Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak pewności siebie, słabośc, myśli samobójcze


Brakpewnosci

Rekomendowane odpowiedzi

Od małego miałem problemy z pewnością siebie, praktyczne we Wszystkim bylem słaby tak i do dzisiaj kiedy mam 15lat, w zeszłym roku zapisałem się na basen szło mi całkiem nieźle do czasu... Kiedy znowu to coś wmówiło mi ze jestem słaby. Wiecznie problemy z rodzicami, że się nie uczę, że nic nie robie. Raz nawet doszło do skraju załamania kiedy po raz pierwszy uderzyłem ojca. Moje problemy zmusiły mnie do ucieczki z domu, ojciec próbował mnie powstrzymać i to wtedy właśnie go uderzyłem, w końcu u dało mi się uciec wróciłem około 3 rano szlajajac się po ulicach. Pamiętam te dni kiedy wmawiał mi ze jestem psychicznie chory, i czasami przyznaje mu rację. Od tamtej pory od ucieczek, to się powtarzało dochodząc do myśli samobójczych. Nie potrafiłem znaleźć zajęcia w którym byłem dobry. Jestem na skraju załamania, co robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brakpewnosci, Hej, witamy na forum ! Przede wszystkim nie zalamywac sie i nie brac tego wszystkiego tak na serio. Mlody chlopak z Ciebie nie badz taki powazny. Czasem probuj obrocic wszystko w zart, cale zycie przed soba i nie 1 a 100 razy napewno cos Tobie nie wyjdzie, tylko co z tego ? Nie ma ludzi idealnych, bezblednych. Kazdy z Nas ma jakies wady i liste niepowodzen . Czy to znaczy ze mamy odrazu myslec o samobojstwie ? Otoz nie ! Dopiero wkraczasz w dorosle zycie, a kazda porazka bedzie Ciebie ksztaltowac, twoj charakter. To ze nie znalazles jeszcze zajecia w ktorym nie jestes dobry nic jeszcze nie oznacza. Ja w twoim wieku nic nie umialem ale to nie powod do zalamywania sie. Szkoda ze uderzyles ojca, ale ze Ciebie kocha to napewno wybaczyl. Pamietaj on chce tylko dla Ciebie dobrze. Problemy ma kazdy z Nas, sztuka jest je pokonywac kazdego dnia. Glowa do gory !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem mówić bo bardzo nie lubię się chwalić, interesuje się informatyką i jestem w tym dobry. Ale przygnębiają mnie rzeczy które dzieją coraz częściej zaczynając od tego że rok temu wykryto u mnie spowolnioną akcje serca i podejrzenia zespołu QT (tzw. Tykająca bomba zegarowa) w Warszawie powiedzieli mi ze o QT mogę zapomnieć i ze mam jedynie spowolnioną akcje serca sam nie wiedziałem czy się cieszyć czy nie. Teraz mowie szkoda ze nie mam tego zespołu może szybko zakończyłbym bezboleśnie mój żywot. Wracając ze szkoły zawsze gnębi mnie jedno pytanie 'czy jest do czego wracać' i zawsze ta sama odpowiedz 'NIE' Zaczynam czuć ze jestem zmęczony życiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne w czym jesteś dobry. Ważne co lubisz. Opiniami innych się nie przejmuj.Ucieczka z domu to nic takiego najlepszym się zdarza. Ważne że nic się nie stało.

Ja lubię sklejać modele. Do tej pory wyszedł mi jeden, resztę wywaliłem po sklejeniu bo były brzydkie hehe. A co do myśli samobójczych pojawiają się zawsze wtedy gdy człowiekowi źle. Wyluzuj sie i rób to co lubisz nie patrząc na opinie innych.

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne w czym jesteś dobry. Ważne co lubisz. Opiniami innych się nie przejmuj.Ucieczka z domu to nic takiego najlepszym się zdarza. Ważne że nic się nie stało.

Ja lubię sklejać modele. Do tej pory wyszedł mi jeden, resztę wywaliłem po sklejeniu bo były brzydkie hehe. A co do myśli samobójczych pojawiają się zawsze wtedy gdy człowiekowi źle. Wyluzuj sie i rób to co lubisz nie patrząc na opinie innych.

pozdro

 

Spróbować zawsze można.

Dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×