Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoterapia


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Przekonałam sie ze jedyna rzeczą która moze mi pomóc jest terapia grupowa.Chciała bym sie dowiedziec od Was jak to dokładnie wyglada, wiem ze moja ma trwac 10 tygodni i sa to zajecia codziennie po 3 godziny.Eh nie wiem jak to jest i strasznie sie tego boje ;((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WItam cie WIki76!

Posuchaj niemasz coi sie bac , poniewaz tarepia grupowa jest najlepsza pod wzglede iz nieczujesz sie samotna dostrzegasz problemy innych , mozesz podzielic sie swoimi przezyciami z innymi ...szybciej wychodzisz z nerwicy za pomoca terapi grupowej niz samemu z lekarzem jak sie pracuje.Ja jeszcze niebylam powiem szczeze , czekam od stycznia az moja pani dokror zmatuje grupe byly trzy osoby ale sie wycofaly i czakam dalej1

WIedz jedno na terapi musisz obrac sobie punkt taki ze dajesz z siebie wszystko , niebedzie lakko ale to podastawa do wyzdrowieniai wiedz ze mozesz sobie duzo pomuc.Ja bylam juz na indywidualnej 2 i pol miesiaca pracowalam ciezko , jestem ku koncowi choroby ale wiem krorych problemow nieprzerobilam doszczetnie poniewaz przelecialam szybko wspomnialam o nich i stwiardzilam ze one mnie nie bola juiz ,a jednak sie mylilam!Dlatego proponuje daj z siebie wszystko i ciesz sie ze mozesz pracowac n a terapi grupwej , poniewaz w polsce nieam duzo grup terapeutycznych wiem, ja mieszkam w niemczech i tez jest z tym problem!

Tzrymaj sie badz twarda i nieukrywaj nieczego , bo bedziesz tam po to by sobie pomoc a jak czegos niepowiesz to bedzie sie za toba ciaglo w nieskinczonosc,Trzymam kciuki! :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzasti13

i znów wypowiedziałaś się bardzo pełnie. nic dodac nic ując :)

ja przestałam chodzić na terapię 6 tygodni temu bo dostałam okresową prace. w tej chcili okazało się że do grupy doszła osoba przy której nie mogę mówić szczerze i której sama nie mogę słuchac, bo nie powinnam.

I teraz nie wiem co mam zrobić. grupa jest jedna..........:(

może mi coś doradzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Och Bibi a powiedz dlaczego , co sie stalo wiesz , ze szkoda by bylo bys przestala terapie nieskonczano to niedobrze badzie sie odwlekac!A jak mozesz to powiedz , co to za osoba przy ktorej niemoze mowic Bibi wiesz ze niewa nie wazniejszego od zdrowia! :lol::lol: niemartw sie moze jakos da sie rozwiazac ten problem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy sie da go rozwiązać. to jest mama mojej przyjaciółki. przez to że ona doszła to najpierw zrezygnowała moja przyjaciółka. Matka ta- bardzo mnie nie lubi, a z charakteru jest krótko mówiąc bardzo niedyskretna. nie chce żeby moje sorawy znalazły się na ulicy i żeby moja przyjaciółka była szantażowana przez to jaka jestem osoba w oczach jej matki. Tej pani też jest ta terapia potrzebna , więc dałam jej wolna drogę.

Można by pomyśleć że --A GDZIE TERAPEUTA!!! - że pozwolił na to. Akle ta pani się nie przyznała że jest Mamą mojej przyjaciółki.

Klamka się zamkneła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Bibi kurcze to niezabardzo faktycznie sytuacja, a powiedzialas o tym lekarzowi, bo mysle ze powinnas , poniewz ty chodzilas na terapie pirwsza , wiec to ona powinna odejsc, a nie ty.Wiem ze jestes dobra osoba wiec ustepilas jej miejsca, poniewaz wiesz ze ona tez potzrebuje pomocy

WIesz wydaje mi sie ze powiennas zadzwonic czy jakos zkonsultowac sie z twoja pania doktor z grupy i powiedziec jej o wszystkim by ci doradzila czy dalej indywidualnie czy moze ta babke wezmie indywidualnie a ciebie przyjmie spowrotem.Bibi niemozesz zrezygnowacz terapi dla ludzkiej opini, wiesz , ze niema niec wazniejszego od zdrowia, dlatego tez powiennas sprobowac i sie niepoddawac_!Zadzwon w poniedzialek i prosze zalatw to!niezostawiaj tak tego terapia wiesz jaka jest wazna i jeszcze grupowa! :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosze napiszcie mi jaki rodzaj terapii stosujecie.

Ja osobiscie najlepsze zdanie mam o terapii behawioralno-poznawczej, jest niezastapiona przy leczeniu deprsji.

 

Jej zaleta jest to, ze trwa krotko. A pozwala uswiadomic sobie w jaki sposob myslimy i jakie bledy w tym mysleniu popelniamy.

Niestety nie mam pojecia jak ta terapia ma sie do lekow. Leki sa irracjonalne i nie mozna sobie udowodnic, ze np cos sie nie stanie napewno.

W jaki sposob atakuje sie lek?

Co wam pomoglo?

Prosze napiszcie o waszych doswiadczeniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chodzę na trochę inny rodzaj terapii grupowej, a mianowicie DDA (dorosłe dzieci alkoholików). Jestem bardzo zadowolona ze spotkań, poznałam nowe osoby i wreszcie potrafię się otworzyć, czego kiedyś mi brakowało. Zajęcia są raz w tygodniu i trwają póltorej godziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IWtaj vierginia na forum!

Ja stosowalam terapie indywidualna chodz wiem ze najlepsza dlamnie byla by grupowa, ale a pojechalam , do polski na terapi , bo chcialam zeby mnie mama moje wsperala, w tym wszystkim, a w Kielcach z kad pochodze nie bylo grupy!Pommogla mi ta terapia poniewaz wyzucilam swoje wszystkie ciezkie sytuacje zyciowe , przeszlam przez to jeszcze raz wszystko , znalazlysmy przedewszystkim problem z pania dokror dlaczego mnie to dopadla nerwica lekowa, ale ja szybko pracowalam poniewaz przyjechalam do kraju na 3 miesiace tylko mosialysmy sie uwijac, na terapi, i niektore tez zrzeczy ktore wydawaly mi sie ze niebede ich wspominac i niebada mnie bbbolec, jednak sie mylilam wiec teraz czekam tu w niemczech gdzie mieszkam na grupe i ide jeszcze raz na terapie grupowa, mysle ze jak to przejdzie puszcza mnie tez juz calkiem moje leki.Ja i tak jestem juz ku koncowi choroby!Walka z lekami moja droga to bardzo ciezki kawalek chleba do zgryzienia, poniewaz czlowiem musi walczyc jak by to powiedziec ze samym soba, musi byc modrzejszy i sprytniejszy od wlasnej glowy i mysli .Wiem jak to brzmi, ale niestaty tak jest .Trzeba byc twardym i niepoddawac sie nawet kiedy juz sily niema i jestesmy zniechecenia zyciem i zmeczeni walka, trzeba dalej jechac z tym wszystkim tylko wtedy sie uda pokonac leki! :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za to co napisalas. To prawda, trzeba byc madrzejszym od swojej glowy. Pomysle tez o terapii grupowej skoro to pomaga.

 

Mysle, ze duza to ulga dla czlowieka przekonac sie, ze nie jest z tym sam, ze wielu ludzi ma podobne problemy.

We wlasnym srodowisku czlowiek czuje sie outsaiderem, bo mysli, ze tylko jego takie nieszczescie spotkalo. A to nie prawda.

Dzieki i zycze powodzenia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już pisze jak było :D

Zaakceptowałam sytuację i tę kobietę. Nie musiałam rozmawić z terapeutami będącymi na grupie. Mama Mojej przyjaciółki ® bardzo ceni sobie swoją córkę i bardzo chwali jej zachowanie. Jest pełna uznania co do jej pracy nad sobą.Bardzo jej tego zazdrości. Również często wspominała jak to ® dobrze zajmuje się jej wnukiem i jaką jest dobrą dla niego mamą Na tej grupie jeszcze nie otworzyłam się przed nią ,ale na nastepnej myślę ,że to zrobie. Poczułam ,że mam do niej zaufanie.

Dzięku Dżasti że mnie do tego namawiałaś :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×