Brak powodzenia u płci przeciwnej

[Zenonek]

Sean1, Co do budowy (to rzecz obiektywna a nie subiektywna jak twarz) ja naprawde pol roku temu mialem sylwetke jak Matheww Maconeghy ! Teraz siedzac caly czas w firmie oklaplem, ale mysle, ze w ciagu dwoch miesiecy jestem w stanie odbudowac cialo ? Czy dluzej trza ?

[ballada]

Masz chyba wysokie mniemanie o sobie.

 

Wlasnie , zawsze mialem chujowa samoocene, ale teraz sie to zmienia . chcesz pogadac na priv co wywolalo u mnie depre ?

 

Chętnie. : )

[sorensen]

mnie to podrywały ale albo mało atrakcyjne albo dużo starsze niż ja, albo mężatki, nawet niezłe ale jakoś bym nie mógł.

A ja ciągle nie wiem dlaczego u mnie nigdy tego nie było. Ostatni raz jakaś dziewczyna zwróciła na mnie uwagę jak byłem w liceum, czyli kilkanaście lat temu. Potem już cisza, nawet bym powiedział że im więcej lat tym gorzej :)

[depresyjny86]

Może miałbyś największe powodzenie.

Ballada ja? z moim wyglądem?..... haha już to widze

[carlosbueno]

ja to autem imponować nie mogę bo nawet prawka nie mam, także żadna blachara by się mną nie zainteresowała

[*Monika*]

Kochani, w tym wątku zrobił się off top, proszę o nie pisanie już tutaj na ten temat. Wszystkie posty dotyczące zlotu przenoszę do wątku "Zlot".

[Zenonek]

Kochani, w tym wątku zrobił się off top, proszę o nie pisanie już tutaj na ten temat. Wszystkie posty dotyczące zjadu przenoszę do wątku "Zlot".

 

Oki, ale masz bardzo mily glos Moniczko

 

-- 22 sie 2011, 21:52 --

 

hehe, no Zenonek widzę że rzeczywiście masz fazę i zaraz tu grubą bajerę rozpoczniesz ;p

 

co nie zmienia faktu, że najlepiej zbudowany jestem ja, no powiedzmy coś w stylu davida hasselhoffa

 

Dobre, dobre

[*Monika*]

Kochani, w tym wątku zrobił się off top, proszę o nie pisanie już tutaj na ten temat. Wszystkie posty dotyczące zjadu przenoszę do wątku "Zlot".

Oki, ale masz bardzo mily glos Moniczko

dziękuję :*

[Zenonek]

Monika1974,

[depresyjny86]

Phi bajerant

[Zenonek]

Phi bajerant

[depresyjny86]

[wiejskifilozof]

Hi, ja też nawet roweru nie mam , ot co .

[carlosbueno]

ja to mam wypasiony rower ale jakoś nie mogę żadnej laski na niego złapać, może jakąś kolizje spowodować z jakąś fajną rowerzystką w celu nawiązania relacji, ale może się na mnie za to obrazić

[Zenonek]

Ja pare lat temu lubilem jezdzic na rowerze (Scott Sportster), ale ostatnio jakos w ogole mnie nie ciagnie.

 

W tym sezonie ani raz nie jezdzilem.

 

carlosbueno, Jaki masz rower ?

[carlosbueno]

taki wypasiony to on aż nie jest, giant x-sport 27 biegów. No ale i tak żadnej dziołchy na niego nie poderwę tak jak autem.

[*Monika*]

carlosbueno, poważnie? Na samochód można poderwać dziołchę?

Tego nie wiedziałam.

[Gość]

to nie temat o rowerach, chłopaki. o takich rzeczach możecie na priv pogadać :)

[carlosbueno]

można choć nie na takich mi zależy. Jakbym ferrari albo porsche podjechał pod dyskotekę to na pewno by się stado chętnych ustawiło.

[wiejskifilozof]

Co do roweru, to widzę taki scenariusz , jadę na rowerze i nagle wpadam na cudowną rowerzystkę , oboje lądujemy na ziemi .Ona tuli się do mnie i ...Jezu to życie , nie film .Dostałbym mandat i może bym musiał jeszcze rower panience odkupić .

[depresyjny86]

Podryw na Wigry 3:)

[Sean1]

Monika1974 jeśli to nie ironia, to nawet na niedrogi ;p jakość blachary analogicznie rośnie z ceną naszej maszyny

[Zenonek]

Coz, prawda jest taka, choc wiekszosc kobiet sie do tego nie przyzna, ze pieniadze przyciagaja...

 

Nie chodzi o miliony...Tylko o to, ze mezczyzna powinien byc zaradny, umiec zadbac o rodzine itp itd...

Zatem nie chodzi o perfidne i wyrachowane lecenie na kase (w stylu 20 latka jest z 70 letnim dziadkiem).

Dobre zarobki takze zwiekszaja ogromnie pewnosc siebie mezczyzny, co tez ma oczywisty wplyw na powodzenie.

[hhig]

Nie ma sie co oszukiwac - wiekszosc facetow chcialaby miec tyle kasy zeby imponowac kobietom z drugiej strony niewiele facetow chcialoby kobiete lecaca na kase.

I gdzie tu logika???

[depresyjny86]

po prostu kasa jest ważna i tyle.Po co wciskać kit,że "aaa pieniądze są nieważne".....może dla 17stki kochającej się w 17stku:D,ale póżniej już są ważne pieniądze...