Skocz do zawartości
Nerwica.com

witajcie


Michal95

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie nazywam się Michał

mam prawie 19 lat tzn.19 lat skończę 6 października

mam zdiagnozowaną charakteropatie do psychiatry

chodzę już 10 lat w życiu spotkało mnie wiele złego..

2 razy byłem już w szpitalu psychiatrycznym

7 lat temu zostałem wykorzystany seksualnie

przez kolegę potem rok później byłem

zaczepiany często wdawałem się w bójki

w szkole bo po prostu oni wszyscy nie dawali

mi spokoju a szkoła nic z tym nie robiła

potem 2 lata później tzn.od 2009 do 2012 byłem

dalej prześladowany dopiero w 2012 to się skończyło gdy zdałem

gimnazjum i cóż od września 2012 chodzę

do liceum i tam mam spokój ale cóż

przed tym zanim zdałem gimnazjum

to umarł mój najlepszy kolega

(nie ten co mnie wykorzystał tylko inny)

inni mi gadają że on umarł bo był chory

ale ja mam swoją wersje tzn.że on został pobity

i to przez tych co mnie prześladowali

nie wiem może się mylę ale swoje wiem

i swoje pamiętam wracając do mnie to

rok potem tzn.w 2013 wszystko się pogłębiło

wgl to od 2012 roku mam myśli samobójcze

a może nawet jeszcze wcześniej je miałem...

ale w 2013 sam nie wiem ile razy

próbowałem się zabić i niestety prawie nic

się od tego felernego roku nie zmienia

do tego tnę się tak od kwietnia 2013 roku

tak od sierpnia 2013 roku ja chodzę do psychologa

tzn.do pierwszej psycholog

chodziłem tylko miesiąc bo

ona nalegała bym poszedł do szpitala

psychiatrycznego i niestety nie poszedłem wtedy..

i na tym się te wizyty skończyły

i cóż tak od października chodzę

do drugiej psycholog do dzisiaj

tylko że póki co jest ona na urlopie

i cóż ja niestety nie daję sobie rady

poza tym to w tym roku ćpałem kodeinę

tak między lutym a kwietniem lub majem

rzuciłem to ale niestety receptory opioidowe

chyba sobie wyrobiłem do tego uzależniony

jestem od tabaki biorę ją od grudnia

ubiegłego roku wgl to przybywam tu z depresji.ws

pewną osoba stąd podała mi link na to forum

i dziękuje jej bo tu jak widzę jest większy ruch

sorry za długość tego posta ale chciałem się przedstawić

i tyle liczę na czyjąś odpowiedź.

 

-- 23 sie 2014, 20:49 --

 

a i zapomniałbym powiedzieć jeszcze coś tzn.biorę leki

tzn.depakine chrono 500 i zolafren 10 swift.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj patrzeć na siebie jak najczęściej z pozycji minimum osoby trzeciej i w tym samym momencie porównywać co być zrobił ze sobą co najmniej jako osoba czwarta - to nie jest żart.

Po jakimś czasie albo zrozumiesz słowo "silny dystans" albo dalej będziesz walczył sam z sobą.

 

spróbuje dzięki za poradę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michal95, nigdy nie jest tak, że jest cały czas tak samo źle. A jak u Ciebie tak strasznie bywało, to może być tylko lepiej :smile:

 

mam nadzieje że masz racje.

 

-- 24 sie 2014, 15:47 --

 

ech nie raz chciałbym zapomnieć o przeszłości....

 

-- 24 sie 2014, 17:21 --

 

zobaczę może w ciągu najbliższych 2 miesięcy

pójdę do szpitala bo cóż nic mi już nie pomaga...

jedynie myśli samobójcze przestały mnie męczyć

wczoraj a tak wgl ciągle jest tak sobie...

 

-- 25 sie 2014, 21:29 --

 

ech kolejny dzień taki sobie...

 

-- 25 sie 2014, 21:50 --

 

za 3 tygodnie idę do szpitala psychiatrycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaką tabakę wciągasz?

 

teraz aktualnie wciągam Königsprise.

 

-- 28 sie 2014, 16:11 --

 

ech dzisiaj kolejny dzień taki sam...

tzn.znowu średnio się czuję do tego

czuję pustkę...od piątku to trwa...

fakt że myśli samobójcze

przestały mnie dzisiaj męczyć...

ale mimo to jest lipnie...

 

-- 30 sie 2014, 20:02 --

 

ech znów wszystko źle

dzisiaj w nocy miałem koszmarny sen...

do tego załamuje się pewnym czymś

co dzisiaj się wydarzyło...

wgl to już wczoraj a nawet

i przedwczoraj było źle

a dzisiaj to jakaś masakra...

załamany totalnie jestem....

obym tylko do 17 września wytrzymał...

 

-- 30 sie 2014, 22:43 --

 

powstrzymałem się dzisiaj od popełnienia samobójstwa...

 

-- 04 wrz 2014, 16:15 --

 

niestety pech totalny...jak już wiecie miałem mieć dzisiaj wizytę u psychologa...

i niestety nie miałem tej wizyty bo matka mojej psycholog się rozchorowała...

ech jak pech to pech...a następną wizytę mam 25 września...

ale że idę do szpitala to tej wizyty nie będzie.

 

-- 04 wrz 2014, 17:53 --

 

zmieniłem decyzje i 10 lub 11 września pójdę do szpitala.

 

-- 08 wrz 2014, 22:28 --

 

jakby co to między 9 a 23 września mnie nie będzie bo idę do szpitala psychiatrycznego.

 

-- 09 wrz 2014, 09:36 --

 

zmiana planów między 10 a 24 września mnie nie będzie.

dzisiaj do szpitala nie pojechałem bo coś się wydarzyło

przez co jechać nie mogłem...

 

-- 10 wrz 2014, 18:29 --

 

niestety nie przyjęli mnie do szpitala.

 

-- 22 wrz 2014, 21:53 --

 

od piątku czyli 19 września jest zdecydowanie lepiej ze mną

nareszcie czuję że żyję ale cóż to wszystko dzięki nowym lekom.

 

-- 01 mar 2015, 22:38 --

 

od 19 stycznia do 17 lutego byłem w psychiatryku

i cóż obecnie jest coraz to lepiej bo mam dobrze dopasowane leki

i cóż do tego w szpitalu poznałem wielu kolegów i z dwoma którzy

wyszli stamtąd mam kontakt telefoniczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×