę wenlafaksyne i mianserynę, lekarz twierdzi, że trzeba to odstawić i wtedy dopiero można brać pregabaline (na lęki), ale u mnie w obecnym stanie nie mogę sobie pozwolić na odstawienie tamtych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Arnin napisał:

Czy są jakieś przeciwwskazania do zażywania pregabaliny wraz z SSRI, SNRI? Biorę wenlafaksyne i mianserynę, lekarz twierdzi, że trzeba to odstawić i wtedy dopiero można brać pregabaline (na lęki), ale u mnie w obecnym stanie nie mogę sobie pozwolić na odstawienie tamtych leków.

Jeśli się dobrze czujesz na tych lekach, to ja bym ich nie zmieniał. Prędzej już zmieniłbym lekarza, skoro się tak upiera, że nie wolno. To w ogóle psychiatra?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja lekarka twierdzi, ze nie stosuje sie samej pregabaliny, bo ona owszem tłumi lęki, ale nie poprawia bajzlu w neuroprzekaźnikach. Stosowanie samej pregabaliny to chyba prosta droga do uzależnienia, tak mi się wydaje, to jak stosowanie samych benzodiazepin. Ja bym się zastanowiła nad jednoczesnym (o tej samej porze) stosowania mirty z pregą. Przeszłabym na mianseryne, ona jest bardziej przewidywalna. Zmień psychiatrę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pregabaline bralem w mixach chyba ze wszystkim co sie dalo, ciezko mi sobie przypomniec czy byly jakies interakcje miedzy Prega a tymi lekami ale wydaje sie byc dosc mala ilosc interakcji. Biore ja juz od roku i powiem jedno zejsc z niej to koszmar. Ledwo dawke pominiesz i odrazu lek jak siema. Pozatem mysle juz sie u mnie wypalila bo leki mam na codzien tak wlasciwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×