Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zero seksu/Biały związek


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Nadal mnie ciekawi skąd takowa demonizacja współżycia,jakby to było niewiadomo zuo konieczne i ostateczny prymitywny instynkt.

 

Co nie znaczy że popieram ludzi którzy celowo zachowują się jak "chvjogłowy" czy "szalejące wedżajny".

Choć to też zależne często od indywidualnych preferencji/samego libido.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kobieta nawet jeśli chce seksu, to musi się zgodzić na robienie tego na jej terytorium. Terytorium faceta pozostaje nienaruszone w seksie, za wyjątkiem sytuacji, że mu jakiś gej do dupy wejdzie.(stąd moim zdaniem niechęć wielu facetów do gejów- to ukryty lęk przed naruszeniem ich terytorium..)
Wiesz, jezeli jestes tak stricte terytorialna to mozesz sie umówić, ze przed seksem z facetem zakładasz strapona i tez naruszasz jego terytorium, zeby było kwita ;) dalej, mozna uprawiac seks z kobita, i wtedy problem znika.

A o co chodzi z tym upodleniem, bo nie moge ogarnac ? czemu to jest dominacja ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, ale wtedy, w zasadzie to nie ja naruszę terytorium faceta tylko strapon, swoją drogą ciekawe, ilu facetów by się zgodziło na to, żeby strapon ich przeleciał. :mrgreen:

 

A o co chodzi z tym upodleniem, bo nie moge ogarnac ? czemu to jest dominacja ?
Ale czego nie ogarniasz, że gdy obcy chce wejść Ci do domu, a Ty możesz albo się zgodzić na to dobrowolnie albo i tak wejdzie, to taka sytuacja pokazuje jego dominację na Tobą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, ale wtedy, w zasadzie to nie ja naruszę terytorium faceta tylko strapon, swoją drogą ciekawe, ilu facetów by się zgodziło na to, żeby strapon ich przeleciał. :mrgreen:

to wątek Arashy, wiec odpowiedź jest jasna :idea: zróbmy ankiete :mrgreen:
Ale czego nie ogarniasz, że gdy obcy chce wejść Ci do domu, a Ty możesz albo się zgodzić na to dobrowolnie albo i tak wejdzie, to taka sytuacja pokazuje jego dominację na Tobą?
Nie wiem, skąd to przeswiadczenie, ze faceci wymuszaja stosunek, 99% z nich po usłyszeniu słowa nie albo okazaniu braku zainteresowania po prostu pogodzi sie z odmowa.. mezczyźni to nie sa jakies prymitywne małpy w rui :roll: podejrzewam, ze masz jakis złe doświadczenia w temacie i projektujesz je na wszystkich facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, ja nie mam żadnych złych doświadczeń, w sensie żeby mnie ktoś molestował czy coś gorszego mi robił. Nie uważam, że faceci wymuszają, choć pewnie i tacy się znajdą, chodzi mi o sam fakt, że to oni mają możliwość, aby tak zrobić.

Z ankietą to faktycznie ciekawe, założyłabym, ale boję się reakcji tych świecących na zielono, bądź co gorsza na czerwono. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, ja nie mam żadnych złych doświadczeń, w sensie żeby mnie ktoś molestował czy coś gorszego mi robił. Nie uważam, że faceci wymuszają, choć pewnie i tacy się znajdą, chodzi mi o sam fakt, że to oni mają możliwość, aby tak zrobić.

Z ankietą to faktycznie ciekawe, założyłabym, ale boję się reakcji tych świecących na zielono, bądź co gorsza na czerwono. :bezradny:

Moze i maja mozliwosc, ale każdy ma mozliwosc kogoś skrzywdzić.. nie tylko płeć męska. Ankieta by pewnie nie wypaliła, zbyt drazliwy temat kojarzacy sie z gejami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, ciało, stosunek odbywa się w ciele kobiety, czyli na jej terytorium.

Jeśli chciałaś uprawiać seks, to jako kobieta, musiałaś się zgodzić na naruszenie Twego terytorium, a nie że facet Cię zmuszał do czegoś.

 

No Candy skup się, nawet facet rozumie, o czym mówię, a Ty nie wiesz gdzie masz swe terytorium. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już to można by powiedzieć, że jest upodleniem każdego, kto się temu oddaje, ale nie jestem aż tak ortodoksyjna i jeżeli komuś to pasuje, to niech się bzyka na zdrowie, tylko niech nie mówi, że to największa przyjemność, jakiej człowiek może doświadczyć ( bo już i takie opinie czytałam :shock: ).

 

Arasha , weź mi tak z ręką na sercu napisz, Ty się zgrywasz , prawda? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje podsumowanie:

- temat jest chu...wy

- dyskusja jest do du... albo nie, bo to dla niektorych przyjemność, wiec niech bedzie, że do chrzanu

- inicjator ma syndrom niedopch... to znaczy, ekhm, deficyt miłości

- generalnie to wieje sandałem z masłem i nie ma pan k., nie ma pan grzyba

- cos jeszcze miałem powiedziec, mam to na końcu języka jak Sasha Grey, ale mi wyleciało z głowy.

Idźcie i bzykajcie się w pokoju hobbyego. Amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, nie pisałam, że uprawiałam, ale mniejsza o to.

bo innego seksu sobie nie wyobrazam :D I ni wiem jak facet mialby sie ze mna kochac nie naruszajac wlasnego
Normalnie, tak jak wygląda stosunek. Facet posługując się własnym sprzętem, najeżdża na Ciebie. Nie ma to nic wspólnego z naruszeniem jego terytorium, tak jak Niemcy, gdy zaatakowali Polskę nie naruszali swojego terytorium, tylko polskie. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet posługując się własnym sprzętem, najeżdża na Ciebie.

bardzo barwne okreslenie ale nie moge sobie tego najazdu wyobrazic jakos, Czyli jak ja jestem na gorze to najezdzam na niego?

Nie ma to nic wspólnego z naruszeniem jego terytorium,

kurde biore jego penisa to jak niby nie naruszam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo barwne okreslenie ale nie moge sobie tego najazdu wyobrazic jakos, Czyli jak ja jestem na gorze to najezdzam na niego?
Nie, bo to nadal nie Ty lokujesz mu swój sprzęt w obrębie jego terytorium, tylko on u Ciebie.

 

kurde biore jego penisa to jak niby nie naruszam?
Nie, penis to tylko oprzyrządowanie terytorium, a nie terytorium. Jakbyś sama miała penisa, to wtedy byś mogła naruszyć. Ale nie masz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo barwne okreslenie ale nie moge sobie tego najazdu wyobrazic jakos, Czyli jak ja jestem na gorze to najezdzam na niego?
Nie, bo to nadal nie Ty lokujesz mu swój sprzęt w obrębie jego terytorium, tylko on u Ciebie.

 

:hide: no dobra, niech Ci będzie , facet jest najeźdźcą, ale kobieta go więzi , co gorsze :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo barwne okreslenie ale nie moge sobie tego najazdu wyobrazic jakos, Czyli jak ja jestem na gorze to najezdzam na niego?
Nie, bo to nadal nie Ty lokujesz mu swój sprzęt w obrębie jego terytorium, tylko on u Ciebie.

 

:hide: no dobra, niech Ci będzie , facet jest najeźdźcą, ale kobieta go więzi , co gorsze :oops:

ślub,ciąża,wieloletnie zniewolenie i lata pełne wspomnień i tęsknoty za utraconą wolnością :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×