Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ucieczka w sen,brak motywacji.


marsala1919

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!Mam 23 lata i 2 letniego syna, partner mój jest za granicą już na stałe,nie bardzo interesuje się moim losem, ja nie pracuje .Mam depresję, byłam już od psychiatry nie raz, dostawałam chyba wszystkie leki ,teraz biorę Seronil, już ponad miesiąc, czuje że jeszcze bardziej jestem zobojętniała na wszystko. Może to zaburzenia osobowości ,nie wiem.Następna wizytę u psychiatry mam 2 lutego.A teraz napiszę o moim życiu codziennym, a więc moje.dziecko nie ma drzemki w ciągu dnia i,chodzi spać o 17 godzinie i śpi do rana( 3 budkami na jedzenie i picie)a ja?Nie mam motywacji do niczego. Równo z nim chodzę spać lub pare minut póżniej jak tylko zjem kolację. Lubię ksiązki, ale moim lękiem jest obawa, że nie wyspię się rano i myśl ,,po co będe czytać książkę to bez sensu lepiej pójdę spać to się wyśpię chociaż i zapomnę o wszystkim.I ten stan już nie pamiętam odkąd trwa, ale długo.

Jeśli chodzi o moje cele to chcę umięśnić ciało, i ćwiczyć dla zdrowia, chcę nauczyć się języka i pracować w swoim zawodzie za granicą ,ale jak ja mogę to zrobić kiedy ja myślę o spaniu, mimo tego, że nie chce mi się spać. Od tygodnia mam rower stacjonarny i jest razem w pokoju gdzie moje dziecko śpi i pewnie by mu nawet nie przeszkadzało ten szmer pedałów, ale ja obrałam sobie taka wymówkę, że nie będę ćwiczyć, bo będzie słychać w całym domu, gdzie mieszka ojciec. Ciągle mam jakieś wymówki i ciągle myślę, że to i tak nie da mi efektów, boję się nawet zacząć czegoś robić. Ja juz nie wiem co ze mna jest nie tak. Nie chce mi sie spać, az tak bardzo ale ide na siłę, to jakaś ucieczka od wszystkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś miała koło siebie osobę,która by cię do czegoś zachęciła,np wspólne wyjście na zakupy,spacery z dzieckiem,rozmowa,to całkiem inaczej byś funkcjonowała.Takie nic nie robienie,i łykanie leków,to nie pomoże.

 

-- 04 sty 2015, 18:04 --

 

na dodatek twój facet się tobą nie interesuje.Nie dziwię się,że tak się czujesz.Na Twoim miejscu bym z nim już nie była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie to się nie znam

podobno powinno się brać porady tylko od tych którym się udało, od tych którzy na własnej skórze przetestowali i są już na prostej.

a ja sama nie wiem gdzie jestem.

 

tak mi tylko świta i na tym się ogniskuje moja intuicja

 

żeby tak jak teraz tu siedzę, czuć dany moment - mieć przyjemność nie z odległych planów ale z tego co tutaj, co teraz, z tego co robię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydaje, bo jesteś po prostu w trudnej sytuacji i z Twojego opisu wynika, że nie za bardzo masz w ludziach oparcie.

Leki prawdopodobnie coś pomagają, ale nie masz siły napędowej i okazji, aby coś z tej poprawy przełożyć na działania. To jak z jazdą samochodem przy pustym baku - wsiadasz gotowa do jazdy, ale nie ma paliwa, więc donikąd nie zdołasz dojechać. Rośnie tylko konsternacja. Znam to z autopsji.

Co z tym partnerem ? Chyba ta sytuacja jest trochę "blokująca"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na razie jestem nigdzie

więc nie jestem żadnym źródłem wiedzy

 

ale jakiś spokój dało mi pogodzenie się z tym że ja potrzebuje dużo snu i odpoczynku

że jak znajdę pracę to prawdopodobnie, drugą najważniejszą rzeczą do wykonania w ciągu dnia prócz pracy będzie sen i jeśli na nic innego nie będę już miała siły to mam nadzieję że to zrozumiem.

 

jest taki cytat:

"Dam radę. A jak nie ? Dam radę. A jak nie ? Dam. A jak się przewrócę. To się podniosę. A jak się nie podniosę ? To sobie poleżę" Jacek Walkiewicz

 

Chodzi mi o tą końcówkę cytatu żeby dać sobie spokój i poleżeć i nie walczyć ze sobą bo na walkę zużywa się ogromnie dużo energii i przez to też brakuje siły i koło się zamyka.

 

Staram się zrozumieć i zaakceptować, że ja nie jestem i nigdy nie będę stworzona do szybkiego życia, sukcesów. I że życie wolniejsze również może obfitować w szczęście. Ale nie jest to popularna teza w telewizji, w filmach, reklamach, ogólnie,...

 

więc lubię sobie czytać takie rzeczy i utwierdzać się w przekonaniu że wolne życie ma swoją wartość.

 

Może u ciebie spowolnienie to tylko pewien etap. Jakoś się trzeba z tym pogodzić i przyjąć jako element życia.

 

Tak sobie myślę - że czasami właśnie tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o moje cele to chcę umięśnić ciało, i ćwiczyć dla zdrowia, chcę nauczyć się języka i pracować w swoim zawodzie za granicą ,ale jak ja mogę to zrobić kiedy ja myślę o spaniu

co ci po nauce języka jak nikt cie nigdzie nie chce i jesteś nudny,jesteś nudny bo cięgle chorowałeś i masz syna którego musisz 24/24 niańczyć.poco ci mięśnie jak nikt nigdzie nigdy cie nie zaprosi?wystarczy żeby mieć siłe podnieść sie z łóżka i dojść do kibla i do sklepu.dla siebie samego nic takiego niema żadnego sensu robić bo to nie przejawia żadnej wartości.człowieku chcesz wbić się w garnitur,spryskiwać sie perfumami,robic sobie frymuśne fryzury na żel i lakier i całymi dniami mieszkać beton/iść na całe lata do szpitalnej izolatki jako zakazny?trupa też ładnie ubierają a nie każdy ma ochotę otwierac trumnę na pogrzebie i nikt nigdy nie zobaczy ślicznego garniaka w który ubrali w kostnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marsala1919, ja też nie mam w ogóle znajomych.

i wiem że nie można tak po prostu wstać i iść. a nawet jak się spróbuje .. to wychodzi wszystko na wierzch, to co sprawiło że siedzi się w domu. I znów wraca się do punktu wyjścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam z ojcem mojego partnera,ale oni się nie nawidzą i to on mnie utrzymuje :( :( no i rentę mam po ojcu

 

-- 04 sty 2015, 18:48 --

 

a ogólnie boję się nawet książkę otworzyć, więc moje życie polega na tym, że...wstaję, piję kawe ide do kibla, bawię się z dzieckiem , śniadanie o godzinie 11, sprzątanie, jakiś spacer, albo i nie coraz częściej, obiad ,kąpiel syna . Godzina 16 czy 17 zasypia,ja od razu gotuję wodę na mleko , zjem jakies dwie kanapki popije i za pare minut jestem w łózku i śpię do rana. I czy to jest życie?to nie jest życie. Jedynie dla syna ;potrafię zrobić jedzenie czy wymyślec jakieś zajęcie, a już dalej to nic.. brak motywacji ide spac..

 

-- 04 sty 2015, 19:13 --

 

hallo?czekam na odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko musi mieć swój sens.pindruje się żeby podobać się innym.ćwiczy się na siłce żeby mieć siłe do dalekich i dzikich podróży.kąpie się codziennie żeby codziennie się obracać wśród ludzi.uczy się języków żeby utrzymać się w pracy w niepolsce.nie ma nic gorszego niż wyżej wymienione bezsensowne czynności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko musi mieć swój sens.pindruje się żeby podobać się innym.ćwiczy się na siłce żeby mieć siłe do dalekich i dzikich podróży.kąpie się codziennie żeby codziennie się obracać wśród ludzi.uczy się języków żeby utrzymać się w pracy w niepolsce.nie ma nic gorszego niż wyżej wymienione bezsensowne czynności

 

Nie bardzo rozumiem, czemu moje czynności są bezsensowne?Ja bym powiedziała, że zbyt ubogie.A jakie mogą być sensowne czynności?jak mam sie zmotywować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem to, czego Ci potrzeba to doobry psycholog i psychiatra, ktory przepisze odpowiednie leki zeby Cie postawily na nogi. Jesli ten obecny nie pomaga, musisz szukac dalej, nie zadawalaj sie byle panią Janinką z najblizszej przychodni jesli to, co robi, nijak nie daje na dluzsza mete zadnych pozytywnych efektow. to jest do wyleczenia a moze nie tyle do wyleczenia co wlasnie do rozpoczecia zycia, na ktore nie masz sily. i koniecznie psycholog albo jeszcze lepiej terapeuta, bo ty nie masz z kim porozmawiac nawet to sie nie dziwie ze jestes w takim stanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiec przecszytaj jeszcze raz co napisalam. jesli psychiatra cie wysmial, co jest zreszta karygodne, Twoim OBOWIAZKIEM jest szukac dalej. Musisz znalezc takiego psychiatre, ktory potraktuje Cie powaznie, z godnoscia, na pewno znajdziesz, zwlaszcza jesli jestes z duzego miasta albo mozesz dojezdzac. Tu chodzi o Twoje zycie i tak naprawde nioe tylko Twoje bo masz pod opieka jescze dziecko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko musi mieć swój sens.pindruje się żeby podobać się innym.ćwiczy się na siłce żeby mieć siłe do dalekich i dzikich podróży.kąpie się codziennie żeby codziennie się obracać wśród ludzi.uczy się języków żeby utrzymać się w pracy w niepolsce.nie ma nic gorszego niż wyżej wymienione bezsensowne czynności

 

Nie bardzo rozumiem, czemu moje czynności są bezsensowne?Ja bym powiedziała, że zbyt ubogie.A jakie mogą być sensowne czynności?jak mam sie zmotywować?

odpowiem inaczej.

w zakładzie zamkniętym pacjent pyta się lekarza:panie doktorze,dlaczego penis staje?

-żeby mógł wbijać się w pochwy kobiet.

a do czego służy ten lepki,biały ciągnący się płyn który mi czasami wypływa z penisa?

-żeby zapłodnić komórkę jajową kobiety.

a do czego są te dwa jaja które wiszą mi pod penisem?

-żeby wytwarzać ten płyn.

panie doktorze to po co mi to wszystko skoro mieszkam w wariatkowie?

 

lekarz wylicza pacjentowi na wizycie:nie wolno pany pić alkoholu,nie wolno panu palić papierosów,nie wolno panu jeść mięsa,błonnika,tłuszczów,soli,nie wolno panu kochać się,nie ma pan prawa do miłości ani żadnych uczuć wyższych

-panie doktorze przecież nie da się z dnia na dzień zapomnieć że jest się mężczyzną.

-golić się możesz twarz i głowę nawet codziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×