Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

"jutro będzie gorzej"

distorted_level68, ano gorzej, po kinie 48 następuje kin 49, notujemy Erupcje i Trzęsienia w swojej Energii. O ile zastosowaliśmy się do kina 48, "pukanie do drzwi" wrogów nie jest proste.

Natomiast pojutrze to już kosmos, kin 50, biały spektralny pies - zmartwychwstanie siły serca.

Z ciekawostek to 14 marca 1879 urodził się Albert Einstein i miał najwyższy kin ze wszystkich kinów 260 - żółte kosmiczne słońce, wykorzystał potencjał doskonale, żółte siły, wiadomo, nauczyciele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, jest tu Na_leśnik? Ten z avatarem miśka szczającego w kiblu. Wiem że miał macbooka i chciał programować w swifcie. Chciałem z nim zamienić parę zdań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bosz, boję się, ze lekarz znowu mi zaproponuje oddział. -.-

 

Ja mam tak, że zgłosiłem się na ten staż, objawów schizofrenii prawie żadnych albo żadnych, ale czuję się tak samo jak 3 lata temu na zolafrenie, człowiek zombie, brak motywacji do niczego, brak napędu, i pomimo iż "już jestem normalny" to tak mi się nie chce ogarniać żadnych spraw zawodowych, że lepiej było dla mnie być psychotyczny i na bezrobociu.

 

Mam nadzieję że jak ogarnę leki to to minie. Miałem rzucić energetyki ale nie daję rady normalnie funkcjonować inaczej. A jeszcze psychiatra chciał mi zapisać miesiące za 2 miesiące... Dobrze że udało mi się go poprosić o miesiąc "bo pracuję". Ale i tak powinien zmniejszyć mi dawkę, jestem tego na 75% pewny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, widzę, że się strasznie męczysz :(:(:( Wujek liber da Ci dobrą radę, tylko zanim go zbanujesz, to przemyśl to dokładnie, bo mówię całkiem poważnie.

Weź tym wszystkim jebn*j, telefonami do psychiatrów których nie odbierają, mailami na które nie odpisują. No może robotę zostaw. Połóż się do szpitala na dłuższy czas i tam Cię naprostują do tego stopnia, że wyjdziesz jak nowo narodzona. Nawet do takiego o zaostrzonym rygorze, nie ma się czego bać, co najwyżej spotkasz tam fajne i wrażliwe osoby, takie jak Ty sama, albo inne osoby z forum, albo nawet ja :mrgreen: każdy wie, że fajny ze mnie chłopak i chciałby ze mną w psychiatryku siedzieć, to chyba jasne? :mrgreen::mrgreen:

Na dłuższą metę możesz po prostu nie wyrobić żyjąc tak jak teraz, także nie bądź zła, ale ja tak właśnie to widzę.

Lilith, u mnie dokładnie to samo, do szaro, buro, ponuro, deszcz, dochodzi do tego jeszcze wiatr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liber8, mój drogi, zanim trafię do tej kliniki psychiatrycznej, która mnie naprawdę naprostuję, to mój stan się zdąży zmienić z 10 razy i 3 razy wyzdrowiej. Ostatnio czekałam tam miesiąc na łóżku. Nie mogę sobie obecnie pozwolić na pobyt w szpitalu, nie w tym okresie. mam za dużo planów na najbliższe miesiące.

Zresztą, lekarz mi odpowiedział i znowu mam brać kwetiapinę na spacyfikowanie się. Zobaczymy, czy pomoże. Na razie siedzę w pracy i jestem bardzo nakręcona, że mogłabym maraton przebiec. Nie jestem na Ciebie zła, nie ma za co.

 

Lilith, tak samo, szaro, buro i deszcz siąpi.

 

Mam pytanie, jak działają antydepresanty?

Są bardziej stymulantami, czy wyciszają te negatywne emocje?

 

Ja straciłem sens życia, zacząłem czuć się dziwnie samotnie, nie odczuwam przyjemności. Potrafię normalnie funkcjonować i nawet udawać że jest wszystko ok, ale jak zostaję sam przy komputerze to nie potrafię sobie zająć czasu, szperam po internecie, piszę na różnych kanałach. Straciłem też motywację do robienia rzeczy i rozwijania hobby. Ogółem - masakra.

 

Jeżeli coś robię, to głównie z powodu nudy. Super psychiatra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heledore, w punkt wszystko w d... się ma. Jakos tak wyhamowują

 

Myślałem że to bardziej stymulanty. Bo aktualnie i tak mam wszystko w dupie xD

Em, może wystarczy zmniejszenie dawki Solianu na 200-300mg bo ma działanie dopaminergiczne. 17 kwietnia wizyta, nie tak strasznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się też nie chce pracować, ale cały czas mam nadzieję że staż będzie jak najbardziej luźny, niewymagający kontaktu telefonicznego (mam kłopoty z mową), może nie będzie przepisowo 7h tylko będą puszczać wcześniej, a zawsze będę mieć własne pieniądze i sobie dorobię, i plus taki że znajomi przestaną się pytać czemu tak, a nie inaczej...

 

Dobra, czas się przejść bo dzisiaj nie byłem wcale na dworzu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, tu zupełnie nie chodzi o to, czy się chce pracować, czy nie. Tylko o warunki pracy.

 

A spoko, nie w temacie. Ostatnio nie miałem motywacji by czytać całe wątki, a i tak chciałem mieć kontakt z ludźmi. Przepraszam.

 

Lilith, może faktycznie tak, jak kia_ sportage, pisze, trzeba by było się zastanowić nad zmianą pracy? Naprawdę szkoda, żebyś się tam tak męczyła i psychicznie katowała.

 

Z tą pracą nie tak kolorowo, ja w Olsztynie dla siebie nic nie widzę i znalezienie tego stażu było cudem, ale pewnie za pół roku trafię na bezrobocie. Tylko ja mam orzeczenie, no i szukam jak najlepiej dla siebie bo jestem łamagą. Tak jak kiedyś mark pisał, nie dla każdego jest praca. Chciałbym się spełniać, ale choroba powoduje to że odbijam się od jednego momentu do drugiego (sedacja <=> schizofrenia). Szkoda tylko że social taki niski... Żałuję że nie mieszkam w cywilizowanym kraju np. w Norwegii, gdzie dają rentę nawet na fobię społeczną, więc obstawiam że jej wysokość jest większa niż w PL.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kia_ sportage, Heledore, myślę o tym cały czas. Problem polega jednak na tym, że wszędzie dają o około800-900 zł mniej niż mam obecnie i kiepską umowę. Patowa sytuacja, bo raty trzeba zapłacić. Czuję się jak w pułapce. No i w tym regionie jest praktycznie sama turystyka, a to zamienianie jednego piekiełka na drugie. Wiem, co mówię, bo już w niejednym miejscu tu pracowałam. I tak źle i tak niedobrze

 

Taka sytuacja, jak ze mną. Lepiej iść na staż unijny i mieć świadczenia, niż kombinować z pracą dla początkującego w IT za max 2500 brutto (1800) i nie wiadomo czy przyjmą z orzeczeniem. To ja już wolę mieć te 1900zł za bycie stażystą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

distorted_level68, to nie tylko zapalenie ucha. Na jedno ucho nie słyszę jakieś 40% a na drugie gdzieś 60% i to nie z powodu zapalenia ucha. Mam już od dłuższego czasu taki niedosłuch. Tak że słyszący, nie wiecie co posiadacie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kamral,

 

Osoby wpędzone w mocną depresję, nerwicę, cokolwiek.. mogą i nawet w klubie się czuć samotnie. To też zaleta, tak trzeba myśleć(lubię być sam, tak w skrócie), poza tym wartościowej rozmowy na żywo trzeba czasami chwilkę "poszukać", w kwestii podejścia - także do dzieła!! :D Czy tam przełam się, zwał jak zwał. :yeah: Wszyscy jesteśmy tak na koniec na forum, mamy swoje zaburzenia, także.. Wesołych Świąt - i pieprzyć to!! I klikaj/my ile wlezie, jeżeli taki wstydliwy jesteś, wstydliwa. :tel2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×