Skocz do zawartości
Nerwica.com

mizoandria


leptosomatyk

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, carlosbueno napisał:

To wynika z testów IQ czy innych badań a nie moich obserwacji. 

Niech będzie, ale ja trochę inaczej patrzę na inteligencję niż powszechnie przyjęty sposób. Nauką o umyśle jeszcze trochę brakuje do pełnej fachowości i kto chce się z nimi zgadzać, niech się zgadza, kto nie, to nie. I ja się w tej sprawie z nauką nie zgadzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mark123 ja myślę, że Ty bardzo krytycznie oceniasz mężczyzn z racji tego, że nie widzisz w sobie tych męskich cech. To powoduje lęk, pewnie zazdrość i stąd ten odbiegający od rzeczywistości obraz męskości.

19 minut temu, mark123 napisał:
5 godzin temu, ernest00 napisał:

W kobietach jest bardzo dużo toksyczności którą wykorzystują w słabych punktach mężczyzn.

Właśnie m.in. dużą ilością tego typu tekstów mężczyźni pokazują, że to oni są toksyczni.

Toksyczne bywają zarówno kobiety jak i mężczyźni. 

Mam też wrażenie, że z deprecjacją tego co męskie idzie również idealizacja tego co kobiece.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lilith napisał:

Z kobietami bywa podobnie. I też mimo, że jestem kobietą - odczuwam obrzydzenie do tego typu zachowania. Najchętniej złapałabym taką za kudły i wyszarpała, żeby jej rozum z majtek wrócił do głowy. 

Najgorsze jest kiedy znam jakąś parę, w której kobieta nie szanuje partnera, a partner jest dobrym chłopakiem. Mam wtedy zawsze tylko nadzieję, że ten chłopak nie zrazi się do wszystkich kobiet po takiej "mendzie".

 

Zauważyłam, że kobiety rzadziej zrażają się do wszystkich facetów po jednym czy nawet kilku nieudanych związkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Lilith napisał:

Są mężczyźni, którzy krzywdzą, mają kobietę za nic. Jak słyszę tekst w stylu: idziemy na dupy, albo: a ja tyle ich wyruchałem, to mi się niedobrze robi.

Facet słyszy całe życie takie teksty z ust innych facetów i dla wielu to powód do dumy, wyznacznik męskości i  powodzenia. Zwłaszcza dotyczy to 15- 18 latków czy 20 paru latków, bo później jest inaczej choć i 40 latkowie się tym chwalą choć rzadziej. W niektórych męskich środowiskach to ile "wyruchałeś" jest wyznacznikiem twojej pozycji w stadzie, a taki ktoś jak ja aby nie uznali go za geja czy totalnego niemotę musi ściemniać że chodzi na dziwki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2019 o 09:01, Lilith napisał:

Był czas, że nienawidziłam mężczyzn i obwiniałam ich za całe zło, które mnie spotkało. W zasadzie to prawda, ale jednak przekonałam się, że nie wszystkich można wrzucić do jednego worka. Są mężczyźni, którzy krzywdzą, mają kobietę za nic. Jak słyszę tekst w stylu: idziemy na dupy, albo: a ja tyle ich wyruchałem, to mi się niedobrze robi. Ten typ facetów budzi we mnie obrzydzenie i nienawiść, ponieważ nie ma w nich szacunku do drugiego człowieka. Z kobietami bywa podobnie. I też mimo, że jestem kobietą - odczuwam obrzydzenie do tego typu zachowania. Najchętniej złapałabym taką za kudły i wyszarpała, żeby jej rozum z majtek wrócił do głowy. 

Miałem to samo, tylko że do kobiet. Ale to przez uraz, minął dopiero rok od tego zajścia i można powiedzieć że coraz mniej krytycznie patrzę na kobiety, ale niestety żadnych nie poznaję, także nie mogę się odnieść do tego jakie są. Wcześniejsze wypowiedzi były przesycone właśnie tą nienawiścią do tej jednej. 

Ale wiem jaka była moja. Właśnie taka jak opisałaś, chętnie bym zobaczył jak wyszarpujesz jej kudły bo miała ich dużo :) Po 4 latach znajomości i 3 latach mieszkania razem, ona po prostu olała mnie jak śmiecia i poszła do pracy do korpo, gdzie zaraz klika dni po wyprowadzce już spała z jakimiś obcokrajowcami. Hmm odpuściłem, wiedziałem że nie ma o co walczyć, bo ona ma właśnie taki charakter jak opisałaś, plus uwielbiała dużo gotówki....

Edytowane przez ernest00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Lilith napisał:

I właśnie przez takie panny wśród mężczyzn panuje przekonanie, że wszystkie takie jesteśmy i wszystkie chcemy pójść do łóżka z każdym jednym facetem

Nie przesadzałbym, ja jak i wielu jeśli nie większość facetów tak nie uważa. Najgorsze opinie o kobietach, zwłaszcza o ich tzw prowadzeniu maja zwykle inne kobiety. Owszem są takie kobiety, ale ja w życiu poznałem takich może kilka, a facetów  tego typu dziesiątki, choć oni się tym chwalą a kobiety raczej nie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od punktu widzenia każdej jednostki. Nie da się tu wysunąć jednoznacznych wniosków ani statystyk. Są podobne przypadki ale raczej każdy ma jakieś różnice. Kobiety się nie chwalą bo idą dalej po kolejną zdobycz. A facet raczej (na przykład w moim przypadku) nie leci z prądem, tylko szuka refleksji i zrozumienia. Nie lecę od razu do obcych ludzi, na imprezy byle tylko kogoś poznać, albo wchodzić w jakieś niepotrzebne relacje z ludźmi z różnych kręgów czy nawet poznawanie starszych facetów, żeby się pokazać....

Ogólnie kobiety o tym nie mówią. Ale to pokazują

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  •   Mizoandria to silna niechęć do mężczyzn dająca objawy w postaci różnorakich uprzedzeń, pasywnej nienawiści czy wręcz agresji. Kobieta, która nienawidzi mężczyzn nie jest w stanie z nimi pracować czy przebywać w ich towarzystwie. Zjawisko to utrudnia także wejście w zdrowy związek oraz założenie rodziny. Jakie są przyczyny mizoandrii i czy można się tego pozbyć?
 

Mizoandria – co to jest i jak się objawia?

Mizoandria, inaczej określana jako mizoandryzm lub mizandria, to silna wrogość kobiet skierowana ku mężczyznom.

Niechęć do mężczyzn może przybierać różne oblicza: niektóre kobiety odczuwają strach, inne nieuzasadnioną nienawiść, a jeszcze inne wykazują wobec przedstawicieli płci przeciwnej zachowania agresywne. Mizandria jest analogicznym zjawiskiem do mizoginii (w której to mężczyźni odczuwają niechęć do kobiet), a także do mizantropii (ogólna niechęć do gatunku ludzkiego), choć ich przyczyny nie zawsze są takie same.

Podłoże nienawiści do mężczyzn może być różne, a ich odkrycie oraz przepracowanie jest niezbędne do poradzenia sobie z tym utrudniającym życie problemem. Kobieta, która nienawidzi mężczyzn, boryka się na co dzień z trudnymi sytuacjami społecznymi. Mizoandria ma bowiem wpływ na codzienne sytuacje: kobiety niechętnie współpracują z mężczyznami, nie uznają ich wiedzy i kompetencji, często boją się podejmować z nimi jakiejkolwiek interakcji, zachowują się wobec nich napastliwie i agresywnie, a w końcu – nie mogą zbudować trwałego i szczęśliwego związku.

Sprawdź, czym jest androfobia i jak się objawia.

Mizoandria – przyczyny – co wywołuje niechęć do mężczyzn?

Mizoandria, podobnie do mizoginii, może mieć różnorakie przyczyny. Niektórzy mężczyźni błędnie utożsamiają to zjawisko z ruchami feministycznymi i ich wpływem na samoświadomość kobiet. To jednak niewłaściwe założenie, wynikające przede wszystkim z krzywdzących stereotypów i niezrozumienia motywacji współczesnych kobiet zaangażowanych w promocję feminizmu. Co tak naprawdę jest przyczyną mizoandrii?

  • Badacze sądzą, że znaczenie mizoandryzmu w kulturze ściśle łączy się z historycznym, patriarchalnym modelem rodziny i całego społeczeństwa. Niezgoda kobiet na taki stan rzeczy lub wspomnienie o podobnych doświadczeniach w przeszłości (dotyczy to przykładowo córek wychowywanych w typowo patriarchalnych rodzinach) może rodzić gniew, a ten z kolei – uogólnioną niechęć do mężczyzn, postrzeganych jako strażników starego porządku, w którym kobiety miały ograniczone prawa do decydowania o sobie i swoim losie.
  • Inne, nieco łatwiejsze do weryfikacji, przyczyny mizoandrii to złe doświadczenia z przeszłości. Kobieta, która w dorosłym życiu nienawidzi mężczyzn, mogła być ofiarą przemocy domowej – zarówno fizycznej, jak i psychicznej – ze strony najbliższych jej mężczyzn (ojca, wujków, dziadka, braci). W takim przypadku nietrudno się dziwić, że w dorosłości żywi silną niechęć do mężczyzn (podszytą również strachem o własne zdrowie czy życie). Podobny mechanizm może zaistnieć u ofiar gwałtów czy innej przemocy seksualnej, a także u kobiet, które mają za sobą nieudane związki.
  • Mizoandria – podobnie jak mizoginia – w niektórych przypadkach staje się także konsekwencją ciągłego ośmieszania, poniżania i umniejszania roli oraz umiejętności kobiet przez przedstawicieli płci przeciwnej w szkole, na uczelni czy w środowisku pracy.
REKLAMA
uHlmir7N.jpg

Uprzedzenie do mężczyzn – czy można się go pozbyć?

„Nienawidzę mężczyzn!” – kobieta, która wypowiada takie słowa na głos i ma świadomość problematycznych konsekwencji mizoandrii jest już w połowie drogi do zmiany swojej postawy. Ponieważ niechęć do mężczyzn zazwyczaj buduje się już w dzieciństwie lub wczesnej młodości, należy najpierw zdekodować jej źródło, a następnie zrozumieć sam mechanizm kierujący odczuwaniem nienawiści. W takiej sytuacji doskonale sprawdza się terapia poznawczo-behawioralna.

W trakcie szeregu sesji psycholog stara się dowiedzieć, co wpłynęło na obecny stan pacjentki – możliwe, że będzie ona musiała powrócić pamięcią do pewnych traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Terapeuta po zdiagnozowaniu źródła problemu może przejść do zmiany zachowania pacjentki. Jego rola polega na przedstawieniu jej mechanizmów kierujących zależnościami między wydarzeniami a emocjami (etap poznawczy).

Później psycholog wraz z pacjentką dąży do zmiany jej podejścia do płci przeciwnej poprzez zastosowanie różnorakich technik (to część behawioralna terapii). Jeśli u pacjentki występują dodatkowo objawy lęku uogólnionego czy napady paniki, psycholog skieruje ją do psychiatry, który przepisze odpowiednie farmaceutyki, umożliwiające kobiecie normalne funkcjonowanie na co dzień oraz bardziej komfortowe przejście terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.03.2019 o 12:49, na_leśnik napisał:

ja myślę, że Ty bardzo krytycznie oceniasz mężczyzn z racji tego, że nie widzisz w sobie tych męskich cech

Na wiele rzeczy patrzę krytycznie, nie zgadzam się z tym, jak "masa" postrzega rzeczywistość i mam do tego prawo

Część cech, które są powszechnie uważane za męskie, dla mnie są żałosne. Bycie "twardzielem", duży pociąg do spotkań alkoholowych, wciskanie tematów o seksie gdzie się tylko da, bycie "ruchaczem"; to nie jest męskie, tylko słabe i żałosne.

Do kobiet też mam "ale", głównie za ich potrzebę cierpienia, kobiety chcą partnera, który da im dużo negatywnych emocji, lubią cierpieć przez mężczyznę.

Ale podsumowując ogólnie, kobiety mają więcej rozumu niż mężczyźni.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2019 o 18:03, carlosbueno napisał:

Facet słyszy całe życie takie teksty z ust innych facetów i dla wielu to powód do dumy, wyznacznik męskości i  powodzenia. Zwłaszcza dotyczy to 15- 18 latków czy 20 paru latków, bo później jest inaczej choć i 40 latkowie się tym chwalą choć rzadziej. W niektórych męskich środowiskach to ile "wyruchałeś" jest wyznacznikiem twojej pozycji w stadzie, a taki ktoś jak ja aby nie uznali go za geja czy totalnego niemotę musi ściemniać że chodzi na dziwki. 

 

Carlos to raczej kwestia wychowania i środowiska. Jak robiłem z wykształconymi to nie było takich zachowań praktycznie wcale, bywały tam też fircyki ale nie brały udziału w takich gierkach. Czasami tam pokomentowali kogoś albo poopowiadali o zabawach z kimś tam poznanym i tyle. Za to w tej budowlance to 🙄🙄 już się tyle tego nasłuchałem że rzygam tym dalej niż widzę. Też mi się to wydaje prostackie i żenujące. I typowe właśnie dla sfrustrowanych zawodowo - oni z tego co wyczaiłem już mają większy problem ze znalezieniem jakiejś normalnej partnerki po prostu bo ich życie to jeden wielki bajzel i zero ambicji - albo chlanie albo palenie albo ćpanie albo kluby albo zakłady piłkarskie albo hazard a potem długi. więc całość znajomości z kobietą sprowadzają głównie do tego.

Edytowane przez Psychciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Psychciu napisał:

Carlos to raczej kwestia wychowania i środowiska. Jak robiłem z wykształconymi to nie było takich zachowań praktycznie wcale, bywały tam też fircyki ale nie brały udziału w takich gierkach.

Ja do czynienia z wykształconymi( a bardziej w trakcie jego zdobywania) miałem tylko studiując i też niektórzy tym się chwalili, ale to kwestia wieku może bardziej. A te opowieści ze szkoły średniej o hurtowym zaliczaniu panienek to pewnie były w dużej mierze fantazje nastolatków a nie rzeczywistość. Wśród 40 latków zwykle żonatych to raczej rzadkość takie chwalenie  albo co najwyżej wspominają stare młode lata i jak wtedy się "zaliczało". 

 

18 godzin temu, mark123 napisał:

Do kobiet też mam "ale", głównie za ich potrzebę cierpienia, kobiety chcą partnera, który da im dużo negatywnych emocji, lubią cierpieć przez mężczyznę.

Ich potrzebą jest nie tyle cierpienie, co ogólnie emocje a taki bad boy jest je w stanie zapewnić im w dużo większym stopniu niż zwykły, nudny chłopak. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, carlosbueno napisał:

Ja do czynienia z wykształconymi( a bardziej w trakcie jego zdobywania) miałem tylko studiując i też niektórzy tym się chwalili, ale to kwestia wieku może bardziej. A te opowieści ze szkoły średniej o hurtowym zaliczaniu panienek to pewnie były w dużej mierze fantazje nastolatków a nie rzeczywistość. Wśród 40 latków zwykle żonatych to raczej rzadkość takie chwalenie  albo co najwyżej wspominają stare młode lata i jak wtedy się "zaliczało". 

 

Ich potrzebą jest nie tyle cierpienie, co ogólnie emocje a taki bad boy jest je w stanie zapewnić im w dużo większym stopniu niż zwykły, nudny chłopak. 

Kobiety wolą negatywne emocje, dlatego bad boye/criminal boye są ideałem dla kobiety

Pewnie są też kobiety na tyle inteligentne, że rozumieją, że nudny chłopak lepiej nadaje się do związku niż bad boy, ale jest ich niewiele

Nudny związek jest mniej złym związkiem niż przemocowy związek i to obiektywnie, no ale kobiety tego nie rozumieją

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, carlosbueno napisał:

Ja do czynienia z wykształconymi( a bardziej w trakcie jego zdobywania) miałem tylko studiując i też niektórzy tym się chwalili, ale to kwestia wieku może bardziej. A te opowieści ze szkoły średniej o hurtowym zaliczaniu panienek to pewnie były w dużej mierze fantazje nastolatków a nie rzeczywistość. Wśród 40 latków zwykle żonatych to raczej rzadkość takie chwalenie  albo co najwyżej wspominają stare młode lata i jak wtedy się "zaliczało". 

 

Prawda, zgadzam się. Poza tym ci co nie zaliczają zazwyczaj najbardziej się tym chwalili.

 

19 godzin temu, carlosbueno napisał:

Ich potrzebą jest nie tyle cierpienie, co ogólnie emocje a taki bad boy jest je w stanie zapewnić im w dużo większym stopniu niż zwykły, nudny chłopak. 

 

Tak, skłonność do wyegzaltowanego pieprzenia o miłości i podobnie energicznych gestach mającej ją udowadniać nie mając o niej tak naprawdę pojęcia. Zniosę ileś tam kopów byle mi ktoś potem to uczucie okazał, nawet jeżeli to bzdura.

Ale w sumie takie nudne relacje też są masakryczne - niby jesteś z kimś ale nie jesteś tak naprawdę. Nie ma wyraźnych emocji, nie ma się od czego uzależnić ani z czego na spokojnie też cieszyć, bo huśtawki są wskazane ale w granicach rozsądku. Nie mógłbym być w czymś takim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, mark123 napisał:

Kobiety wolą negatywne emocje, dlatego bad boye/criminal boye są ideałem dla kobiety

 

W dniu 7.03.2020 o 04:41, carlosbueno napisał:

 

Ich potrzebą jest nie tyle cierpienie, co ogólnie emocje a taki bad boy jest je w stanie zapewnić im w dużo większym stopniu niż zwykły, nudny chłopak.  

 

No nie wydaje mi się, żeby to było prawdą. "Bad boy" to najczęściej osoba o cechach psychopatycznych, gotowa wcisnąć Ci każdą bajkę bez mrugnięcia oka, bez najmniejszych choćby wyrzutów sumienia, że robi źle, oszukując kogoś. Osoby takie praktycznie w genach dostały szeroki wachlarz technik manipulacyjnych. Nieważne czy mają wyroki i łezki pod okiem, czy raczej markowe garnitury i krawaty. Manipulanci z każdej sfery społecznej potrafią owijać ludzi wokół palca, a podejrzewam, że czarujący, opsikany drogimi perfumami biznesmen nie jest wcale mniej atrakcyjny dla kobiety niż wydziarany git jebiący wódą gorzej niż ferma drobiu kurzym gównem.

Do sekt trafiają nie tylko "wolące negatywne emocje" kobiety, ale także mężczyźni, a mechanizm funkcjonowania sekty często jest podobny do tego, jak działa toksyczny związek.

Edytowane przez Psychoanalepsja_SS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2019 o 09:01, Lilith napisał:

Był czas, że nienawidziłam mężczyzn i obwiniałam ich za całe zło, które mnie spotkało. W zasadzie to prawda, ale jednak przekonałam się, że nie wszystkich można wrzucić do jednego worka. Są mężczyźni, którzy krzywdzą, mają kobietę za nic. Jak słyszę tekst w stylu: idziemy na dupy, albo: a ja tyle ich wyruchałem, to mi się niedobrze robi. Ten typ facetów budzi we mnie obrzydzenie i nienawiść, ponieważ nie ma w nich szacunku do drugiego człowieka. Z kobietami bywa podobnie. I też mimo, że jestem kobietą - odczuwam obrzydzenie do tego typu zachowania. Najchętniej złapałabym taką za kudły i wyszarpała, żeby jej rozum z majtek wrócił do głowy. 

To ja też czasem myślę,widząc dziewczyny , które mi się podoba.O seksie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mark123 napisał:

Miałem na myśli bardziej bezpośrednich bad boyów.

Którzy wykazują skłonności psychopatyczne, a co za tym idzie też i manipulacyjne, znacznie częściej niż reszta populacji.

 

2 godziny temu, mark123 napisał:

A z manipulantami to nie wiążą się kobiety wolące negatywne emocje, tylko "księżniczki", które nie wyrosły z wiary w "księcia na białym koniu"

Ja nie wiem, czy to ma cokolwiek do rzeczy. Znaczy się, nie znam żadnych badań naukowych opisujących profil psychologiczny kobiet wiążących się z "bad boyami" czy manipulantami. Jeżeli takie znasz, to możesz się nimi podzielić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Psychoanalepsja_SS napisał:

Którzy wykazują skłonności psychopatyczne, a co za tym idzie też i manipulacyjne, znacznie częściej niż reszta populacji.

Miałem na myśli takich bad boyów, którzy dają intensywny przekaz kobiecie, że jej nie kochają i nigdy nie kochali.

Kobiety, które są w związku z takimi, przynajmniej częściowo lubią czuć negatywne emocje.

 

30 minut temu, Psychoanalepsja_SS napisał:

Ja nie wiem, czy to ma cokolwiek do rzeczy.

Osoby z cechami psychopatycznymi nie są żadnymi "bogami", tylko zwykłymi ludźmi i nie są w stanie zmanipulować każdego. Znaczna część społeczeństwa jest naiwna w przynajmniej umiarkowanym stopniu, stąd też psychopaci "prostą drogę" do manipulacji społeczeństwem.

 

40 minut temu, Psychoanalepsja_SS napisał:

naczy się, nie znam żadnych badań naukowych opisujących profil psychologiczny kobiet wiążących się z "bad boyami" czy manipulantami. Jeżeli takie znasz, to możesz się nimi podzielić.

Nawet, gdyby były, to jeszcze nie opierałbym się na nich, bo psychologię uważam jeszcze za częściową pseudonaukę, jest jeszcze na niskim etapie rozwoju.

Nikomu oczywiście nie każę uważać psychologii za częściową pseudonaukę, niech każdy interpretuje obecną psychologię jak chce.

Ale zdecydowanie uważam za chore, że niedorozwinięty bad boy nie ma problemu, żeby mieć kobietę, a "nudnych facetów", którzy są znacznie dojrzalsi i rozumniejsi (w porównaniu do bad boyów) kobiety nie chcą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×